Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kotka 33

Kobiety które nie chcą być zostać matkami są dla mnie dziwne a nawet chore

Polecane posty

Albo teksty, że skoro nie chcę mieć dzieci, to nie powinnam mieć emerytury, przecież do jasnej anielki płacę składki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja zgoda twoje przyznanie
niech bedzie, że jestem chora. w końcu nauczyłam się o tym mówić. wcześniej twierdziłam że jeśli pokocham jakiegoś faceta dostatecznie to urodzę mu dziecko. nigdy nie powiedziałam sobie, zawsze mu. nie chce i marze by spotkać odpowiedniego faceta który też by nie chciał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie też uważam że posiadanie dzieci nie mając na to kasy to szczyt egoizmu dziecko to nie przedmiot a ludzie którzy zarabiają 1200 zł lub są na bezrobociu i produkują kolejne rzesze plebsu i biedaków są nieodpowiedzialni ... a poza tym nie każda kobieta musi rodzić !!!!! to nie średniowiecze są kobiety które nie chcą bachorów i h u j wam do tego te które chcą się p i e r d o l i ć i rozmanżać ok róbcie to ale swego stylu życia nie narzucajcie nikomu a i g***o was obchodzi że ktoś nie chce mieć dziecka to jego wybór ...jaj macica i d u p a jej życia nikogo innego a i posiadanie dziecka z przyczyn aby nie być sama na starość to dopiero egoizm .. bo co masz dziecko po to aby twoją starą d**ę myło na starość ??????to dopiero egoizm idiotko kotko 33

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zeby mieć dziecko, to trzeba wpierw odpowiedzialnego tatusia. Nie zamierzam brać wszystkiego na swoj***arki... A takich nie ma , wiec dzidzi tez nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 17.oo- mam identycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Według mnie tu brakuje jednego bardzo ważnego zagadnienia. Mianowicie miłości. Cóż z tego, ze kobieta będzie tą prawdziwą kobietą i urodzi dzieci a potem będzie się nad nim znęcac fizycznie i psychicznie bo dzieci będą kulami u nogi. Wydaję mi się, że te osoby które wygłaszają takie mądre osądy zupełnie nie obchodzi los tych dzieci. Grunt ze kobieta urodziła a co później z tym dzieciakiem to już nie ich sprawa. Chyba jeszcze jest zbyt mało dzieci - trupów by ludzie się zastanowili co jest ważniejsze - bezmyślna prokreacja czy świadoma bezdzietność. Moja świadoma bezdzietność nikogo nie zabije, nie skrzywdzi. Bezmyślna prokreacja może i zabić i skrzywdzic. Ludziom się wydaję, że kiedyś kobiety chciały mieć dzieci. Moja sąsiadka miała ich 10. Powiedziała jedną trafną rzecz - ona nie to że chciała mieć dzieci, jej po prostu nikt nigdy nie pytał czy chce je mieć. Bo mąż chciał do łóżka i tyle. A gdyby się nie zgodziła to by wziął co chciał siłą a jeszcze by za to i w mordę dostała, ze się stawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o dziwo ciekawy temat dziś na
kafe :D zgadzam się z większością, z kobietką powyżej jak najbardziej, ale coś mnie zaniepokoiło - wybór między bezmyślną prokreacją a świadomą bezdzietnością... to brzmi tak - postawmy na równi dzieciobójczynię (matkę nie z wyboru) z matką bezdzietną (z wyboru) :o przeraża mnie takie porównanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się. Ostatnio koleżanka z pracy powiedziała, że lepiej że nie ma niż gdybym miała zabić lub zostawić na śmietniku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że każdy z was wie lepiej. No cóż dla każdego indywidualna sprawa. Jestem szczęśliwa z posiadania dwójki dzieci. Jestem szczęśliwa, bo mam dom, męża i rodzinę. Do waszych wiadomości. Najpierw miałam okres narzeczeństwa, później był ślub i planowanie dziecka. Moje dzieci nauczone są dobrego wychowania. Każdy z was nie musi mieć dziecka. Wolna droga. Mam prawo napisać, że taka osoba jest moim zdaniem dziwna, a nawet egoistyczna. Bo myśli o sobie. Jeśli kochacie samych siebie to gratuluję. Gdyby każdy tak myślał nie chce dziecka bo..... wolę spa i inne pierdoły