Fenomen wiosennej mamy skąd bierze kasę

A co Cię to obchodzi skąd bierze kasę? Ona się Twoimi finansami nie interesuje.

no jak to czytam to normalnie :) fenomenalne widzą wszystkie doopy ale swojej nieeeeeeeeeeeeeee a uj was to obchodzi pewnie robi jak ja mam ośmioro ja pracuje on też ale z MOPSU i tak wszystko nam się należy + szlachetna paczka i inne żyć nie umierać :)

" gość my mamy 6 tys i stać nas na wszystko dwoje dzieci, wyjazdy,zajęcia dodatkowe, wakacje,ferie, kino, restauracje o d czasu do czasu więc już nie przesadzajcie z eto jest mało kasy. " a my mamy 7 tys. na dwoje i brakuje ciagle :-(

A co to was obchodzi??? Kazdy radzi sobie jak moze!!! Jej dzieci sa zadbane, dobrze ubrane, kupuje im ciagle zabawki jak kiedys pisala, jezdza na wakacje co roku, dzieciaki w prywatnych przedszkolach, na prywatnych lekarzy tez ma kase, dwa auta, duzy dom, zaoczne studia...autorka tego tematu i jej podobne sa po prostu zazdrosne ze wiosenna stac na duza rodzine a ich nie! I niewazne jak sobie radzi jak widac oboje z mezem radza sobie calkiem niezle.

może kradną? :)

Dobra nie czytałam wszystkiego, napisze tak. Raz ze mogła Ona czy inne osoby w podobnej sytuacji, pracować juz od dawna. To nic że rocznik 86. Ja jestem 87 i też pracowałam już w szkole. Jak chciałam ślub zrobić sobie to też na niego zarobiłam razem z mężem. Obecnie nie pracuje. Mamy 2 dzieci, dom (ok dostałam w zamian za opiekę, ale podliczając ile idzie na opłaty i ile poszło na gruntowny remont to miała bym śliczny parterowy domek za to), samochód 5 letni i też nie narzekam i radzę sobie i stac mnie w sumie na wszystko. Ale to ze mnie stac nie oznacza że na to wydaje. trzeba życ i wydawac z głową. Dajmy na to Wiosenna Mama ma 4 dzieci i ktoś wysówa argument ze ciuchy z Zary czy H&M. No i co z tego? Raz ze mogą byc używane, bo w ciucholandach można super znaleść i nie zniszczone a jeżeli nie to kupi starszym i potem młodsze mają po starszych. Proste. A to jak ktoś mi pisze że ma kredyt i zbiera na dom to dla mnie głupota. Jak mam w planach budowe to po co zadłużam się na mieszkanie?? Wolała bym przecierpieć te dwa lata u rodziców np i między czasie budować się. Całe rodzeństwo mojego męża tak robiło że dwa lata było kątem u rodziców a między czasie ostro się budowali i mając 30 lat mieszkają juz u siebie w domu od paru lat i teraz mogą szaleć na wycieczkach czy kupowac super auta bo dom mają. Trzeba przemyśleć życie i podchodzić do życia z głową.

Maz wiosennej ma z rodzicami firme rodzinna Wiosenna pisala ze dla niej tez zawsze praca sie tam znajdzie gdyby tylko miala ochote Do tego w tym wielkim domu mieszka jeszcze jej ojciec ktory sie doklada do zycia Maz wiosennej jest ksiegowym w szkolach i trenerem tenisa w weekendy Wiosenna marzy jeszcze o jednym synku Teraz mial byc synek,ale wyszla znowu coreczka ;)

