Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kania2a

Szukam bratniej duszy w wieku około 40 lat Reaktywacja

Polecane posty

Gość Algira
Pierwszy dzień po urlopie :O:O:O:O:O:O Przyzwyczajam się, ale idzie mi trudno :O:O:O wróciłam pełna dobrych chęci, a tu jeb! o glebę i tyle wszystkiego! Ludzie są jednak podli, przynajmniej większość :O:O:O Sałatka wygląda smakowicie i jej składniki przemawiają do mnie ;) może poza awokado, ale podobno jest bardzo wskazane :) kilka innych też mi się spodobało, teraz dobry czas na takie eksperymenty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W adresie : w wyrazie z granatem wcisnęło się puste miejsce. Czyli przy przenoszeniu adresu do paska musicie zlikwidować tę spację . .No i teraz sie zastanawiam Algira - foty wysłałam 2 . Ta wygląda tak samo . Chyba że chodziło o drugą :D .Ale tamta to wymysł własny mieszany chiński makaron z mieszanką warzywną chińską :D:D ledwie żyję . miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Algira, wiem, że na pewno wykorzystałaś czas na urlopie jak tylko mogłaś. Przykro jednak ze względu na pogodę:OSkrajne pogody są drażniące...Człowiek czeka długi czas na urlop i napełnianie akumulatorów, ale nie na wszystko ma wpływ...Odpoczywam w domu i jest mi z tym fajnie, ale liczę po cichu, że na wyjeździe pogoda dopisze. Jakby nie patrzeć człowiek zazwyczaj chce przebywać na zewnątrz, korzystać z wszelkich atrakcji okolicy, nie chować się wieczorem do domu, bo zimno. Jeszcze trochę i trzeba będzie zawsze zmieniać klimat, wyjeżdżać poza Polskę, żeby zapewnić sobie normalne warunki letnie.... Miłego dnia🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, wykprzystalam jak moglam ;) niestety aura ograniczyla trochę mozliwosci :o:o:o W tej chwili czuję jak bym jeszcze nie była na urlopie :o:o:o Rozpuszczam się, nie mam siły :o a ma być coraz gorzej :o jest dopiero 33st. jak do cholery mam przeżyć 39???? :o:o:o:o Dziś na targu rolnicy zapowiadali, że w piątek nie przyjezdzaja ..... ja do roboty muszę iść :p Masakra! Jedyne pocieszenie, że taka pogoda trzyma T. u syna na działce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gorąco .... gorąco ... gorąco .... :O:O:O:O:O Wczoraj musiałam pojechać do centrum odebrać zamówienie, jeszcze gogle szalało i pokazało mi złą lokalizację :O:O:O zaliczyłam jakiś 20minutowy spacer w prawie 40sto stopniowym upale :O potem punkt odbioru w małym pomieszczeniu, ze słonecznym oknem, bez klimy!!!!!!!!! Myślałam, że się rozpłynę :O:O Po wyjściu stamtąd, weszłam do spożywczaka po pieczywo. Facet spojrzał na mnie uważnie i zapytał czy dobrze się czuję? Zdziwiłam się, bo poza gotowaniem się, wszystko OK. Przy wyjściu ze sklepu było lustro, spojrzałam w nie i zrozumiałam ..... moja cała twarz była w kolorze buraczkowym :O:O:O Nie dla mnie takie upały w mieście :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weszłam do banku- i nie chciałam wyjść . Jeszcze chwila a wołaliby strażnika:D ale było tam tak przyjemnie klimatyzowane pomieszczenie:D:D:D umyłam włosy 3 minuty temu - już mam suche. A przez chwilę było przyjemnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszata
na termometrze 38 w cieniu..to tyle w tym temacie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olivier
...a banki już zamknięte ...:( ;) :D Upał jest faktycznie nie do zniesienia ...ale ja tam aż tak nie narzekam ...;) w końcu środek wakacji ...;) Ps. Ja nadal zwiedzam Polskę (trochę pracując czasem :P :D ) ostatnio rejony naszej Kani ...:) Przykro mi Algiro, że nie wystrzeliłaś sie w pogodę na urlopie ...:( no czytam iz niedowierzaniem, ze akurat wtedy ...a teraz taki zwrot w pogodzie ...no szok ... Ja tez wtedy co Ty byłem na urlopie ... i w podobnych stronach (bardziej na zachód) ale aż takiej kiepskiej pogody to nie miałem ...:) Pozdrawiam Was serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam z letniego teatru. :D Przed wyjściem postraszyło burzą , ale my się nie bamy i spektakl udał się wyśmienicie. Staram się co roku pójść i jakoś mi się udaje. Tylko ławki mało wygodne , ale co tam . Raj dla duszy. Zabrałam kurtki przeciwdeszczowe i parasole - na szczęście nie były potrzebne. już dawno nie było tak pięknej nocy . Miłego odpoczynku🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To kara za to że narzekałam na chłodek:( W myśl zasady - uważaj czego sobie życzysz bo może się spełnić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Algira
