Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój żonaty facet niechętnie rozmawia ze mną o żonie

Polecane posty

Gość onka333
no wlasnie, typowe podejscie zon- zamykanie oczu, bo nie wierze ze nie czuja/niewidza ze sa zdradzane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onka333
a moze i taka zonka wczesnie jsobie znalazla, bo facet jakis nie halo w tym sexie jest tak szczerze mowiac hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omgggh
Och, wcale nie musiały być molestowane ;) ale wszystkie przy zdrowych zmysłach - są HIPOKRYTKAMI. "Bycie kochanką jest ok ale do czasu aż będę miała swojego męża, wtedy kochanki są bee..." :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Onka33 naprawdę myślisz, że jesteś dla niego wyjątkowa? :D Za moment wymieni cię na inną dziurę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja napiszę z perspektywy kochanki. On jest z kolei miłością mojego życia, ale nie dane nam było być razem. Gdy się poznaliśmy on miał już żonę i małe dziecko. Mimo wszystko muszę to zaakceptować i jest nam cudownie. Widzimy się raz lub 2 razy w tygodniu, kilka razy w roku wyjeżdżamy na weekend, pomaga mi w prowadzeniu mojej firmy, spłaca kredyt na zakupiony przeze mnie apartament, wziął leasing na auto, robi mi miłe niespodzianki, prezenty. Jest czuły , opiekuńczy, wspiera mnie, zawsze mogę na niego liczyć. Więc bycie kochanką wcale nie jest takie złe. Ja bynajmniej nie narzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onka333
ja wlasnie widzac to wszystko mysle ze ona juz dawno jakiegos na boku musiala miec, serio hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaak kocha cie nad zycie, jestescie sobie przeznaczeni ale to dziecko ma z inną, a drugiego z tobą mieć nigdy nie będzie chciał. Tak bardzo cie kocha ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onka333
nie, nie jestem wyjatkowa dla niego ani on dla mnie, ale mi na tym nie zalezy, on jest jakis dziwny w sumie, w sexie tez slaby jak widze... jak pisalam chcialam go zostawic to mi zaczal stopy calowac***prosic zebym go nie zostawiala,, serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onka333
dziecka nie chce, zabezpieczam sie-cenie niezaleznosc i swiety spokoj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet jak żona wie że ją facet zdradza to co z tego?? Po co ma dochodzić skoro ma parobka który na nią zapierdala?? Dalej pomnaża swój majątek. Wystarczy nie uprawiać seksu z nim tylko z kimś innym od czasu do czasu i po kłopocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onka333
uciekam juz ,pozdrawiam wszystke zony i kochanki i w ogole kobietki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Archanioł Michał
Ja pierdole, co za patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie wiem tak do końca jakby z tym dzieckiem było. Była raz kiedyś u nas taka sytuacja podbramkowa i wtedy to ja bardziej panikowałam jak on. On powiedział, że jak będę w ciąży to dziecko mam urodzić. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale pierdzielicie co niektórzy! różnie to bywa w zwiazkach, różnych związkach- nawet takich trójkątach, czworokątach itp. Sa i tacy faceci dla których kochanka to tylko seks, zabawa i odskocznia.Ale są też inni, którzy trwają przy swoich kochanka- i wtedy to nie tylko seks i tyle/ nie generalizujcie, bo każdy człowiek inny- i gdyby było to wszystko tak oczywiste jak piszecie to żyłoby się naprawdę świetnie!- ale tak niestety nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz rację, roznie bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to kolo
