KLASY SPOŁECZNE NA KAFE

moja klasyfikacja pospolita bieda 60% średniozamozni 25% bogaci 15% i takie samo odniesienie % ma poziom postow 60% patologia, ktora zazdrosci wszystkim i wszyskiego 25% w miarę logiczne wpisy, ale wkrada sie obrazanie innych 15% mamy z klasą

moim zadniem po tematach i postach 80% to pospolita bieda(jak to nazwałas) 10% przecietni 10% zamozni a poziom postwo nie zawsze idzie w parze ze statusem materialnym:D czasami to zalezy od humoru:D

mamy z klasa-tylko bogate??? hahaha no tu juz przesadzilas .Sa i takie bogate mamuski co im sloma z butow wystaje.

tak, bo maja dobrze w zyciu i nikomu niczego nie zazdroszcza wiec raczej nie obrazaja innych, bo po co?

a czym jest pospolita bieda według was? bo dla mnie pospolita bieda to nie ma nawet na internet, więc jedno wyklucza drugie :)

ja jestem zamozna i nigdy nie obrazilam nikogo, ani nie napsialam niczego przykrego kiedys nie mialam tak dobrze jak mam teraz wiec wierze,ze innym tez los sie poprawi kiedys pozdrawiam

tylko polowa tu z komorki pisze i swoje błędy tym tlumaczy:D dla mnie pospolita bieda, to te co wiecznie narzekaja na brak kasy,ze wszystko dla nich za drogie, ubieraja sie w lumpie i kupuja wszystko co najtansze i najgorszej jakosci

a ja jestem raczej średniozamożna (chyba bo wydaje mi się że każdy inaczj wyznacza te granice) ale tez nigdy nikogo nie obraziłam.. nawet nie skrytykowałam zbyt mocno... chociaz pisze, co myśle - tylko slowa ostrożnie dobieram.

to obraz Polski a nie tylko kafe:) wiekszosc, ktore dobrze zyja mieszkaja zagranica, przynjamniej z wpisow tak wynika

Nie ktore tematy są tak absurdalne i głupie , ze czasem po prostu ciezko sie powdtrzymac od chamskiego komentarza.

bez przesady ja czasami mam głupi humor i sie z was nabijam:D i nie jestem pospolita biedą:D

klasy tutaj nie wiem pamiętam jak jeszcze parę miesięcy temu załamana szukałam jakiegoś wsparcia a propos ciąży a zamiast dostałam wykład o ortografii parę tępych dźid szczerze nie słyszałam takiego określenia nigdy wcześniej i suk bo jak można mieć więcej niż jedno dziecko więc nie wiem ale niestety większość pań to ..........brak słów a te co plują jadem BACHOR BĘKART to już całkiem rynsztok no ale cóż wolność każdy pisze co chcę a ja na szczęście mogę mieć to w do.....pię :)

Ja jestem sredniozamozna a pewnie niektorzy by uznali ze zamozna a i tak ciagle narzekam ze wszystko drogie i ze kasa idzie mi jak woda:-) lubie sobie ponazekac po prostu

ja tam nie lubie narzekac, zyje sobie dobrze, na ceny zwykle nie patrze, no moze na ubrania powyzej 500zł i to z tych lzejszych, typu spodnie czy zakiet, torebka

ja tez nie lubie narzekac, chociaz nie wszystko jest super:) moglabym wiecej zarabiac choc malo nie mam moglabym zmienic auto, ale złe nie jest moglabym miec 3 dziecko, ale jestem za wygodnicka moglabym miec wieksze mieszkanie,ale 120m to nie malo

Uniwersalna klasyfikacja, niezależna od statusu społecznego, dochodów i podobnych czynników, bo podział nastąpił wg wykorzystania tego, co dla wszystkich dostępne, czyli edukacji na poziomie podstawowym: klasa 0 - osobniki nie wypowiadające się poprawnie pod względem językowym (np. autor tematu, nie ogarniający zagadnienia znaków przestankowych czy występowania i kolejności liter w wyrazach), klasa 1 - pojedyncze osoby piszące bez błędów. W wypowiedzi tej grupy zerowej nie warto angażować uwagi, ponieważ sposób pisania świadczy o istotnych niedostatkach w rozumowaniu.

no to ja jestem chyba pospolita bieda i, jak sądzę po klasyfikacji, patologia ;), bo wiecznie mi kasy brakuje i uważam, że wszystko jest drogie, Niech i tak będzie.

Ja bym dodala jeszcze niepospolicie biednych I nowobogackich. Ta druga grupa jest chyba najgorszym przypadkiem zarowno tu jak I w zyciu normalnym. Do niczego w zyciu sami nie doszli a ponizaja kazdego kto choc 50 zl mniej zarabia. Byla tu ostatnio taka co w biurze dowiedzialam I ja zarty sprzataczek zniesmaczyly I utwierdzily, ze sprzataczki to glupie baby :)

haha, no kojarze ten temat, ale prawda jest,ze sprzataczki, to ZWYKLE nie zasze osoby z bardzo niskim wyszktałceniem i nie obyte, nie ma co sie oszukiwac, to sa proste baby wiec i słownictwo adekwatne do wykształecnia

co za kretyński temat... co ma dochód na głowę do klasy wypowiedzi? ja podobno bluzgam na prawo i lewo i tu teoria Twoja się załamuje.ponadto nie jestem ani zazdrosna, ani zawistna. chce mi się to napisze do jakiejś infantylnej, obrażającej inne kobiety mamusi co mi palce na klawiaturę wleją, a później mam ochotę sama być słodziutką kobietką, która wychowuje najsłodsze dziecko świata.

ja tez mysle,ze dochod ma znaczenie im ktos zamozeniejszy i lepiej mu sie zyje tym mniej wredny

no jeżeli o to chodzi to tak, ale dochód nic nie ma do bluzgania. ja po prostu lubię kląć :D

to masz taki kurrrrewski charakter:D

no po prostu lubie przeklinać i się z tym nie kryję. i to że jestem na co dzien "szczupłą, niedużą czarnulką" nie przeszkadza mi w rzuceniu siarczystą k***ą :)

śLEDZiu chociaż w wirtualnym świecie jesteś gwiazdą. Język z rynsztoku. Z czego ty się cieszysz?

wal sie na ryj j*********a szmato

dodam, ze najczesciej nie mysle zle o adresacie czy adresatce mojej klątwy. w danym momencie mi podniósł/podniosła ciśnienie i... już :) nie znosze zarowno w domu jak i w kontaktach miedzyludzkich takich cichych zlozyczen, msciwosci, wypominania... to nie dla mnie. jest wybuch, są k***y i ch**e i spokoj, nie ma niedopowiedzianych spraw, zalu, planowania zemsty. fuj! brzydzi mnie to.

w życiu na zewnątrz też nie jestem nielubianym byle kim, na mój widok ludzie się życzliwie usmiechają i witają, bez złośliwości i przekory :) a Ty szary ponuraczku dalej dopiekaj innym podobnym sobie szaraczkom.

Najlepsze są te co maja ledwo 20+lat, zafasolkowały, bo się dłuuugo starały, będą miały dzidziunię, wszystko już mają, wszędzie już były, nawet na jarmarku w pobliskiej mieścinie, szkoła jest im nie potrzebna, bo wszystko wiedzą, więc szkoda na nią czasu, karmią się miłością i będą do końca swych dni w jedną kołdrę pierdzieć z ukochanymi.

to jest w zasadzie bardzo dobry plan na życie:) po co komu wiedza? tylko się człowiek denerwuje:) a spędzenie z jedną osobą życia do smierci tez piękny pomysł:)