nie wiem, jak Wy to robicie, że tak tanio żyjecie. My liczymy do miesiąc paragony i na jedzenie idzie na nas dwoje ok. 1500zł (a mam swój ogród, swoje gęsi i kury, świniaka bierzemy raz na pół roku od rodzicow za darmo, chleb piekę sama itp., nie jemy kawioru itp.), opłaty niewiele, bo ok. 500zł (oszczedzamy, co można, zmniejzylismy ostatnio abonamenty tel., oszczedzam wode, gaz, swiatlo). Utrzymanie domu, czyli chemia, meble, wystroj wnetrz itp. 1500zl/mc (rok temu byly prawie puste sciany, dzis powoli, krok po kroku jest lepiej, caly czas sie urzadzamy, poczatkowo po slubie nie mielismy prawie nic). Paliwo 1500 (tu się nie da taniej, taką mamy specyfikę pracy i nie mogę miec auta które pali mniej - jazda po trudnym terenie), jakieś drobne przyjemnosci i nie tylko, jak np. prezenty na swieta, albo ksiazki, albo jakies kino itp. - 200zl, lekarz i leki 100zl co miesiac, 100zl utrzymanie kotow i psow, 100zl pasza dla kur, gesi, 600zl czesne, 300zl ubrania, lub kosmetyki i takie tam (nie sadzilam ,ze tyle wychodzi, ale jednak, a malo kupuje, jedna torebke mam po kilka lat itp), utrzymanie samochodow typu ubezpieczenia, przeglady - kwota jest rozrzucona po calym roku, ale wychodzi ze 200zl; reszta to opał na zime i takie rozne nagle wydatki. 500zl odkladamy od razy po wyplacie, to jest nie do ruszenia. Także nie żyjemy jak króle, jemy raczej tanio (dania maczne, kasze ryz, bo to tanie i ma bialko + wlasne warzywa i mieso). Duzo nas kosztuje dom, no ale jestesmy mlodym malzenstwem i musimy sie urzadzic. Firanki i zaslony np. szyje sama z gotowego materialu, ale to i tak koszt spory. w wiekszosci okien mam rolety, bo tanio, ale w salonie i sypialni chcialam zaslony. Oszczedzamy na czym mozna, czasem mysle, że dziadujemy (np. kawę robię dopiero w pracy, zeby zaoszczedzic)

Wiosenna po slubie nigdy nie pracowala A slub brala majac 20 lat Jej rodzina nie jest zamozna,ale rodzina meza jest

Za rok lub najpozniej dwa wiosenna mama bedzie miala juz piecioro dzieci I co wtedy powiecie...A nadal bedzie przed trzydziestka :(

No i co ma do rzeczy że nie pracowała po ślubie? Albo ze brała mając 20 lat. Ja też i co w związku z tym?:D Powiem Wam tak. Duzo też zalezy gdzie kto mieszka. Napewno jest droższe życie w Warszawie niż w Małopolsce i np w Małopolsce niż na Śląsku. Także to też robi różnicę.

tak, co to za zycie co miesiąc splacac 2 tys kredytu miesiąc w miesciąc Zarypalabym się mając tak wieli kredyt

moja szwagierka ma malutkie dziecko wiec pracuje tylko maz i zarabia ok. 5-6 ty, ona nigdy nie pracowala. mieszkaja w warszawie. Ich styl zycia jest inny niz nasz, jedza drogie, dobre produkty (np. ser po 40zl/kg), dobre ryby, bardzo zdrowo i drogo. Maja auto nowe z salonu, wozek dla dziecka kupili drogi nowy, ogolnie ciagle cos kupuja i czesto przedmioty z wyzszej polki - np. ona ostatnio nowy telefon smartfon itp, Zastanawialam sie, jak to mozliwe, ze my mamy o 2 tys wiecej, a auto 15 letnie, bo na nowsze nie stac, jemy duzo gorzej. I wiecie co sie okazalo? Ze oni maja pozadluzane karty kredytowe, nabranych pozyczek i pozzyczone u rodziny i znajomych ogolem ponad 50 tys...

bo zazdroscicie jej,że może siedziec w domu a wy musicie z*********ć na kasach w biedronkach Dziewczyna przynajmniej wiedziała jak się ustawić, trzeba było brac za męza zaradnego a nie lesera

My splacamy 2.5 tys zl kredytu za dom, 2.5 tys zl za jeden samochod na jeszcze 4.5 roku, drugi juz splacony. Oprocz tego 4 auta sluzbowe, oplaty teraz ok. 1 tys zl. bo drewno na opal, pradu wiecej idzie, smieci, woda. Na wakacje jezdzimy zawsze, w tym roku bylismy 2 tyg w Norwegii, 2 razy na mazurach, 2 tyg w gorach. Mamy jedno 7 letnie dziecko, zakupy co weekend w hipermarkecie ok. 500 zl, do tego tzw moje 'szopingi' raz w tygodniu to ok. 500-1000zl. Mam 27 lat, maz 29. Chyba wiedzielismy w co ladowac nasze wyplaty..od 7 lat prowadzimy firme, przez pierwsze 3 lata ciagnelismy kazdy z nas po etacie i 3/4 wyplaty szlo na rozwoj firmy. Maz niestety nie podszedl do egzaminow na ostatnim roku pg, ja mgr i podyplomowe robilam zaocznie, ale na panstwowych uczelniach. To byly ciezkie czasy chleba z pasztetem i najtanszym smarowaniem, ale bylo warto. Zycze zeby Wam wszystkim sie powiodlo. :) Ale z wygladu nie widac po nas by dobrze nam sie zylo. Dopoki nikt nie wejdzie mi do domu, do garazu czy nie zajrzy mi do kosmetyczki to raczej ciezko cokolwiek stwierdzic. No chyba ze znawca jakos przejdzie obok i oceni bizuterie, bo do tego mam slabosc jak do niczego innego. No i gadzeciara troche ze mnie. Ale jestem zadowolona, bo wiem ile lat praxy nas to wszystko kosztowalo, by teraz spijac smietanke.

