Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Londyńczyk z wyboru

Polaczki są jednak żalosne

Polecane posty

Gość Londyńczyk z wyboru

Przyjechałem na swieta, rodzina zapraszala mnie od 2 lat i w koncu sie skusiłem. I co zastałem - znowu niedobre zarcie typu karpie, kapusty. I tak juz 3 dzien. Nikt nie chce sie nawet przejsc na spacer = prseciez trzeba zezrec placki i patrzec w nowy telewizor kupiony na raty przed swietami. Jakie to zalosne. Odkad zostałem Anglikiem moje zycie sie zmieniło, wreszcie mam inne wartosci niz tylko zarcie i telenowele jak Polaczki. No i zarabiam normalnie, stac mnie na cos wiecej niz wakacje w Kołobrzegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BOSS Londyńczyka
Wracaj natychmiast. Kibel obsrany, gary niepomyte, a knaga już od dwóch dni nieobsmyczona !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dokładnie takie samo zdanie. Tesknilam za Polska, wszystkim tlumaczylam, ze w Polsce są wartości duchowe, pojechałam i co zobaczylam? Pogoń za kiepskimi zarobkami i wąskie horyzonty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla anglików zawsze będziesz polaczkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ecce homo
"Prowincja to nie miejsce zamieszkania, to ciasnota horyzontów myślowych"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Debilzm kwitnie.Oszczędzcie sobie chociaż w święta.Pseudo Anglicy z jakiej wsi jesteście? Debilzm kwitnie.Wynocha do Anglii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowy emigracyjny Mietek: plecak w którym nosi do roboty buciory i kanapkę z plackiem ziemniaczanym (że niby ze schabowym), a na stole butelka z alkoholem, śpiworek na podłodze i rozwieszone wzdłuż salonu skarpety suszące się na sznurku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Londyńczyk z wyboru
Idioty ! U nas w London jest metro. Widzieliście kiedyś takie cudo? W sklepie same delikatesy. Stać mnie na fszystko. Na nowe ciżmy, sweteri a nawet chałwę. Jedliście kiedyś takie coś? Pewnie nawet nie wiecie co to jest:D buahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poniekąd masz rację. też uważam, że a anglii żyje sie lepiej. Tam tak naprawdę odżyłam i zaczęłam rozwijać się duchowo. Uśmiech na codzień był normalny. Wróciłam i zaczęło sie od początku. Wieczne obmawianie innych, wtykanie nosa w nieswoje sprawy, o świętach już nie wspomnę. ALE jak ktoś wcześniej powiedział, nie radziłabym się zbytnio utożsamiać z Anglią, bo dla rodowych angoli zawsze będziesz tylko polaczkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ty przypadkiem nie masz na imię Marian, Mietek lub Czesław z wąsem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elżbieta from London
huehe ! Nooo. Kupiłam sobie ostatnio nice t shirt w pokemony. huehue Nie to co wy, bidoki. U nas nie ma snow, bo snow to jedynie w komunistycznej polsce. W piecu nie trza palić tak jak matula robili Biedna matula:( Prześlem jej nowe jastopy i masło orzechowe. Niech zna co to luksus huehue

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasze orły emigracyjne to dopiero żyją na bogato. Wszystkim ściemniają że niby wcinają kawior i szampan, a tak naprawdę to jedzą śmieci i robaki. Bo jak nazwać te przeterminowane produkty i żywność Tesco-value, która się nie psuje na tej samej zasadzie co nie psują się lizol i wapno chlorowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Londyńczyk z wyboru
Co tu dużo gadać. W swoich butach z pytona jestem królem dzielnicy:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opanowałeś już Mietku hordy pluskiew w śpiworku leżąc w dwudziestu na salonowej podłodze? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Londynie jest prawie sam plebs(może 3% Polaków normalnych) reszta to z****** g***o szczyny i debilizm. alkoholicy, żule wywłoki i dno moralno umysowe. Wstyd jak cholera, co gorsza czasami Angole myślą, ze tacy u nas są i dopiero jak tu przyjadą to widzą jak się pomylili. Kryminał, wiocha i patola. Szkoda mi tych 3% wspaniałych Polaków- niewidocznych i przynoszących dumę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Londynkowe Mietki - ile wydajecie na swój rent w zagrzybionym domku z tekturki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z Dover
A ja musze sie pochwalic ze po latach wyjazdu z Polski,stalem sie czlowiekem , doslownie z bydlecia zyjacego kiedys w Polsce, jestem teraz czlowiekiem. Kilka razy wracalem do Polski, i nie wiadomo po co, bo byla to strata zycia.Tam w Polsce nie da sie zyc,i mozna tylko improwizowac,czego juz nie potrafie, dlatego nie zamierzam zabijac sie za zycia wracajac do Polski. I ci ludzie tam w Polsce zyjacy, z ktorymi nie mam o czym rozmawiac, sa jak wyglodzone cywilizacji hieny. Chcieliby miec zachod u siebie, ale polski rozum im na to nie pozwala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×