Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego ludzie sa z kims kto zle ich traktuje

Polecane posty

Gość gość

Ostatnio obserwuję pełno takich relacji. Przykład: - koleżanka jedna, przepiękna dziewczyna o dobrym charakterze i miłym sposobie bycia jest z gościem który w kółko ją zdradza(ona o tym wie i wybacza), który nie ma wiecznie czasu dla niej i otwarcie okazuje, że nie widzi z nią przyszłości - kumpel ma dziewczynę, która flirtuje z kilkoma jednocześnie, wiecznie jest niezadowolona, wiecznie się go czepia, oczekuje że on ma być jasnowidzem i o wszytsko aferę robi - inna moja kumpela mądra, ładna dziewczyna z dobrej rodziny jest z gościem, który wiecznie jest niezadowolony, olewa ją, jej rodzinę, przyjaciół, chodzi sam po imprezach, poznaje laski i się umawia z nimi - inny kumpel jest z laską, która ciągle z nim zrywa z byle powodu, potrafi mu powiedzieć wprost, że go nie kocha i nie kochała nigdy, potrafi go zostawić samego w jego urodziny nawet - inna dziewczyna, którą znam pragnie małżenstwa, stabilności jednak jej facet wiecznie ignoruje jej potrzeby, uważa związek za dobrą zabawę.Ona wie o tym a i tak jest w tej relacji.Dodam, że dziewczyna niczego sobie z wyglądu i charakteru- mądra, zaradna, wykształcona. - kolejna znajoma wiecznie zakochana w swoim byłym, w kółko do niego pisze, wyznaje mu miłość, prosi by wrócił, a on wprost mówi, że jej nie chce i umawia się z inną;/ Powiedzcie mi gdzie tu logika? Czy na serio ludzie lubią być tak źle traktowani? Przecież te przykłady, które przestawiam pokazują, że ewidentnie ci ludzie mają świadomość, tego że są traktowani źle przez partnerów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam, że w większosci są to związki wieloletnie2,3,4 więc chyba nie można zwalać na "zauroczenie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak zachowują się ludzie niepewni, nie wierzący w siebie, w to, że mogą mieć kogoś lepszego, to, że zasługują na kogoś lepszego. Słaby charakter, brak asertywności, strach przed samotnością, brak wiary w siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc1222434342
macie rację, ja również odnoszę wrażenie ze tkwię w takiej relacji- przykładem jest dzisiejszy dzien, moj chłopak dziś nie znalazł dla mnie nawet 10 min na rozmowę-dla mnie oznacza to ze definitywnie mnie zlał- to jedna z wielu sytuacji które były o wiele wiele poważniejsze. czemu z nim jestem? sama nie wiem - wydaje mi sie ze nie umiem być sama, nie poznałam nikogo - wiem ze to głupie ale jak ruszyć do przodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc1222434342
ja mam 24 lata, on 27- jesteśmy ze sobą ponad 4 lata-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydaje mi się, że tolarancja z wiekiem rośnie, bo się boimy że będziemy wiecznie sami. Ale nie pojmuję osób młodych, które tak dają się traktować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc1222434342
mlodych masz na myśli tzn? mi wydaje sie ze również jestem młoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a byłabyś z kimś kto pare razy Cię zdradził i byś miała tego świadomość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
młodzi- do 30 stki. Dodam, że każda z tych osób które opisałam mieści się w tym przedziale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc1222434342
nie ma takiej możliwość, mam swoją granice jeśli zostanie przekroczona defintywnie potrafię odejśc , nie ważne jakie to przyniesie konsekwecje. Powiem Ci ze az do takiej skali to nie dotarło, nie mówię o zdradach ale włąsnie takich zakchowaniach które oddalają zamiast przyblizac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie, myślę, że każdy ma wady.Ale jakieś takie patologie jak opisałam to już przesada. Przecież w tych opisanych związkach ewidentnie widać, że jedna strona bawi się uczuciami drugiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc1222434342
jeśli ktos wyraźnie pokazuje ze nie kocha? i nawet jak wspomniałaś mowi to wprost ja nie rozumiem jak moża być z taka osobą? o ludziach w jakim wieku mówisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, że znam jeden przypadek, gdzie ktoś odszedł z patologicznej relacji. Otóż koleżanka była z facetem ok 2-3 lat. Gość kasiasty, rozwiedziony, bufon jakich mało. Potrafił wyjść" na d**y", potrafił zostawić dziewczynę samą w środku nocy w obcym miejscu, w kółko przez neta flirtował z jakimiś laskami. W dodatku olewał urodziny tej dziewczyny, olewał jej rodzinę, migał się od obowiązków. Dziewczyna w wieku ok 25-26 lat zerwała tą relację i wyjechała do USA. W krótkim czasie poznała super gościa, za którego wyszła i urodziła mu córeczkę. Są bardzo szczęśliwi. Dodam, że dziewczyna nie była miss, a jednak miała na tyle wiary w siebie, że potrafiła zadbać o swoje życie i przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przedział wiekowy 24-30 lat.wszystkie osoby są dość atrakcyjne, wykształcone, miłe- na serio mają wiele do zaoferowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc1222434342
