Dostalam na swieta w prezencie wozek dla dziecka

Myślałam że masz na oku jakiś lepszy wózek, ale ten twój tak naprawdę to prawie to samo, podobny stelaż itd. Dla mnie wszystkie wózki bez skrętnych kółek to beznadzieja, a twój niebieski niewiele się różni, jeśli chcesz się go '"pozbyć" i kupić=zapłacić za podobny to nie najmądrzejszy interes zrobisz.

ohyda :O zawsze się nadziwić nie mogę brzydocie takich wózków :O tylko plebs wozi w czymś takim dzieci A po drugie... na święta prezent to powinnaś dostać ty, a tak naprawdę dostało dziecko

jaki moj to to samo? Nie rozumiem:O w pierwsyzm linku jest wozek podobny do tego co dostalam a w drugim identyczny wraz z kolorem. Ja mam na oku dwa inne modele o ktorych pisalam i wcale nie sa podobnego do tych wozkow w linku:D

móiwąc "mój wózek" autorka wskazać chciała dokładnie model który otrzymała. sama chce zupełnie inny

no i jak widac kosztuje on 300zl wiec raczej nie ma sensu go sprzedawac:O Bede musiala jakas bajeczke wymyslic, moze sklamie, ze cos sie zepsulo

ten wozek nie byl prezentem dla mnie tylko ale i dla meza;P

masz za dużo kasy i przewraca Ci się w d***e, bo gdybyś musiała liczyć kasę to cieszylabyś się, że przynajmniej jeden wydatek Ci odpadnie. podejrzewam Autorko że jesteś z takich kobiet, które z niczego się nie cieszą i wszystko żle

to, ze ktos nie cieszy sie z najtanszego, niezbyt ladnego wozka oznacza, ze ma za duzo kasy? No przepraszam bardzo, ale ja chce by moje dziecko jezdzilo w wozku jaki ja mu wybiore i chce by wozek oprocz wygody spelnial tez taki wymog jak to, ze ma mi sie podobac. A to ile mam kasy nie ma nic do rzeczy. Owszem stac mnie drozszy i przykro mi, ze nie kazdy moze sobie na to pozwolic ale to przeciez nie moja wina.

nie wiem czy ten wozek to gondola czy spacerowka, ale ja bym na twoim miejscu zrobila tak. Kupilabym ten co ci sie podoba i jak wpadaja kuzynki albo do nich jedziesz pakowalabym dziecko do tego od nich zeby im nie bylo przykro a na codzien chodzila z tym swoim ktory chcesz. Albo jesli to gondola to i tak ona c****sluzy 4 miesiace gdzies wiec moze nie bedzie za wiele okazji do spotkan. Albo takie opcje: wozek ukradli chocby w sklepie (ja bym dorobila do tego historie ze zwineli ci tez torebke blabla bla), zaginal wam z bagazem podczas lotu samolotem, wjechalas w niego autem i sie zniszczyl... szkoda kuzynek bo chcialy dobrze.

mieszkasz w domu więc pewnie masz i ogród czy tam podwórko jakieś. Możesz pojeździć trochę u siebie,nikt was nie bedzie widział a później naściemniaj że się połamał albo kółko się urwało. Cokolwiek, sama go popsuj :D a dla dziecka kup taki jak sobie upatrzyłaś

tak wlasnie zrobie chyba. Powiem, ze sie popsul i tyle:P

nic ci to nie da bo jak kupily nowy to maja gwarancje na rok albo 2, wezma ci go zeby naprawic, ja bym go "ukradła"

ale paskuda.

gdzie miałaś gębę gdy wręczały ci ten wózek? Na forum jestes wyszczekana to w czym problem powiedzic im ze ja wybiorę sobie taki wózek jaki mnie się podoba

Oddaj wozek komus potrxebujacemu albo jakiejs organizacji jak nieoplaca sie sprzedac, ktos sie ucieszy :)

faktycznie moga chciec oddac do gwarancji, ale kto mi ukradnie wozek tak szybko z domu?:P Autorka nie chciala psuc atmosfery swiatecznej i sprawiac przykrosc komukolwiek wiec usmiechela sie slabo i podziekowala.

Okropny.... czy nie... wg mnie średni... ale dla mnie najważniejsze: tutaj nie ma gondoli!!! Bo jakiś miękki wkład, wkładany na spacerówkę gondolą nazwać nie można!!! Sprzedaj więc wózek.. i kup porządny, z normalną sztywną gondolą! Dziecko powinno mieć dużą, dobrą, sztywną gondolę.. a nie jakiś kawałek materiału wkładany do spacerówki. I chociażby to możesz podać za powód sprzedaży: brak zwykłej gondoli. gdybym taki dostała, też bym się pozbyła: ja lubię klasyczne wózki: stelaż X, zawieszenie na paskach lub wahaczach, metalowy koszyk, oczywiście brak skrętnych kół. I gdybym dostała wózek z amortyzatorami, ze skrętnymi kołami.. bez gondoli, ze szmacianym koszykiem: sprzedałabym.. to moje kryteria. A Tobie się nie podoba.. kup inny,

Gondola!!!!!! Matko boska nie ma gondoli!!!! I co? Taka tragedia, ze dziecko bedzie jezdzic na plasko nie w Gondoli? Autorko troche cie rozumiem troche nie. Oczywiscie, ze to twoje dziecko, ty bedziesz pchac wozek ale z drugiej strony jak czytam, ze ty w CZYMS TAKIM dziecka wozic nie bedziesz I szydzisz ewidentnie z gustu twojej rodziny to sobie mysle, ze moze I dobrze, ze dostalas taki klopot. Wydajesz sie byc paniusia z najlepszym gustem w calej wsi I potrzebujesz kupic cos z najwyzszej polki zeby sie pokazac.

