Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kotka 33

Kobiety które nie chcą być zostać matkami są dla mnie dziwne a nawet chore

Polecane posty

Gość mała74
Ludzie dajcie na luz -jak ktoś chce mieć dzieci to ma a ja nie mam i jestem szczęsliwa -jest OK!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
macierzyństwo może być pięknym doswiadczeniem , ale to można zaobserwować tylko w realu. Ktos kto wchodzi na forum i madruje się w sprawie :egoizmu, samotności na starość i przedłuzenia gatunku jest delikatnie mówiąc śmieszny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty się naucz lepiej ortografii matko polko :O Hahaha jeśteś taka tepa, ze aż mi ciebie żal, nie myslisz o tym, co bedzie za chwilę, jak twoje dzieci dorosną,żyjesz tylko dzidziusiami :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kruszynka dorasta i już w wieku 10 lat pyskuje i che to co mają koleżanki czy koledzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kochasz dzieci bardziej od męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocham wszystkich tak samo. Ty nie będziesz mnie uczyć, sama może pokażesz klasę? Chyba że nie wiesz co to znaczy? Twoja uszczypliwość nie robi na mnie wrażenia. Nigdy nie miałam problemu z miłością do własnego męża czy dzieci. Uważam, że kochanie kogoś bardziej, kogoś mniej jest lekko niedojrzałe. Mąż jest częścią mojego życia to samo dwójka moich dzieci. Nie kocham jednego bardziej, drugiego mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedynkowata
Koteczka az misz normalnie szkoda, ze ten temat nie przetrwa 25 lat tak chcialabym posluchac co zaspiewasz:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tukiszmi
pomysl każdy ma swoje zdanie. Jest wiele porzuconych dzieci w domu dziecka, lepiej dac takiemu dziecku dom i troche miłosci bo takie podejscie że mamy miec jedynie swoje to też egoizm. I dlaczego jest powiedziane że kobieta musi byc maszyną do robienia dzieci-,- To już nie nasza wina że jestesmy kobietami i nic nie można wmowic i może ja nie chce sie mordowac:p Gdyby moja mama miała takie podejscie jak ja to poprostu by mnie nie było i tyle, jest dużo ludzi. A koscioł chce jedynie wiecej dzieci bo to dla nich dodatkowa kasa..chrzciny, komunia,bierzmowanie, slub..sporo biorą no i jeszcze oczywiscie jest dawanie na tacke i pogrzeby:/ jak oni nawet antykoncepcji zabraniają no to sory-,- zarazisz sie hifem albo innym paskudztwem i jeszcze w ciąży bedziesz. Oczywiscie to nie znaczy że sie puszczam:p jestem dziewicą a nie wyobrażam sb rodzic dzieci i byc matką:> To że masz dziecko to już twoja sprawa nie jest powiedziane czy dzieci sie tobą zajmą bo teraz dużo osb na kase jedynie liczy..poki bedziesz im kase dawac to cie bedą odwiedzac a potem może byc tak pe ci nawet życzen nie złożą:C nie znam twoich dzieci wiec nie moge nic sugerowac, ale zrozum że nie możesz nikogo zmuszac do macierzynstwa. Jeżeli ktos nie chce to jego życie i nie masz prawa sie wtrącac. Możesz jedynie zasugerowac a nie że zaczynasz obrażac i mowic że takie kobiety są dziwne. Takie kobiety poprostu o sb dbają, mają swoje zdanie i też mają cos do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto ma pszczoły ten ma miód, kto ma dzieci, ten ma smród, realny i w przenośni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham wszystkich tak samo. Ty nie będziesz mnie uczyć, sama może pokażesz klasę? Chyba że nie wiesz co to znaczy? Twoja uszczypliwość nie robi na mnie wrażenia. Nigdy nie miałam problemu z miłością do własnego męża czy dzieci. Uważam, że kochanie kogoś bardziej, kogoś mniej jest lekko niedojrzałe. Mąż jest częścią mojego życia to samo dwójka moich dzieci. Nie kocham jednego bardziej, drugiego mniej. xxx no to akurat mi zaimponowało;-) ale i tak jestes lekko nietolerancyjna, choć z drugiej strony nie takie poglądy ludzie głoszą, a prawo do wypowiedzi ma każdy na pewno życzę, by nic się w rodzinie wam nie popsuło ale też daj spokój tym bezdzietnym, bo ja myślę, że ludzie rózni są i ja wartości ludzkiej nie pojmuję w kategoriach dzietności, to byłoby zbyt proste i przykładów stawiajacyh nad tym znak zapytania jest multum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedni patrzą na kwestie ekonomiczne inni zaś na sposób w jak tu i teraz żyją .Nie negujmy czyjegoś wyboru.Jeśli ktoś nie jest gotowy uszanujmy to nie mówmy że ma pobudki egoistyczne bo zapewne tak nie