Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PraweaTywea

Pytanie do meiszkancow Warmii i Mazur

Polecane posty

Gość PraweaTywea

Czy to prawda ze u was takie bezrobocie i oglnie zla sytuacja? Jak sie tam u was zyje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PraweaTywea
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bezrobocie owszem jest spore Dlatego wyjechałam za granice za pracą Na Mazurach jest przepięknie, szkoda tylko, że nie mam tam się z czego utrzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łęęłęłeee
Tak, prawda. Kierowca czy spawacz ma jakieś szanse, ale kobieta bardzo kiepskie (chyba że kobieta-kierowca/spawacz, to może). Chociaż ja mieszkam w miasteczku to i ceny miasteczkowe, czynsze najmu niższe niż w wielkich miastach i ceny zakupu nieruchomości, na przykład dwupokojowe można za 130 tys. kupić, gdzie takie samo w Olsztynie o 100 tys. więcej, ale mało kto ma nawet tę niższą kwotę. Mamy chyba najniższe stawki wynagrodzeń za pracę w urzędach (tak z ciekawości oglądałam ostatnio jakieś raporty), a pracy w swoim rodzinnym mieście nie znalazłabym, więc pracuję gdzie indziej i myślę o wyjeździe na południe polski, lubię nasz kraj, nie wybieram się za granicę. Co do zagranicy, to pełno młodych powyjeżdżała i zasuwają w fabrykach w Anglii za najniższą krajową i sobie chwalą życie tam, a nie tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skłusuje się dzika, łośa, sarnę, trochę ryb, nazbiera chrustu w lesie, i się jakoś żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łęęłęłeee
No i zapomniałam, że wielu dorabia sobie najróżniejszymi niezgłoszonymi do podatku zajęciami, w tym mrówkowaniem przez granicę, bo tak nie wiem z czego te rodziny o dochodzie zero zł na osobę by żyły, bo wiadomo że nie z samych zasiłków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też chwalę sobie to życie za granicą, dlatego że tutaj żyję godnie Nie zastanawiam się czy mi starczy do pierwszego A ze czasem ciężko no to cóż, w Polsce też lekkiej pracy nie miałam Tutaj przynajmniej jest dobrze płatna Wolałabym mieszkać właśnie w rodzinnych stronach, na Mazurach, niestety puki co to niemożliwe i nie ma co się nad sobą rozczulać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w miasteczku o stopie bezrobocia ok. 35%, to już mówi samo za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PraweaTywea
łęłę - Nie martw sie, ja tez nie planuje wyjazdu za granice :D Ja mieszkam w Pomorskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PraweaTywea
Jezeli to prawda z tym bezrobociem 35% to faktycznie kiepsko tam macie :( A tkaie piekne te Mazury i Warmia, sama chcialam keidys tam mieszkac :D ale 35% bezrobocie to az sie wierzyc nei chce. To u mnie w Koscierzynie bezrobocie jedno z wyzszych w wojewodztwie a jest to 15%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PraweaTywea
moze jeszcze ktos z Mazur sie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkałam na Mazurach 15 lat. Wszyscy, co do jednego, z moich znajomych (teraz to ludzie ok 30tki, dobrze wykształceni) wyprowadzili się na Pomorze, bida straszna. Byłam tam w tym roku na wakacjach, odwiedzałam stare kąty, rozmawiałam ze starymi sąsiadami, rodziną - każdy twierdzi, że gdyby był młodszy (a to ludzie przeważnie po 50 r.ż.) chwili by się nie zastanawiał i stamtąd spieprzał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PraweaTywea
To jednak mam szczescie ze na Pomorzu mieszkam :D A w sumie tez ładnie tu mamy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ładnie jest na styku woj. war-maz z podlaskim, w pobliżu Puszczy Rominckiej, gmina Dubeninki i okolice w stronę Suwałk, to chyba ta część jest nazywana "mazury garbate", ogólnie teren świetny, super się jeździ tam na rowerze podziwiając te wszystkie górki i zieleń. Ale ludzie za bogaci tam nie są i wszystkie te małe "urocze" miejscowości w większości są po prostu brzydkie, bo nikt nie ma pieniędzy na rozebranie lub odnowienie rozpadających się budynków gospodarskich nie mówiąc o jakimkolwiek urządzaniu podwórza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 37 lat. Urodziłem się na Mazurach. Pojezierze Ełckie. Żyłem tam do września...i wyjechałem niestety za chlebem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PraweaTywea
Tak, chciałam sie przeprowadzic, lubie pruska architekture :D i duzo kosciolow ewangelickich tam maja :D Ale widze ze jednak zostane na Pomorzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łęęłęłeee
Mam 25 lat i obecnie w mieście spotykam się ze znajomymi, gdy wracamy do rodziców na święta. Wszyscy z jakimkolwiek wykształceniem się porozjeżdżali po całej Polsce, większość poza mazury, bo nie widzieli tu perspektyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie jest ładnie na mazurach w jakiej miejscowosci bo zastanawiam sie nad wycieczka nie długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PraweaTywea
Mi sie podoba Mrągowo, Ostróda i Iława.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze jest to, że nawet ci, którzy do tej pory żyli z turystów (przede wszystkim Niemców) mówią, że turystyka na Mazurach nie jest już żadnym źródłem utrzymania. I to takie zamknięte koło: ci, którzy utrzymywali się cały rok z sezonowej pracy (wynajem pokojów, budki z jedzeniem czy knajpy przy portach) ledwo wiążą koniec z końcem już jesienią; z tego powodu podnoszą ceny ale właśnie dlatego turystów jest coraz mniej. I koło się zamyka. Trochę jak z Zakopcem, ale tam jeszcze mają się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam Mrągowo, Giżycko, Ruciane-Nida, Mikołajki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PraweaTywea
W sumie w Koscierzynie tez mamy piekne jeziora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łęęłęłeee
Polecam mosty w Stańczykach, to nie jest ładna miejscowość, ale mosty są fajne :) na mazurach najlepiej objechać kilka fajnych punktów, a nie zostać w jednym mieście/miasteczku. Nigdy nie byłam w zamku w Rynie, o ile można go zwiedzać, może jest ciekawy. Wielu turystów odwiedza klasztor w Wigrach, ale to już woj. Podlaskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem z Mazur, a dokładnie z Ełku. Z pracą ciężko, znam sporo osób bez pracy. W swoim zawodzie nie wiem, czy bym pracę dostała, bo z tego co wiem, to wolą po średnim niż z wyższym wykształceniem, bo oddziałowe w większości jeszcze po liceum czy studium medycznym boją się o swoje stołki. Obecnie od 4 lat mieszkam w Gdańsku i pracuję w swoim zawodzie. Zarabiam o 1000zł więcej niż moja ciotka w Ełku z tym samym zawodem. Z tym, że ciotka jest po studium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PraweaTywea
Pozostaje tylko meic nadzieje ze za kilka lat bedzie na Mazurach lepiej :( NIm bedzie za pozno i wszyscy wyjada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PraweaTywea
A moze neidlugo tylko Olsztyn sie ostanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąz pracuje za 6zł/h, w porywach 7zl/h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Olsztynie też ciężko z pracą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×