Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 1st guest

Jestem kobietą a przy kobietach czuję się obco

Polecane posty

Gość 1st guest

Nigdy nie rozumiałam kobiet. Jak byłam mała krewne mi mówiły żebym brała bogatego męża. To znaczy co mam sypiać z kimś bo jest bogaty, a wygląd i zachowanie jest na drugim planie?? To seks nie jest dla przyjemności? Dalej mówiły że trzeba się ustawić w życiu - ok trzeba ale nie za wszelką cenę, nie będę robić ludziom świństwa, chcę mieć spokojne sumienie. W pracy flirtowały z przystojnymi babiarzami, a ja nie rozumiałam jak one mogą robić z siebie takie idiotki, co z tego że to przystojniak skoro babiarz? Za to facetów rozumiem, gdy piszą o miłości, gdy piszą o zasadach, moralności, że jakieś zachowanie ludzi ich szokuje, smuci. A kobiety robią sobie ze wszystkiego jaja, niby się uśmiechają, niby delikatne, ale są zdolne do wszystkiego i dbają tylko o siebie, są złośliwe, nawzajem obrabiają sobie d**ę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1st guest
I jeszcze kobiety zachwycają się dziećmi - nie rozumiem czym, owsem to miły widok matka z dzieckiem ale dziecko jest głupim stworzeniem i dużo sra, dużo trzeba mu poświęcić. Skąd to parcie w kobietach by mieć dziecko, to uczucie też jest mi obce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz na wizaz przynajmniej o wyzszosci akrylu nad lakierem tradycyjnym do paznokci nauczysz sie z nimi gadac 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czujesz sie kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1st guest
Oczywiście że czuję się kobietą, wyglądam jak kobieta ale wewnętrznie najwyraźniej wiele jest we mnie z mężczyzny skoro lepiej ich rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a pociagaja cie bardziej faceci czy kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1st guest
Kiedyś pokazałam koleżankom w szkole kto mi się podoba to się spojrzały po sobie i powiedziały że jest brzydki. To był spokojny chłopak, nie ubierający się jak dres, z urody wcale nie brzydki, ale im się nie spodobał bo nie wiem chyba za spokojny był. :P Im się podobali nawet tacy co mieli problemy z policją :o Owszem niektórzy byli ładni, ale co z tego jak tylko palili, pili, imprezowali, byli cwaniakami co wiele mogą załatwić pewnie to też im imponowało, a ja się takich bałam. Każdy chłopak który nie był popularny był dla nich niewidoczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po przeczytaniu tytulu pomyslalam 'witaj w klubie', ale zmieniam zdanie po przeczytaniu reszty. Brzmisz jak typowy kafeteryjny prawiczek nieudacznik, ojojoj, jakie te kobiety sa zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam tak samo jak autorka. nie ufam kobietom, sa wredne. umowic wole sie z facetem niz z jakas laska (nie mam na mysli randek, zwykle wyjscie, nie wiem na piwo, potanczyc czy nawet film/mecz wspolnie obejrzec). do lekarzy (dentysta, ginekolog, lekarz domowy - tez wole do mezczyzn). tak juz mam. ja wychodze do kazdego z otwarta reka, ale baby najlepsze co potrafia to byc zazdrosne. i wlasnie to podejscie do zycia... niewiele kobiet patrzy na zasady, a na to, co ktos ma (nie jaki jest). x pozdrawiam kobieta 22 lata ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on 87
z tym się zgodzę że robią sobie ze wszytkiego jaja zachowują się niepoważnie, jak dzieci, np. raz widziałem jak matka w kącie odwrócona trzymała (prawdopodobnie chłopczyka bo sikał na stojąco)mu pytrunia szły dwie dziewczyny do sklepu a one się uśmiechały.chłopaki i mężczyźni się nie uśmiechali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1st guest
Na przełomie lat to w klasach ze 2 dziewczyny były normalne a reszta taka jak pisze. Np. te verde już zdążyła napisać o prawiczkach, a ja do tego nie przykładałam wagi. Większość dziewczyn lubiła chłopaków głośnych, rozrabiających (wielce niby dowc*pnych :D), towarzyskich a mnie tacy odpychali, bo się jarali głupią muzyką, filmami, pochwalali głupie zachowania a normalniejsze piętnowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1st guest
Dalej - ślub i welon, dla mnie w ogóle niezrozumiała tęsknota za "najważniejszym dniem mojego życia", bo to byłby największy koszmar jaki mogę sobie wyobrazić. Gdy ja jestem w centrum uwagi i gdy trzeba wydać niebotyczną forsę do przejedzenia, przepicia i przetańczenia w jeden dzień. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam troszkę podobnie. To znaczy będąc kobietą nie mam typowo kobiecych upodobań, celów, priorytetów. Owszem lubię się od czasu do czasu wystroić (rzadko kiedy), może i nawet chciałabym mieć faceta (ale nie za wszelką cenę), jestem dość wrażliwa, ale na tym chyba moja kobiecość się kończy... I ja w przeciwieństwie do Ciebie nie wybielałabym facetów. Uważam, że większość z nich to totalne prymitywy kierujące się narządem, który skrywają w spodniach. :) Ogólnie nie przepadam za gatunkiem ludzkim. W moim odczuciu większość ludzi jest zbyt prymitywna, powierzchowna, uboga duchowo i intelektualnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:37 ZGADZAM SIE W 100%!! jak patrze na ludzi dzis... kazdy goni za pieniadzem, choc nikt tego nie chce, kazdy chce miec zyczliwych ludzi wokol siebie, jednak niewiele jednostek zaczyna od siebie, konsumpcja, materializm, pycha... to cech**e dzisiejszego czlowieka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1st guest, jako ze jestesmy na kafeterii, posluguje sie slownictwem kafeterii, do prawiczkow sensu stricto nic nie mam, nigdy nie lubilam niegrzecznych chlopcow, moj partner jest spokojnym, rozsadnym czlowiekiem. A co do slubow zgadzam sie w stu procentach, nie planuje nic wiecej niz rodzice i rodzenstwo. Tym sie tylko roznimy, ze ja, jako raczej wolny duch, nigdy nie zaprzatalam sobie glowy tym, co mowia i mysla moje rowiesnice czy inni ludzie, zyje tak, jak uwazam, ze jest najlepiej i nie mam parcia na bycie taka, jak inni, na posiadanie mnostwa znajomych itp itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lara Kroft
Albo stoję sobie ostatnio przy biletomacie i podchodzi żul do faceta, on się krzywi i mówi NIE dam, podchodzi do baby ona się wdaje z nim w dyskusję i na koniec daje mu 40gr. Podtrzymuj babo żuli to nigdy nie znikną z ulic. :P To taki mały przykład ale moje zdanie nie opieram na kilku jaskrawych przykładach, tylko też wielu mniejszych. Gadamy z dziewczynami i mi się włos jeży na głowie co one mówią a te na luzie się śmieją. :D Nie traktuję życia niepoważnie żeby mnie wszystko bawiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lara Kroft
Skończył mi się zasób przeżyć i doświadczeń. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo wrecz przeciwnie, nie masz w sobie radosci zycia i przejawy tejze irytuja cie u innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiekszosc kobie t nie ma mózgu skoro jest posłuszna tzw autorytetom ktore każa rodzic co rok lub 2 i miec stado dzieci najlepiej kilkanscioro , 20 lub 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×