Dzień dobry Kiedy to wreszcie trochę odpuści?? :o Przez dwa dni było trochę lepiej i znowu czad! :o Już przed 7mą jest gorąco. Dla mnie to zbyt wysoka temperatura ... gdzieś nad morzem czy jeziorem to i owszem, ale w betonie to nie do wytrzymania. W pracy i w domu wiatraki mało nie wystartują, ale to tylko odrobina ulgi :p z nadzieją na mały deszczyk oglądam codziennie prognozy i niestety nic ..... :o Olivier Naszatko, czy u Ciebie trochę lepiej? Taka pogoda odstrasza mnie od egzotycznych krajów :p I gdzie tu jeździć na urlop???? Tu za zimno, tam za gorąco :p Na razie, ku pokrzepieniu zmysłów, zaczynam myśleć o zimowym urlopie :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Algira
Zapraszam na kawę w piękny, ciepły, pochmurny dzień (_)>(_)>(_)> 🌻 🌻 🌻 Nareszcie trochę ulgi :) jest ciepło, ale nie ma palącego słońca :) przyda się taki przerywnik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszata
u mnie na odwrót. odpoczywałam wczoraj. dziś już nie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszyscy usmażeni??;) u mnie w dzień sałenka. Wieczorem robi się zimno , ale pod dachem nadal duchota. Co niektóre kwiaty balkonowe mi się ugotowały i padły. Będę musiała je wymienić - albo po prostu usunąć . Nie wiem czy następne się nie usmażą . Mam balkon południowy i praktycznie wszystko pada. Wczoraj T si ę wyglebiła. Walnęła głową o ścianę . Dobrze że syn w był w domu i ją zebrał bo chyba by do wieczora leżała na podłodze. Guza ma jak Rysy . Chwała że nie skończyło się na jakimś wylewie czy paraliżu . Sąśiadka tak złamała staw biodrowy . :( W wieku 95 to tragedia. A taka żywotna była. słyszałam że w przyszłym tyg ma być ciut chłodniej. Ale o ile?? o 2 st? U nas i tak już nie ma tych 40 , tylko 26 . Za to pranie schnie na bieżąco co mnie bardzo cieszy , tylko nie ma komu prasować . :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania2a
Kawa (_) Słońce gdzie byłeś kiedy spędzałam urlop a teraz pieczesz mi tyłek ;) Za to w ubiegłym tygodniu...... znowu byłam nad morzem. :D :D :D Od piątku do wtorku mogłam cieszyć się słońcem i wodą. Takie powinny być urlopy. ;) M dziś i jutro pracuje więc przymusowe siedzenie w domu. Chyba że coś mi do głowy strzeli ale wycieczki rowerowe to raczej nie jest zbyt dobry pomysł w taki żar. Bo już grzeje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Algira
🖐️ U mnie jak na razie tylko noc przynosi lekką ulgę ..... przy szeroko otwartym balkonie można normalnie spać :) oczywiście nadal bez kołdry ;) Od połowy tygodnia ma się ochlodzic, nie wiem tylko co z deszczem :p na podworku masa suchych liści :o wygląda to bardziej na październik niż sierpień. Jak tak dalej pójdzie woda w Wiśle spadnie do kostek :o masakra! Już widzę te ceny w zomie :o :o Wsadzilam do słoików 10kg ogorasow ;) Muszę ogarnąć dzisiaj chalupe, od dwóch tygodni robię to "po lebku" i już sama nie mogę na to ppatrzeć ; p Naszatko, dobrze, że tylko tak się skończyło :) jakby tak T. legla na stale to byłby dramat! Idę po odkurzacz :o:o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania2a
Jeden winogron już uschnięty na wiór, drugiemu liście żółkną i opadają. A tak się cieszyłam że w tym roku pięknie obrodził. Podlewanie nic nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siostra wyciągnęła mnie w tłum:( pół godziny szukałyśmy miejsca parkingowego ( mówiłam by iść na piechotę - wyszłoby na to samo ) . potem troche dreptania, uciekłyśmy nim doszłyśmy do celu. Wróciłyśmy- najlepiej na własnym trawniku. Cisza i spokój za dnia - wieczorem słyszę wszystkie imprezy z miasta:( Straszy chmurkami , ale tylko na straszeniu się skończy . Wczoraj wysprzątałam chałupkę mimo że mi pot oczy zalewał;) teraz obiadek i znów legnę z książką jakąś . Winogron ma się dobrze - nocą przemycam trochę wody .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Storczyku, miłego wypoczynku 🌻 fajnie, że chociaż Ty wstrzelilas się w pogodę. W domu nadal piekarmik, a w łazience to nawet sauna :o dopóki nie spadnie solidny deszcz i nie ostudzi betonu, spadek temperatury o kilka stopni nic nie zmieni :o Młoda, nie wiadomo po czym, dostała biegunki i dogorywa :o siłą rzeczy jestem uziemiona :o pitrasze coś z doskoku ;) w tygodniu będzie jak znalazl ;) Stos prasowania rośnie, ale mam to w nosie :p przeciągam tylko to, co potrzebne na grzbiet ;) Też poczytam :) młoda kupila sobie "Gwiazd naszych wima" widziałam fragment na CANAL + zainteresowało mnie, będziemy mogły podyskutować ;) Od zachodu wyłaniają się zachęcające szare chmury, więc może ... może ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania2a