to by Polski nie było!!!! Jestem dumna z tego, że w tym roku moje dziecko miało Pierwszą Komunię, kiedy mogłam uczestniczyć w tym pięknym dniu. Wiem, że mam dla kogo żyć. Wiem, że jestem kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi odechciało się być matka przez facetów. Spotykam samych idiotów. Z idiota sobie dziecka nie zrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jeśli chodzi o te porównania to ja tak samo zauważyłam ztym hitlerem hitler nie był prawdziwym człowiekiem, tak jak kobieta bezdzietna nie jest prawdziwą kobietą takie porównanie i kobieta bezdzietna a kobieta zabijająca swoje dziecko a tak poza tym, to kotce gratuluje, bo pięknie i miło opisuje swoją rodzinę, podziwiam, że tak kochasz i tak się chcesz tym dzielić ale jesteś chyba swiadoma, że poruszyłaś kwestię kontrowersyjna, więc teraz sie nie dziw, że ludzie to komentują;-) i dyskusja będzie twać;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kotka- pytam teraz normalnie bez podtekstów a czemu kobiety- matki tak rzadko wypowiadają o się o tym jak martwią sie o mężów, jak ich kochają? dlaczego mówiąc o dumie z rodziny kładziesz tak wielki nacisk na dzieci,a dopiero "wywołana do tablicy" dodajesz coś o miłości do meża, o małżeństwie samym w sobie, nie o dzieciach, które sa jego efektem oczywiście, ale wartości związku samego w sobie? skąd ten trend? zauważyłam, że wiele matek tak ma. Mówiąc o rodzinie od razu wypowiadaja się jako matki. a dlaczego nie jako żony? dlaczego z nich trzeba wymuszać te informacje? Jak myślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie napisałam o produkowaniu dzieci gdzie!!!!!!!! Pisałam musi być małżeństwo a nie chodzenie z sobą do łóżka!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie to naturalne. W moim przypadku nie poszłam do łóżka dla zabawy. Najpierw był okres narzeczeństwa, później ślub, wspólne zamieszkanie i dzieci. Chwale się tym bo pękam z dumy, że mam dwa skarby i mam przy sobie kochającego męża. Wszystko było zaplanowane, a nie na zasadzie jestem w ciąży! Kobiety lubią mówić, że są matkami, żonami, mają dla kogo żyć. Na tym polega tradycyjny model rodziny. Dla niektórych dzieci to bachory, tylko że oni kiedyś też byli dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyt.: " kotka- pytam teraz normalnie bez podtekstów a czemu kobiety- matki tak rzadko wypowiadają o się o tym jak martwią sie o mężów, jak ich kochają? dlaczego mówiąc o dumie z rodziny kładziesz tak wielki nacisk na dzieci,a dopiero "wywołana do tablicy" dodajesz coś o miłości do meża, o małżeństwie samym w sobie, nie o dzieciach, które sa jego efektem oczywiście, ale wartości związku samego w sobie? skąd ten trend? zauważyłam, że wiele matek tak ma. Mówiąc o rodzinie od razu wypowiadaja się jako matki. a dlaczego nie jako żony? dlaczego z nich trzeba wymuszać te informacje? Jak myślisz?" Polecam wątek na wizażu pt. "Odpieluszkowe zapalenie mózgu" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty tez zostaniesz sama na starosc,szybciej niz ta,co nie ma dziec**Przekonasz sie:D,kto ma ule ten ma miod,kto ma dzieci-ten ma smrod🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie z takich, co wyzywają dzieci od bachorów, ale i tak ich nie chcę i się boję i niepoki mnie to, co napisałam o byciu żoną- OK, Ty wspomniałaś o mężu, ale i tak "wywołana do tablicy" ale wypowiedziałas się pięknie, więc Ci to zaliczam, że tak powiem ale inne kobiety? one zapytan eo męża zazwyczaj mają do powiedzenia, że mogłyby go znienawidziec, bo chłopów i tak mozna mieć wielu,a zrozumiały to mając dzieci bo chłop to nie rodzina wolę być poza tym cyrkiem, nie chce tak mówić, ale nade wszystko CZUĆ jak one i w tym sensie bezdzietność daje mi pewne poczucie bezpieczeństwa- że moge odnaleźć w sobie miłość bez konieczności zestawiania wszystkiego potem z miłością do dziecka, bo wtedy rzekomo wszystko inne blednie blaknie a mi się to nie podoba i to moja