Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieswiadoma kochanka

Powiedziec jego zonie o romansie ze mna

Polecane posty

Gość gość
dobrze moze go nie porwala przywiazala ,ale po co sie z nim wiaze wiedzac ze ma zone dzieci, dla mnie taka baba to su ka, sz mata,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A potrafisz czytać ze zrozumieniem? To przeczytaj post autorki co do innych sytuacji. Piszesz" "ale po co sie z nim wiaze wiedzac ze ma zone dzieci, dla mnie taka baba to su ka, sz mata, " Wg mojej wiedzy romans ma i mężczyzna i kobieta ( poza homo zabawami) A skoro tak czemu nie pytasz po co ojciec i mąż wiążę się z jakąś laską?? I tu epitety?? czy to nie wzorowy mąż i ojciec powinien mieć więcej na sumieniu niż panienka X która nic ci nie jest winna w sensie nic ci nie obiecywała, niczego dla ciebie nie musi robić a po prostu jak większość ludzi myśli o sobie. Bawi mnie taka bezmózga logika. Jednostronna wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieswiadoma kochanka
nie rozumiem daczego ktos pisze, ze juz ja skrzywdzilam czy weszlam w jej zycie? Przeciez ja o niczym nie mialam pojecia. gdybym wiedziala to napewno bym z nim nie spotykala sie, bo nie kreca mnie spotkania z zonatymi. Tacy faceci sa dla mnie skresleni. Nie mam tez zamiaru sledzic go i dowiadywac sie czy po mnie znalazl sobie inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_znowu_po
jeśli jakaś para decyduje się na tak długie rozstanie - że jedno pracuje tu, a żona z dziećmi w Polsce to myślę, że zdają sobie z pewnych rzeczy sprawę i chcą żyć złudzeniami, więc zostaw to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli jakaś para decyduje się na tak długie rozstanie - że jedno pracuje tu, a żona z dziećmi w Polsce to myślę, że zdają sobie z pewnych rzeczy sprawę i chcą żyć złudzeniami, więc zostaw to --------święta racja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawie kazda z was trąbiących tu jak bardzo by chciala wiedzieć o "gadzie" nie odeszlaby od niego za zadne skarby! a po co nakladac to tej zonie na barki? mysle ze dwojka dzieci i dom to wystarczajaco zajec, obowiazkow i zmartwien. nic nie wie i jest jej pewnie dobrze. z reszta jakby do mnie taka kochanka przyszla - slowa bym z nia nie zamienila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zibi2013
Zone i dzieci skrzywdzil on a jaj powiesz żonie o waszym romansie dasz jej orawo wyboru a jemu nauczke. Może więcej jej ni zdradzi bo ta sytuacja da mu popalić. A jak odpuścisz to na Twoim miejscu za chwile będzie następna - i dalej bedzie krzywdzil. Ja wolałbym wiedzieć. I oczywiście to byłby koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zibi2013
maz za granicą - nie ma go i tak w domu. Sle kasę - rozejda sie i tak będzie musiał płacić na dzieci. Ja bym chciała wiedziec - zdecydowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chciałabym wiedzieć aby wiedzieć na czym stoją. Takie rzeczy wychodzą na jaw prędzej czy później z najmniej spodziewanej strony - szkoda zmarnowanego czasu. Ja odeszłam, bo zdrad było zbyt wiele żałuje, że mi nikt nie powiedział. Straciłam dwa lata życia i młodości na złudzenia i ryzykowałam złapanie syfów. Wszak pań było wiele a reputacja niektórych z nich powaliła mnie na twarz. Niech każda świadomie pakuje się w g***o. Jak chce być biedną uzależnioną od męża 46 czy 50 to proszę bardzo ale niech potem nie płacze że nie wiedziała bo nawet jak nie wiedziała to na pewno podejrzewała. Wiec niech świadomie zadecyduje o swoim życiu. Zostaję i udaję że nic nie wiem czy zostaje i nawracam, czy odchodzę. Zawsze istnieje szansa że masz do czynienia z kobietą która chce wiedzieć na czym stoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieswiadoma kochanka
