Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kania2a

Szukam bratniej duszy w wieku około 40 lat Reaktywacja

Polecane posty

Gość gość DeBe
melduję się z rehabilitacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
a gdzie reszta mojego wpisu??? wrrrrr.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
gdzie jesteście???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszata
Wreszcie piękna pogoda!. trzeba skorzystać i na pranie i na wizytę na cmentarzu. Miłego dnia wam życzę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość storczyk123
Witam listopadowo i proponuję kawę🌼 Wczoraj pogoda fatalna, ale goście i towarzysząca wizycie atmosfera nadrobiły wszystko:)Dzisiaj ciąg dalszy fatalnej aury i niestety ma ona zły wpływ na moje samopoczucie. Teraz jest już właściwie lepiej i mam nadzieję, że tak już ostanie. Odpoczywamy z MM w domowym zaciszu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszata
Wreszcie nie padało. Najpierw zrobiłam pranie - prawie wyschło . Postanowiłam wysadzić sadzonki goździków zanim utopią sie w doniczce na balkonie. Żeby to zrobić musiałam wyplewić kawałek grządki. Z kawałka wyszło 6 worów 120 l. do wywalenia. MM dołożył siły i wszystkie liście poszły wek. Do tego przyciął mi jarzębinę - będzie jak co roku robiła za dekorację w kuchni. Zasadziłam 3 chryzantemy , które spełniły już rolę ozdobną na cmentarzu- może przeżyją. Zostały mi jeszcze sadzonki mięty , ale brak mi weny na miejsce. Wróciliśmy na obiadek . Schabowe podratowały żołądki. Potem nudziłam się przez 5 minut i poszłam odgruzować piwnicę . No i się zeszło. Jeszcze nie dokończyłam ale podłogę już widać . Jutro też ma być ładnie . Mam nadzieję . Ktoś ukradł mi widły z ogrodu !😡 Doprawdy - czy wszystko trzeba chować pod d..?????? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
tutaj znowu leje:(mam nadzieję że jutro chociaż trochę słonko zaświeci. Nie lubię tej jesiennej szarugi,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że u Was też dzisiaj ładnie. Słońce spowodowało, że o wydaje się o wiele bardziej kolorowo. Pewnie było tak również wcześniej, ale szaro-bure klimaty przyćmiewały piękne barwy. Zrobiłam kilka zakupów remontowych. Jak zobaczyłam w sklepie wybór kontaktów, to już sama nie wiedziałam, co mi się podoba:PA zazwyczaj wiem od razu, czy coś przypadło mi do gustu:DWybór jest fajny, ale za duży powoduje ogłupienie:P Po głowie chodzą mi rowery, ale słupek rtęci trochę mnie odstrasza. 9 stopni, szału nie ma, przez okno wydaje się, że jest cieplej. MM pyta, czy wyprowadzić sprzęt. Postawię chyba jednak na inną aktywność.... Kawa dla chętnych🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość DeBe
dzięki za kawę 🌼 przed południem było nieźle, powedrowałam z kijami, teraz znów mżawka:( storczyk, katalogi to pikuś, wybierzesz, zrobisz, tydzień po remoncie jedziesz i widzisz lepsze rozwiązania..... nie dogonisz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domowa niedziela......śniadanko, w planach spacer ,a po drodze wizyta u mamy. Mieliśmy zwinąć dywan bo jej ciężko, a musi. Ok!. Dzwonię rano i pytam czy oprócz dywanu będzie jakaś robota bo byśmy się odpowiednio ubrali. Nie.. no tylko dywan. Ok.Jedziemy i ..dywan, krzesła , stół. Worek ziemi przenieś tam , a jeszcze te rurki rozkręć bo coś tam...Szybko zwiewaliśmy. Ciuchy robocze zaczniemy wozić jako wyposażenie bo nigdy nic nie wiadomo. Pogoda piękna była więc nawet MM się nie bronił i spacerek był długi. Nawdychałam się jodu na zapas. Wróciliśmy by zawieźć T na cmentarz. TEEEMMMMPPPPOOOO zabójcze.:O Co ławeczka to przestanek . I ona nie wie dlaczego ja tak