Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kania2a

Szukam bratniej duszy w wieku około 40 lat Reaktywacja

Polecane posty

Czy naprawdę nie moglibyście się złożyć na dom opieki? Przecież jej trzeba pilnować 24/24 .:(Tak nie da się żyć . Dziecko się rozwija więc trzeba inwestować :D Wróciłam z galerii , a że poszłam z MM to sobie tylko popatrzyłam . Zakupy zrobię w tygodniu;) Zapowiadają mrozik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Algira
Nie chodzi o kasę. ONI NIE CHCĄ JEJ ODDAĆ DO DOMU OPIEKI. Ona z własnej woli nie pójdzie, trzeba ją ubezwłasnowolnić. Ja nie mogę wystąpić z takim wnioskiem, oni nie chcą, dopiero jak młody na wiosnę skończy 18lat, będzie mógł to zrobić. Chyba, że wcześniej mi czymś konkretnie przywali, to wtedy wezwę policję i jako niebezpieczną siłą zabiorą, i jest mi wszystko jedno gdzie ją zamkną. Ewentualnie któraś córeczka ją weźmie do siebie, w co serdecznie wątpię :p Już od dawna nie chodzę z MM na zakupy, bo to tylko nerwy i stracony czas :p :p Młoda wyjęła kombinezon z Tchibo i okazało się, że w środku jest rozmiar mniejszy niż na opakowaniu :O już drugi raz! Niedawno z tego samego powodu reklamowałam jej zimową kurtkę. Jutro znowu wycieczka do CH i poleci następna kasa, bo będę sama i wtedy już na pewno sobie coś kupię. Zapomniałam, że dzisiaj zaszalałam i kupiłam sobie krem pod oczy Ziaji, która bardzo mi odpowiada, za całe ...... 8zeta! :D:D:D Zamówiliśmy pizzę, tzn. MM postawił z okazji wczorajszych imienin, których nie robiliśmy ze względu na T.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego najlepszego dla M!!🌻 Wczoraj cały dzień bolała mnie głowa to se ległam wcześniej . No na jakieś 15 minut niestety :( psinie pekł wrzód na d.. i zakrwawił nam wszystkie dywany . Sikało jak z węża strażackiego :O Dobrze że to był zwierz , a nie człowiek - opiekę mają 24/24. Chłopaki poszli z psem , a my za szmaty i ratować podłogi . wełniane uratowane , sztuczne- teraz to już koniecznie muszę kupić nowe:D:D:D zamknęliśmy go na noc w kuchni - był tak zły że zeżarł mi kaktusa:O Algira - nie możesz sobie zorganizować szkolenia wyjazdowego ?? 2 tygodnie by ci zdrowie uratowały , a może i atmosferę rodzinną przeczyściły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już od długiego czasu - sprawdzam kazde pudełko wewn . przy kupnie. I nie kupuję nic daleko , bo kto to będzie jeździł reklamować ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętam, że kiedyś kupowałam rajstopy i chciałam matowe. Pani mi dała i w domu okazało się, że nie były takie. Po jakimś czasie kupowałam znowu rajstopy i poprosiłam opakowanie, żeby sprawdzić, czy są matowe. Pani ekspedientka obraziła się za to:P Ja niestety korzystam często ze sprzedaży wysyłkowej. Czasami mi to pasuje, ale ogólnie robię to ze względu na odległość do porządnych galerii. A co do MM, to nie ma problemu, żeby robić razem zakupy:DPopatrzy sobie na otaczające piękno kobiece i jest ok:PNie marudzi, doradza.... Naszata, uwierz, przy migrenie Zyrtec nie pomoże:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałam że zatoki. owszem migrenę znam :( miewałam ją jako nastolatka - najczęściej przed imprezami rodzinnymi. 3 dni murowane:O mój sposób to 2 dni przed zaczynalam brać przeciwbólowe , konczyłam po 4 dniach . Wolałam być nacpana niż obolała . To nawet cebulki włosowe bolą . Współczuje 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szczęście nie muszę brać przeciwbólowych. Mam specjalne migrenowe. Zaczyna lekko mrozić. U mnie dzisiaj rano -4. Dobrze, że od tygodnia mam zimówki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Algira
