Czy sa tu jakies kobiety ok 30 ktore pomimo staran sa same lub

czemu kobiety sie nie szanują/ sorry mam zepsutą klawiaturę bo są ciekawe jak żyje i kim jest facet, z którym chcą sie spotykać/ skoro nie możecie dac kobiecie niz głębszego i wartościowego to one zadowalają się chociaż waszym kontem. ja mam swoją firmę, własne mieszkanie bez kredytu, samochód, żyje mi się dobrze, spokojnie i szczęśliwie. miałam przyjaciela, który nei chciał związku, ale jak przypadkiem dowiedział się, ze chciałabym co miesiąc odkładac na konto 5tyś zł to od razu do mnie 'kochanie' a w życiu nawet mnie nie całował.

"a ty gościu lat 35 się tak nie ciesz, narazie jest ok, ale jak będziesz miał 50 to twoja młoda kobietka będzie ci rogi robiła aż miło" x I co? Zazdrościsz seryjna monogamistko? Powinnaś. Własnie przez takie zachowanie jak twoje skreśliłem moje rówieśniczki. Bystra też nie jesteś jak nawet oprawek nie potrafisz porządnie dobrać do czegoś co nosisz na twarzy i wielkie zdziwienie, że inne reakcje jak zdejmiesz te pingle z nosa. Po co ci facet jak masz firmę? Coś za coś. Wybrałaś to teraz nie narzekaj . x "W jednym się zgadzam, gość 35 będzie miał problemy...ale to już jego problem" x Kolejny sfrustrowany porażkami wróżbita-onanista. Panie samotny, zamień swoją dłoń na kobietę i ogarnij swoje życie to może jakaś zwróci na ciebie uwagę. Wtedy porozmawiamy.

Samotnico 35, to żeś mnie pocieszyła. Od jakiegoś czasu pogarsza mi się wzrok i wygląda na to, że będę musiała nosić pingle. Rozumiem, że to znacznie zmniejszy moje notowania u samców? Może to i dobrze. Ech...

Samotnico 30, przepraszam, za pomyłkę; ech ja nie chcę okularów :(

ojej jaki obruszony sie odezwał nie martw się i tak ta młoda siksa cię zdradzi i to nei raz, wiec zajmij się sobą, a nie moimi okularami hahha ale dzięki za przypomnienie zapomniałam wam właśnie napisać do tamtej wypowiedzi, ze własnie to jest dziwne, bo moich okularów niemalże nie widać. są bardzo delikatne, cieniutkie, a oprawki tak smao cieniutkie mam tylko na górnych szkłach, dolne są bez oprawek, więc właściwie ich nie widać, a juz na pewno nie rzucają się w oczy.

a czy ja narzekam chłoptasiu sfrustrowany na brak chłopa haha ciekawe gdzie, chyba w twoich snach i wyobrażeniach oj widzę, że cie dupcia zaszczypała na wizję związku z 23-latką haha

I wyszła prawda o samotnych trzydziestolatkach. Żmijowate, dwulicowe, źle życzą innym. Zostańcie same i nie krzywdźcie innych ludzi.

jejuś aleś ty chłopie sfrustrowany o matko, ta 23 latka chyba niezbyt dobrze na ciebei wpływa, co... weź to pzremyśl jeszcze hahahahahaa pokaż mi miejsce, gdzie źle ci życzę haha chyba że nie odrózniasz zdania oznajmującego od życzenia komuś złego hahaha weź ty się naciesz tą swoją młódką, bo wiesz...

Niestety czas swiat zmusza do takich rozmyslan, nikogo nie mam albo nie umiem pokochac, tych co by chcieli, co jest ze man nie tak...

mnie się wydaje, że jak facet bierze sobie małolatę, to jest niedojrzały i w sumie cienias z niego. wiadomo, że małolacie łatwo zaimponować, a rówieśniczki już takie naiwne nie są, wychować ich pod siebie się nie da, a i oczekiwania mają większe względem chłopa. nie dziwne, że się bidulek musi oglądać za dziećmi. smutne tylko, że jest z tego domny...

miało być "dumny", sorry za literówkę

"mnie się wydaje, że jak facet bierze sobie małolatę, to jest niedojrzały" x To nie myśl już więcej bo ci żyłka pęknie. Takie teksty działają na smarkaczy co boją się zrobić cokolwiek jeśli nie podoba się to kobietom. Nie moja wina, że faceci w jej wieku to dzieciaki a akurat ona szukała kogoś na poważnie. Z drugiej strony moje rówieśniczki, samotne po 30-stce nigdy nie szukały kogoś na poważnie, byle zaliczyć fajnego kolesia i dalej imprezować a teraz gdy bufet zamknięty zaczyna się hejtowanie bo my bezczelni nie czekaliśmy na nie aż się wyszaleją :D Masz rację, dużo łatwiej zaimponować młodszej niż klamotowi po 30-stce który uważa, że wszystko jej się należy. Co mi klamot może zaoferować od siebie? Samotne po 30-stce to głównie niestabilne emocjonalnie, nastawione materialistycznie, oziębłe harpie po przejściach z ludźmi których nie wpuściłbym do domu. Nie szukają związku tylko kogoś kto będzie tyrać na nie podczas gdy one będą flirtować ze swoimi ex na fejsie. Nie chcę się za taką wstydzić.

Gościu nie obrażaj kobiet 30+, twój żenujący wywód jest poniżej poziomu. Sam się nazywaj klamotem... i nie genaralizuj.

