Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy mam prawo byc rozczarowana

Polecane posty

Gość gość

Moj M twierdzi ze przesadzam i robie z igly widly, chociaz jak sam sie dowiedzial to zrobilo mu sie przykro. A poszlo o to ze pare dni temu mialam urodziny i nikt z jego rodziny o tym nie pamietal, a widzielismy sie dzien przed. Ani rodzice ani brat. I nie chodzi o prezenty bo to raz tylko od nich na urodziny dostalam a o pamiec i zlozenie zyczen. Do tej pory (a jestem z M 9 lat bez slubu ale mamy dzieci) raz pamietali raz nie. Tym razem zrobilo mi sie przykro bo zonie brata mojego M miesiac temu zrobili z okazji urodzin takie mini przyjecie a mi nawet zyczen no nic. I teraz zastanawiam sie czy moze oni mnie nie lubia i tylko udaja sympatie (eks mojego M dowiedziala sie ze jej nie lubia dopiero gdy z nia zerwal a tak to caly czas udawali). Ja zawsze o nich pamietam malo tego jedziemy zawsze z dziecmi do nich z tortem i upominkiem. Dodam ze jestesmy w bardzo dobrych stosunkach choc teraz mysle ze tylko mi sie tak wydawalo. Co dziwnego na szwagierke nieraz nadawali bo strasznie jest roszczeniowa. A i nie podpadlam im niczym ostatnio ani w ogole nigdy. Wyslanie chocby sms to naprawde nie tak wiele. No rozczarowalam sie i zrobilo mi sie bardzo smutno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie placz Ewka
przestan sie nad soba rozczulac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja teściowa i teść też mi życzeń nie składają a ja jestem 12 lat po ślubie więc mnie trochę już znają ,mojej mamie myli się data moich imienin z urodzinami ,mój dziadek potrafi zadzwonić i powiedzieć o miałam imieniny miesiąc temu ,a za rok też będą jak nie zapomnę to zadzwonię i mnie to bawi nie czuję sie źle nie wymagam żeby składali mi życzenia ,po za tym jak sama piszesz Żonie brata ty żoną nie jesteś ,ja starsi ludzi mają swoje zdanie na ten temat więc chociaż żyją z tobą poprawnie jesteś dla nich kobietą ich syna nie jesteś synową ,nie jesteś rodziną .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz prawo być rozczarowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja Cię rozumiem - jesteś ich szwagierką, matką ich wnuków - choćby przez wzgląd na pewien szacunek do Twojej osoby powinni Ci złożyć życzenia. Też bym się poczuła rozczarowana, wcale Ci się nie dziwię. CHyba pogadałabym z mężem, żeby porozmawiał ze swoją rodziną - że to już nie pierwsza taka sytuacja, że Ty potem to przeżywasz, że zachowują się chamsko i nie na miejscu. Jemu będzie łatwiej niż Tobie poruszyć ten problem. I nie doszukuj się winy w sobie - to oni zachowują się jak buraki. Mamy XXI wiek, przypomnienia w komórkach, kalendarze, portale społecznościowe, milion opcji, żeby pamiętać o czyimś święcie. Głowa do góry :) I wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jest ani szwagierką ani synową ,umiesz czytać jest kobietą ich syna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
komórki sms ,przecież to na pewno starsi ludzie wiec pewnie nie korzystają z tego typu rzeczy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zona nie jestem bo to nasz wybor, ale w ich rodzinie jestem dluzej niz szwagierka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, no tak, mąż mówi, że robisz z igły widły, dopiero teraz doczytałam. Hm, no to patowa sytuacja. I o tyle bardziej przykra, że mąż po pierwsze ignoruje Twoje uczucia, a podrugie, że nie widzi problemu w miejscu, w którym on autentycznie jest. A co to przepraszam za argument, że ona nie jest żoną? Tzn co, jest kobietą - widmo? Nie należy jej się już szacunek? Pamięć? Sympatia? Czyli przyjacielowi też się nie składa życzeń, bo nie jest oficjalnie rodziną??? U mnie byłoby to nie do pomyślenia.Zwłaszcza, że szmat czasu jesteście już razem, macie dzieci. Przykro mi