brawo dla niej! mam kolezankę którą stary znajomy zabrał do angli rzekomo" w sprawie pracy" po jakims czasie zaczeli być parą- ona praktycznie zerowa znajomość jezyka, oparcie miałą głównie w nim - po roku nagle odkochał sie, zalazł inną, pobił ją i wypieprzył z domu na bruk z dnia na dzien! dziewczyna poszukała sobie nowe mieszkanie, minał miesiać on chce wrócić, wysyła kwiaty, przeprasza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc1222434342
wiesz na czym u mnie w zwiazku głownie problem polega?chłopak z którym jestem ( jeszzce przed tym jak zaczełam z nim być) spotkaliśmy się na stopie kolezenskiej - opowiadał mi wiele o swojej byłej dziewczynie modelce- ze nie bedzie mał nigdy takiej super laski, ze tylko ją kochał ( zaznaczam ze z nią był 3 miesiace, natomiast miał juz 2 zwiazki po 2-3 lata). To własnie jego gdanie mnie bardzo bolało, a nawet boli czasem do dziś. jak sobie przypomnę co oo niej opowiadał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm wiesz co, trzeba uważnie. poobserwuj czy on czegoś nie czuje do niej. raz miałam gościa, który nie rozliczył się z przeszłością i wciąż myślał o ex. z tym, że ich związek trwał pare lat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to, dlaczego są z takim kimś to potrafię sobie wytłumaczyć - popęd, nieumiejętność bycia singlem, presja społeczna, że trzeba mieć kogokolwiek, potrzeba zagłuszania pewnych problemów. natomiast w głowie mi się nie mieści, że jest na świecie tyle s******lstwa. nie rozumiem, jak można robić krzywdę komuś z kim się jest w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc1222434342
nie maja kontaktu od 4 lat ze sobą, od czasu kiedy z nim jestem nie opowiada o niej , ale wchodzi na portale i oglada zdjęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm, bądż uważna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc1222434342
a jaki jest twój zwiazek, jestes w zwiazku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc1222434342
uwazasz ze powinnam być uważna o tak odległy zwiazek? mi sie wydaje ze to skonczone, w sumie jak mozna być zakochany w kims z kim nie ma sie kontaktu.. eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem w tym związku o którym C****sałam. ex nie umiał zapomnieć o byłej, a to niszczyło wszystko między nami. teraz z kimś się spotykam, ale to relacja świeża, dopiero w fazie budowy. mam jednak alergię na "niezapomniane byłe".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc1222434342
jak niszyło? opowidał ci o niej , wpominał, miał kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
utrzymywali kontakt przez połowę naszego związku, jak się pozniej dowiedziałam- choć kiedys jak go zapytałam to zaprzeczył, że ma kontakt z którąkolwiek ex;/ porównywał mnie do niej, nie wprost ale dało się to zauważyć. już po rozstaniu naszym gadalimsy, to przyznał że nie dało się nas nie porównywać, bo przecież ona była taka ważna i tyle czasu razem byli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc1222434342
ja pier** wspołczuje ci, ja nie potrafiłabym zwiazać sie z kims i mówić otwarcie ze to coś poważnego jeśli myslałabym o swoim były,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogolnie też czepiał się rzeczy, które ja robiłam gorzej od niej. np. że nie miałam wtedy pracy, że byłam gorzej zorganizowana- zaznaczam, że ona była ode mnie starsza, więc siłą rzeczy w życiu więcej się dorobiła niż ja, bo miała na to więcej czasu i szans. ja dopiero studiowałam, ona juz byla po studiach itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc1222434342
to najbardziej boli takie porównywanie :/ przeciez oczywiste jest ze po studiach ruszyłabyś do pracy. Czasami ludzie sami nie wiedzą co analizują i ze powinni inaczej podejśc do pewnych spraw. Zastaniam sie teraz czy mój mnie porównywał.. hm nie wiem. ale wkurzył mnie pare razy tym ze :" mam krótkie nogi" "w tym ciuchu bedziesz wygladać zle bo jestes za niska" od razu zaczynam myslec czy czasem nie przypomina sobie sowjej byłej z nogami do nieba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego mówię- obserwuj. jedną rzecz wiem na bank- lepiej być kimś dla przeciętnego ale dobrego człowieka, niż nikim dla "pana zarąbistego"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×