Dzięki od M :) Miałam jechać w grudniu do Zakopca na szkolenie na 4 dni, ale kierownik odwołał. Szukają oszczędności :p W Tchibo kupuję od dawna, lubię ten sklep i takie rzeczy się nie zdarzały :p Jak panienka wymieniała mi ten kombinezon, od razu kazałam sprawdzić rozmiar wewnątrz. ;) Wczoraj niestety powtórka z rozrywki :o wrzaski, amok, agresja, pogotowie i jazda do szpitala. Na oddział nie przyjmą, bo Alzheimera nie hospitalizują, leczy się go ambulatoryjnie. Wrócili o 3ciej nad ranem, do 4tej awanturowała się stawiając mnie i dzieci na nogi. Trafili na tą samą lekarkę, co poprzednim razem, ona uświadomiła MM, że będą się widywać coraz częściej, na razie zwiększyła dawkę wyciszających, a jak to nie pomoże, to za jakieś 2-3 razy włączy lek, który będzie działał w kierunku zrobienia z niej nieświadomej i leżącej. To i tak nastąpi, jak zaczną zanikać komórki odpowiedzialne za koordynację, ale skoro robi się niebezpieczna dla otoczenia i siebie, to ten proces przyspieszą. Straszna to choroba i naprawdę trzeba robić wszystko, żeby ją opóźnić u nas. Najprostszą metodą jest ćwiczenie pamięci, a najlepszym na to sposobem czytanie książek i krzyżówki. Całe życie pracujemy na własną starość, na pewno częściowo, ale są rzeczy, które możemy i powinniśmy robić dla siebie sami :)Jestem umęczona fizycznie. Ze mnie śpioch z natury, a zarwane noce nie służą mojej kondycji i urodzie :p najchętniej zostałabym ze 2 dni w domu pod kołdrą, ale to chyba na razie nierealne :O sam mój widok wywołuje u T agresję :p :o 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszata
U nas 2 st. Ale wilgoć taka że trzeszczy wszystko , łącznie z moimi stawami. Pojechałam na cmentarz- rąsie mi zamarzły. Przewidująco włożyłam czapeczkę , pierwszy raz zresztą . kurteczka ( z tchibo zresztą ) okazała się już podszyta wiatrem - czas poszukać nowej . Algira naprawdę ci współczuję całej sytuacji. 🌻 Kania zaginęłaś w akcji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Algira
Naszatko 🌼 Powoli zaczynam się przyzwyczajać. Ubolewam tylko nad młodzieżą, bo ich też solidnie doświadcza :( Zobaczymy, co będzie dzisiaj? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
0 st . Kurtki nie dostałam- pani!! to już się skończył sezon na kurtki! :O Nadto wszystkie świecą się jakby prądu miało zabraknąć 😠 pewnie trzeba będzie juz kupic bikini:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zaginęłam ;) Jak siedzę w pracy to hulam najczęściej po fb, bo mam pod siebie podpiętą stronkę uczelni. Jak w domu, to już kompa nie odpalam i tak mi się zeszło. Byliśmy w Białowieży kilka dni. Fanie było, odpoczęliśmy. Trafiliśmy na super pakiet listopadowy w Hotelu Białowieskim i grzechem by było nie skorzystać. ;) No to skorzystaliśmy. Algira dlaczego dopiero jak Młody skończy 18 lat? Wcześnie się nie da nic z T zrobić. Mieszkanie na niego? Też przez pewien czas szukałam kurtki, a bardziej płaszcza zimowego. Niestety nie ma, obchodzę się smakiem. Nie chcę tych waciaków. Chcę ładny płaszczyk z flauszu z kapturem. Niestety mam zbyt wygórowane wymagania jak na ten rynek. Albo nie ma albo za kosmiczną cenę. Przez neta nie chcę zamawiać, bo już raz się nadziałam na felerny płaszcz. Dwa razy odsyłałam. Kasę straciłam i nadal ni mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dziś urlop. jutro też wolne. Może salon doprowadzę do stanu sprzed Milana ;) Ten mały bobas to istna demolka. Nie chcę się skarżyć ale czasami nie nadążam za nim. Jest