Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xaiwpkx

Mieliscie jakies przezycie jezeli chodzi np o osoby Zmarle

Polecane posty

Gość xaiwpkx

popiszmy troche o rzeczach nie z tej ziemi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam dziś ale kto mi uwierzy. Jakoś po 23:00 ktoś zadzwonił do drzwi , a kiedy wyjrzałam przez judasz i znów zadzwonił a nikogo za drzwiami nie było aż odskoczyłam. Zawołałam faceta i opowiedziaamł mu o tym , a on też dostał gęsiej skórki. Powiedzieliśmy o tym sąsiadowi. W sumie to tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to zapewne odwiedziny kogos zmarlego z rodziny heh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba dlatego ze wigilii nie zrobiliscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam cały czas. Ktoś mi bliski zmarł równo 3 miesiące temu i od tego czasu każdej nocy mi się śni. Nie są to jakieś straszne sny, ale mimo wszystko boję się zasnąć, bo cała sytuacja jest męcząca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie sa to jakies straszne, a bardziej normalne sny to swiadczy o tym ze duzo myslisz o Tej osobie, badz moze sprobuj rozszyfrowac jakis z tych snow bo moze jest w nim cos do przekazania dla Ciebie lub innych. ps rozmawialam z osoba zmarla bardzo mi bliska przez 'medium' ? to stalo sie same tak poprostu gdy bylam u kresu wyczerpania i chec**przejscia na druga strone. i wlasnie to 'przejawienie' mnie uratowalo.. i juz 2 razy tak bylo. Wiec teraz wiem ze smierc mi nie pisana i cos czuwa nade mna heh. Troche zeszlam z tematu ale to nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
np jak zmarl mi moj prawie ze chlopak ,to kilka miesiecy po jego smierc***oznalam innego chlopaka .to przysnil mi sie sen w ktorym Ten niezyjacy chcial zebym przyprowadzila mu mojego nowego chlopaka bo chce go poznac***przyprowadzilam i uscisnal mu dlon i objal a potem powiedzial nam ze czeka nas przeprowadzka i tak wlasnie bylo. wiec jak przysni mi sie ' ON ' to zawsze przychodzi mi cos przekazac i tak jest zawsze jak we snie. i dziekuje mu za to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się można skontaktować z medium? Myślę o nim często, bardzo często, tęsknię okropnie, także zdaję sobie sprawę że te sny to częściowo projekcja moich pragnień. Ale widzę że to za daleko zaszło, a ja nie potrafię przejść do kolejnego etapu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie rozmawialam przez jakies tam medium specjalne ,ale osoba zmarla weszla w normalna osobe i sie ze mna przez nia kontaktowala wiec mysle ze osobe ktora 'uzyczyla chwilowo ciala' moge tak nazwac, a malo osob ma takie zdolnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co rozumiesz przez ' kolejny etap ' ? o co ci np chodzi mowiac to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzy mi się coś takiego, nie wiem, oczekuję chyba potwierdzenia że po drugiej stronie coś jest i że kiedyś się spotkamy. Tyle rzeczy chciałabym jeszcze powiedzieć, tyle zrobić. To jest straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heh ja ogolem teraz wlasnie nie moge spac bo wczesniej myslalam o tym 'moim' aniele strózu.... zapalilam swieczke i siedze... ciezko ehh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe istnieje zycie po drugiej stronie. Tej zmarlej osobie (samobójca) zadawalam kilka pytan mniej wiecej takich: Czy wiesz ze nie zyjesz? - on odpowiada ze Tak. Zapytalam a gdzie teraz sie znajdujesz? - Na swiecie ale tak ,jakby w innym swiecie... No to ja na to- A jak tam jest ? on - Raz ciemno,Raz Jasno .. A sa tam ludzie? -Sa, Jacy? - Smutni - To jestes w czyscu? TAK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mozna zapytac w jaki sposób Twoja Bliska osoba zmarla? Ja tez strasznie przezywalam , 2 miesiace bez spania zdarzalo mi sie 2-3godz w dzien spac. Caly czas myslenie, to na cmentarz...ciezko oj ciezko... juz kilka lat a nadal nie potrafie zapomniec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wierzę w chrześcijańską wersję nieba i piekła. Niemniej jednak byłoby miło gdyby okazało się że jest takie miejsce gdzie można spotkać zmarłych. A najlepiej gdyby można ich było przywrócić do zycia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wierzę w chrześcijańską wersję nieba i piekła. Niemniej jednak byłoby miło gdyby okazało się że jest takie miejsce gdzie można spotkać zmarłych. A najlepiej gdyby można ich było przywrócić do zycia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o tym przywroceniu do zycia to dzisiaj nawet sama o tym myslalam:( Wydaje mi sie ze dlatego ze nie wierzysz w ta ' Chrzescijanska Wersje' jak ty to mowisz dlatego Bog ogranicza ta osobe do kontaktu z Toba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, ja chyba w ogóle nie wierzę w Boga, a jeśli już to nie w takiego o jakim uczą na religii. Dla mnie jest po prostu k***wską niesprawiedliwością że ktoś wartościowy musi zginąć podczas gdy ktoś kto z***** mi połowę zycia żyje sobie jak hrabia. Nie na tym chyba powinna polegać boża wspaniałomyślność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie ze jest to niesprawiedliwe bo wiadomo ze swiat bylby lepszy gdyby nasze swietej pamieci osoby byly teraz przy nas,ale widocznie tak bylo im pisane, moze by bardziej cierpialy na tym swiecie, nie znamy odpowiedzi,ale to tak ciezko..naprawde cie rozumiem bo czuje teraz to samo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy modlisz sie? Moze mów do niego w myslach... jezeli zginal w wypadku to moze jeszcze nie 'odnalazl sie' i mysli ze dalej zyje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No zaczelam nowe zycie, ale raczej nie ma dnia zebym nie myslala o nim... poprostu Kocham Go.. czasem mysle ze bardziej niz swojego ' zyjacego ' faceta. Troche to dziwne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie to normalne.. Uwierz ze mialam tak samo jak ty.. a teraz to tylko zamykam sie w sobie i mysle,mysle,mysle...... Ale uwierz mi sprubuj sie pomodlic, nawet jak nie Do Boga to do Aniola Stroza (moze wlasnie on jest twoim aniolem) i moze dostaniesz odpowiedz ktora cie meczy? czy ogolnie da ci znac cos... Zaufaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no zyc napewno zyje ale gdzies tam indziej, na innym etapie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tutaj. To już nawet przestało być psychiczną dolegliwością, bo jak za bardzo dam się ponieść wspomnieniom to boli mnie serce, tak normalnie, fizycznie. Czy po tym spotkaniu z medium nie chciałaś powtarzać tego cały czas? Tak żeby jakąś namiastkę tej osoby mieć cały czas przy sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytałam książkę w biały dzień. Nagle odczułam bardzo delikatny powiew ale to nie był przeciąg i jednocześnie podniosła radosna atmosferę. W tym samym czasie poczułam obecność mojej babci w tej radości i rodzaj przymusu aby zapalić świeczkę. Uklęknęlam nie wiem kiedy ale świeczkę wybiłam sobie z głowy. Zaczęłam racjonalnie myśleć . Potem okazało się że w tej godzinie i minucie zmarła moja babcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×