nogi bolą .Bo nie chodzisz! ależ chodzę po mieszkaniu.No- 5mb do kuchni i 3mb do łazienki. Spacer jak ta lala!!:O:O Z zaplanowanych 3 grobów odwiedziła 1 . I tak cud że doszła i wróciła. Ale przy okazji na podwózkę załapał się wujek. Wiekowy pan , sam wszystko ogarnia choć z pomocy zawsze rad. A że fajny to chętnie pomagamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogoda ładna . Przesiadłam sie na komunikację miejską . Nieźle, jeśli po drodze nie robi się zakupów:( Zakupiłam ryby i obawiałam się że będzie jak na filmach z prl-u ___ karp w siateczce z żyłki:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Algira
Hej, hej!! Dłuuugo mnie nie było, myślę, że mam za sobą paskudny czas i teraz będzie już tylko lepiej :) Jestem w pracy, więc będę pisać po trochu, może będzie wchodzić, bo jak poczytałam zaległości, problemy z kafe nie zniknęły :o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najwięcej przytłaczała mnie sytuacja w pracy. Zrobiło się wręcz obrzydliwie :o Nowa zmiana, która samą siebie nazywa dobrą, a taką na pewno nie jest!!, doprowadziła u nas do kryzysu. Wyrzucono, bo tylko tak można to nazwać, w białych rękawiczkach prawie 300 (!) osób 😭 tylko po to, żeby zrobić miejsce dla swoich szłam do pracy i zastanawiałam się czy mnie wpuszczą, bo część osób dowiadywała się o zwolnieniu w ten właśnie sposób masakra!!!! na szczęście ten okropny czas mamy już za sobą, pierwszy po Bogu wyjechał na taczce, a nowy otrzymał zadanie naprawienia sytuacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W domu też czasem chusteczkowo :o najgorzej, jak dzieci dorastają i wydaje im się, że pozjadały wszystkie rozumy świata :o jak jedno się uspokaja, to drugie zaczyna mądralować i tak na zmianę Mój syn w maturalnej klasie doszedł do wniosku, że wybrał złą szkołę i końcowego egzaminu zdawać nie będzie, bo do niczego nie jest mu potrzebny dobrze chociaż, że z matury nie zrezygnował. Czasami mam ochotę rzucić wszystko w diabły i wyjechać daleko stąd np. do Australii ewentualnie Afryki i w spokojności duch doczekać starości, bo tutaj to jej chyba nie dożyję :p:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszata
Wyrwałam się z domu na pogaduchy. 3 godzinny spacer dobrze mi zrobił . Potem kawa , obiad. Ale frajda. Bez MM . wróciłam - już awantura że kupiłam 4 a nie 3 , bo drogo i ....ble, ble, ble!!!!. Ja mu na to to nie pal! - oszczędzisz! no i się zaczęło . Poszedł na mecz - chwała c***anie.;) Jutro zjeżdżają do domu dzieciaki. Mówię ci Algira - niech dorastają i wypierdziu!. Naprawdę jest lepiej. A jak jeszcze MM wyjedzie to raj na ziemi. Dziś w skm słyszałam jak pytlowały 2 babki. No jakbym z koleżanką gadała. Że upierdliwy, mamisynek , niedojda, czepliwy. I że nie wytrzyma tylko trzaśnie drzwiami>>> :D:D:D A jak wyszłam z kolejki to oświeciło mnie, że nastawiłam białe pranie wrzucając wszystko do pralki , w której były już farbujące jeansy! W życiu nie miałam takiego dupościsku. Ale nieźle . Dopieram tylko 1 ręcznik raczej profilaktycznie:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiedziałam że stwierdzenie- Chwała ci , panie - jest obraźliwa. Czyżbyśmy przechodzili na inną wiarę ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość storczyk123