wszędzie. Dziecko, które niedługo skończy półtora roczku wejdzie wszędzie. To już na krześle, patrzysz zaraz na stół wlezie, już pod stołem dusi kota. Głupi kot masochista chyba wcale nie ucieka jak go za głowę nosi. Krzyczę, Milan nie gryź kotka, bo go rąbie w ucho ogon.... A ten mały tylko się śmieje. Już ma zakaz oglądania ruskiej bajki Masza i niedźwiedź, bo taki sam jak ta Maszka się robi. ;) Coś nie po jego myśli to krzyczy, bo nie płacze, i spogląda czy reagują czy dalej wrzeszczeć. Potrafi tak z pół godziny albo dłużej. Córka nie zwraca uwagi na niego wtedy, to mały przestaje i idzie się bawić. Może wreszcie mu przejdzie. Na razie próba sił między nami a malutkim. 🌼 A na razie uszy puchną :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie widziałyście tej bajki to polecam. Na yootube można znaleźć wszystkie odcinki. Tylko maluszkom nie pokazywać bo widać szkodliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwa dni temu dowiedziałam się, że moja serdeczna koleżanka ze szkolnych lat nie żyje :( Matko, jak się spłakałam :( Chodziłyśmy do jednej szkoły, mieszkałyśmy w jednym pokoju w internacie. Potem wiadomo, drogi się rozeszły. Po skończeniu szkoły widziałyśmy się tylko raz, potem były już listy..... A potem kartki na święta, i nagle przestały przychodzić. Pisałam kiedyś do niej, dałam numer telefonu. Nie zadzwoniła. :( Niedawno spróbowałam ją odszukać na portalach społecznościowych. Nie znalazłam. Natknęłam się na FB na profil dziewczyny, która mogłaby być jej córką. Napisałam do niej zapytanie, czy może mi udzielić informacji. Jeżeli to nie ona, to przepraszam. Po tygodniu (w ten poniedziałek) odezwała się. To ona :) ale nie miała dla mnie dobrych wiadomości. Jej mama zmarła na raka w 2012 roku. A mnie jakby ktoś obuchem w głowę kiedy to przeczytałam. Boże.... teraz już wiem czemu przestała pisać... Ale dlaczego mi nie napisała że jest chora? Pytania, pytania, pytania.... Podała mi telefon do swojego taty. Ale o czym z nim mam rozmawiać? Człowieka widziałam jeden raz w życiu jeszcze przed ich ślubem, kiedy do mnie oboje przyjechali. Nawet nie pamiętam jak wyglądał, a teraz.... To było 30 lat temu. Podziękowałam za informację, złożyłam kondolencje... Wszystko przez Messesndżera na Fb się odbyło. Chyba po prostu wypada mi pozostawić te sprawę, bo co dalej nie wiem. Czy powinnam coś, czy nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaniu- smutne:( miotam się po domu . Zimno za oknem . Wykupiłam pół apteki dla T. Duże pudełka a w środku niewiele:( Ale jak trzeba wiadro leków dziennie - trudno . Bylebym nie miała jak Algira. pies codziennie dostaje kilka zastrzyków , ale widac światełko w tunelu. Sytuacja patowa - operacji może nie przeżyć , a jak przeżyje to na 99% nie będzie mu trzymać zwieracz. Q!!!😠 musi się samo zagoić . Mam chwilę oddechu - MM poszedł na męski wieczór:D:D Kaniu- małe zawsze jest za szybkie:D:DPamiętam jak mój się tak dzierał :D -wstawiałam go wtedy do jego pokoju i mógł wrzeszczeć do woli. A że w samotności nie radocha - szybko przestawał . Najlepsze jak po miesiącu miał focha - zaczyna mu broda drżeć . A on wstaje i biegnie do pokoju:) tak mu w nawyk weszło:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiesiłam na balkonie lampki. wyjęłam pierwsze ozdoby. Pomalutku, pomalutku.... zaczynam .... Wymieniliśmy uszkodzony dekoder. Zobaczymy czy coś to zmieni. Kaniu- choinka będzie w tym roku na segmencie? czy bez bombek na dole?:D Pamiętam jak obudziłam się w łóżku pełnym bombek:D:D:D:D fajne wspomnienie ale wtedy nie do śmiechu mi było;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