autorko. Ale dla mnie większym problemem niż te życzenia i rodzina jest to, że mąż ignoruje Twoje uczucia i nie stoi po Twojej stronie. A powinien, powinien bezwzględnie. Bo to już nie o te urodziny chodzi, ale o ignorancję i jakieś śmieszne zagrywki typu wyróżnianie drugiej synowej. Na Twoim miejscu ja bym odpuściła jeżdżenie na ich imprezy urodzinowe - jakiś mały dorbiazg czy życzenia - ok, nie jesteś burakiem jak oni. Ale nie spinałabym się z jakimś tortem czy specjalną pielgrzymką, jeśli nie ma oficjalnej imprezy. Niech mąż sam sobie jeździ, ostatecznie nie powinien mieć pretensji, niech nie robi "z igły widły" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
komórki sms ,przecież to na pewno starsi ludzie wiec pewnie nie korzystają z tego typu rzeczy . x no, kalendarza na ścanie pewnie też nie mają, nie? :o ale o ur czy im drugiej synowej to już pamiętają? wymyśl coś innego, bo to, o czym piszesz to jedynie WYMÓWKA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
k***a no naprawdę niektórzy nie myślą ,dla społeczności może być ok a dla jednostki już nie ,przecież nie wiesz jak na taki układ zapatrują się rodzice partnera .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież autorka napisała, że raz pamiętają, a raz nie - czytać nie umiesz?? :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nie sa tacy starzy z telefonami swietnie sobie radza. Mnie razi ta dysproporcja- jej przyjecie a mi nic (a chcialam tylko zyczen), nawet ciotka, ktora sie na mnie obrazila wyslala mi zyczenia. Dla mnie to jasny komunikat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze Autorko, napisz jak na Wasz układ zapatrują się rodzice partnera, bo ta pomarańczowa sraka jak widzisz nie odpuści, miejmy więc jasność, żeby nie musiała swojego dennego argumentu powtarzać po raz piąty :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie jak sama zauważasz kalendarz mają i dla mnie to żadna wymówka ,po prostu nie chcieli złożyć jej życzeń ,bo tak im się podoba i mają prawo . Raz w ciągu 9 lat złożyli życzenia więc chyba mówi to samo za siebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież autorka napisała, że raz pamiętają, a raz nie - czytać nie umiesz?? ;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;No właśnie umiesz bo napisała RAZ pamiętali .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to ci zacytuję, bo jednak chyba masz problemy z czytaniem: "Do tej pory (a jestem z M 9 lat bez slubu ale mamy dzieci) raz pamietali raz nie. " :o 🖐️)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze Autorko, napisz jak na Wasz układ zapatrują się rodzice partnera, bo ta pomarańczowa sraka jak widzisz nie odpuści, miejmy więc jasność, żeby nie musiała swojego dennego argumentu powtarzać po raz piąty smiech.giflapka.gif [;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;; A ty niby co pomarańczowe g***o .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to są starzy i zapomnieli i nie kumam całej afery .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ oczywiście, masz rację - życzeń nie złożyli i mieli do tego prawo. Jednocześnie stając się burakami ze słomą wystającą z butów 🖐️ Gdyby zachowali się tak: ignorowaliby dziewczynę na każdym kroku albo powiedzieli wprost: "nie jesteś naszą synową i nie traktujemy cię jak rodziny", sprawa byłaby jasna, taka prostolinijność jest lepsza od każdego krętactwa. Ale skoro państwo zachwują się jak ostatnie burasy ignorując partnerkę swojego syna, świadczy to o dwóch rzeczach: są dwulicowymi chamami i prostakami, a jej partner to ostani d**ek i pipa, skoro nie staje w jej obronie i pozwala tak ignorancko traktować swoją kobietę, matkę swoich dzieci 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co wcześniej rozczarowania nie czułaś ,skoro raz składali a raz nie ,Dlaczego teraz tak bardzo wzięłaś to do siebie ,czyżby zazdrość o malutkie przyjęcie dla szwagierki a dla ciebie nic .Chore olej ich twoja rodzina to mąż dzieci a nie teście .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
