Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

WRZESIEŃ 2014

Polecane posty

Gość Rozalka31
Mamawrzesinka masz racje, nie poddałam sie a byłam bliska, nie dałam mm, będę walczyc o cyca dla małej. Chcialabym chociaz pół roku karmic. W nocy urzadzila nam nieżły koncert miedzy 3 a 5, nie wiem czy to kolka czy nie, podobno jak jest kolka to sie wie, ze to kolka bo dziecko płacze inaczej, zobaczymy co dzisiaj bedzie, ale nie ukrywam wykończyła nas ta noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozalka ja małego zawijam w rożek.Zauważyłam że jak jest tak otulony to jest spokojniejszy;)Wiadomo że nie moge go cały czas nosić na rękach. Co dziecko to inne - moja córa nie lezała w rozku bo zaraz jej cos nie pasowało a ten krwiopijca mały uwielbia byc tak "ściśniety". Podobno rozki śa odradzane przez ortopedów ale ja mu broń boże nie prostuje nozek zawijajac go w rozek wiec chyba nic mu nie bedzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozalka, jesli mozesz, to urzadzcie sobie cycowy dzien czy dwa. Naszykij kanapek czy gar smacznej zupy, wykap z rana i wskakuj z mala do lozka i niech ssie do woli, a w miedzyczasie spijcie sobie. W miedzyczasie pij herbatki laktacyjne lub czysty koper wloski lub pokrzywa i odpoczywajcie. Po 2 takich dniach zobaczysz poprawe. Na poczatku u glodomorkow kp tak niestety wyglada. Moj syn urodzil sie 3.6, a na 4 miesiace tylko na piersi wazyl ponad 8kg :-) kolo 8 tygodnia mial takie ssanie, przez tydzien z lozka nie wychodzilismy. Ale potem sie unormowalo i np. Kolo 4 miesiaca karmiene trwalo 10-15 minut co 3h i po robocie. W nocy maz mi go podawal, przystawial i odkladal - duza wygoda. Xx Ciecie odroczone na czwartek, ale niestety leze i dostaje antybiotyk. Komedia jakas, zeby na gardlo w polozniczym lezec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maaarli21
Dzisiaj termin i nic więc jutro witam szpital mam nadzieje ze nie na długo i za kilka dni będę w domku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdawciazy
Czesc :-) gratulacje dla wszystkich rozpakowanych. Chciałam sie z wami podzielić refleksja co do kolki. Mojemu synkowi pomaga herbatka z kopru, podaje przed jedzeniem ok 10-15 ml. Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalina777
Witam dziewczyny. Ja wlasnie w szpitalu, po badaniach rozwarcie sie robi skurcze sa ale male, wiec czekam do jutra. Pani doktor powiedziala, ze jak sie samo nie rozwinie to jutro beda mi pomagac. Przynajmniej nie bylo pilowania typu "po co tu pani przyszla" przynajmniej narazie... Kocur a Ty jak tam, bo chyba tez mialas sie dzisiaj zglosic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny a co myślicie o olejku rycynowy? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu słyszałam że jest bardzo skuteczny, ale zarazem niebezpieczny, ja bym nie ryzykowała. Dziś mam jakiegoś doła, jakoś zaczęłam myśleć, że źle wybraliśmy imię Weronika, jakoś nie mogę znaleźć fajnego zdrobnienia. Mąż bardzo się upierał, dziś sam stwierdził że to chyba zły wybór. Synek chciał Emilkę, podobało mi się ale też taki trochę za słodkie. Sama już nie wiem, może baby blues mnie dopada i się czepiam????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalka31
Mamawrzesinka dziekuje za rady, zrobie tak na pewno, mała uwielbia spac z nami, na mnie, chociaz wczoraj w nocy nie wiem czy brzuszek nie bolal bo plakala mocno ale uspokoila sie po 20 minutach. Zauwazylismy, ze czesto budzi ja robienie kupki, pręzy się wtedy i wygina, czy to moga byc jakies gazy, ktore nie daja jej spokoju bo kupki robi ksiazkowe. Masujemy brzuszek, kładziemy na brzuszku tez i oklepujemy plecki, to bardzo lubi. Zastanawiamy sie czy nie isc z nia do lekarza zeby cos poradził na te jej gazy czy to wzdęcia. Ja pije herbatke z koprem, ale tez slyszałam, ze to czasami działa odwrotnie na maluszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny czy wasze maluszki lubią sie kąpać? Macie jakiś sposób by zachęcić dziecko do kąpieli? Moj sie boi wody nie wiem jak to zmienić..poradzcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaerzesinka2014
