poznalam faceta boje sie ze to sie szybko skonczy

napisałm w pierwszym poscie 24

wiesz co autorko to się chyba nazywa intuicja - gdy ja poznałam mojego chłopaka, nie chciałam zapoznać go z rodzicami, nie do końca mu ufałam rownolegle kochałam i nie ufałam i nagle wywinal mi numer, a ja jakos od początku miałam czerwona , no może pomaranczowa lampke wlaczona :/ :( czy on ma na imie na A?

Nie na A, na K. No pewnie to jest intuicja... Ale jego mam mnie poznała iw sumie moi rodzice też. Znaczy nie poznali, bo to za wielkie słowo, ale widzieli ze się z kims spotykamy...

up

ale w ogole w czym tkwi problem i o czym chcialabys porozmawiac? cos napisalas ze facet sie odsuwa, w czym to sie objawia? bo jesli sie odsuwa po miesiacu znajomosci, w momencie kiedy powinny was laczyc motylki i wspolne randki to cos tu jestnie halo i czas uciekac...

hop

Słyszeliście może o tych produktach www.alphadream.pl w USA stało się hitem teraz jest dostępne w Polsce.

no włąsnie o to chodzi, a gdy pytam dlaczego tak sie dzieje to nie potafia udzielic odpowedzi. Jeżeli to moja wina to chciałabym wiedziec a nie płakac w poduszke i myslec co znowu zrobiłam źle...

powiem Ci tak- przez ostatnie 5 lat bylam sama, tzn nie bylam w zwiazku, natomiast poznalam wielu facetów i nigdy nic z tego nie wychodzilo - oni sie zwyczajnie wycofywali ale nie z mojego powodu, głównym powodem byly ich zobowiazania wobec innych kobiet, jeden sie z tym nie krył, inny natomiast do chwili zawarcia zwiazku malzenskiego ukrywal ten fakt. jeszcze inne oszołomy pisały z kolei bajki nierealne do spełnienia, ale to wiadomo w zasadzie od razu, to się czuje, tak jak Ty to czujesz. kilka miesięcy temu poznałam kogoś i uwierz, że od razu wiedziałam że to TEN, po prostu intuicja jest w zasadzie niezawodna i o ile przez 5 lat mowila mi zawsze "nic z tego nie bedzie, nie angazuj sie" to teraz nie mialam najmniejszych wątpliwości. reasumując - daj sobie spokój z takimi bajkopisarzami, prawdopodobnie koleś coś ukrywa albo po prostu chcial poflirtowac, Ty sie zaangazowalas no i zwiał, tak robi 80%.

gość z 22:30 a mi intuicja podpowiadała "to ten" ale kiedy był obok mnie i on miał tak samo, gdy byliśmy obok siebie to mówił,że nie pragnie już nic więcej, że jestem wspaniała, a gdy nie spędzaliśmy czasu razem to on uciekał, u mnie pojawialy się wątpliwości u niego też, ale silniejsze i rzucil mnie

ciekawe

no fakt ciekawe ;) Ja przy nim sei czułam swietnie i chciałam zeby to był TEN tylko dochodzi ten strach, ze to jest to czego szukam, z kim chcałabym tworzyc związek, moze cos więcej, a tu klapa kolejna. Ciężko sie ptem z kolejnych porażek zbierac i zaczynac angażowanie sie od nowa, od nowa ufac...