czemu wszyscy wokół tak masowo

zaliczają wpadki? juz od jakiegoś czasu obserwuje moje otoczenie i widzę, że co chwile ktoś ma wpadkę, niezależnie od wieku...ja nie wiem czy ludzie się nie zabezpieczają czy to teraz te zabezpieczenia nic nie dają, albo są za słabe. dla mnie to jest jakieś dziwne. jak znam takich ludzi, którzy się zarzekali, ze nie chca jeszcze narazie dziecka albo juz wcale, a tu mija kilka miesięcy i jest ciąża ;) może jak ktoś tak gada to potem dostaje taki prezent :P

chyba ludzie mają jakąs n nadludzką płodność teraz

Bo nie korzystaja z prezeratyw. Wg mnie prezerwatywa to najpewniejsze zabezpiecznie (nie chce mi się, wierzyć w to ciągłe pękanie), jak ktos nie kupuje na Allegro Durexów z Chin, w hurcie po 10 centów za sztukę, to nie ma prawa pęknąć. Ja jako facet wolę prezerwatywę, niż pigułki, bo to ja jestem Panem sytuacji, w przypadku prezerwatywy mam pewnośc, jeśli nie pękła. A jak zabezpieczeniem sa pigułki, to wtedy kobieta jest "Panią" sytuacji, i to od niej wszystko zależy i ja zechce złapać faceta na dziecko to nie ma przeszkód, później tyko zrobi słodkie oczka i powie, że tabletki zawiodły.