jest.Dziecko kosztuje a wielu z nas na nie po prostu nie stać.Jeżeli zdecydowałabym się na dziecko to wtedy kiedy była bym pewna że dam mu to czego sama nigdy nie miałam i też chce poczuć że jestem gotowa na bycie matką.Mam kilka koleżanek które mają po kilka dzieci nie mówiąc o tym że każde z innym ..i co dały tym dzieciom?nic..syf kiła i mogiła..a może nie wszyscy chcą takiego zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam w nosie co myślą inni ! nie interesują Mnie Twoje statystyki dzisiaj mysli się głową nie d**ą dziecko jest łatwo zrobić tylko co dalej? żyć w nędzy z dnia na dzień?nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem kolejnego tematu w tej kwestii, dziecinada kto chce i może niech ma kto nie chce jego sprawa ludzie, gdzie wy sie wykluliście, .że oceniacie kto jaki jest, jak ma i czy ma, nienormalne, irytujące, dziecinne, wręcz chore ps. ja mam, no i co z tego. Nie oceniam jak ktoś nie ma, ja nie mam wielu innych rzeczy i nie uważam że jestem gorsza. Nie namawiam nikogo do posiadania lub nie, głupi temat. Niczyja sprawa. Indywidualna. Dyskusja w temacie bezcelowa. Kolejna bezproduktywna paplanina nawiedzonych ludzi. Zajmijcie się sobą. Podobno tutaj są dorośli. A temat jak w gimnazjum, czy lepiej jest mieć różową sukienkę czy jej nie mieć. żegnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie sądziłam, że dzietni bywają aż tak dojrzali jak powyżej;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chore to są dla mnie takie kobiety jak Ty. ZACOFANE. XXI wiek! Kiedyś kobieta była do rodzenia dzieci i do garów, teraz ma wyższe aspiracje niż wychowywanie dziecka i pranie gaci mężowi. Każdy ma swoje priorytety i każdy ma prawo żyć tak jak chce, w zgodzie ze sobą. I tyle w temacie. O co się w ogóle rozchodzi? Żenada. Współczuję Ci ograniczenia umysłowego, autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dziecko, ale w życiu nie przyszloby mi do głowy krytykować bezdzietnych z wyboru.Ich życie - ich sprawa. Moim zdaniem dobrze, że kobiety nie decydują się na potomstwo - bo wypada. A gadanie o egoiźmie? Co złego w tym że myślą o sobie i swoich potrzebach? Bardzo dobrze że tak się dzieje! Dzięki temu jeśli któraś kiedyś zmieni zdanie -będzie to świadome rodzicielstwo, wynikające z potrzeby serca a nie wymogów społecznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chore to są dla mnie takie kobiety jak Ty. ZACOFANE. XXI wiek! Kiedyś kobieta była do rodzenia dzieci i do garów, teraz ma wyższe aspiracje niż wychowywanie dziecka i pranie gaci mężowi. Każdy ma swoje priorytety i każdy ma prawo żyć tak jak chce, w zgodzie ze sobą. I tyle w temacie. O co się w ogóle rozchodzi? Żenada. Współczuję Ci ograniczenia umysłowego, autorko. XX Jak ktos ma "wyższe aspiracje", wie, że nie mówi się "o co sie rozchodzi" tylko "o co chodzi" :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żałosna dyskusja, a autorka bardzo uprościła temat. To bardziej złożona i na pewno indywidualna sprawa każdej kobiety/pary czy chcą mieć dziecko czy nie. I nikomu nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dzieci miec nie chce,nie mam takiej potrzeby.i nie ma ''gdyby kazdy tak''...nie ma czegos takiego jak kazdy.jeden marzy o potomstwie inny nie.a dazenie za wszelka cene do rozrodu nie patrzac czy ma sie za co utrzymac dziecko jest straszne.i rodzenie''zeby mial sie kto zajac na starosc''tez.bo dzieci ktore sie traktuje jako zabezpieczenie na starosc najczesciej kopią egoistycznych rodzicow w d**e:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś miałam przyjaciółkę ja nie miałam dziecka, ona tak jak ja urodziłam powiedziała "wiesz, ja uważam, że prawdziwa kobieta to taka, która urodzi dziecko" nie jest już moją przyjaciółką, nawet nie jest moją znajomą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kotka podwinęła ogon i zwiała, no cóż... jak się zakłada tak tandetny temat, to co się dziwić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jak napisałam wcześniej, mam dziecko, ale kogoś takiego jak autorka nie chciałabym znać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli30
