Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój żonaty facet niechętnie rozmawia ze mną o żonie

Polecane posty

Gość gość
nie wiem, może dobrze laskę robisz? No sama przyznaj, ze to trochę dziwne- gość sypia z dwiema kobietami. Jedna- zona- o tym nie wiem. No ale TY wiesz- więc nie jest Ci z tym dziwnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odezwaly sie kochanki sa takie super ze wolnego faceta nie moga dorwac tylko biora sie za zonatych to dopiero byc zawsze ta druga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest tak, że ja natarczywie wypytuję o żonę np jak wygląda , gdzie pracuje i jakie studia skończyła. Nić z tych rzeczy. czasem tylko zdarzy się, że jak np. on nie może ze mną spotkać to pytam czy np. żona miała jakieś ale żeby wychodził. I wtedy on coś tam się wykręci, zrobi skwaszoną minę i ucina temat. Ta baba w ogóle mnie nie interesuje poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
laski mu nie robilam jak dotychczas, tylko pocalunki i przytulanie ale powiedz mi czy nie ma takich wrednych zon, ktorych sie mezowie wrecz boja i ktore ich odstawiaja od sexu za kare itp itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak jak to dobrze ze sa takie wredne zony ty moze swoim dupskiem poratowac takiego bidule, ktory nie umie traktowac porzadnie swojej zony ochlapy dla kochanki i ochlap a nie facet dla dla kochanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie tylko o to chodzi, nie trywializuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a o co chodzi skoro ucina temat żony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co trzeba myslec o sobie samej jak nisko sie cenic by sie brac za zonatego faceta ? zalosc d**e sciska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Kiedy pytam o nią to ucina temat. Zachowuje się tak jakby ona nie istniała. Wszelkie rozmowy na ten temat kończą się zmianą tematu. Też tak macie? .... aż skopiowałam Twój pierwszy post AUTORKO.... i nie bardzo Ci wierzę, że "ta baba Cie wogóle nie interesuje"... Kurcze, uszanuj zachowanie Twego gościa, dał Ci juz wielokrotnie sygnał, że nie chce na ten temat rozmawiać. Ma do tego prawo i powiem Ci, ze w tej sytuacji szacun dla niego. Nie jak wyżej opisany przez inna pania DUPA, który wypaplał na temat żony przwie wszystko.. Uszanuj jego dyskrecję i po prostu niei ntersuj się. A Ty na tę okolicznośc zakładasz topic na kafeterii wypytując "na okoliczność" inne kobitki. Więc jak Ci wierzyć, że "baba" Cie kompletnie nie interesuje? Masz z nim wasz wspólny "świat" i finito.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on nie ucina. wszstko co chce to mi mowi, ale mnie to juz nie interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kwestia wyboru. Może i są takie wredne żony, co szlaban na seks jako karte przetargowa stosuja. Ale w jakim swietle to stawia kochanki? Poza tym dlaczego ci biedni mężowie od tych wrednych żon nie odejdą? Nie wiem, dla mnie to chore- byc z gościem, który ma żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak czytam dyskusje żon i kochanek w różnych topikach to zawsze się zastanawiam, które są bardziej rąbnięte. Pierwsze udają, że nie robi na nich wrażenia, że ten, który przysięgał im wierność do śmierc****suwa inne panienki, a drugie usiłują przekonać (chyba same siebie), że kochanka to ktoś więcej niż zwykła dupodajka. Jesteście siebie warte :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie o to co ci ktos juz napisal jestes dla niego nikim i nie zamierza rozmawiac o swoim zyciu rodzinnym z byle dupa co ty sobie wyobrazasz ze on ze swoja zona rozmawia o tym ze idzie do ciebie popros go o numer telefonu do zony i powiedz ze chcesz jej powiedziec o waszym zwiazku zobaczysz jego reakcje i to jak cie ceni i kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ok, mam adres to zawsze moge podjechac****ogadac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochanki sa zazdrosne o zony. Dziwne,ze mysla,ze ich P.i.z.d.a jest wyjatkowa....hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego zakłądasz, ze żony, które sie tutaj wypowiadaja są zdradzane? Ja weszłam na temat, bo pare razy obserwowałam "zaloty" tego typu kobiet do własnego męża. I tyle. Koniec tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie, bo ja nie wierze ze zona nie wie!!!! Preciez to widac jak na dloni, wystarczy popatrzec na usta rozcalowane .. ale jej wygodnie, ma kase, dom, ludzie nie gadaja no i pozory wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to powiedz mu o swoim zamiarze i opisz nam jak zareagowal czy sie ucieszyl ze w koncu bedzie tylko z toba czekam niecierpliwie albo zadzwon teraz do niego do domu i powiedz by poprosil zonke do telefonu bo chcesz ja uswiadomic jak spedzacie razem czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będę prosić o nr żony . Do niczego mi niepotrzebny. A jak mnie kocha to już się przekonałam - jak zakomunikowałam pewnego razu,że odchodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i zamiast oceniac zone ocen swoje wlasne zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko po co? ja go nie chce miec u siebie w domu:) niech ona mu gotuje i pierze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co? rozwiódł sie z żona, czy zdecydowąłaś sie zostać i dalej was obie posuwa? :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] gość Kochanki sa zazdrosne o zony. Dziwne,ze mysla,ze ich P.i.z.d.a jest wyjatkowa....hehehe x ale jakoś bardziej wyjątkowa od tej samej części ciała żony, skoro chodzi do kochanki ;) Tak jak napisałam: jesteście siebie warte :D ta sama klasa, kobiecość, subtelność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omgggh
" Z psychologicznego pkt-u widzenia, nie jesteś dla niego nikim ważnym. Odzielil zycie rodzinne od odskoczni jaką ty jestes. Jego rodzina, jego ostoją. Ciebie traktuje jak przygodę i niepoważnie więc nie będzie się zwierzał i nie pozwoli na wchodzenie byle komu z butami w jego.życie. Musisz to pojąć." Dokładnie, zgadzam się z tą wypowiedzią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dał mi odejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale pytalas to napisalam, ja nic zlego nie robie!! nie chce rozbijac rodziny, on tez nie chce rozwodu i jest ok, a to jak chcialam gozostawic***prosil mi pokazalo ze mu bardzo zalezy wiec co mi szkodzi, jest dobrym kochankiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nr do zony ci niepotrzebny ? :D ty sie zwyczajnie boisz konfrontacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o kurde, czyli trzyma cie w piwnicy?? :):) Dobra, spadam z tematu bo śmiac mi sie chce. Pozdrawiam kochanki, które żyją w iluzji, ze sa kochane. I życzę, zebyscie czegoś nie złapały- bo jak zdradza z wami to i z innymi moze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się , z psychologicznego punktu widzenia oddzielił życie rodzinne od "towarzyskiego". Kurcze bardzo ważna jest chyba dla niego chyba ta odskocznia, skoro ryzykuje dla niej rodzinę i dzieci. Hmmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalosne i zenujace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×