Gosciu, sa dwie szkoly. Jedna, zeby kapac w malej ilosci wody w coeplej lazience i szybko, a druga - promowana chyba przez szkole francuska, zeby zanurzyc maluszka po sama glowe i dac mu spokojnie poplywac w cieple. Generalnie chyba nie ma co przesadzac z babelkami, np. Niemcy w czystej wodzie radza myc malca - my mydelkiem jelen mylismy, a raz w tygodniu w oliwce. Teraz planujemy tak samo, i malo wody, mozna klasc na pieluszce tetrowej. Nasz poczatkowo kapiele lubil albo sie bal, byl zawsze spokojny i bardzo skupiony. Potem jKo kilkutygotygodniowy bobas sie darl, ale moze po 2 tyg. mu przeszlo i od tego czasu jest git, a odkad jest w ogole bardziej samodzielny, to kapie sie pol godziny codziennie, bo przeciez trzeba sie i umyc i wanne wlasna gabka albo szczoteczka do rab wyszorowac i pobawic, popic wode z kranu itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy dzieci karmione piersia nie sa pozniej grube??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika gość
Hej Dołączam do grona rozpakowanych. Urodziłam wczoraj o 22.35

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak czytam was. większość z was miała CC . i tak mysle co to za porod! chyle czola przed dziewczynami SN one wiedza co to bol... a te co miały CC .. no zliwtujcie się . chwila moment , pod narkozą i to jest porod??? hahaha :D:D:D jeśli urodzicie SN to dopiero będzie można nazwac porodem i być dumna mamą . pozdrawiam dziewczyny rodzace sn ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My od wczoraj w domku :) trochę polezelismy w szpitalu bo po odejściu wód dostałam infekcji, na szczęście mały zdrowy. Dostawalam dwa antybiotyki i teraz do domu kolejny na 8 dni :( oprócz tego w 3 dobie nawał pokarmu, którego nie dało sie ściągnąć w żaden sposób. Nawet laltator elektroniczny kropli nie wycisnal. Polozna odciagala mi pokarm ręcznie bo dostałam gorączki i nie miałam tyle siły. Potem całą noc i kolejny dzień robiłam odciaganie 2-3 godz ręcznie i pół godz przerwy i tak w kółko. Masakra jakaś i ból nie do zniesienia. Cc to przy tym pikuś. W szpitalu nawał pokarmu a teraz małemu nie starcza :( zawsze pod górkę... Cc wspominam dobrze, z całości najgorsze cewnikowanie, szczególnie jak po nogach ciekną wody plodowe i ma sie wrażenie ze to mocz. Brzuch mi został dość duży bo wyglądam jak w ciązy. Pas poporodowy można nosić ile czasu po cc? Mój synek jest przekroczy, przekochany, po prostu aniolek. Zakochalam sie od pierwszego ujrzenia. Jeszcze nie nadrobilam wpisów które dodalyscie jak byłam w szpitalu, jest tego trochę. Ale zamierzam wszystko przeczytać . Trzymam kciuki za nierozpakowane. Bedzie dobrze dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limfa12
Nika - gratuluje! Maluszek zdrowy? Co do kąpieli to my na poczatku kapalismy na lezaczku, żeby nie zmoczyć pępka. Maly sie darl, bo chyba bylo mu zimno. Teraz wsadzamy do wanienki, tak ze tylko nos, oczy i usta wystają i maly zachwycony. Macha rączkami i nóżkami. Poplakuje tylko jak do wyciągamy z wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika gość
Tak, jest zupełnie zdrowy:) Cała akcja trwała tylko dwie godziny, z czego ok godziny w szpitalu. Jeden party i było po sprawie, chociaż wcześniejsze skurcze to ból nie do opisania. Młody wyleciał jak z procy, pomimo, że dwa razy wokoło szyjki był owinięty pępowiną. Do gościa krytycznie wypowiadającego się o cc : każdy poród, który kończy się sukcesem jest dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalina777
Gratulacje dla kolejnych oznakowanych. Ccm to też poród ważne, że dzidziuś zdrowy na świecie chociaż sama jestem zwolenniczką śniegu to nie śmiem potępiać tych które zdecydowały się na cc. Czasami wręcz jest taka konieczność a po trzeba przejść więcej niż po sn. Poza tym sama jestem już po terminie i czekam na jakiekolwiek rozwiazanie i myślę, że wiele z nas to ma... Pozdrawiam wszystkie szczęśliwe i dzielne mamusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalina777
Przepraszam za błędy ale na słowniku pisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalina777
no to witaj w klubie Kocurek mi powiedziano że będę mieć wywoływane jutro, ale zobaczymy bo w tym szpitalu wszystko jest możliwe. trzymam kciuki za nas obie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaarli21