A ten sprzedaj jako nowy, np. za 250zł Dlaczego uważasz, że nikt go nie kupi? Na pewno ktoś kupi!! :) _ Ja kupiłam najpierw tylko wózek głęboki: na paskach, duży koszyk, wielka gondola, regulowana rączka, folia przeciwdeszczowa, torba. Na allegro, za 400zł nowy. Teraz go sprzedałam za 265zł jako używany (dorzuciłam nową parasolkę, bo kupiłam, ale mi w ogóle nie pasowała.. jakoś na boki ciągle latała..a niby dobra). Wystawiłam wózek na tablica i sprzedałam. A sobie kupiłam używany, lepszy, 3w1, ale mnie chodziło tylko i wyłącznie o spacerówkę, bo była taka wg mnie idealna (a z samych spacerówek nie było takiej spełniającej moje kryteria), też na tablicy.. za 300zł :) (ballerina style) _ Zatem nowy wózek na pewno ktoś od Ciebie kupi! Niektórym takie wózki się podobają.. ;p

Może ten wózek nie jest koszmarny :D ? Tylko po prostu miałaś już swoje typy i co by nie zostało kupione nie będzie NAJ ;) Ja tam nie rozumiem jak można kupować drogie,ważne prezenty bez porozumienia .

Ja też tego nie rozumiem.. i nie chodzi tutaj o cenę wózka, drogi czy tani.. Chodzi o to, że każda matka ma swoje typy: wózek, łóżeczko, fotelik samochodowy, krzesełko do karmienia, ubranka, zabawki dla dziecka. I owszem są takie, które nie patrzą na nic, liczy się tylko to, że dostały coś za darmo, że znalazły jeleni, którzy kupią, dadzą, pożyczą.. ale to często wynika albo z oszczędności (bo zbierają na coś innego itp.), albo ze skąpstwa, albo po prostu z biedy. Jednak wydaje mi się, że każda osoba, która ma pieniędzy tyle, że stać ją na to, by kupić sobie wózek taki jaki ona chce (czy za 300 czy za 1000zł to bez znaczenia, bo nie cena tutaj się liczy tylko model, wzór, jakość, rodzaj).. by kupić taki fotelik do auta, jaki ona chce, ma prawo czuć się źle z prezentem, który dostanie.. jeśli nie spełnia jej warunków. _ A wózek taki jak dostała autorka, bez sztywnej gondoli, jest dla mnie tak samo beznadziejny, jak wszystkie foteliki samochodowe, które uzyskują w testach 3 gwiazdki lub mniej, albo w ogóle ich tam nie ma (jakieś badziewie za kilkadziesiąt złotych). Dziecku ma być wygodnie (więc sztywna gondola, spora spacerówka, dobry materac do łóżeczka) i bezpiecznie (porządny fotelik samochodowy).

A tam ukradła, jedź nad rzekę, może dziecko też masz brzydkie ;-)

Autorko nie dziwie ci sie ,wozek koszmarny,ja bym go sprzedala gdziekolwiek a nwet do lombardu dala i kupila soie taki jaki chce,a kuzynkom bym powiedziala ,ze rodzice wam zamowili wozek jaki mieliscie upatrzony ale nie wiedzialas jak im to powiedziec ,by przykrosci nie robic...

Zbiorowisko kłamczuch, wolą skłamać niż powiedzieć prawdę od której przecież nikt nie umrze :D

Faktycznie wózek brzydki:/ Mi się podobają typu chicco i move i właśnie taki kupię. Gdybym dostała taki jak Ty to też bym dziecka w nim nie woziła. Ja bym chyba nie kłamała z kradzieżą. Przecież jak zobaczą, że korzystasz z innego wózka, to raczej nie zapytają dlaczego nie wozisz w tym co dostałaś, tym bardziej, że będzie widać, iż jest to dużo lepszy wózek. Myślę,że nie będziesz musiała się tłumaczyć. Ja bym nic nie mówiła tylko robiła swoje. A cóż jeśli już zapytają to po prostu powiedz że ten jest wygodniejszy i tyle.

Emmaljunga jest swietny, bardzo polecam i nawwet po czasie bedziesz mogla sprzedac w korzystnej cenie:)

autorko, może Cię pocieszę, kupiłam nowy wózek, taki jaki Ty otrzymałaś, ale inny kolor, po kilku dniach używania popsuł się :| później kupiłam inny, z dużą gondolą, i jest sprawny cały czas.

Współczuję.okropny.

uzywaj tego wozka w domu :-) ja mialam 2 wozki,jeden kupilam jaki chcialam a drugi dostlalam od kuzynki, uzywalam w domu,czasem dzidzia lubi sie pobujac albo jak kolki miala to delikatnie wozilam w wozku i pomagalo :-) a wymowke mialam taka ze ten spacerowy ma brudne kola wiec w domu mam osobny :-)

Powiedz prawde,ze kupilas nowy bo Taki ci sie podoba i jest wedlug ciebie wygodniejszy,a ten otzrymany w prezenncie uzywaj w domu.Ja tez mialam dwa wozki,jeden w domu drugi na spacer.albo wywiez do mamy czy tesciowej bedzie wozek na miejscu jak przyjedziesz w odwiedziny:) A jak chcesz sklamac,to powiedz,ze sie popsul albo ze jest niewygodny:)