Kobiety które nie chcą być zostać matkami są dla mnie dziwne a nawet chore

tak myślałam - żadnych zalet bo oklepane podanie szklanki wody to nawet nie skomentuje :D

Dowc** polega na tym, że można miec 15 dzieci i nikogo na starość. Domy starców wypełnione są entuzjastami " szklanki wody" pokroju autorki.

na ch*j ktoś kasuje wpisy? jaki sens ma zatem istnienie forum?? i rozmowa na nim? :o

otóż to - wg mnie głupotą jest rodzić dzieci jeśli je po to się rodzi by podały ową szklankę :D

ładnie autorka napisała o swojje miłości i dumie, ale summa summarum to jednak prosta baba dlaczego sa pousuwane wpisy? dziękuję uczestnikom za madre komentarze, cieszę się, że większość to jednak ludzie normalni

Że co? Mądre autorki postów? gdzie? Dobre, ale mnie rozbawiłaś!!!! Ciekawe ile z nich żyje w konkubinatach? ja nie chędożę się jak leci! Mam męża, dom, wspaniałe dzieci. Zazdrość wam w oczy kole i taka jest prawda. Nie dziwie się że nie mata dzieci, skoro co druga to bez ślubu nawet cywilnego żyje pod jednym dachem z gachem.

kotka 33 to stara dewota i osoba nienawidząca ludzi a wciskająca kit że tak kocha swiat dzieci itp.. ale głupia z, dz,i ra nie kocha osób które myślą inaczej niż ona ty s,ucz,ko wredna kotko idz do psychiatry pij******* k**********o

oj...w ostatniej wypowiedzi sie nie popisałaś;-/

Prawda w oczy boli. Widziały gały co brały!!! Teraz każda z was jest nieszczęśliwa, bo albo ma gacha albo faceta, który nie potrafi stanąć czele zadania.

czy ty robisz prowo??? to niemożliwe....aż kliknęłam na nick, bo nie uwierzyłam... masz z d**y opis w profilu;-/ ty tak na serio? jezu... a ile masz lat?

Kobiety nie pyta się o wiek!!! Jestem już po 30, ale nie powiem ile mam. Moja sprawa. Nie wymądrzam się na temat bycia matką. Po prostu u mnie wszystko planowaliśmy razem z mężem. Nie było mowy o ciąży z zaskoczenia. Co do mojego profilu nie boję się mówić prawdy!!!!! Wierze w to co wierzyli moi rodzice i moi dziadkowie.

ja i tak cię szanuję, choc jestes dość szalona ja też wierze w swoje i swojego pragnę i dlatego zaimponowała mi Pani wypowiedź mówiąca o tym, ze wszystkich Pani kocha jednako, całą rodzinę i podoba mi się z jaką dumą mówisz o tej miłości ale poglądy przedstawiasz wsposób niewyważony, za co też ciężko mi cię winić, skoro jestem taka sama, choc wiele poglądów mam różnych od Twoich

No i zapachniało prowo. Czy prowokatorka-katoliczka może nam zdradzić swoje wykształcenie i zarobki? I czy jest zadowolona ze swojego życia seksualnego?

kotka 33 a czym ty sie chwalisz? smieszna jeses serio hahahha myslisz że ktos ci zazdrości? a miej sobie tego męza kobieto a miej i dzieci. Ja mam psa i kunkubenta i uważam ze mój model jest najlepszy i dla mnie takie co maja slub i dzieci są dziwne serio. Nie rozumiem po co mają te dzieci i za nic w świecie mnie nie przekonasz że jest inaczej , tak jak i ja ciebie nie przekonam.

mój model idealny to: Mąż (choć mi wszystko jedno czy ktoś ma ślub czy nie, ale ja preferuje ślub) dwa psy dwa koty dwa piekne akwaria ciepełko, kocyki, piękne kubki i filiżanki, filmy, dresy w domu, przytulanki, spacerki, seks i kino, teatr, czasem koncert kawiarnia, restauracja, bar wspólne gotowanie przy muzyce całowanie w nosek robienie kanapek do pracy wspólne kąpiele spanie do 13tej w sobotę każde przy swoim kompie, od czasu do czasu podniesienie dupska, by ucałować w policzek zostawianie liscików, wyszukiwanie sobie cytatów i wierszyków i piosenek głaskanie po brzuszkach masaże wzajemne balsamowanie wzajemne i wiele innych- śliczne mieszkanko zbalkonikiem w nowym budownictwie lub malutki domek, jeśli będzie kasa, reszty być nie musi, nawet samochodu tylko miłość ni wakacje w miastach europejskich i polskich, kiludniowe w hostelach, raz na kilka lat weekend w lux hotelu ze spa i w oceanie, gdzie widac ryby jak pływają za ścianą

Autorko nie męcz już normalnych ludzi tymi wypocinami, bo żyg...ć się chce jak się ciebie czyta nawiedzona wariatko. Nie chciałabym znać kogoś tak nawiedzonego i męczącego. Poprostu przestań już pisać bo żal czytać ps. też mam wariatko nawiedzona męża, dziecko, dom, pracę i wykształcenie, i też wszystko zaplanowane i naturalne I to twoje to niby jakiś wyczyn godny ukłońów? Puknij się w czoło. Bredzisz jak mało kto, Po 30....a taka infantylna i ograniczona.żal,żal...żegnam

sam mąż i dzieci to może nie wyczyn jeszcze, ale to, że kochasz ich i nie wiesz kogo mniej kogo bardziej, dla mnie to tak bo tak czuję i takie mam poglady. walcie się w d**ę jak wam się nie podoba. autorka jest j******a, ale nie kocha dzieci bardziej od męża ani mniej i w moim miemaniu chwała jej za to i wybaczam je świrustwo. i życze tylko by za ten radykalizm życie nie pokarało jje poprzez dzieci odwracające d**ę na nią

Kobiety, które nie chcą pracować, są dla mnie dziwne, a nawet chore, bo jak można wisieć na utrzymaniu rodziców/męża? Kobiety, które nie chcą mieć pieska/kotka, są dla mnie dziwne, a nawet chore, bo przecież tyle zwierząt cierpi, a one z wygodnictwa nie chcą pomóc cierpiącej istotce. Kobiety, które nie chcą pucować domu codziennie na błysk, są dla mnie dziwne a nawet chore, bo przeciez obowiązkiem kobiety od pokoleń jest dbanie o ognisko domowe, tak by mężczyzna chciał tam wracać- nasze babki i prababki tak robiły, to wartośc**przekazywane od pokoleń. Kobiety, które nie są jedynego słusznego wyznania, są dla mnie dziwne a nawet chore, bo wiarę ojców zaprzedały, jak można chcieć mieć własne zdanie? Kobiety, które nie uprawiają żadnego sportu, są dla mnie dziwne a nawet chore- jak można nie dbać o swoje ciało, przecież mężczyźni nie lubią sflaczałych ciap, pójdą zdradzać z młodszymi i jędrniejszymi, bo taka ich natura? Kobiety, które nie jedzą mięsa, są dla mnie dziwne, a nawet chore- jesteśmy drapieżnikami, to działanie wbrew naturze. Dotarło, autorko, czy mam powymyślać dalej losowe przykłady głupoty? Jakbyś nie zrozumiała- w tych wypowiedziach jest ironia.

Każdy jest chory w czyichś oczach- najlepiej wypiąć się na to i żyć po swojemu, na przekór i na złość tym, co zazdroszczą nam życia;)

chyba nie jestes taka szczesliwa skoro zakladasz taki temat.