Ja ide jutro do szpitala i ciekawe co mnie powiedza licze ze w tym tygodniu wyjde z coreczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka2223
gościu a myślisz że po cc nie boli????? boli i to jak s*******n a przeciwbolowo dostaje sie paracetamol a potem tylko apap w tabletkach (bynajmniej u mnie tak było). zgadzam się że po porodzie naturalnym jest pewnego rodzaju więz z dzieckiem,,,nie wiem jak to nazwac....tzn po cc nie ma sie tego poczucia sprawstwa tak jak napisałeś gościu w pewnym sensie...pokazuja ci dziecko a ty nie masz poczucia ze ono jest twoje....jest to bardzo duzy minus cc ale nie mozna umniejszac matką z tego powodu lub mowic ze nie sa pełnowartosciowymi matkami.ja po 1 cc chciałam bardzo rodzic naturalnie niestety sie nie udało...wiec co teraz mam dziecko schowac w zamrazarce bo nie jestem matką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Limfa- ty odciągasz mleko i podajesz tak? Nie przystawiasz? Po każdym użyciu wyparzasz laktator?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limfa12
Nika - no to super :) Gosciu - tak, odciagam i podaje butelka. Po kazdym uzyciu myje i wyparzam zarowno laktator jak i butelki. Kupilam sobie taki wyparzacz do mikrofalowki i jestem zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie i brzuchatki, mam pytanie... odszedl mi dzis czop wiem ze seksu juz uprawiac nie moge ze wzgledu na duze ryzyko infekcji ale co z kąpielą w wannie czy tego tez juz nie mozna prosze o info bo nigdzie nie moge doczytac. jestem 4 dni po terminie moze cos w koncu ruszylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelinakotałek
Witam was serdecznie moje drogie Panie oczko.gif dobrze że są jakieś fora jak te i można dowiedzieć się również czegoś od was! i bardzo bym prosiła o pomoc i jakieś pocieszenie na duchu bo mój narzeczony mówi że świruje.. a więc miesiączkę miałam obecnie 6.09 moje dni płodne jak wskazuję w mojej aplikacji zaczęły się od 18.09 a kończą 25.09 ...kochaliśmy się 15-stego przed dniami płodnymi a także 20.-21.09 w dni płodne czy jest możliwość że mogłam zajść w ciąże? i w moim organizmie zachodzą zmiany hormonalne? chciałam jeszcze wczoraj się kochac z moim ukochanym ale niestety jest osłabiony i ma gorączkę, jutro mam wolne więc będziemy również działać bo mu tego nie odpuszczę jezyk.gif a tak ogólnie od dzisiaj czuję się bardzo niemrawo , nie miałam siły wstać z łóżka , ciągle bym tylko leżała a trzeba wstać bo na 14 do pracy, boli mnie podbrzusze , głowa, jestem taka senna, moje piersi zrobiły się nabrzmiałe , sutki ciągle leciutko sterczą (nigdy tak nie miałam), brak apetytu co dziwne nie czuję głodu a jestem strasznym łasuchem zwłaszcza przed okresem, nie należę do osób chorowitych więc to napewno nie żadne przeziębienie.. test zrobię dopiero w dniu w którym mam dostać kolejną miesiączkę czyli 7.10 ..boję się że sobie wkręcam i dlatego mam takie a nie inne odczucie.. Pomóżcie ! Pozdrawiam oczko.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo nie skończyły ci się dni płodne a już szukasz objawów zapłodnienia. ja rozumiem, że bardzo chcesz ale wrzuć na luz, bo czym bardziej chcesz tym się nie udaję. Nie jesteśmy wróżkami, szanse sa 50:50 może jesteś w ciąży może nie :-) Nika super że synek zdrowy, cała ciąża w niepewności, ale dzięki Bogu wszytsko ok:-) Fioletowe kółeczko przykro mi, że u Ciebie jest inaczej, ale wierzę, żedacie radę :-) Życzę zdrowia i trzymajcie się ciepło. Limfa a próbowałaś w ogóle przystawiac swojego Franka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maaarli21
Hej dziewczyny ja jako przeterminowana leze sobie w szpitalu. Na sali mam 2 dziewczyny z takim samym terminem jak ja wiec może tak sobie zostaniemy aż do wyjscian:D dzisiaj juz mnie badać nie będą więc nie wiem czy znienawidzony na poród ale jutro rano juz powinnam wiedzieć. Trzymajcie się ciepło Mamuśki? Bo w lodzi to pogoda do bani ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszny_kocur
Maaarli, ja też leżę i czekam. Jutro mam próbę wywołania porodu,następna w piątek jeśli jutro się nie uda. Słyszę tu krzyki dobiegające z porodówki,wiec mój strach osiąga apogeum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×