Czy sa tu jakies kobiety ok 30 ktore pomimo staran sa same lub

z mezczynami, ktorzy im sie nie podobaja? Oprocz mnie... Co zamierzacie robic przez reszte swojego (samotnego) zycia?

a to istnieja takie wolne ok 30?

Są, melduję się. Jestem sama, choć wykazałam inicjatywę, by poznać kogoś, kto był tym wyśnionym. Ale mnie nie chciał. Trudno. Co to jednak za pytanie, co zamierzamy zrobić ze swoim życiem? To co wszyscy - żyć normalnie. Świat nie kręci się wokół mężczyzny.

Jestem sama ale nie samotna. Mam 29 lat i nie chce być w związku na dzień dzisiejszy i właśnie szukam sposobu na życie w pojedynke :)

Ja 28 i tez mi dobrze samej. Nigdy z nikim nie była i chyba sie przyzwyczaiłam;P

Zamierzam wydobyc z tego zycia ile sie tylko da.

Tez sadze. Zmienic fryzure, perfumy moze sukienke albo bielizne i swiat bedzie inny i moze ten wysniony sie znajdzie? :-) Chyba warto.

Amelia, to znaczy co robisz? :)

Pracuje , podrozuje, ucze sie , zawieram rozne znajomosci.

Wkurza mnie takie podejscie, ze bez faceta to nie życie, nic tylko położyć sie do trumny :O Mi do 30 jeszcze trochę brakuje, ale jestem 20+ i sama, bez partnera i nie zawracam sobie głowy umartwianiem się z tego powodu. Jeśli nie poznam kogoś dla siebie to nie poznam, jak poznam to poznam, kto wie co przyniesie życie. Nie wiadomo kiedy ono sie tak naprawdę skończy, może za kilka miesiecy umrę bo będę mieć wypadek, więc trzeba cieszyc się tym, co człowiek ma - pracą, domem, bliskimi osobami (tak wiem-pomyślicie facet to najblizsza osoba, ale ja tu myślę o rodzinie, rodzicach itd.), zdrowiem. Ludzie nigdy nie doceniaja co mają, dopóki tego nie stracą. Wiem, że tak samo samotna może być za chwilę osoba, która ma faceta, bo niczego nie mozna być pewnym.

Bardzo zdrowe i rozsadne podejscie.

Jak można być z kimś kto się nie podoba?? No jak? Z przymusu, bo rodzice sprzedali za kilka 'morgów' ziemi i krowich ogonów, czy samej się miało długi a może to desperacja?? Śmieszne.

Ano mozna, bo po 30stce kazdy znajomy i znajoma maja swoje milosci i nielatwo o spotkania z nimi i czlowiek zostaje sam zesoba i ewentualnie swoja praca.

Trzeba być wyjątkowo szpetną i chyba przygłupawą, aby rozpaczać nad swoja samotnością. Dziwne, że atrakcyjne kobiety na poziomie nie maja z tym problemów.

jestem... ostatnie kilka miesięcy były właśnie poszukiwaniem mężczyzny ale mi się nie udało, rozczarowali mnie i teraz odpuszczam. też chcę znaleźć sposób na swoje życie aby cieszyć się nim będąc sama. nietety wydaje się to póki co trudnym zadaniem. do dziewczyny, której dużo do 30-tki, własnie po 20 jest jeszcze ok, sa znajomi i jest fajnie ale om blzej tej 30 tym grono sie kurczy albo mają mniej czasu, rodziny i już nie jest tak fajnie... więc można sie czuć troche samotnym będąc bez faceta

Macie śmieszne problemy z tym poszukiwaniem 'na siłę'. Ja się opędzić nie mogę od facetów, mam w czym przebierać, więc się bawię. Większość dzieciatych znajomych to albo po rozwodzie, albo się męczą, bo nie mają gdzie odejść, to jest dopiero porażka życiowa.

Ja tez wole sie ****** po co mi chlop i gotowanie.

Jasne i tak sie bawisz i przebierasz ze az kafe forum musisz o tym swoim szczesciu powiadomic przesiadujac tu w nocy przed sobota zupelnie przypadkiem.....

opedzic is e nie mozesz ale czy jestes z ktoryms z nich w szczesliwym zwiazku czy tylko się bawisz i przebuerasz? z bylekim to ja tez bym mogla ale potem bym tu siedziala i zalila sie jakie to zlo mnie spotkalo...

Mam wolne, opierdzielam się cały dzień, mam wysprzątane, wszystko pozałatwiane przed końcem roku wróciłam z przedświątecznego spotkania, jutro mam randkową kolację, pojutrze obiad z stęsknionym eksem, następnie wyjazd do rodziny, a potem '''urlop'', więc nie mam na co narzekać. Nie jestem szpetną desperatką, aby się rzucać na byle co. Kafe to niesamowicie zabawne i odprężające miejsce w necie. Od czasu do czasu, lubię tu zaglądnąć.

Bawię się i przebieram, ale nie w byle kim, absolutnie. Do swojego grona nie dopuszczam jakiś nieudacznych wynalazków. Często siedzę w nocy, do ok.2, bo nie muszę wstawać z rańca do roboty, taka praca. O prawdziwym i poważnym związku pomyśle kiedy przyjdzie na to czas, ale nie wcześniej niż za 3 lata.

gosc 01.15 nie wiem co palisz ale odsprzedaj i mi. Kupuje w ciemno kilo. Tez chce miec takie zwidy.

Zwidy? W związku z czym? Nie pojmujesz, że można żyć inaczej niż reszta i być z tego zadowoloną??

Alez pojmuje pojmuje. Tez tak chce zyc. Odsprzedasz ?

Oddam za darmo. Wole święty spokój i niezawracanie mojej pięknej główki.

Wspolczuje wam dziewczyny zycie bez faceta to nie zycie

mam 24 lata, samotna. mezczyzni, ktorych spotykam sa zainteresowani tylko seksem ze mna. O powarznym zwiazku nie ma mowy. Seks-uklad mnie nie interesuje.

moze wyygladasz jak lala tylko do dymania makijaz, ciuszki i te sprawy :D

Powem tak... Nie tylko Wam dziewczyny doskwiera samotność! Ja jestem już po 30 i też poważnie myślę o związku ale nie jest to wcale takie łatwe...Czasu na " łowy" mam niewiele ( dużo pracuję ) a z natury jestem raczej nieśmiały.... Trwam więc sam mając nadzieję że to się kiedyś zmieni...:-)

nie wygladam jak lala do dymania. nie mam mocnego makijazu. Nosze okulary. Zadnych spodnic i dekoltow. raczej jestem niesmiala i wielu sobie mysli, ze mozna mnie owinac wokol palca.