Czy jestescie za sprzataniem po swoim psie

ja sprzątam po swoim psie i uważam, że tak należy, no ale ja mam małego pieska (5 kg) i wszystkie sąsiadki po takich małych sprzątają, gorzej z dresami którzy chodza z pitbullami stawiającymi kopce kreta...:( no, ale kto im się ośmieli zwrócic uwagę :(

Zakaz trzymania w blokach psów razem z zakazem trzymania wrzeszczących bachorów. Podatek za psa i za bachora. Każdy będzie zadowolony, ale podatek od bachora oczywiście dużo wyższy, bo taki jeszcze będzie chodzić do szkoły za nasze pieniądze i do lekarza.

Porównanie dzieci do psów jest absurdalne, naprawdę :/. Wiadomo, że mało przyjemnie mieszka się z jazgotem za ścianą ale to już kwestia wychowania więc nie generalizujmy. Ale psa się nie wychowa tak żeby sprzątał po sobie - jest to obowiązek właściciela. Nie prawo - obowiązek.

mam psa, który nie szczeka po całych dniach, oczywiście zapłaciłam za swoje bloki kupę kasy i muszę teraz znosić wrzeszczącego całą dobę gnojka sąsiadów- i co ty na to?

Przykro, też mam takich. Ale cóż, można zwracać uwagę tak samo jak osobom nie sprzątającym po swoim pupilu.

tylko stare zakompleksione panny i niunie bez perspektyw na związek topią miłość w zwierzęciu - niezdrową miłość i to jest pusiek-srusiek, którego paniusia da polędwiczki przedniej odpowiednio przyrządzonej z warzywkami, żeby nie zaszkodziło pupuniowi, a potem pupuniek wysra tę polędwiczkę na trawniku, gdzie bywa, że stoją ławki i biegną do tychże ławek ścieżki, tudzież także obesrane do granic możliwości. Soryyy!!! Nie chcę wdeptywać w g***a waszych czworonogów i tyle. I nie ma tu porównania, że dzieci to też sikają i robią kupę. Owszem, może się zdarzyć, ale z reguły taka matka raczej zejdzie na bok, a nie wysadzi dzieciaka centralnie na chodniku, czy przy ławce w parku. Nie mam nic przeciwko zwierzakom, ale przeciw ich leniwym i bezczelnym właścicielom owszem!!! Jak wam przeszkadza płacz dziecka, to i obecność innych ludzi także, a skoro tak - wynocha a wieś pod las, a nie do ludzi! Miasto to miasto, jak ktoś decyduje się mieszkac w bloku, to godzi się na wszelkie atrakcje, poza jednym - deptaniem psich gówień, a także wąchaniem kocich szczochów, bo paniusi d**y nie chce się ruszyć i kota z klatki wypuścić, otwiera drzwi od mieszkania, a kot nie umiejac otworzyć sobie drzwi z klatki obszczywa klatki schodowe. Sory! NIE< NIE NIE!!!!

mało tego - sąsiad potrafi mi zwrócić uwagę jak wodę spuszczę w kiblu po 22 bo mu się dziecko budzi i żona (na macierzyńskim!) chodzi niewyspana a ja kuźwa muszę znosić te ryki w nocy i wstać potem do pracy przed 6!

a ja mieszkam w bloku i mam dwa małe psy i nie sprzątam po nich i nie będę sprzątać a to e wasz bachor moze w to wdepnąc mam głeboko w d***e,niech patrzy pod giery jak lezie...nie znosze bachorów,pieski kocham

jesli jestes wrazliwa i przeszkadza c**placz dziecka to zmien na domek jednorodzinny ,jestes niestety w mniejszosci ,wiekszosc ludzi kocha dzieci ,a bloki sa dla ludzi

czy ty jesteś zaślepiona czy nie umiesz czytać? Nie pisałabym że mi coś przeszkadza gdyby sąsiad nie oczekiwał ode mnie, że nie będę niemal oddychać we własnym domu bo on ma dziecko! A tymczasem to ono nie daje mi żyć i ja muszę to znosić! To jemu wiecznie coś przeszkadza i oczekuje, że ja się podporządkuję ! Takiego wała!

ja sząłu dostaję jak rano przed drzwiami od klatki widze takie "kupki" a najlepsze jest to, że sąsiedzi z klatek obok albo bloku ida i wysadzaja swoje pieski nie pod swoim tylko pod czyims nosem. Jak sie nie chce sprzątac po swoim psie to sie nie powinno go miec.

TAKIE SA UROKI ZYCIA W BLOKACH ,ALE BEZ PSOW

Z PSAMI! :p

psy to śmierdziuchy bleeeeeeeeeeee

sama jestes smierdziel,pewnie bardziej smierdzisz niz nie jeden pies..moje wcale nie maja zapachu bo maja włosy a nie siersc

psiary znajdzcie sobie chlopa do kochania

ja mam kochającego męża

ale dzieci niemasz

bo nie cierpię dzieci

wiedzialam

nie wyobrażam sobie mieć osa, mieszkając w bloku. Smierdzi jak w psiej budzie.

Wg mnie kary za niesprzątnięcie po swoim psie powinny być bardzo surowe. Przecież niedługo nasze trawniki będą całe w g***ach :o a stwierdzenie, że to nawilża glebę zwaliło mnie po prostu z nóg !!! Czy to tylko tak trudno w Polsce jest sprzątać po psach ?! Jak byłam w Niemczech bardzo blisko granicy z Polską to trawniki były takie, że można było zdjąć buty i gołymi stopami po nich latać ! Czy to tak naprawdę trudno wziąć woreczek, posprzątać i wyrzucić do najbliższego kosza na śmieci ? Widać dla Polaków tak ... Owszem, powinno zatrudnić się służby ale do patrolowania i wlepiania mandatów tym co nie sprzątają.

popieram

dla cudzych bachorów budują place zabaw za pieniądze wszystkich lokatorów i przyjedzie takie coś ze wsi i udaję paniusię co jej psie kupy przeszkadzają.Wcześniej łaziło w gumofilcach, bo gnój wszędzie, a teraz wielka pani. Tak wam się tylko wydaje, bo słoma i tak z bucików wystaje.

ale jestes bezczelna ,co ludzie ze wsi ci smierdza ,a twoj siersciuch nie?

na 100 procent stara panna ,bo jej psiunio obrazony .

Żaden sireściuch, bo ma włosy. I jest o wiele mądrzejszy od ciebie, bo potrafi żyć w zgodzie i z ludźmi i z innymi zwierzętami. Ale cóż ta cecha jest charakterystyczna tylko dla gatunków obdarzonych choć minimalną inteligencją, szkoda, że was to nie dotyczy. Nie dziwcie się ludziom kochającym zwierzęta, że darzą ich większą miłością i szacunkiem niż takich aborygenów jak wy. ja wiem, że na wsi zwierzta trzyma się tylko dla zysku, ale czas przestawić się na tory cywilizowanego myślenia.

kuźwa..temat jak o religii. Są tacy którzy sprzątają i tacy którzy niesprzątają. Przykre.

Jestem z miasta, sama mam psa i po nim sprzątam i wcale żadną paniusią nie jestem, więc jesli te uwagi były kierowane do mnie to nie życzę sobie by ktoś takie bzdury o mnie wypisywał.

nie jestes nic warta traktujac tak ludzi,jestes zdewociala stara panna.