Żółtodzioby dostają lepszą kasę niż doświadczeni pracownicy

Dzisiaj się delikatnie mówiąc zirytowałem na maksa. Pracuje w pewnej firmie produkcyjnej 4 lata na stanowisku handlowym (handel zagraniczny - europa zachodnia). Podwyżki nie widziałem od 4 lat. 2 lata temu przyszedł do nas do pracy chłopaczek - do innego działu oczywiście. Firma kupiła duże drukarki cyfrowe (wielkoformatowe) i wzięli gościa z ulicy do przyuczenia. 2 lata minęły, chłopak coś się tam poduczył. Dzisiaj przez przypadek przedłużano mu umowę i byłem przypadkowym świadkiem tego. Facet dostał na umowie więcej jak ja (i koledzy z mojego działu). I to mnie rozwaliło. To ja rozmawiam z połową Europy w dwóch językach, wprowadzam do systemu zamówienia warte nawet 100 tysięcy euro (więc cholernie duża odpowiedzialność - jak coś bym pomylił to wiadomo jakie są straty), do tego jeszcze ten poj...y prezes lata co chwile do naszego działu że za mała sprzedaż i co chwile coraz większe wymagania, a tu byle drukarzyna (obsługa tej maszyny to nie jest jakaś filozofia) dostaje więcej kasy...K....a. Powiedziałem sobie dzisiaj dość...Czas zmienić pracę.

"więc cholernie duża odpowiedzialność - jak coś bym pomylił to wiadomo jakie są straty" hmmm a może tak przytrafi ci się jakiś błąd w pracy i firma padnie, twój szef dostanie nuczkę

być może chłopaczek puka córkę prezesa i już jest szykowany aby po weselisku został prawą ręką prezeza ?

No zgadza się. Chodzi o to że Ci kompletni ignoranci (szefowie) kompletnie nie doceniają naszego działu. Ja do chłopaka nic nie mam, niech mam nawet jak najwięcej. Zirytował mnie po prostu fakt, że nasz dział jest kompletnie niedoceniany. Dzisiaj, w dobie kryzysu, gdzie sprzedaż ma kluczowe znaczenie (żadna sztuka dzisiaj produkować, grunt to sprzedać dzisiaj produkt). A jak chodziliśmy po podwyżki to zawsze jakieś głupie wymówki mieli....

skandal, naprawdę co to ma znaczyć ? ! rozumiem twoje rozgoryczenie

jesteś tylko handlowcem, fachowiec zarabia więcej.

handlowcy to z reguły takie popierdółki, jest trzydziestu innych na twoje miejsce :o