dlaczego i z jakiej racji rodzice wymagaja wdziecznosci od swoich dzieci

j.w

Bo niektore bachory maja wybitny talent do utudniania zucia rodzicom a przez to sobie. Potrafią w*****ac jak glut w nosie:-)

Na wdziecznosc trzeba sobie zapracowac :) jak dzieci ustawione w zyciu, wspiera sie je to sa wdzieczne.

Masz gacie na d***e pelna micha. Twoim obowiazkiem jest sie dorze uczyc i robisz to dla siebie zeby w przyszlosc**puszek po piwie niezbierac po smietnikach:-) bedziesz dorosly to zalapiesz oco chodzi, kazdy dzieciak ma z tym problem :-)

bo som egoiści

To jest tak:­Dzieci to w większości efekt uboczny zaspokajania chcicy i jako taki nie były planowane.Jednak skoro już postanowiły zmarnowac rodzicom młodośc to niech chociaż perfidne bestie podziękują za łaske i to że w ogóle żyjąW dodatku są mało pozyteczne nie zarabiają kasy i trzeba sie z nimi dzielić oraz nimi opiekować. Nie generują dochodu tylko same straty. Tatuś z mamusią muszą z*********ć chociaż mogliby w tym robić coś innegoW związku z powyższym skoro już gnoju wlazłeś z premedytacją w ich życie chociaż nikt cię tu nie prosił to okaż wdzieczność za to, że cie przygarneli i odchowali:)

ShereKhan, zaraz Cię tu fanatyczne mamuśki zjedzą komentarzami o wyśnionych, wyczekanych aniołkach i tym, jakie to zuuuo wcielone z Ciebie, że o bejbikach tak piszesz:P Ale powiem Ci, że masz kupę racji... większośc dzieci jest z wpadek, a potem dorabia się do tego ideologię, trzeba jakoś nadać sens życiu, a w sercu, głęboko pod powierchnią, jest tak jak napisałeś...

Te koteczek idź podziękuj mamusi że cie nie wyskrobała a szkoda

Poza tym rodzice poświęcają się dla dobrze rozumianego szczęścia większości.Wyszkolą cię na dobrego i pożytecznego obywatela bo akurat nic więcej dla społeczeństwa zrobic nie potrafią:(Nap******ą ci jakichś głupot o zbieraniu puszek czyli losie jaki by cie bez ich nauk moralnych czekał i oczekują, że docenisz ich wkład w rozwój cywilizacji.To obowiązek a za dobrze spełniony obowiązek należy sie wdzięczność, medal a jak nie to posłuchasz więziennej kołatki i i sie nie wyspisz bo se nie pościelesz oraz zostaniesz wiecznym czeladnikiem kowala losu i co najgorsze będziesz zbierał puszki i nikt ci nie da kredytu, który mógłbyś zostawić w spadku ich wnuczkom

chociaż o i tak bez znaczenia bo dług publiczny wypracowany przez twoich starych w ten czy inny sposób i tak cię dopadnie:)Więc albo założysz najwiekszy skup złomu w VII RP albo masz zakaz wstępu na groby bliskich ty mały s********u

Tak tak.Dzisiaj żeby dostać kredyt trzeba być nie lada bogaczem:DA tatus z mamusia n******* pinc kredytów w większości na twoje pieluchy żebyśosrany nie łaził i powietrza ni psuł:P

Niektórzy to mają wenę od rana , albo jeszcze nie wytrzeźwieli .

przykro mi:(Proponuje szklankę zimnego mleka, jajka smażone w ostateczności klinika;)

A ja od swoich dzieci nie oczekuję żadnej wdzięczności. Oczekuję natomiast aby wreszcie dali mi spokój, nie chcę przejmować się ich życiem, niepowodzeniami małżeńskimi, trudnościami w pracy, ich wiecznym zmęczeniem i brakiem czasu, złym samopoczuciem, trudnościami finansowymi, fochami współmałżonków, chorobami itp., chcę w spokoju nabierać sił na ostatnią drogę w moim życiu, czyli śmierć. :)

znaczy byłaś dla nich autorytetem przez całe zycie (oczywiście niechcący)a teraz nagle składasz dymisje?:)

ostatni wpis to jest trafienie w sedno,w dzisiejszej rzeczywistości,zanim jedno chociażby dziecko pójdzie w pełni na swoje,to rodzice niewierzący mogą zacząć się modlić

Nie wiem czy byłam autorytetem, ale starałąm się być dobrym rodzicem. Dostały z domu to co mogliśmy dać w najlepszym gatunku, czyli miłość, uwagę, wsparcie. Są dobrze wykształcone, mają dobre zawody, dostali na początek mieszkania i samochody. A ja jestem już zmęczona i chciałabym sobie trochę odsapnąć.

"na swoje":D:DO dzizas jaka ta kultura ludowa jest urocza:)Idem

aha.To pewnie jesteś z siebie szalenie dumna.Nie chce c***suć wizji sukcesu a poza tym nie mam czasu na to;)Ale mam nadzieję, że odejdziesz w pokoju i to jak najszybciej:)

może i ludowa,prawie wszyscy Polacy wywodzą się od chłopów pańszczyznianych

Dzięki, ja też mam taką nadzieję [ na to, że odejdę w sile wieku i nie będę obciążeniem ani dla budżetu państwa ani dla małżonka a nie daj Boże dzieci :)]

aha owszem, byłam i jestem bardzo dumna ze swoich synów

bo dzieci to najlepsza inwestycja zapewnia pawlak i nie liczy na pieniadze z ofe czy rzadu

zwłaszcza bezrobotne dziec**** marketingu czy socjologii,nie no jasne przecież wasze dzieci będą świetnie zarabiającymi lekarzami,zwłaszcza na tym forum zgromadziło się tyle inwestycji,zwłaszcza prawiczków,bolejących nad upadkiem współczesnych kobiet

Ten watek to jeden wielki belkot

wdziecznosci to nie bo nie ma na co liczyc i my rodzice dobrze o tym wiemy,ale szacunek nalezy sie .Jednak tego bardzo czesto tez nie mamy,ale coz takie zycie.

jeżeli ktoś się decyduję na dzieci i wymaga od nich za to wdzięczności bo są,to nie powinien miec dzieci nigdy,z resztą gdyby tak kazdy przechodził badania psychologiczne czy sie nadaje na rodzica to ziemia byłaby wyludniona

Dlaczego i z jakiej racji? A dlatego , ze przez pierwsze dwa lata pierze się i zmienia obsrane pieluszki, ze się karmi i dba o zdrowie i zycie małego ssaka. ...ze przez następne kilkanaście lat , trzeba zyc w ciaglym stresie , czy cholerny bachor nie wywinie jakiegoś idiotycznego numeru( z reguly robi ich tysiące), którego się matka czy ojciec musza wstydzić czy to w szkole czy w otoczeniu.. ...ze potem, jak już rodzic pozbędzie się doroslego bachora z domu, dając mu to, na co do stać, to jemu się nadal wydaje , ze babcia jest naturalna opiekunka do wnuka, bo o niczym pewnie więcej nie marzy, tylko żeby na stare lata znowu myc brudne pupy kolejnemu pokoleniu. :-D

najlepiej zapomnijcie o rodzicach,bawcie sie .uwazajcie za zuzyty przedmiot i modlcie sie ,aby jak najszybciej odeszli to wtedy zajmiecie sie tym co po sobie zostawili.