Dlaczego sie nie pochwali swoim pukadełkiem żonie, albo rodzinie i znajomym? dlaczego z pukadełkiem kryje sie po kanałach jak szczur? By tylko żonka sie nie dowiedziała. Chyba z tej miłosci ukrywa pukadełko przed światem, całkiem jak brzydką chorobę weneryczną. Taaa, miłość zadżebiasta, hehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo chca zachowac pozory przed ludzmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może musi upłyną jeszcze trochę "wody" nim zrozumiesz- DLACZEGO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O mnie akurat jego znajomi wiedzą, bo większość z nich znam. Żona tylko nie wie, albo udaje że nie wie. Często pokazujemy się też w miejscach publicznych więc marną ma wiedzę ten, kto mówi że z kochanką trzeba się kryć po kanałach. Chyba nigdy kochanki nie miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 20:06 - ten facet to tylko Twój sponsor, a Ty jesteś jego utrzymanką, wiesz o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to kolo Dlaczego sie nie pochwali swoim pukadełkiem żonie, albo rodzinie i znajomym? dlaczego z pukadełkiem kryje sie po kanałach jak szczur? By tylko żonka sie nie dowiedziała. Chyba z tej miłosci ukrywa pukadełko przed światem, całkiem jak brzydką chorobę weneryczną. Taaa, miłość zadżebiasta, hehehehe x A czym Ty się różnisz od tego "pukadełka"? Tym, że oprócz pukania (o ile w ogóle występuje) pierzesz, sprzątasz i gotujesz? Czyli pukadełko - sprzątaczka? Nie pisz tylko ckliwych historii o miłości i o ślubie, bo Twój mąż już pokazał jak bardzo Cię kocha i ile wart był Wasz ślub...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skromne zdanie xxx
nie mowi o zonie bo sie boi... kiedy Cie kopnie w doopę nie bedziesz miała możliwosci sie odegrać. Im mniej mowi tym jest bezpieczniejszy .. pojmijcie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to kolo
Jasne, kolezkowie wiedzą i alibi dają temu waleniowi, a rodzinka zapewne nic nie wie. Pocieszaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość no to kolo Dlaczego sie nie pochwali swoim pukadełkiem żonie, albo rodzinie i znajomym? dlaczego z pukadełkiem kryje sie po kanałach jak szczur? By tylko żonka sie nie dowiedziała. Chyba z tej miłosci ukrywa pukadełko przed światem, całkiem jak brzydką chorobę weneryczną. Taaa, miłość zadżebiasta, hehehehe x A czym Ty się różnisz od tego "pukadełka"? Tym, że oprócz pukania (o ile w ogóle występuje) pierzesz, sprzątasz i gotujesz? Czyli pukadełko - sprzątaczka? Nie pisz tylko ckliwych historii o miłości i o ślubie, bo Twój mąż już pokazał jak bardzo Cię kocha i ile wart był Wasz ślub... Weź Ty sobie zacznij czytać ze zrozumieniem. Gdzie ona napisała że ma męża, ze on ma kochankę?? Wymyślaj sobie dalej takie true story....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejny wniosek z dyskusji: Wprawdzie obie grupy reprezentują podobny poziom (zbliżony do piaskownicy) to zauważalna staje się wyraźna różnica: żony są wulgarne i prymitywne (hipopotam ma więcej wdzięku i klasy), a kochanki naiwne i głupie (tak dobrze niedorozwoju intelektualnego nie można udawać). Dawajcie dalej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź Ty sobie zacznij czytać ze zrozumieniem. Gdzie ona napisała że ma męża, ze on ma kochankę?? Wymyślaj sobie dalej takie true story.... x Wierzymy, że ona nie ma męża, który jej nie zdradza. A ona rzyga takim jadem bo jest zołzą z urodzenia, dziwnym trafem bo stronie żon. Fascynujące, powiedział świstak nie przerywając zawijania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zbyt daleko brniesz w swoich obserwacjach i zdajesz się sobie dopowiadać pewnie rzeczy, bądź bardzo chcesz widzieć to o czym piszesz. Od kiedy żona to hipopotam?? Ja jakoś waże tyle co przed ciążą więc akurat-nie same kości ale też nie tłuszcz. Znam wiele kobiet które nie rodziły i wyglądają jak salcesony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie tam widzisz jad???? To jest jej skromne zdanie. Ale dopowiadaj sobie dopowiadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolo czym mam się pocieszać? ja po prostu stwierdzam fakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech kazdy zyje sobie jak chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×