co lepiej zjeść przeterminowaną jarzynową z proszku czy

czy pizze zamrożoną? a może wypić żurek z lodówki (taki z butelki?) błagam doradźcie co zjeść, bo zaraz umrę z głodu p.s nie mam już jajek na twardo i nie wiem jak się je robi ze zwykłych jaj :O

mamcia ci chyba na glowe usiadla przy porodzie:-o

pizze mrożoną.

Zrobienie jaj na twardo ze zwykłych jaj to wyższa szkoła jazdy, nie próbuj tego robić bo zmarnujesz jajka. :)

jak to nie wisz jak jaja ugotować? zagotuj wode włoz delikatnie jajka do tej wody i gotuj 8 -10 min i masz jaja na twardo :o

słyszałam różne historie i teorie na temat gotowania jaj, dlatego się boję to robić! a zupka z proszku winiary szkoda,żeby przeterminowała się bardziej, mam jeszcze przeterminowaną surówkę, może zjem ją z pizzą:P jak zjem to wszystko to nie wiem

Ty tak serio o tych jajkach? Jak w ogóle można jeść zupy z proszku, przecież to cały układ okresowy pierwiastków, coś okropnego ;/ z tego wszystkiego to już najlepsza ta pizza mrożona, chociaż też pełno w niej świństw... Rodzice Cię nie nauczyli gotować? ;/

I po co kłamiesz, masz paranoje :D Skład zupy jarzynowej w proszku popularnej marki :D suszone warzywa 28,8% (marchew 8,7%, ziemniak 7,5%, korzeń selera, cebula, zielony groszek 2,1%, por, pasternak, kalafior 1,0%, korzeń pietruszki) skrobia mąka pszenna olej roślinny sól inulina (błonnik pokarmowy) maltodekstryna suszone ekstrakty drożdżowe laktoza odtłuszczone mleko w proszku białka mleka zioła przyprawy aromat (z glutenem, selerem) koncentrat czosnku składniki mineralne z mleka tłuszcz mleczny

Nauczyli, ale nie mam czasu na to. Poza tym poszczę. Okazało się niestety,że nie mam garnka, więc tylko pizza została

Skład jak skład, ale przecież to jest tak obrzydliwe w smaku... Koło zupy jarzynowej to nawet nie stało... Nie lepiej kupić sobie warzywa, nawet mrożone i ugotować na bulionie prawdziwą zupę...? no i ja nie wiem jak można nie umieć ugotować jajek na twardo... Rozumiem, że na miękko może być problem z wyłapaniem odpowiedniego czasu, ale na twardo...? Seriously?

zupke wsyp do pyska i zalej wrzatkiem:)

lepiej zjeść zupę z proszku niż umrzeć z głodu albo zasłabnąć :P muszę coś na szybko, poza tym w okolicy nie ma warzywniaka

mam smaka na hot doga, zjadłabym ze cztery, ale póki co robię pizzę i grzeje się przy piekarniku:)

Bez jedzenia można wytrzymać nawet i 30 dni (zależy od wielu czynników); więc na pewno zdąrzysz kupić coś zdrowszego niż zupki z proszku (do tego przeterminowane) i mrożone pizzy.