Po pierwsze sam zostałem obrażony powyżej i ciebie to nie obeszło. Po drugie napisałem "głównie" - gdybym generalizował napisałbym "wszystkie". I myślę, że dodałaś kolejny powód :D

Czepiasz się :P

wszyscy jestesmy w podobnym wieku a gadamy jak gowniarze z gimnazjum:) lubie was:d swieta to dobry czas na zakochanie aczkolwiek czasy ogolnie choojowe:P

Każdy czas jest dobry na zakochanie, może w końcu wybije ta godzina ;)

ale tu sie narobilo... co za kłótnie... nie lubie takiego dogadywania. faktem jest, że po 30 kobiecie jest trudniej znaleźć miłość, fakt ma wyższe wymagania, może być nieufna, więcej oczekuje bo nie chce się zrazić tak jak w poprzednich zwiazkach ale to chyba normalne. faceci tak nie mają? łatwiej im tylko dlatego, że nawet 40 letni są atrakcyjni, mogą miec jeszcze dzieci a kobiety mają z tym trudnosci dlatego troche bardziej im sie spieszy do zamążpójścia.

elwirko sorry ale nie tylko faceci kolo 40 moga byc atrakcyjni...bylem dzis za prezentami swiatecznymi dla familii w galerii handlowej i uwierz panie kolo 40 zwracaly moja wieksza uwage niz dwudziesto letnie;) ale wiadomo w galeriach kazdy odj***** jak stroz w Boze Cialo:D

ale nie chodzi mi o atrakcyjny wyglad tylko o atrakcyjnosc co do zalozenia rodziny.

rozumiem:) faceci tez niby tak maja tylko wiesz w koncu przychodzi granica "przelamania" ze nalezy te wymagania zmniejszac bo widzi sie mlodsza konkurencje(zarowno u obu plci), doskwierajaca samotnosc itd oczywiscie dla kazdego przychodzi to w roznym wieku:) no i niektorzy sie budza z reka w przyslowiowym nocniku bedac wciaz samym ewentualne wiazac sie w "pierwszym lepszym":/

masz rację ale ta młodsza konkurencja to tylko wygląd a dla wartościowego związku wygląd nie jest tak bardzo ważny

ktos tu dzis gdzies madrze napisal ze wlasnie wyglad to kolo 20tki sie liczy najbardziej:) ale nie mozna jednoznacznie stwierdzic ze dwudziestokilkuletnia panna/chlopak bedzie "gorszy" mentalnie od tych trzydziestoletnich:) ludzie rozni sa...ciekawe gdzie autorka?:)

no wlasnie ci mlodsi mogą jedynie zaoferowac ładniejsze opakowanie a wnetrze to juz jak si etrafi i nie zalezy od wieku. pytasz o autorkę bo CIę nudzę? :p ja ide spac wiec juz konie zanudzania. dobranaoc

nie, mysle ze fajna babka z ciebie;) ale fajnie jakby dala znac co o tym wszystkim mysli:d no coz czlek musi spac wiec kolorowych

podobają mi się wypowiedzi pani samotnica po 30 To mądre wypowiedzi , dużo w tym prawdy że mężczyżni czasem unikają i nie wiem chyba boja się kobiet w okularach ? nie wiem czemu ale coś w tym jest Pani samotnica starała się to powiedzieć ale jak zwykle na kafe nie każdy rozumie to co ktoś napisze i zaraz obrzuca błotem kogoś za swój brak rozumu Ale trudno na głupotę nie ma rady .. a pocieszające jest że jednak są inteligentni którzy rozumieją słowo pisane , a ci którzy nie rozumieją bardziej do lektury niech się zagarną a nie do pisania swych żałosnych wypocin

w moim przypadku okulary nie graja najmniejszego znaczenia w momencie poznawania kobiety:) ani sie jej nie boje ani nie oceniam w zla lub dobra strone:)

ten od małolaty - sam pisałeś, że trzydziestolatki to dla ciebie za wysokie progi, więc się musiałeś wziąć za gówniarę. to tylko potwierdza moją teorię. i, kochanie, jeśli my jesteśmy klamotami, to obawiam się, że ty również, bo jesteśmy w podobnym wieku. jak widać, mnie żyłka od myślenia nie pęka, ale ty się tego bardzo boisz, bo logika to rzecz ci obca. nie dziwne, że cię żadna trzydziestka nie chce. :)

wolne 30 latki to przeważnie byłe kochaneczki tłuków i miejscowych obiboków, wyszalały się a jakże, teraz szukają jelenia, który będzie robił maślane oczy w ich strone, z uroda już kiepsko to i ciśnienie na związek, dobrze wiedzą, że im się czas kończy, teraz bedą udawać lepsze niż kiedyś były, a swoje marginalne zachowania zastąpią określeniem to były błędy miłości, że go naprawdę kochała, są zepsute przez ich mądrych partnerów------------------------------------------------------------------------------------------------ tym się różnicie od młodych dziewczyn

któraś tam napisała, że 30-latki to wysokie progi... świetny żart, ale w tym wieku to wręcz się pchają na faceta, byleby zwrócił uwagę----------------------------------------------------------------------------- a teraz jeszcze poważniej, jeśli kobieta sobą coś reprezentuje a nie była tylko czyjąś zabawką seksualna to ma realne szanse, jeśli jest jednak inaczej to dalej będzie kontynuować błędy młodości, które tak kobiety lubią powtarzać, aż oczywiście nie zaczną się starzeć i samotność do oczu zaglądacć---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- sory za szczerośc... ale wierzcie mi tak myśli większość facetów, dlatego tak wam nie ufają