***ignorując ją wybiórczo, miało być, sorry. p.s. ja też pomarańczowa sraka, ale nie truję tak d**y jednym argumentem powtarzając go piętnaście razy jak ty :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze mnie traktowali jak czlonka rodziny i nigdy nie naciskali na slub, to raczej nowoczesni ludzie i myslalam ze naprawde sie lubimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam tak i czytam temat i wypowiedzi... I myślę sobie: Boże, jak z***biście, że mam tak fajną rodzinę, że u mnie w życiu takie faworyzowanie by nie przeszło. Współczuję tym, którzy mają jakiekolwiek argumenty broniące rodziny tego faceta. Naprawdę szczerze współczuję, że dopuszczacie do siebie takie rzeczy. Autorko - olej tę rodzinę. Inna sprawa, że takiego partnera też bym olała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*ignorując ją wybiórczo, miało być, sorry. p.s. ja też pomarańczowa sraka, ale nie truję tak d**y jednym argumentem powtarzając go piętnaście razy jak ty pechowiec.gif Jaki niby argument przedstawiałam ,napisałam tylko że mają prawo do nieskładania życzeń .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ou, traktowali ją do tej pory jak rodzinę. I co teraz? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
=Ale tutaj jest nie wiadomo o co żal ,bo sama piszę raz składali a raz nie ,a teraz jest smutno a we wcześniejszych latach smutno nie było ,przecież to chyba człowiek sie przyzwyczaja że raz składają raz zapominają i żalu mieć nie powinien .A już pisanie aby olała męża jest całkowicie bez sensu ,co ma facet lecieć do rodziców i mówić dlaczego życzeń nie złożyli ,Nie no ludzie .Autorko przesadzasz i następnym razem nie dawaj im nic nie składaj i tyle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywiście, mi też by się zrobiło przykro. Uważam, że to nieładnie, a twój mąż mógł im przypomnieć o twoich urodzinach. Bez przesady, w rodzina zna cię już od dawna, więc zadzwonić i złożyć życzenia wypada, niezależnie czy jesteś żoną czy nie, jak ktoś tu się uczepił. Dla mnie nic to nie zmienia. Ja mojej babci zawsze składam życzenia, mimo że nie jesteśmy blisko. Mimo to pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ty nie rozumiesz tego, że tu nie o życzenia i te urodziny chodzi? Chodzi o to, że drugą synową faworyzują, że ją pomijają, ignorują i olewają - ty nie czułabyś się upokorzona? bo mnie by to zwyczajnie upokarzało i tyle. Mój mąż nigdy w życiu nie pozwoliłby mnie tak traktować. A skoro wie, że lasce zależy na tym, by tamc***amiętali, to cichaczem powinien był zadzwonić do nich i przypomnieć o święcie partnerki. Coś się tak uczepiła tego, że raz pamiętali a raz nie i nie powinna mieć w związku z tym pretensji? A skąd wiesz że nie miała, napisała o tym? Napisała, że ją to wcześniej nie bolało? Inna sprawa, że ja bym się już wcześniej odezwała, fakt. Ale może autorka zwyczajnie myślała, że naprawdę zapomnieli, że raz, dwa razy się zdarzyło i liczyła na to, że syt. się nie powtórzy. Każdy ma jakiś limit, jakieś swoje granice. Mnie tak się wydaje - to nie o urodziny chodzi. Tylko o szacunek do partnerki syna, do matki wnuków, do partnerki brata. W NORMALNYCH rodzinach to tak funkcjonuje i tyle. A facet dał d**y i nie ma nad czym debatować - jeśli ktoś tego nie widzi, to gratuluję postrzegania związku partnerskiego :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ej,do tych co piszą, że laska nie powinna mieć problemu: a wy składacie życzenia swoim bliskim? jeśli tak - to po jaką cholerę???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×