ja mam 30 lat,od 10 lat mam męża a dzieci nie chcę mieć,nie czuję takiej potrzeby,nie lubię dzieci,denerwują mnie...teraz mam spokojne wygodne zycie i nie chcę go zmieniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cieszę się, że są osoby takie jak pani wyżej, ta co ten kontakt zerwała nie chciałabym żyć w świecie, w którym dzieciaci są aż tak trzepnięci, by mówić takie rzecz 'prawdziwa kobieta'... a kim zatem jest 'prawdziwy człowiek'? komu odmówimy człowieczeństwa? ok- komuś jak hitler. ale czy to jest słuszne porównanie? hitler nie był prawdziwym człowiekiem tak samo jak bezdzietna nie jest prawdziwą kobietą? wymordować ok 6mln ludzi to jest jak nie urodzić dziecka??;-// co wy właściwie rozumiecie pod tym pojęciem i skąd w was tyle ognia? czemu tak walczycie o tego typu łatki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqasja
Posiadanie dzieci w dzisiejszym świecie to dla mnie egoizm. Z ludzi robi się coraz gorsze bydło, już od dzieciaka zachowują się strasznie. Nie chciałabym, by moje dziecko wychowywało się na takim świecie. Poza tym to marnotrawstwo rodzić kolejne dzieci. Lepsze są małe społeczeństwa, niż kilkumilardowa, ciemna masa. Lepiej pomóc komuś, kto już żyje, i adoptować jakąś dziecinę. Mamy szansę pomóc mu i ukształtować go tak, żeby życie go do reszty nie zniszczyło. Ja wiem - powiecie - ale ja chcę dziecko z MOICH genów, chcę żeby było MOJE. Ale - nie widzicie, że to jest właśnie egoizm w najczystszej postaci? Chcecie coś SWOJEGO - a ja pytam, czy jakikolwiek człowiek może do Was NALEŻEĆ? Nie - nie jest wasz, i nigdy nie będzie. dlatego ja tępię ludzi, którzy rodzą z poniższych powodów -bo małe dzieci są takie "słodkie" i kochane (bez komentarza) -bo muszę mieć WŁASNEGO potomka, coś po mnie musi zostać (nie lepiej napisać poemat, niż wykorzystywać życie dla swojego ego?) -bo musi się ktoś mną zaopiekować na starość (a jak będzie na drugim końcu świata to co? masz domy starości do czegoś takiego - dziecko NIE jest TWOJE) -bo zegar biologiczny tyka (???) -bo każda kobieta powinna mieć dziecko (!?????) -bo rodzina nalega (...) - -bo musi spełnić moje ambicje z dzieciństwa -bo musi mi coś zrekompensować (tych dwóch ostatnich to oczywiście wprost nie myślą, ale to jest częsty proceder)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexaaaa
hmm autorko mówisz, że ktoś nie chce zostać matką z czystej próżności tj pewnie boi sie rodzić itp ja też nie chcę mieć dzieci z tego powodu, ale jesli uważasz, że dzieci to przyszłość to też jest macierzyństwo z czystej prózności bo ktoś boi sie zostać na starosć sam.. To też nie jest godne pochwały, jesli miałabym już kiedyś zmienić zdanie to tylko dlatego, że wiem, ze zapewniłabym temu dziecku przyszłosć. Bo najłatwiej jest zrobic a później pomysleć o jakoś to będzie. A ja nie chcę tak myśleć. Lubie dzieci, ale dopuki nie bede ustatkowana emocjonalnie i finansowo nie pozwolę sobie na to nigdy. A że mogę zostać na starosć sama to tutaj mogę pomyśleć, że jakoś to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
posiadanie własnego dziecka jest wpisane w biologiczny instynkt przetrwania nie ma w tym nic złego, ale też nie ma nic złego w tym, że ktoś ten instynkt ma uśpiony i nigdy się on nie obudzi, na świecie jest wystarczająco dużo ludzi, którzy się rozmnożą i prawdą jest, że prawie każdy chce przekazać swoje geny następnym pokoleniom, żeby "coś" zostawić po sobie, bo przecież tylko nieliczni z nas stworzą jakieś arcydzieła, które przetrwają wieki i ludzie będą o nich pamiętać a po nas tylko następne najwyżej dwa pokolenia pamiętają, pamięć o nas zapisujemy w DNA, to najłatwiejszy i najbardziej naturalny sposób i nie ma po co dopisywać do niej ideologii o miłości macierzyńskiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powyżej mądrze ktoś pisze ja uważam, że rodzicielstwo jest piekne, ale też nie lubię tu ideologii ile Einstein miała dzieci? a skłodowska? pamiętamy ich z osiągnieć a wasza prababcia? jak miała na imię? co lubiła robić, jakie miała takie typowe sobie cechy? k****, o jakim podobieństwie mówimy 3 pokolenia wprzód? tam są już geny wymieszane od osób dochodzących do rodziny i w ogóle ja nie mówię, że zostanę naukowcem = nie. i nie musze. nikt nie musi. ludzie mają sens sami w sobie, skoro przychodzą na świat i o ile są porządni, niech sobie bedą historykami w liceum, księgowymi, bibliotekarkami. nic nikomu do tego. ale tak zupełnie na margigesie- do tych, którzy uważają, że to dzieci decydują o tym ile wnieśliśmy do życia: Thomas Edison- ile miał dzieci? Alexander Grhama Bell- ile? Maria Curie- ile? Newton- ile? guzik nas to obchodzi i taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×