Znajoma mnie niszczy

Mam znajomą, której sporo ostatnio pomogłam - znaleźć dodatkową pracę, odnaleźć się w nowym miejscu zamieszkania, przedstawiłam ją moim znajomym... Po krótkim czasie zaczęły się problemy. Najpierw nie chciała oddać pieniędzy, potem okazało się, że w wielu sprawach kłamie - już tak miesza się w tych kłamstwach, że sama się gubi. Kłamie nawet ile ma lat - odmładza się o kilka... Część znajomych z pewnej grupy się do mnie nie odzywa, ona także unika kontaktu...

Czasami spotykamy na swojej drodze toksycznych ludzi. Trzeba zerwać kontakt, powiedzieć prosto w oczy, że się na niej zawiodłaś. Przeprosić znajomych za wątpliwą przyjemność poznania owej osoby i czekać aż wszystko ucichnie. Siły życzę i stanowczości ;-)

Te kłamstwa i tak wyjdą na jaw... ona kłamie ile ma lat, gdzie pracuje. Raz mówi, że ma kochaną siostrę, za chwilę, że jej nie trawi, że non stop się kłócą. Raz że jedzie do kochanej rodziny na Święta, a za chwilę, że jej w domu nie chcą... Część znajomych zna mnie na tyle, że wiedzą, że nie kłamię. Ale wprowadziłam ją też w grupę znajomych - dla mnie też nowych, a od kiedy ona tam weszła w bliższe relacje z niektórymi, ludzie do mnie się nie odzywają prawie wcale. A ona okłamuje ich odmładzając się o kilka lat - chce ją jakoś zdemaskować.

Ludzie sami przejrzą na oczy, cierp owości :-)

ja bym bardzo ograniczyła kontakty z taką osobą i nie zapoznawała z kolejnymi znajomymi szczególnie tymi wypróbowanymi- po co kolejne rozczarowania.

Wiesz co, daruj sobie taką znajomą. Miałam kiedyś podobną, ale przegrała z rzeczywistością. Teraz jest samotna i nie ma już znajomych. Pozdrawiam JADZIĘ :

Ja już się do niej nie odzywam pierwsza po tym jak dostałam opierdziel za to że powiedziałam gdzie pracuje znajomym - ogólnie w jakiej branży, nie mówiłam szczegółów...

Pewna grupa znajomych nie odzywa się do ciebie - jak myslisz, dlaczego?