prywatna sprawa, często myślę o tym, ze ciesze się z braku dziecka tylko męża bym chciała, pragnę wspólnoty, widzieć jak w laczkach siedzi przy kompie, zagaduje mnie, spędzać bez słów nawet leniwe popołudnia, w zimę pod kocem pic herbatę, oglądac kevina i jeśc ptasie mleczko całować w policzek co 10 minut marzenie zycia....;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, że małżeństwo nie równa się dzieci. Dziś ludzie po prostu sa bardziej świadomi czego naprawdę chcą. Ludzie już wyrastają z bandy owiec - jak wszyscy idą w lewo to my też. Dla coraz więcej ludzi dzieci są po prostu zbytecznym dodatkiem do i tak ciężkiego życia. Osoba chcąca mieć dzieci - widzi same plusy tego stanu. Osoba nie chcąca mieć dzieci - widzi same minusy. I kto ma rację? I jedna i druga osoba bo to kwestia gustu, upodobań, "chcenia". Na to ma żadnej ustawy, kodeksu czy czego innego. To jest wolny wybór każdej osoby. Sądzę, że już mieliśmy chyba wystarczająco dowodów na to, ze nie każdy nadaje się na rodzica. I chyba lepiej wiedzieć o tym przed zrobieniem dzieciaka niż po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no na dobre tory schodzicie- 'ja go przynajmniej mam, a ty?' podświadomie kazdy czuje i wie, że wszystko zaczyna się od tego, by kogoś znaleźć i wszystko trwa dooki ludzie sie kochają, podświadomie każdy wie i czuje , że pojęciem kluczowym i wyjściowym jest bratnia dusza- mąż lub zona, więc łatwo się zgodzić ze mną, że to jest najwazniejsze;-) kłótnie na tematy rodzinne zawsze sie kończą pt. 'a faceta juz znalazłas, chłopa masz?', a nie ' a dziecko już masz' mając dziecko nie koniecznie się ma faceta, ale mając faceta można mieć dziecko i to wiecej niz jedno i w spontanicznych rozmowach i reakcjach każdy zawsze czuje, że jednak druga połówka jest pojęciem kluczowym, bo najważniejszeym argumentem, by komuś dokopać zawsze staje się to czy się 'kogoś ma';-DD triumf!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obraz taki jaki ja reprezentuje popiera 80% a nawet 90% Polaków wierzących. Wy możecie być sobie w swoich związkach jako konkubiny, kochanki itp nie moja wina, że jesteście bezpłodne koniec tematu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co masz do katolików? Ty dziewucho jesteś normalna? Osądzaj według siebie. Prawda boli co? a ciebie ostrzegam jeśli znajdę swoje zdjęcia z wesela na jakieś stronie to zawiadomię policję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja już raz pisałam interesuje cię ile osób cię popiera- czyli równie dobrze robisz wiele pod publikę dzieci nawet jeśli planowane masz, bo przecież tylu ludzi to popiera nie mówię, by nie mieć ale dla mnie debilem jest ten, kto je ma, byle miec, bo inni maja i tak trzeba i taka jest propagadna, ale jesteś istota my slącą albo nie ale jesli masz dzieci z potrzeby serca, to po co wtedy te cholerne statystyki i potwierdzenie w liczbach? dlaczego na siłe chcesz się podobać większości?> bo teraz czujesz się lepsza tylko dlatego, że większość jets jak Ty. i to jest dla mnie podejrzane i nonsensowne. nie to , ze masz dzici, ale takie właśnie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie takie opinie w ogóle nie ruszają. Dla mnie chore jest wlaśnie wznoszenie macierzyństwa na piedestał i pewnie nie tylko ja tak uważam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wywłoka zgłasza posty :D typowa desperatka haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dawaj fanatyczko religijna :D taka desperka ze posty zgłaszasz ? Katolu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie widać kogo prawda boli. Tak boli, ze musi pousuwać to co dla niej niewygodne :) Typowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie są zalety z posiadania dzieci? Bo ja żadnych nie znajduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brak snu, brak czasu, śmierdzenie sikami i g***ami, itd. Same zalety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×