Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość POLA24 Z BIELSKA BIAŁEJ

PSYCHIATRA Z BIELSKA KTÓRY WYSTWa SKIEROWANIE NA CC

Polecane posty

Gość POLA24 Z BIELSKA BIAŁEJ

czy któraś mama z Bielska-Białej poda namiary na psychiatrę lub psychologa który wystawi skierowanie na cc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POLA24 Z BIELSKA BIAŁEJ
proszę o wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POLA24 Z BIELSKA BIAŁEJ
widzę że nikt się nie wypowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makak12
a po co C***sychiatra do tego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co masz shizę ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makak12
a po co Ci psychiatra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wy glupi jestescie:D z obawy przed porodem moze takie zaswiadczenie wydac, ale miej na uwadze ze w kazdym panstwowym szpitalu moga je odrzucic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakiej k***a obawy ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostanie zaswiadczenie od psychiatry bo sie rodzic naturalnie nie chce a potem dziecko jej zabiora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie ale każdy się boi i co ja czekam na termin. Miałam cesarkę mało przy tym nie zeszłam rodziłam, naturalnie łyżeczkowanie ,szycie ból i masakra co boję się ale po psychiatrach nie ganiam to niesmaczne :( robić z siebie wariata, rany jak dzieci co ta kobieta by zrobiła jak by musiała mieć operacje albo coś masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam nerwicę i byłam przez parę miesięcy pod opieką psychiatry i psychologa, teraz jestem pod opieką psychologa"tylko". Nie wyobrażam sobie być w ciąży, porodu, to wszystko mnie przeraża, chciałabym, żeby dziecko tak po prostu było. Jeśli kiedyś zdecyduję się na dziecko to i tak będę musiała znowu iść do psychiatry i takie zaświadczenie sobie wezmę, wolę mieć zapewniony spokój, bo przy mojej nerwicy to mogłoby źle skończyć się dla dziecka. Chyba, że do tego czasu uda mi się uporać z lękami, tego nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja droga ja cię nie pocieszę ale też ma nerwicę chodzę na terapie behawioralną i niestety to nie jest wskazanie do CC niestety i nie pacz na to od razu tak negatywnie ciąża niekiedy niweluje wszystkie objawy nerwicy a poród cóż w bólu można znaleźć też coś dobrego jak się chce oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwierz mi, że jest to wskazanie do cc w moim przypadku. Choćby nie chcieli mi tego zrobić to zapłacę. Jak to w nerwicy borykamy się z różnymi lękami, moimi głównymi lękami są pobieranie krwi, ciąża i poród. Ciąża to ze względu na pobieranie krwi właśnie. Nie wiem kto normalny ryzykowałby życie dziecka przy takim przypadku jak ja. Jeśli nie dostanę tego za darmo to zapłacę, muszę mieć pewność , że z moim przyszłym dzieckiem będzie wszystko ok, że przez moje lęki nie stanie mu się krzywda. Jego dobro będzie dla mnie najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w takim przypadku nie ryzykowalabym oddania dziecka matce po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie nie powinnaś mieć dzieci niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to czy powinnam to nie twoja sprawa;] Będę mieć dzieci, bo się do tego nadaję. Uczę dzieci w przedszkolu i dobrze się w tym sprawdzam. Przeraża mnie jedynie poród i ciąża a nie samo posiadanie dziecka i opieka nad nim. Jak uda mi się przeskoczyć to co jest dla mnie bardzo trudne, to reszta będzie już tylko sielanka, bo z innymi rzeczami jestem w stanie sobie poradzić. Każdy boryka się z czymś innym , ja mam taki a nie inny problem i śmieszy mnie to, że ktoś twierdzi, że dzieci mieć nie powinnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
własnie od psychiatry skierowania nie mają prawa podważyć. Jest to w prawach pacjenta. Jeśli ktoś spróbuje takie skierowanie podwazyć można go podac do sądu i się wygra bez problemu. I na wszystko trzeba brać papiery- jesli gin odmówiłby cc mimo takiego zaświadczenia od psychiatry to trzeba na nim wymusić to na papierze (to jego z****** obowiazek) no i wszystko trzeba nagrywać na wszelki wypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P.S. i nerwica nie jest powodem do cc ale tokofobia jak najbardziej ;) i nie ma to żadnego wpływu na wychowanie dziecka. To jakby osoba z lękiem wysokości miała odebrane dziecko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem, jak napisze że masz tokofobię to zrobią CC. ale pamiętaj że w razie jakiś powikłań po CC to ten psychiatra beknie, nie ginekolog, więc nie wiem czy wszyscy bezpodstawnie będą takie zaświadczenia wypisywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powikłania po cc planowanym? To rzadkość. Cc robione bie na szybko, w dobrym szpitalu, przy dobrych wynikach- ryzyko jest niewielkie i tak też mówią statystyki. Dużo gorzej wypadają porody naturalne- transfuzje krwii, porażenie mówzgowe u dziecka, wyłamane barki, biodra, niedotlenienie, nietrzymanie moczu, kały, wypadająca macica w przyszłości.... Także nie mów mi tu o powikłaniach po cc bo to śmieszne :) Jak cc jest robione na szybko dla ratowania życia, to szanse na powikłania rosną, ale przy planowanych zabiegach zdarza się to niezmiernie rzadko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a o zaswiadczenie o tokofobii jest bardzo prosto. Taka prawda ;) Bo jest nie do podważenia i nie do udowodnienia, że pacjentka tokofobii nie ma ;) to jest tak jak z lękiem wysokości, arachnofobią, kynofobią- diagnozuje się je samemu i łatwo jest je udawać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po porodzie naturalnym prawie zeszłam z tego świata. Poprosiłam męża koleżanki ze studió który jest psychiatrą o zaświadczenie o tokofobii w razie kolejnej ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wy macie takie schizy związane z ciążą i porodem , że musicie latac do psychiatry to znakm że nalezy wam te dzieci odebrać a przynajmniej ograniczyć prawa rodzicielskie bo jesteście niezrównoważone psychicznie, nieodpowiedzielne, niedojrzałe i możecie stwarzac zagrożenie dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×