Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niewyspany_przez_dziecko

Roczne dziecko i olbrzymi problem ze snem

Polecane posty

Gość Niewyspany_przez_dziecko

Słuchajcie, może ktoś mi doradzi bo już nie mam sił. Piszę tu jako mężczyzna, ale także w imieniu żony. Nasza córka ma obecnie 1 rok i 3 miesiące. Od zawsze miała problemy ze snem, bywały tylko krótkie epizody że ładnie zasypiała, poza nimi, zawsze wiązało się to z krzykiem i długim przebywaniem w jej pokoju. Choć wszystko robiliśmy wręcz książkowo... kolacja, bajki, kąpanie, mleczko i usypianie w swoim łóżeczku. Bywały noce że budziła się po 10 a nawet i 20 razy w nocy... w ciągu dnia zasypia tylko i wyłącznie w wózku. Być może zasnęła by w łóżeczku, ale takie usypianie trwałoby około 3 godzin mordęgi, a nikt przy normalnym trybie życia nie ma tyle czasu na usypianie dziecka ;-) Zanim skończyła roczek, była pierwszy raz chora (zwykłe przeziębienie), ale uporczywy katar i kaszel nie dawał jej zasnąć a nie mówiąc o spaniu, więc wzięliśmy ją do naszego łózka gdzie okazało się że lepiej sobie z tym radziła. Następnego dnia znowu... i następnego znowu... i tak oto już w ogóle nie chciała spać w swoim łóżeczku! Bo przy próbie włożenia jej do głębokiego łóżka ze szczebelkami był ryk, raz miałem cierpliwość to przez 1,5 godziny tak płakała... więc od tamtej pory zasypia w naszym łóżku. Jakieś 2 miesiące temu kupiliśmy jej normalne łóżeczko dla starszych dzieci z barierką wyjmowaną. Okazało się że ładnie w nim zasnęła (no... prawie po godzinie) 2 razy się przebudziła w nocy i dospała do rana. Niestety tak było tylko 2-3 razy... potem zaczęła się jak zwykle budzić w środku nocy i płakać, krzyczeć - przeniesienie jej do naszego łóżka dawało rezultat w ciągu 1 sekundy!!! Tak jest do dziś, mała budzi się zazwyczaj około 12-1 w nocy, czasem da się ją uspokoić i oszukać by poszła spać w swoim łóżku, ale i tak budzi się ponownie około 3-4 w nocy... co w 90% kończy się spaniem u nas. Mimo spania u nas w łóżku i tak budzi się o tej 3-4 w nocy i płacze z niewiadomego powodu, czasem mówi baba czasem mama czasem że amm (jeść) a innym razem wstaje i wychodzi z łózka i gdzieś idzie... tzn. sama nie wie gdzie chce iść i jeszcze gorzej płacze. Słuchajcie co mamy robić? Jak rozmawiamy ze znajomymi to wszystkich dzieci w podobnym wieku normalnie już śpią... nawet w dzień ładnie chodzą same spać, a nasza mała ma jakiś duży problem. Wiem że popełniliśmy błąd biorąc ją raz do naszego łózka, ale szczerze myślę że to nie jest przyczyną tego... jak można się budzić jak w zegarku zawsze o tych samych porach i krzyczeć nie wiedząc czego się chce bo zawsze coś innego krzyczy. Proszę o jakieś rady bo chcielibyśmy przespać kiedyś całą noc... a jak narazie to jest tylko marzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawska i tyle
Ja mialam taki problem z moja corka. Lekarz powiedzial, ze to po prostu takie dziecko. Wyrosnie z tego. Moja potrzebowala na to prawie 3 lat! Nie popelniacie bledu. To ja popelnilam blad sluchajac mojej tesciowej, ze nie wolno dziecka uczyc spac z rodzicami , bo dopiero bedzie problem. Gdybym mogla wrocic czas, to by spala z nami jak dlugo by tego potrzebowala. Moja druga corka ma teraz prawie szesc i czesto spi z nami. Pomimo , ze nigdy nie miala ze spaniem klopotow. Nam to nie przeszkadza, wiec dlaczego nie? Dzieci tak szybko rosna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie też się budzi wiele razy. Tylko że ja karmię piersią więc tylko to karmienie jest w stanie ponownie uśpić w nocy małego. No ale to karmienie też kiedyś będziemy musiało się skończyć i czuję że wtedy będziemy mieli Big problem. Śpicie razem. My też śpimy. Piszesz że można tak i kilka lat spać. No dobra ale u nas łóżko nie jest szerokie. Synek jest jeszcze mały to jakoś się jeszcze mieścimy ale jak długo jeszcze będziemy się w nim mieścili to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma smoczek? mój synek potrzebował smoczka i jak się wybudzał to szybko zasypiał - no i popieram wpis wyżej niech śpi z wami - rady radami ale wyobrażam sobie jak wyglądacie wstając tyle razy w nocy - u mnie synek ma swoje łóżko przysunięte do naszego w ten sposób śpi sam ale jak chce to wychodzi do nas - aa i zawsze możecie spróbować z herbatkami uspokajającymi - hipp czy humana ma taką na sen i bobvita taką z ziołowego ogródka - tylko popatrzcie najpierw skład - mają być zioła a nie glukoza i cukier - i proponuje przed spaniem podawać - u mnie synek jak nie chciał pić to dorzucałam mu do ulubionego soku - no i polecam magnez - kupcie w syropie - niby są od 3 roku życia ale to dawajcie połowe zalecanej ilości - poczytajcie jak działa magnez na dzieci - na mojego synka rewelacyjnie i mam to udowodnione bo kiedyś na 2 tyg przestałam podawać i synek zmienil się całkowicie - nie dawał sobie rady z emocjami, złości, nerwy, nie spanie itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn ma prawie 3 lata i moge wyliczyc na palcach jednej ręki ile nocy przesłał nie budzac sie na tyle aby nie isc do niego. Czasami bywa ze co chwilę sie budzi albo calanoc marudzi. Rano mało kiedy wstaje sam i wola nas tylko zawsze jest placz. Wiec niestety nic optymistycznego nie napisze. Niektore dzieci takie juz sa i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam to samo z 2letnią córką... jestem tym wykończona bo jestem wiecznie nie wyspana, niezadowolona, narzekająca i zaniedbana. Mam 23 lata a czuje się jak bym miała ponad 30tke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas bylo to samo, problemy byly jeszcze wieksze jak wychodzily zabki. Placz a raczej krzyk byl straszny, budzil sie po 10 razy w nocy,bylismy wykonczen, staralismy sie nie ulegac. Po kazdym przebudzeniu dostal smoczek i sie wychodzilo z pokoju dziecka, wstawal i plakal ponownie, wydluzalismy to podchodzenie do niego za kazdym razem jak znowu zaczynal plakac, podzialalo , dzis ma 15 miesiecy i przesypia ciagiem od 20 do 7, 7:30 rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×