nie myslalam o tym by isc do niej i mowic jej to. Pomyslalam o wyslaniu maila i w razie czego pozostawic jej moziwosc kontaktu ze mna jesli chcialaby wiecej dowodow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mów za siebie, nie każda jest uzależniona od swego męża tak bardzo że nie tylko chce a musi udawać że nic nie wie, nic nie widzi, nic ją nie obchodzi a jak już to wspaniałomyślnie wybacza. Nawet gdybym nie odeszła to chciałabym wiedzieć choćby po to żeby naprawić relację jeśli mój mąż to nie etatowy kur...i wyegzekwować wierność na tyle na ile pozwalają mi możliwości. Nie mam zamiaru udawać że nic nie widzę i być okłamywaną jeśli faktycznie nic nie widzę choćby po to że chodzi mi o własne zdrowie. Ale wiadomo lepiej rzucać mięso na jakąś babę za to że zmusza uporządkowania własnego życia, wyimaginowanego. "slowa bym z nia nie zamienila.' Ale z mężem już tak nie? Patrz a robili to samo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny czy spotkania- okolo 10 w tym dwa u mnie, pieszczoty i pocalunki to zdrada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Led Zeppelin - uogólniasz, to, że Ty byś w taki sposób postąpiła, nie oznacza, że każda by tak zrobiła. Ja dzięki takiej właśnie kochance ułożyłam sobie na nowo życie z kimś, kto mnie kocha, szanuje i nosi na rękach. A ex się nawet nie wyparł tego, że regularnie mnie zdradzał. Nie każda kobieta jest uwiązana do męża jak łańcuchem do kaloryfera - są takie, którym duma i poczucie upokorzenia nie pozwoliłyby zostać z takim draniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie- z kochanką byś nie gadała a z mężem i owszem? a czemu byś z nią nie rozmawiała? bo by cię to upokarzało? czy bo byś jej nie uwierzyła? a mężowi byś uwierzyła jakby się przyznał? :D :o dziwię się - niby takie wykształcone, niezależne, samodzielne kobiety, a wolałyby żyć w słodkiej nieświadomości aniżeli znać najgorszą prawdę. odwracając sytuację - nie miałybyście skrupułów zdradzać męża z zamierzeniem niemówienia mu o tym? uważałybyście, że to w porządku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym podziękowała kochance za wiadomość o zdradzie męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_znowu_po
zdradzać męża z zamiarem powiedzenia mu o tym...kiedyś? szczególny rodzaj bydlęctwa, jak się kogoś kocha, to się go nie zdradza, jak się kogoś zdradziło, a wydaje się, że nadal się go kocha, to po co mu zawalać świat? sama zdradziłaś, sama się z tym męcz. jak już pisałam, jeśli para decyduje się na taką rozłąkę to jak dla mnie chcą żyć złudzeniami, więc nie ingerowałabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypierdzieliłabym śmiecia za drzwi, o ile wcześniej nie wykrwawiłby się przy tym jak ucinałabym mu jaja :o:o trochę godności, kobity - jak możecie w ogóle pisać o tym, że dziewczyna ma prawo nadal żyć szczęśliwie i nie trzeba jej o tym mówić?!!? Macie chociaż odrobinę szacunku do samych siebie?!!? Bo rozumiem, że konsekwentnie tak jak radzicie autorce, same też chciałybyście być tak potraktowane? Jak nie szanujecie samych siebie to jak oczekiwać, że ktoś inny, w tym mąż, będzie was szanował :o GODNOŚĆ, proponuję sprawdzić sobie to hasło w sjp, chyba, że jesteście przywiązanymi sznurem do mężów niewolnicami jak za czasów kolonialnych :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ex - czy ja wiem, nie każda sytuacja jest czarno - biała (odnośnie tego co piszesz o życiu złudzeniami w razie rozłąki). Sytuacje życiowe są różne, czasem ludzie naprawdę nie mają wyjścia, sama wiesz, że w życiu różnie się plecie. Ale zdrada jest akurat czymś, na co mamy wpływ, co robimy świadomie, z pełną odpowiedzialnością i świadomością tego, że być może stawiamy nad przepaścią całe swoje dotychczasowe życie (rodzinę, żonę, męża, dzieci). Ok - ktoś powie "niech sam się z tym buja, niech go gryzą wyrzuty sumienia ale niech zostawi w spokoju niczego nieświadomą żonę". A ja powiem, że to cholernie nieuczciwe nie dać szansy kobiecie na to, aby ułożyła sobie na nowo życie z kimś, kto na nią zasługuje, kto doceni to, że chce być żoną dobrą, wierną, wspierającą, wytrzymującą przeciwności losu. Pewnie ile głów, tyle opinii..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieswiadoma kochanka
