Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Urodzić zdrowe dziecko

Polecane posty

Gość gość

Jestem w 11 tc ciąży i cały czas dręczą mnie myśli aby ciąża przebiegała prawidłowo, aby maluszek urodził się zdrowy. Naczytałam się wielu przykrych rzeczy o obumarłej ciąży, o porodach martwych dzieci, wadach wrodzonych itd, itp. przez co nie mogę odpędzić się od strasznych myśli. Najgorsze jest to że nawet jeśli zrobi się wszystko jak trzeba dla swojego nienarodzonego dziecka, to i tak nie ma gwarancji, że wszystko będzie dobrze.. Jak przestać zadręczać się tym wszystkim i nareszcie móc cieszyć się ciążą i swoją przyszłą rolą???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też tak miałam, w końcu samo przeszło , zajmij się czymś np oglądaj ubranka dla dzieci :) albo adoptuj pieska ze schroniska, ja tak zrobiłam i mam zajęcie i psina jest taka urocza od razu stres odchodzi jak na nią patrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jeszcze nie jestem w ciąży ale cały czas się zamartwiam, że jak będę to pójdzie coś nie tak, bo u mnie zawsze nie jest normalnie z niczym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja właśnie też tak mam - jeśli komuś ma przytrafić się niemożliwe to na pewno będę to ja .. Zastanawiam się nad zrobieniem badań prenatalnych - może one trochę mnie uspokoją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawie nic nie można zrobić, poza odstawieniem używek i zdrowym trybie życia, niestety.. Prawda jest taka, że na niewiele mamy wpływu, nawet jak dziecko urodzi się zdrowe to przecież nigdy nie wiadomo czy coś się nie stanie... Mąż pracuje z ludźmi upośledzonymi umysłowo, wiele z nich urodziło się zdrowymi, a teraz są na poziomie umysłowym kilkulatków... A to zarażenie bakterią w szpitalu jak dziecko miało 1,5 roku, a to padaczka, która wyszła jak dziecko miało kilka lat, z takimi silnymi atakami, że właściwie zatrzymało się w rozwoju..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rety i krzyknąć by się chciało Boże widzisz a nie grzmisz ! te wszystkie tragedie są przerażające, takie smutne i niesprawiedliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, i nie chcę, zeby to zabrzmiało jak straszenie :) Sama w ciąży martwiłam się będzie wszystko ok, czy dziecko urodzi się zdrowe, czy poród przebiegnie bez komplikacji. To normalne, każda matka martwi się o dziecko, tym bardziej, że wpływu na to czy będzie zdrowe nie ma prawie żadnego. Zadręczanie się nic nie zmieni, bo tak naprawdę powinniśmy drżeć o każdy nasz dzień na tym świecie, jesteśmy krusi jak trzcina na wietrze.. Poczucie ogromnej odpowiedzialności za dziecko powoduje, że takie myśli się pojawiają i będą pojawiać po jego narodzinach, ale nie ma coś skupiać i zatrzymywać.. Dziecko to ogromna radość, wyobrażaj sobie gdzie je będziesz zabierać, co mu pokażesz na świecie, jak będziecie spędzać czas, jakie rozkoszne będzie jak będzie z uśmiechem broiło coś po cichu :) Nie myśl o chorobach a o samych dobrych rzeczach, i maluchowi będzie milej że mama wesoła :) Spokojnej i radosnej ciąży, zdrowego malca. Buźka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba jesteśmy takimi lamentującymi pesymistkami, mój mąż mowi po co ty się wszystkim zamartwiasz,daj spokój, on smacznie śpi a ja ciągle, mysle i mysle analizuje każdy kłopot chciałabym to wyłączyć i mieć taki luz jak on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuje za słowa otuchy - jutro jak wstanę postaram przełączyć się na pozytywny tok myślenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem ci tak jak teraz sie martwisz to