Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mężatki dlaczego po ślubie przestajecie o siebie dbać

Polecane posty

Gość gość
nie pomogę mu rozwiązać problemy dopóki ich nie rozwiąże nie będzie ślubu jak je rozwiąże będzie okres próbny mieszkania razem slubu nie będzie w razie gdyby rozumiał to w ten sposób, ze po s,lubie może już znów pić z taka oosbą się jest z miłości jeśli już, byle mu pomagać, by widzieć w nim człwoieka zmarnowanych szans i czysto z ludzkich pobudek chcieć mu pomóc wtedy się nie robi dzieci, bo nalezy przewidzieć, że osoba o tak wielkich problemach będzie przytłoczona rodzicielstwem, wtedy się jest po prostu z ta osoba dla jej samej, by jej pomóc i kochac mimo wszystko, o ile jest wdzieczny i też umie kochac i sie stara i widac postępy, to mozna być w innym wypadku nie ale w takim wypadku jak opisuję to wtedy jets miłośc prawdziw ai oddaie oi wiele czystsze uczucie i pobudki niż wygodnie znaleźć sobie kogoś bezproblemowego, kogoś kto posłuży jako tarcza ochronna, byle miał dużego c***a i dzieciaka zrobił bo to nie o miłośćź do tego faceta chodzi lecz o dziecko, o to, by je mieć nie przekonałaś mnie, bo te które po 2 latach wychodzą za takich facetów i robia z nimi dzieciaka widząc jakie sa problemy, nie daja ani sobie ani jemu czasu...są głupie nie wierze i nigdy nie uwierzę w historię pt. on się zmienił nagle wybacz, ale sama podajesz sobie odpowiedx- założmy, że pracujesz w sklepie.... k******.nie pracuję w żadnym spożywczaku na kasi,e tak? takie osoby mają prostsza konstrukcję myślenia, totez póxniej tak kończą ale ja nie spieszę się ani do dzieci ani slubów i rozumiem, że czasem nie da się miec wszystkiego jak chcesz być z czystej potrzeby pomocy i bycia- zkimś. kto ma trudne życie to ok, ale wiedz, że wtedy rodziny się nie ryzykuje a jak ktoś na siłe, tak, tak!! to potem niech siedzi i płacze na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunia009
"założmy, że pracujesz w sklepie.... k******.nie pracuję w żadnym spożywczaku na kasi,e tak? takie osoby mają prostsza konstrukcję myślenia" - kobiety pracujące w sklepach są dla Ciebie głupsze, ale alkoholik i recydywista już nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 17:07- swiete slowa, popieram! A ty co wypisujesz jakies brednie o alkoholikach i innych patologicznych zachowaniach, po co wgl pytasz czy wyjdzie za kogos takiego? Z gory zakladasz, ze kazdy facet musi miec jakas wade? A nawet nie 1 tylko od razu caly szereg...za duzo filmow ogladasz. Ale nawet gdyby zakochala sie w alkoholiku, nie sadze zeby wyszla za niego, i NIE dlatego bo pozniej dzieci beda mialy zle, tylko dlatego ze przede wszystkim ONA chce miec zapewniona dobra przyszlosc z odpowiedzialna osoba. Jezeli facet z problemem nie bedzie chcial sie zmienic dla milosci to znaczy, ze nie kocha wystarczajaco, wiec nie jest tez gotow na malzenstwo. To ze kobieta nie szuka tylko materialu na ojca, a partnera zyciowego, nie oznacza, ze swiadomie wyjdzie za kogos, przez kogo bedzie miala tylko same problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
recydiwista tak alkoholik? zalezy z jakich powodów mój wujek jest alkoholikiem, bo w życiu nie miał matki, ojca, niczego, wykształcenia, niczego brak odreagowania innego niż wóda, brak refleksji, czegokolwiek oczywiście, że to złe, ale on nikogo nie bije, nie jest przestępca, dzieci nie ma jestem wyrozumiała, bo mając takie problemy nie da się czasem reagowac inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunia009
Ja bym nie wyszła za alkoholika obiboka i recywidystę by dzieci nie miały później przerąbane choćbym była nie wiem jak zakochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też bym nie wyszła, nie tylko ze względu na dzieci, ale również na siebie sam,a, chyba, że mialabym ochotę na bezdzietny związek z takim człowiekim, konkubinat w dodatku, byle mu pomóc, gdybym widziała, zę po prostu jest wewnętrznie biedny, ale dobry, zaopiekowałabym się, ale musiałabym widzieć zmiany nie wzięłabym ślubu, by nie pomyslał, że potem pracować nad soba nie musi dzieci bym nie miała, wiadomo dlaczego ale nie uważam, by takie osoby były gorsze jako ludzie oni po prostu maja problemy nie do wyobrażenia z róznych przyczyn, nie będe ich osądzać dlaczego, bo sama nie wiem jakbym reagowała w pewnych problemach, ludzie też czasem się prostytuują, to jest nie do przewidzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo wy o siebie nie dbacie po co sie stroic dla swini

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×