Ta zazdrościmy wiecznie chorych dzieciaków hehe Nie raz tu pisała ze przez choroby dzieci jest na skraju załamania nerwowego ...dziewczyna rocznik 86 .Nie ma co z******te życie .

ciuchy na tych zdjęciach na których jej dzieci były. Były pożyczone ona ledwo ciągnie koniec końcem na dodatek z tym czwartym dzieckiem wpadli ot cała tajemnica

MOPS wraca za leki to się nie martw

a dajcie spokoj. ja uwazam, ze duza rodzina to szczescie, jesli ktos o takiej marzy. ja bym nie dala rady z 4 dzieci, chyba ze majac mega pomoc, ale podziwiam, ze ktos daje i jest szczesliwy. posoaiadnie rodziny to szczescie, a nie powod do zmartwien.

raczej nie dupościski z kafee :$

Uważam, że takie osoby jak Wiosenna powinny mieć dużo dzieci. jest miła, sympatyczna, dzieci wydają się zadbane i kochane. Fajnie, że tak jej się w życiu ułożyło. Jeżeli lubi dużą rodzinę i opiekę nad dziećmi i ma takie życie, to faktycznie tylko pozazdrościć. Nie widzę nic złego w takiej "pozytywnej" zazdrości. Czyż każda z nas nie chciałaby mieć życia, o jakim marzyła?

No i co umiala dziewczyna ustawic sie w zyciu i teraz moze prowadzic dom i zajmowac sie dziecmi czyli robic to co lubi, a wam zal d**e sciska :D a ja tez bede miec 4 dzieci bo kocham duze rodziny, kocham byc mama i zajmowac sie domem, mam 32 lata i swoje przepracowalam i teraz moge siedziec na tylku do czasu az wszystkie pociechy beda w placowkach edukacyjnych ;) a skad mam kase? Maz zarabia bardzo dobrze. Wiec ja chwilowo nie musze.;)

Autorko błagam Cię wierzysz w bujdy jakiejś anomimowej panny? Nie znam jej wpisów, nie chcę plotkować ani niczego jej wyliczać ale nie w tym rzecz. Nie przyszło Ci do głowy, że to osoba która się dowartościowuje w sieci i nie ważne, że jej nikt nie zna i nie widzi - ot takie drugie życie w wyobraźni tylko teraz jest lepiej, bo jest internet i może swoje fantazje wciskać innym ludziom, a nie tylko tworzyć i zostawiać sobie w głowie. Pełno takich ludzi na kafe :D też muszę zacząć jakieś fantazje o sobie tworzyć :P najlepiej o wygranej w totka, podobno kłamstwo wielokrotnie powtarzane staje się prawdą. Wiem, że to Goebbels powiedział grrr! ale może jak sobie to wmówię to się w końcu spełni :D

Ty z 13.44 masz32 lata i dopiero w planach tą czwórkę czy już masz? Bo wiesz w planach to ja mam wyprawę na ksiezyc:D

tez bym chciala miec 4 dzieci ale mnie nie stac na taka gromade.

Jestem w 4 ciazy. Lotu na ksiezyc nie planuje :P

ja jestem w piątej pozdrawiam :)

CO WAS TO WSZYSTKO OBCHODZI ŚWIRUSY?????? :-/ mała wyobraźnia nie ogarnia ze nie wszyscy żyją od pierwszego do pierwszego??? Że ktoś jest bardziej ogarnięty i może prowadzi oszczędnie i mądrze dom??? Dla was jedno dziecko max 2 to szczyt bo jesteście wygodni, a potem krzyczycie ze Europę zalewa fala turków i innych ciapasów?? To nieuniknione skoro większość białych rodzin kończy teraz na dwójce dzieci. Śmieszni jesteście z tym krytykowaniem nieznanej wam osoby, podniecaniem się czy pisze prawdę czy kłamie. DZIWOLĄGI!

Właśnie. Ja wiosenną podziwiam, że chce mieć taką gromadkę! W końcu już sama ciąża to stan odmienny, a tu jeszcze wychowanie dzieci na głowie. Brawa dla niej.

... a ja jestem w pierwszej i mam stresa co to będzie, jak to jest, jak wygląda poród, jaki to ból, o matkooooo! zazdroszczę Wam w takim razie, że wiecie co i jak, macie to za sobą i teraz na luziku sobie piszecie :(