juz bedziesz do konca. Ja myslalam ze po 12 tyg mi przejdzie, pozniej, ze jak poczuje ruchy - nic. pozniej po 30 tyg - bo dziecko ma duze szanse na przezycie, nie pomoglo. w 39 tyg balam sie ze umrze przy porodzie - cala ciaza to jedno wielkie zamartwianie sie, dziecko zdrowe jak byk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00÷28 A dalej się nie zamartwiasz? Bo ja tak, po porodzie jest gorzej jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt. Ja tez w ciąży martwilam sie, zeby dziecko bylo zdrowe i zeby porod przebieg bez komplikacji. Potem jak sie dziecko urodzilo to co chwila tez zmartwienia - a to brak kupki, a to wysypka, a to odparzenie, a czemu w nosku jej chrapie, a czemu sie nie przewraca jeszcze z brzuszka na plecy, czemu nie robi tego a tamtego, a to a tamto. Jak już jest dziecko to człowiek sie cały czas martwi, zeby bylo wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uffkaa
ja starałam się już przed ciążą zadbać o zdrowie dziecka, regularnie na kilka miesięcy przed ciążą brałam lek folik, żeby zabdać o prawidłowy rozwój układu nerwowego dziecka, tak naprawdę już przed ciążą należy zadbać o prawidłową kondycję i zdrowie naszego organizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja to doskonale rozumiem. Ciążę planowałam w najdrobniejszych szczegółach, kwas foliowy brałam, zrobiłam serię badań przed początkiem starań, zdrowo się odżywiałam. Dziecko wcześniak, pal licho. Ma 1,5 roku i dowiedzieliśmy się, że ma autyzm. Na rzęsach możesz stawać i nic na to nie poradzisz, co ma być to będzie. Paradoksalnie te, które nie świrują rodzą zdrowe dzieci (moja ciotka całą ciążę paliła, a jej córka ma dziś 40 lat i nawet astmy nie miała czy częstych infekcji, nie żebym zalecała palenie, ale to pokazuje jakie życie jest niesprawiedliwe). Większość moich znajomych ma ciążę z wpadki, pozachodziły po paru drinkach na imprezie. Ja nie piję, nie palę, nigdy nawet nie próbowałam palić, a dziecko mam niepełnosprawne. Dziecko może urodzić się zdrowe, ale nie masz gwarancji czy nie zachoruje później, jako kilkulatek. Życie to wielka niewiadoma, nigdy nie przypuszczałam, że mnie to spotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to tak jest, jakby mieszkac w zbyt sterylnych warunkach, to pozniej sie alergikiem jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednym słowem najlepiej mieć wywalone na wszystko i to daje gwarancję, że dziecko będzie zdrowe bo hartowane przez palącą i pijącą mamusię od poczęcia? Ciekawe. Mam paru znajomych, wszyscy świetnie ustawieni życiowo i wszyscy mają dzieci chore, jedno dziecko koleżance zmarło po porodzie, a mopsiary dziecko za dzieckiem i zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoyyka
tym akurat nie ma co się sugerować trzeba po prostu dbać o siebie od samego początku. Oczywiście też bez przesady, nie trzeba łykać wszystkiego. Z tego co mówi mój lekarz to niezbędne są kwasy dha, witamina d, jod, magnez i kwas foliowy. Mi polecił mama dha premium, bo mają to wszystko w składzie, ale ja wolałam nie ryzykować i przyjmować witaminy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wicka

 

ja wychodzę z takiego samego założenia, zdecydowanie lepiej brać 1 tabletke która zapokaja wszystkie potrzeby związanie z witaminami niż kilka, właśnie z tego względu zdecydowałąm się na przyjmowanie mama dha premium żeby zapewnić dziecku odpowiedni poziom witamin to musiałabym codziennie jeść 2 kg szpinaku, a która z Nas jest w stanie codziennie tyle go zjeść< stąd otrzeba przyjmowania witamin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×