napisalam do niej maila. Zrobi z tym co zechce. Jesli bedzie chciala zyc zludzeniami to nie przyjmie tego do wiadomosci, a jesli nie to ma szanse na uporzadkowanie swojego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam w takiej samej sytuacji jak autorka tylko u mnie wszystko wyszło jak zaszlam w ciążę . Mi kazał dziecko usunąć, bo nie chciał żonie powiedzieć więc sama jej powiedzialam. Ona go wyrzuciła, chciał przyjść do mnie kazałam mu s*******ac a ona po 3 dniach kazała mu wrócić. Więc sądzę , że kobiety wolą być zdradzane niż same .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_znowu_po
oczywiście, że nic nie jest czarno białe, czasem warto coś zniszczyć, żeby wybudowac coś lepszego, ale może się zdarzyć tak, ze ta zona zostanie postawiona w sytuacji bez wyjścia i z dodatkowym bólem i goryczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie, zę powiedzieć dlaczego biedna kobieta ma żyć w nieświadomości, jakiego skur***la ma w domu. ty zachowasz się honorowo. Dodam tylko, żebys zdawała sobie sprawę, ze mozesz zostać wezwana na świadka w przypadku ewentualnej sprawy rozwodowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak zwykle prawda leży pośrodku ;) Ja też chyba skłaniam się ku temu, że jeśli będzie chciała go zostawić, to to zrobi, ale jeżeli ważniejsze będzie dla niej posiadanie męża pomimo jego zdrad - taki e-mail nic nie zdziała. Jak tak spojrzę pośród swoich znajomych, to wiele osób dowiedziało się w taki sposób o zdradzie. 2:1 jeśli chodzi o proporcję tych, którzy odeszli do tych, którzy zdecydowali się wszystko odbudować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja kolezanka,mając dowody zdrady, zadzwoniła do kochanki swojego k****arza z informacją,ze wie o nich,a ta straszyla ją prokuratorem hihihi tylko zdzira może miec taki tupet wszyscy dookoła wiedzieli o nich oprócz żony;jedno i drugie w małżeństwie agencja detektywistyczna miała co robić, tak się szmacić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie miała dylematu. i bym chciała wiedzieć, i bym powiedziała. a gdyby to okazało się prawdą wywaliłabym gnoja na zbity pysk. ktoś tu dobrze wcześniej napisał o godności i honorze. Jeszcze mam ich na tyle dużo że poradziłabym sobie sama. Ale jeśli ktoś uwiesza się na mężu i finansowo i mentalnie, nie ma poza nim żadnego życia, pracy, pasji, przyjaciół no to nie dziwię się, że wolałby nie wiedzieć. wszak całe jego dotychczasowe życie ległoby w gruzach - co miałybyście ze sobą bidulki zrobić? (piszę to do tych, co tak agresywnie naskakują na te, co piszą, że wolałyby wiedzieć)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a znasz e-mail do żony? skąd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja poszłam i dałam jej list ze zdjęciami do ręki. Sądzę, , że i tak się wyparł, a ona mu uwierzyła. 8 stycznia ide do prawnika i zakładam mu sprawę o zwrot kosztów ciąży i alimenty , a wydaje mi się że już nie będzie miał normalnego życia z żoną i mam nadzieje, że ona da mu popalić, bo ja nie odpuszczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się nazywa bo nie można wejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmicie sie zemsta .To jest chore .Z kim wy sie spotykacie ,ze nie wiecie jaki ma status .Z kim sie bzykacie ,ze nie wiecie ,ze ma rodzine .Z obcymi na dyskotece ? Nie ma znajomych ,rodziny siostry ,brata matki ojca ? D**y dajecie niewiadomo komu ? A potem zdziwienie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poznaje mezczyzne wiem jak sie nazywa .gdzie pracuje .Wiem .ze matka jest "ksiegowa .ojciec lekarzem .Ja to wiem ,bo rozmawiam z moim facetem .Widujemy nasze rodziny .Rozmawiamy ze soba .A wy co ? Jak no jak mozna nie wiedziec ,ze facet ma dzieci i zone ??? Jak krowie na rowie wytlumaczcie mi to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×