Kolejny ciepły dzień się szykuje. Przynajmniej Storczyk zadowolona. 🌼 Nie mam weny do pisania więc tylko kawę stawiam i znikam (_) Miłego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszata
słonko, słonko , słonko. mam nadzieję że wrzesień będzie taki ładny:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naszatko, ma taki być :) Znowu ciężkie dni z T. :( Jestem wypompowana ze wszystkiego, co mozliwe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dołączam i ja
Dołączam i ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci sobie , ja mieszam w garach . upał . mam dość . miłego dnia Algira - u mnie na razie spokój . trzymaj się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania2a
No dziewczyny głowy do góry 🌼 Kawa na stół (_) i zaczynamy nowy dzień :) Upały odpuściły, poranki rześkie, wieczory chłodne.... ze wstydem stwierdzam że wolałam wcześniejsza wersję z nogami w misce z zimną wodą ;) U mnie zastój, nic się nie dzieje, nuda mnie zjada ale dam radę ;) M szykuje się na emeryturę, ja z obawą myślę o mojej pracy... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaczynam nowy tydzień i zapraszam na kawę🌼 Wczoraj wróciłam, dzisiaj niestety do pracy. Wiadomo, wszystko, co dobre....Trochę miałam źle rozłożony urlop, bo na początku siedziałam w domu, a wypoczywałam na wyjeździe dopiero pod koniec. Konsekwencją jest brak czasu na aklimatyzację przedzawodową:P Ale co tam, było super, jestem wypoczęta, ciało zrelaksowane, skóra z komfortową dawką słońca... Ma być jeszcze ciepło. Ludzie pokorzystają jeszcze na pewno, bo wielu z nich ma wolne, co było widać na drogach i kierunkach jazdy. Dom wysprzątałam przed wyjazdami, teraz dobrze mi z tym:DPiję kawkę i powolutku nastawiam się na stres:P Algiro, powtórzę za Naszatą, trzymaj się! Kania, a jak Twój M widzi się w roli emeryta?:) Miłego dnia🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Algira
Trzymam się jak mogę ;) a jak nie mogę, to też się trzymam :D:D Wiecie, że raczej trudno rozłożyć mnie na łopatki, bo nawet jak dostanę z dubeltówki, to po pierwszym szoku głowa do góry, pierś do przodu i .... :D :D oczywiście wiele zawdzięczam Wam 😍 dzięki za to, że po prostu jesteście i zawsze mogę na Was liczyć 🌻 😍🌻 😍🌻 Teraz pomalutku szykujemy się do szkoły :O znowu zacznie się kołowrotek :O ale może będzie lepiej, bo dojrzałam do pewnych zmian ;) Kania, M na emeryturze? Przy jego umiłowaniu kanapy i pilota, będziesz miała częsty wnerw :p Wczoraj szwagierka na dyżurze opowiadała, że jej T. (85 lat) dzieli dom z przyjacielem (około 90tki) i świetnie sami dają sobie radę. On ma wózek akumulatorowy, ale nie dlatego, że jest niedołężny. Chce być niezależny, np. do kościoła mają około 3 km i na piechotę nie dałby rady. Ona natomiast zakupiła sobie trójkołowy rower dla starszych i jeździ na nim dla przyjemności i np. do sklepu. Nie poddają się! :) Super! Tylko pozazdrościć! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Algira- oni chyba mają już to we krwi:D taka wewnętrzna energia i optymizm. Z tym łatwiej i sympatyczniej żyć . Niestety moja T jej nie ma :( Ale i tak mam lepiej od ciebie. kojarzy i nie muszę się ryglować . ot - widać co nas cieszy;) Kaniu - ja też nijak nie mogę sobie ciebie wyobrazić jako żony emeryta:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naszatko, masz rację :D Pocieszam się, że i ja go mam, więc przyszłość, pod każdym względem, widzę w różowych barwach :D Chociaż z pewnych rzeczy nie do końca zdawałam sobie sprawę, albo może nie chciałam sobie zdać? :p ostatnio syn zwrócił mi na to uwagę i musiałam przyznać mu rację :) mądry chłopak :D czas na zmiany :D Moja też jej nie ma :O ale jak na coś nie mamy wpływu trzeba się z tym pogodzić, obejść to i iść naprzód! ;) :D :D Wczoraj deczko popadało, tak może ze dwie godzinki :) ale znowu zapowiadają powrót upałów :p:O:O można zwariować! :O wszystko wypali na polach 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×