Algira, długą przerwę miałaś, dobrze, że wróciłaś:) Nie bronię Twoich dzieci, ale czy każda z nas nie miała etapu, że pozjadała wszystkie rozumy:P Ja miałam:P i do tej pory podziwiam moich rodziców za ich anielską cierpliwość i za to, że dali radę to przetrwać i do tego jeszcze wspierać mnie. Chodziło między innymi również o szkołę, taka głupota totalna z mojej strony. Człowiek myśli, że zawojuje cały świat:PA potem musi nagimnastykować się, żeby było dobrze. Trzymam kciuki, żebyś znalazła w sobie jak najwięcej cierpliwości:) Co do pracy, to rzeczywiście wszędzie nie jest wesoło. Zmiany, próby polepszenia sytuacji, stres, nerwy, wszystko mało pozytywne. I do tego nie wiadomo, co nas jeszcze czeka....:O Naszata, czy Ty nie masz ostatnio za dobrze:DNon stop czas wolny:Pale co tam, baw się dobrze, niech chociaż ktoś ma luz:) Pogoda fatalna, wieje, mokro, chociaż przed chwilą pojawiło się na sekundę słońce. Weekendowa kawa dla wszystkich chętnych🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćKania2a
Trochę mnie tu nie było. Nadal jest problem z logowaniem to nie wiem nawet czy mi puści tego posta. No więc..... DZIEWCZYNY MAM TĘ ROBOTĘ!!!!! :D :D :D :D :D Wszystko się udało i pracuję od 23.10. :D Jest super. Już się zaaklimatyzowałam w nowej pracy. Póki co ludzie też ok na czele z Panią Prezes. Tyle, że ta jedna co z nią jestem na razie, to chyba pozbawiona poczucia humoru. ;) Ale idzie i to przeżyć. W sumie nie muszę z nią żartować. Jak się przeniesiemy do nowych pomieszczeń pod koniec listopada po remoncie to może z nią nie będę siedzieć. Ma inna działkę do obrobienia. Ja mam biuro i kadry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćKania2a
W domu pora przeziębień się zaczęła. Mały zapalenie płuc od kilku dni. Z Malutką wczoraj byli u lekarza bo się fluczy niemożliwie i ma oko zaropiałe i od wczoraj zastrzyki. MM siedzi z dwójką dzieci (bo Niunio do przedszkola na razie nie pójdzie bo przecież chory). Jak wracam z pracy o 16tej to MM jest tak padnięty, że musi się położyć chociaż na godzinkę odpocząć. Córka wraca z pracy to już jest dobrze przed 18tą. Dopiero wtedy przejmuje maluchy. Kolo 18-19tej. I dzień zejdzie. Dobrze że nie mamy już psa, bo by nie było komu z nim na spacer wyjść. A z drugiej strony..... mnie też by się przydało takie wieczorne wyjście żeby zebrać myśli. Strasznie gwarno u nas się zrobiło. ;) Póki co psa nie będzie. Szczeniaki gryzą wszystko, wiec niech dzieci podrosną, bo przede wszystkim szkoda Hanki. Chociaż sama nie wiem które gorsze by było, jak mi ostatnio kota poddusiła, to biedak z 5 minut charczał i dochodził do siebie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćKania2a
Drugiego mojego posta już nie widać, czyli norma.... :O Popycham 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kania, znowu potwierdziło się powiedzenie, że nie ma tego złego:)Super, cieszę się, że poukładało się Twoje życie zawodowe:) Pozytywne wiadomości zawsze mile widziane, a Twoje zawzięcie w poszukiwaniu pracy w końcu zostało nagrodzone:) Algira, może i u nas będzie kiedyś lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się, że za mną tęskniłyście :D:D ❤️ ❤️ Ja na czwarte imię powinnam mieć cierpliwa ;) Właśnie ta cierpliwość tak mnie wykańcza, dlatego marzy mi się jakiś wyjazd i to najlepiej w samotności, żeby spędzić ten czas tak jak ja chcę, bez brania pod uwagę humorów, wymagań tudzież zachciewajek innych Wiem, że w ich wieku też miałam głupie pomysły i rodzicom nie raz i nie dwa fundowałam różne kwiatki, taki schemat życia ;) jakoś wytrzymam, bo przecież są i fajne chwile, nie tylko te trudne. I już marzę o ich wyprowadzce :D:D Kania, jeszcze raz gratuluję 🌻 🌻 Ty jesteś solidna firma, więc nie mogło być inaczej ;) Kawa na dobry początek dnia (_)>(_)> bo pogoda pod zdechłym psem :O typowy listopad, ponuro i siąpi :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcę pisać nic konkretnego, o nie wiem czy wyjdzie na wierzch :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×