Powrót do pracy i możliwe zwolnienie

Dziewczyny potrzebuje pomocy w postac***orady. Konczy mi sie urlop macierzyński i planuje powrót do pracy. W mojej firmie idzie kiepsko - jest sporo zwolnień. Dodatkowo projekty którymi się zajmowałam zostały zamknięte i nie mam informacji czy cos sie nowego szykuje. W związku z tym ze mam teraz nowego członka rodziny na utrzymaniu chciałabym zapewnić sobie ciągłość dochodu - boje sie po prostu zwolnienia. Czy jest jakieś prawo które chroni kobietę wracając do pracy przed zwolnieniem przez jakiś czas??? Może już teraz powinnam sie nad czymś rozglądać. Mam niby umowę na czas nieokreślony z 3 miesięcznym okresem wypowiedzenia ale po prostu sie boje. Ruszyliśmy z budowa - chcemy wziąć kredyt a tu taka informacja naplynela.

jest wziecie wychowawczego i wrocenie do pracy na wychowawczym w skroconym wymiarze godzin wtedy nie moga cie zwolnic do konca tego wychowawczego

Moge wrócić na wychowawczym np na 6h dziennie?

mozesz wrocic na 2 , 4 ,6,7 ile chcesz musisz o tym pisemnie poinformowac pracodawce ale najpierw chyba wniosek o wychowawczy a potem o powrot w obnizonym wymiarze godzin miesiac przed powrotem

A pracodawca może się nie zgodzić? I rozumiem ze wynagrodzenie pomniejsza adekwatnie do godzin jakie będę pracowała? I jeszcze jedno pytanie czy jak wracam na wychowawczym w obniżonym wymiarze godzin to przysługuje mi godzina pracy krócej ze względu na karmienie piersią? Czy tylko to jest jak wraca sie normalnie do pracy?

-przez rok nie możesz dostać wypowiedzenia,jeśli wrócisz do pracy w zmniejszonym wymiarze godz.tak się dużo znajomych mam ratowało.

tak wynagrodzenie zmniejszone a szef musi sie zgodzic

Guzik prawda. Mozesz wrocic w mniejszym wymiarze godzin ale noe mniej niz 4 godziny. Tylko ze w przypadku likwidacji stanowiska pracy to nie chroni cie przed zwolnieniem.

Ok czyli mogę wrócić na 7 godzin i być spokojna o stanowisko. Na tym samym stanowisku jest jeszcze 10 innych osób - wiec żeby mnie zwolnić musieliby zlikwidować stanowisko na którym jesteśmy - zrobić nowe i te 10 osób zatrudnić. Dzieki.

Wcale nie. Wysatrczy ze macie mniej roboty i robi sie redukcje etatow.

musisz napisać podanie na ileś tam przed że chcesz wrócić w niepełnym wymiarze godzin i wtedy teoretycznie nie mogą Cię zwolnić - nie musisz prosić o wychowawczy co ma piernik do wiatraka - wracasz po prostu na niepełny etat i już

nie do konca. Nie musisz isc na wychowawczy wystraczy ze zmniejszysz etat i wtedy jestes chroniona ale tylko przez rok. Jak zechca ziwkwodowac twoje stanowisko, lub zredukowac etaty to ci to nic nie pomoze. Moja kolezanka miala teraz taka sprawe w sadzie z pracodawca i przegrala.

Dziewczyny chyba jestem głupia bo nie rozumiem. Moja koleżanka karmi piersią - wróciła do pracy na 7 godzin a ma płatne za 8. Czy to oznacza ze nie mógł być zwolniona przez rok bo pracowała nie pełny wymiar godzin?

pewnie wrocila na 8 ale przysluguje jej przerwa na karmienie wiec siedzi 7

i wtedy nie jest chroniona?

jak sie wroci na pelny etat to nie

Ok - wszystko jest dla mnie jasne. Dziękuję :)

A jak wrócę na 6h to przerwa na karmienie też przysługuje?