Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

powiedzial ze ma dosc moich pretensji i wybuchow co mam zrobic

Polecane posty

Gość gość
i ma prawo się spotykać z kim tylko chce, bo jest wolnym facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma prawo owszem jezeli to jest naprawde stopa kolezenska a jezeli sie migał od odpowiedzi i krecil to uwazam, ze cos bylo na rzeczy skoro nie przyznal sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktos mi w koncu doradzi co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to co? daj mu spokój, jak bedzie chcial sam sie odezwie a ty w miedzyczasie moze sie udaj na jakas terapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
terapia tylko to umiecie doradzic bo nie macie nic sensownego do napisania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to koniec pogodz sie z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my nic sensownego? :) dobrze, że ty jestes sensowana, tak fajna i sensowna, ze facet miał cie dość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie ja (autorka) topicu napisalam ze tylko tyle umiecie napisac ze mam isc na terapie wiec sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czego mialas dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to na pewno prowokacja bo nie ma takich dziewczyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszesz ze mieliscie klótnie i powiedzialaś dość ,dość czemu o co miałaś pretensje i na co naciskałaś na kafe nie licz tutaj tylko przeczytają nagłówek i wyślą Cię na terapie nikt nie pochyli się nad głębszym sednem sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jak pisalam oklamal mnie raz co do swojego spotkania z poobno kolezanka i od tego momentu mialam jakies dziwne przeczucia, podejrzenia on mowil ze sie czepiam, naciskam jak cos pytalam i stworzylo sie bledne kolo... pisal do mnie czesto ale ostatnio mielismy z tydzien jak sie nie widzielismy... po czym on w koncu wyszedl z tym zebysmy sie spotkali a wiedzial ze ja z dwa dni wczesniej chcialam sie spotkac... ale twierdzil ze zle sie czul... po czym sam zaproponowal wiedzac ze jade nastepnego dnia do domu pozna pore... wiec sie wkurzylam, a z tym dosc to wlasnie moja niepewnosc co do tego zwiazku i podjrzenia doprowadzily do tego bo kiedy pytalam go co on o tym wszystkim mysli jak on to traktuje to twierdzil ze jest dobrze tak jak jest a jak go juz raz przyparlam do muru to powiedzial mi ze gdyby nic do mnie nie czul to by go tutaj nie bylo jednak ja sie czepialam od tego momentu jak sie dowiedzialam o kolezance,... meczylo mnie to, niewiedza kim jestem dla niego, czego on chce... no i chyba przede wszystkim ze ja chcialam przysłowiowe A a on B i zadnenie chcialo ustapic i w tym byl problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też byłam taka jak Ty. Z jednej strony Ci współczuję, bo wiem jak się ze sobą męczysz, ale z drugiej uważam, że zawiniłaś. On spotykał się z Tobą dla przyjemności, a nie z obowiązku. Skoro jednak Wasza relacja przestała być przyjemna, to co go przy Tobie zatrzyma? Po pierwsze, podejrzewając o coś faceta zabrakło klasy i sprytu, bo wybrałaś roszczenia, więc facet zaczął się wycofywać. Trzeba było skupić swoją uwagę na sobie i zająć się WYŁĄCZNIE sobą. To wzbudziłoby jego zainteresowanie i prawdopodobnie przestałby się zajmować koleżanką. Po drugie, sprawa w obecnym momencie jest przegrana i musisz się z tym pogodzić. Nie utrzymałaś nerwów na wodzy, więc musisz zniknąć na jakiś czas z jego życia, by chciał się Tobą na powrót zainteresować. Po trzecie, poczytaj sobie w tym czasie o toksycznej miłości, bo ten problem może być Ci bliski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko zle postąpilas ale rozumiem cie bo tez taka byłam. ale takie zachowanie psuje zwiazek. moge spytac po ile macie lat? bo jesli +30 i facet widzi ze sie tak zachowujesz to nie berze cie na powaznie... musisz troche wyluzować, uspokoic sie... odczekac miesiac. a pózniej jesli ci nadal bedzie zalezec zaporoponuj luzne spotkanie i moze bedzie dobrze... ja tak zrobiłam i póki co jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka, czy ten chłop ma na imie Włodek? bo podejrzewam ze to moj facet. odpisz prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki dziewczyny wreszcie jakies konkretne odpowiedzi... ;/ wiem wiem, ze nie powinnam taka byc rozumiem to i roszczeniowa postawe, teraz faktycznie zrobilabym tak, ze mam swoje zycie i tyle a nie pretensje ale nie wiem czy jeszcze bede miala okazje ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będzie dobrze, ale nie pisz do niego i nie kontaktuj się z nim. Im mniej będziesz o nim myśleć, tym więcej on będzie myśleć o Tobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka czy on ma na imie włodek? prosze odpisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odzywaj sie do niego,on w koncu się złamie i sam napisze smsa. tez kiedys taka byłam..człowiek czasami wariuje i sie sam nakreca w glowie nie potrzebnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli ja mam podejrzenia, że facet jest nieszczery i szuka innych kobiet na boku, to mu po prostu życzę szczęścia i dziękuję za znajomość, a nie wymyślam teorii spiskowych, nie kombinuję, nie robię awantur. w końcu to nie małżeństwo tylko kilka miesięcy spotkań, on mi nic nie jest winien, ani ja jemu. nie czuję się komfortowo w danej relacji, to kończę. proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka prosze napisz tylko czy ma na tak na imie prosze, bo podejzewam ze moj facet mnie zdradza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko odpisz to b. wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak ma na imie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile ma lat?? prosze odpisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, włodek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozez napisac ile ma lat i an jaką litere zaczyna sie jego nazwisko??? to bardzo wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja dziewczyna tez byla troche zaborcza, ulegalem jej czeto, nie potrafilem sie jej porzadnie postawic z obawy o to ze sie rozstaniemy bo mi zalezalo, podobna do ciebie, stawiala na swoim i ma byc tak albo bulwers, klutnia i problemy. wkoncu sie postawilem i powiedzialem ze taki juz jestem i sie nie zmienie i ze jaj jej to nie pasuje to mozemy zostac przyjaciolmi. rozplakala sie i powiedziala ze nie chce mnie jako przyjaciela tylko chlopaka. od tamtej pory potrafimy sie jakos dogadac i czasem jej ulegam a czasem stawiam na swoim i ma byc po mojemu, ona tez mi juz nie uprzykrza zycia wybuchami i pretensjami bo jej zalezy na mnie:) oczywiscie zdazaja sie pewnie zgrzyty jak u kazdej pary. poczekaj a twoj men ochlonie, i pojdz mu na ustepstwa bo zycie z kims polega na kompromisach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×