witajcie duszyczki!! Poczytałam i włos mi dęba stanął. Algira! Wzywaj policję jak najczęściej, przecież agresja to nie tylko kwestia fizyczna!! A może przez Komitet Ochrony Praw Dziecka? Młoda za dziecko robi, i syn też jeszcze, bo 18 nie ma... a to co się dzieje na dobre im nie wychodzi.....:( Mnie zza papierów nie widać, teraz doszły epodręczniki..............ja chcę na emeryturę!!!! chyba odporność materiału mi się kończy,bo nie ogarniam tego wszystkiego:( Pogoda jak na razie ładna, co dzień godzinka na kijach, dołożyłam sobie basen i saunę raz w tygodniu, bo marznę mimo niezłej pogody. Plan zwariowany, co dzień wracam ok 18 , dzień poszatkowany, bo "okienka" i wyrobić się z tym wszystkim nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
naszata, strony brak:( Kania, obejrzyj film "Nie jedzcie stokrotek" (pewnie go znasz, bo to staroć, ale dobry film nigdy nie jest zły....) może wykorzystasz patent tamtej pani domu?:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania2a
Piję akurat kawę i was też zapraszam (_) jak zwykle w wielkim kubku, bo mała nie działa ;) Debe powiem Młodej niech mi ściągnie ten film. Dzięki 🌼 Widzę, że jedynie kilka nas ze starej paczki zostało. Przez jakiś czas gościła Grusza ale już widzę, się znudziła naszym towarzystwem. Oliwier gdzieś tam po świecie się turla i też nie zagląda ostatnio. Mój kochany wnusio okulary mi połamał. Kurna same koszty przez tego malucha. I to na oczach mojego M. Siedzieli obok siebie. Nie wiem jak on tego nie widział. Oprawki nadają się jedynie do wymiany. Skleiłam taśmą przezroczystą żeby w oczy się nie rzucało. Zadzwoniłam wczoraj do optyka. Przy okazji okulista mi zbada wzrok, bo coś ostatnio mam z tym kłopot. Krzyżyków nie widzę. Chyba kupiłam za gęstą kanwę ;) Debe też mam karnet na basen. Muszę zacząć wykorzystywać żeby nie przepadł. Tak sobie tłumaczę, że do wakacji zdążę i lipiec mnie zastanie. ;) W środę mam zakończenie Kobiety bezpiecznej, więc dwa dni w tygodniu będę na tyłku siedzieć. Namówię Młodą i może obie będziemy latać. Też ma taki sam karnet a basen rzut beretem od nas. Naszatko miejmy nadzieję, że psina wyjdzie z tego zwycięską łapką. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
Rzeczywiscie teraz się otworzyło, piękne:) Dziś pojechałam po zakupy i kieszeń mi przewiało, ale warto było! Naszata, byłam z przyjaciółką, ona Twojej postury, kupiłyśmy piękną kurtkę puchową i płaszczyk w "monari", ja też płaszczyk, gdzie Ci powiedzieli że sezon na kurtki się skończył? W "Moltonie", "Monari" i "Promod" ona zmierzyła chyba z 15 a wymagania miała spore co do wyglądu i jakości. W dodatku dzis i jutro jest jakaś andrzejkowa promocja więc w większości sklepów 40-50 % mniej od już obniżonych cen promocyjnych. W każdym razie było w czym przebierać, spróbuj jeszcze raz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wreszcie w czwartek kupiłam sobie zimowa kurtkę. :) Nie chciałam czarnej, kupiłam czarną. Chciałam z flauszu, mam z ortalionu. No cóż.... nie można mieć wszystkiego. Wymagania musiałam dopasować do realiów bo inaczej zostałabym w starej kapocie. ;) Dobrze, że już nowy tydzień. Poprzedni obfitował w złe wiadomości, przeważnie o śmierci moich znajomych i to nie w liczbie pojedynczej :O Za oknem pada, wieje. Sobotni śnieg roztopił się już. Muszę dziś skoczyć na pocztę wysłać paczkę do Patyczaka. Milan przeziębiony znowu. