Czy jestescie za sprzataniem po swoim psie

Jak traktujesz zwierzęta takim jesteś człowiekiem, swoją drogą to nie wiem co za idiota utwierdził w przekonaniu kolejnych niedouczonych idiotów, że człowiek jest ważniejszy i ma większe prawa od zwierzęcia. Aha i nie stara panna, a tym bardziej zdewociała( choć w miastach takie słownictwo nie funkcjonuje). Także zdolnośc***sychologiczne( taka tam nauka) na poziomie adekwatnym do inteligencji.

No własnie przez takich ludzi jak ty inne kraje się z nas śmieją. Tacy ludzie jak ty wgl nie powinni mieć psa skoro nie potrafią posprzątać po SWOJEJ kupie (Twój pies - twoja kupa).

co wam kupki na trwanikach przeszkadzaja? po trawnikach sie nie chodzi. moj piesek jest karmiony wysokiej jakosci karma, wiec robi zdrowe kupki i jest to idealny nawóz dla trawki. poza tym dlaczego ja mam po psie zbierac? czy po sarnie w lesie ktos zbiera? po golebiach albo krowach? cos cie sie tak psow uczepili? hę? nie wolno zbierac kup, bo to zakloca caly mikrosystem!

Ja kocham zwierzęta i wcale nie uważam, że człowiek jest jakis ważniejszy od zwierząt, ponieważ człowiek sam jest zwierzęciem. Ja sprzątam po psie i się tego nie wstydzę tego, czasami spotykam się z miłymi komentarzami typu "wreszcie ktoś mądry sprząta po psie". Po prostu nie chcę by nasze trawniki były obsrane przez kupy mojego psa bo dla mnie to byłby wstyd , żeby pies się załatwił a ja bym to tak zostawiła wiedząc, że potem ktoś może w to wleźć.

Najfajniej jest w lasach w okresie grzybobrania. Wielcy państwo przyjeżdżają na cały dzień do lasu i jakoś nigdy nie widziałam, aby ktoś wychodził z lasu z reklamóweczką na odchody. A później człowiek wchodzi w taką wielgachną minę nakrytą elegancko chusteczką, a o puszkach , butelkach i petach nie wspomnę. A swoją drogą to porażające, iż tacy państwo pamiętają o zabraniu papieru bądź chusteczek, a zapominają o woreczkach na kał.

a dlaczego mam zbierac po sobie swoja kupe w lesie? dlaczego krwa lew może sie zesrać na środku afryki, a ja krwa w lesie nie? :o

No może gdzieś na łąkach, w lasach gdzie dużo ludzie nie przebywa to można se darować ale na osiedlu to nie bardzo.

A dlaczego nie? Las to nasze płuca, albo jesteśmy czyściochami, albo brudasami.Niejednokrotnie widzialam na osiedlach ludzkie kupy i gwarantuję wam, że mój pies robi 10 razy mniejsze i papierku nie używa.Jeszcze kwestia tych puszek, butelek, które będą rozkładały się setki lat? Kupa mojego psa ma rację bytu tylko do momentu przejechania kosiarką do trawy.

A dlaczego nie? Las to nasze płuca, albo jesteśmy czyściochami, albo brudasami.Niejednokrotnie widzialam na osiedlach ludzkie kupy i gwarantuję wam, że mój pies robi 10 razy mniejsze i papierku nie używa.Jeszcze kwestia tych puszek, butelek, które będą rozkładały się setki lat? Kupa mojego psa ma rację bytu tylko do momentu przejechania kosiarką do trawy.

Nie wiem jak to tam u jest u was ale ja mieszkam w domku jednorodzinnym i podatek muszę płacić dopiero gdy jest więcej niż jeden pies. U mnie jest jeden więc nie płacę nic. Szczepię go regularnie od wielu lat. A mój pies załatwia się w lesie więc sprzątać po nim nie trzeba ale ogólnie nie przeszkadza mi to że ktoś nie posprząta po psie w miejscu niepubliczny typu plac zabaw bo za deptanie po trawie gdy chodnik jest obok też grozi mandatem więc osoby które tak boją się że wdepną bo ktoś nie sprząta same też łamią prawo.

W lasach nie trzeba sprzątać po psie. Są tam inne zwierzęta które również robią kupę. I jestem ciekawa czy potrafiłabyś odróżnić np kupę lisa od kupy psa...

nie ma zadnych mandatow za deptanie trawnika kretynko zyjaca dalej w komunie

Tak.

To może u ciebie bo u nas nie można deptać po trawie kwiatach i innych roślinach o które dba miasto

co rozumiesz przez "nie wolno". bo tam wyzej sie ktos powolywal na łamanie prawa i mandaty, co w przypadku deptania trawnikow jest bzdura. od dawna nie ma zadnych mandatow za deptanie trawnikow na terenie calego kraju. z zalozenia trawnik ma sluzyc do wypoczynku.

Zgadzam się z Toba Ta od Irokeza.

oburzacie się na porównanie psa i dziecka, mieszkam w bloku kilku sąsiadów mają psy, nigdy żaden z nich nie obudził mnie w nocy natomiast wrzeszczące dzieci i owszem, cóż że to tylko dziecko jak spać nie daje??

mam psa, sprzątam po nim tylko gdy zrobi kupę koło bloku, na moim osiedlu tylko ja i jedna młoda dziewczyna sprzątamy, reszta ma to gdzieś

dobrze prawisz :D

proponuje sonde zrobić http://mojasonda.pl/edit.php?mode=edit

chcecie trzymac psy to po nich sprzatajcie, wszyscy nie musza ogladac kup .Macie rece to sie przychylcie i zbierzcie to co zostawil wasz pupil,a nie uciekacie i patrzycie czy ktos was nie opieprzy.Ja taka to bym chetnie zlapala i nos w te kupe wcisnela.Trzymasz psa ,wez za niego odpowiedzialnosc.

zgadzam się w 100% z postem powyżej i cieszę się, że istnieją jeszcze mądre osoby. Pozdrawiam serdecznie !

A pamiętacie Dzień Swira, jak Kondrat nie miał psa to poszedł sie załatwić pod balkon sąsiadów. My co nie mamy psów powinniśmy wyrzucać pampersy pod nogi tym co nie sprzątają po psach. BRUDASY.