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za oknem piź.. jak w kieleckim. Milankowi polecam syrop z cebuli ( dobrze dodać czerwonej ) . Fajnie że ci się udało kupić . Ja mimo rady De Be zostałam w domu - jakoś nie chciało mi się jechać po kurtkę bo daleko. Za to byłam u mamy i podniosła mi ciśnienie tak dobrze że właściwie może odwiedzę ją za rok:O Nie śpię od 6 , przesadziłam zmaltretowanego kaktusa . Znalazłam starą doniczkę - musi wystarczyć . Mam kilka kolców w ręce mimo stosowania podwójnych rękawiczek . ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Kicham, prycham i flikam :o dopadła mnie jakaś zaraza :o na razie chodzę, chociaż nie najlepiej się czuję, ale pójście na zwolnienie i pozostanie w domu, nie bardzo wchodzi w rachubę, chyba że powali mnie gorączka ... wtedy będzie mi wszystko jedno :p W piątek podobno było nieźle przez cały dzień, była nawet na spacerze. Niestety, jak tylko weszłam do domu, rzuciła się na mnie z pazurami i popłynęła lawa wyzwisk. MM z trudem ją okiełznał i dopiero, jak zaczął się ubierać (sam leży chory) z zamiarem wezwania pogotowia, trochę wyhamowała i zamknęła się w pokoju. Wczoraj wieczorem zaatakowała mnie w kuchni, chociaż do obiadu była potulna jak baranek, poszła nawet do kościoła. Smażyłam akurat kotlety, jak tornado wpadło do kuchni, złapałam patelnie, bo ciężka i z gorącym tłuszczem, to chciała mi przywalić salaterką, w której leżało nasmaczone mięso :p Kania, mieszkanie jest nasze, ale z wnioskiem o ubezwłasnowolnienie może wystąpić tylko osoba pełnoletnia w linii prostej, w przypadku niepełnoletniej opiekun prawny czyli my, niestety MM nie bardzo jest do tego skłonny W wielu prywatnych domach opieki od razu jest zastrzeżenie, że agresywnych nie przyjmują, przez opiekę społeczną trzeba mieć skierowanie i dopiero rusza machina, to wszystko niestety trwa. Niestety wszędzie potrzebne jest ubezwłasnowolnienie. I jestem w czarnej doopie :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Algira- jak ja ci NIE zazdroszczę!! Szukam czapek - co by nie było wątpliwości - własnoręcznie schowanych na zimę :P Zrobiłam porzadek już w naszej szafie , u córki , u T. Teraz czas na synalka a zimowych ubranków na głowe nadal brak😠 leje.. 4 pranie w pralce , ciekawe gdzie to wysuszę :( Storczyku- czy nadal się spacerujesz? udało mi sie wczoraj wieczorem pójsć nad morze. Pięknie było , a morsy :D:D wyległy - chyba to była inauguracja roku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co?! Zaczynam się powoli przyzwyczajać!!!! :p Głupie, ale tak jest!! ;) Widzę, że i MM ma dość, bo coraz częściej wydzwania do rodzeństwa. Fakt faktem, że i jemu się dostaje coraz bardziej, bo T. ma do niego pretensje, że trzyma moją stronę :p wyobrażacie to sobie???? Może im też się znudzi wieczorne przybieganie do nas i wreszcie zmienią front w sprawie domu opieki. A propos czapek .... dojrzewam do zakupu nowej ;) to będzie gehenna! :p W większości czapek wyglądam jak nawiedzony kosmita, więc jak już coś dobiorę (co z reguły mi zajmuje ze 3 sezony :D ) noszę do zdarcia i widzę, że ta wiekopomna chwila zaczyna się zbliżać :O:O:O Powoli zaczynam myśleć o feriach zimowych :) chcę żeby było fajnie, miło, wygodnie, zdrowo, rekreacyjnie ;) wpadł mi na myśl Gołębiewski i ....... mina mi się wydłużyła 😭 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nawet nie zaglądnę do cennika:( Co do czapek mam podobnie więc szukam zawsze , bo może zdążę zanim stara się zedrze . Ale teraz się zapadła pod ziemię więc mam zagrychę . Ogólnie nie ma znaczenia - czepek kapielowy czy czapka - w każdym tak samo cudnie:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×