Poznalem ja w pociagu i znalazlem jej dane w internecie

Chodzi mi o opinie kobiet, co byście pomyślały o takim facecie. Jechałem z nią pociągiem, rozmawialiśmy i ogólnie było sympatycznie. Podróż ponad 3 godziny, także zdążyliśmy się odrobinę poznać. Wysiadałem szybciej od niej i (o jam głupiec) nie pomyślałem o tym żeby wziąć od niej numer. Więc nie myślałem o niej więcej, bo i po co. Ale po kilku dniach z ciekawości sprawdziłem, czy znajdę ją znając tylko imię i miejscowość obok jej rodzinnej miejscowości. Szukałem 2 minuty i trafiłem na nią... Nic się nie odzywam, bo pomyśli, że jestem napalonym psychopatą i się wystraszy (sam bym tak pomyślał). Jak myślicie, co powinienem zrobić?

Jeśli nie masz u siebie w mieszkaniu kącika wypiełnionego jej zdjęciami, rzeczami osobystymi, obstawionego świecami stolika obrzędowego za zasłoną, a jedynie chcesz jej o sobie przypomnieć bo ci się spodobała, to co w tym złego? Ot zwykła ciekawość, jaką każdy posiada.

Oczywiście, że nie mam :D Mimo wszystko sytuacja z jej punktu widzenia może wyglądać nieco zatrważająco.

nieco?

wręcz przeciwnie, interesuje cie, co w tym złego?

Jaki psychol, u ciebie łani nie ma?

A gdyby do Was zgłosił się taki ktoś? co wtedy? btw. nie jestem zdesperowany, ani nic z takich rzeczy

pamiętaj - to mężczyzna zdobywa i nieważne jak to robi sam ten fakt już im się szalenie podoba i leczy ich kompleksy. więc do dzieła. pamiętaj też że najbardziej imponuje im pewność siebie

Nie mam problemu z kobietami i nie jestem też nieśmiały, po prostu chcę wiedzieć jak kobieta może zareagować na takiego 'psychola', bo ja mam mieszane uczucia jednak ;)

Jeśli mam możliwość (czyli znam te dane), to dosyć często tak szukam kogoś kogo poznałam, więc mnie to by nie zdziwiło.

zrób tak: znajdź jakiś portal/forum na którym się udziela i gdzie podaje maila, znajdź w necie jej zdjęcie (może być facebook, nasza-klasa) napisz do niej na maila i bądź szczerze ucieszony i jednocześnie zdziwiony, że ten świat jest taki mały i że skojarzyłeś ją po zdjęciu (podaj źródło gdzie je znalazłeś) i że postanowiłeś napisać, bo miło się wam rozmawiało wtedy w pociągu dalej samo poleci

gd

Ostatnie ma nawet sens. Ja bym pomyślała, że koleś zawraca mi d**ę, a i tak nic z tego nie będzie.

Bez przesady, nie będę śledził jej poczynań w internecie :D Temat skończony, bo prawie na pewno się wystraszy jakkolwiek się nie odezwę, czyli pozostaje liczyć na łut szczęścia i być może kiedyś naprawdę przypadkowo się spotkamy :)

no nie bądź głupi i nie marnuj szansy!! odezwij się i powiedz prawdę jak na nią trafiłeś, nie masz nic do stracenia!!! do dzieła:)

Nic nie tracisz, zrob to z humorem, lekko i bedzie ok.

Niby nie tracę, ale gdyby jednak uznała mnie za jakiegoś dziwaka i desperata, to czułbym się z tym źle ;] Czas wracać do realnego życia.

Poza tym pierwsza myśl jest najważniejsza, a na pewno nie byłaby korzystna dla mnie :D

nie zawracaj jej d**y, jesteś takim żałosnym cykorem, że szkoda się z tobą męczyć

co Ci szkodzi? przecież Cię nie zje przez internet! co najwyżej nie odpisze... a może jej jet przykro że nie wzięła nawet od Ciebie żadnego nr? może by chciała z Tobą mieć kontakt? spróbuj-nic się nie stanie! ja bym się ucieszyła jakby jakiemuś fajnemu kolesiowi chciałoby się poświęcać czas i mnie szukać... sprobuj~!

=1jeśli spodobałes sie jej to na jej miejscu ucieszyłoby mnie takie coś, 2 jeśli nie spodobałes to moze być ostrożna i wtedy różne mysli zaczną krazyc po głowie =wiesz czy kogoś nie ma?jesli ma i zalezy jaka jest to moze ją to trochę poirytowac zwłaszcza jesli patrz punkt 1 podpunkt 2 =co ona na twoj temat wie?nie wiesz jakie zrobiłeś wrażenie na niej i czy zyskałes zaufanie na tyle, żeby ucieszyc sie z takiego zagrania , pomin wszytskie punkty i weż pod uwagę, że nie znasz charakteru

Wrażenie zrobiłem dobre i się spodobałem, ale fakt, nie wiem, czy kogoś ma i nie znam jej charakteru. Prześpię się z sytuacją najlepiej.

po ile macie lat?

zabawne :)

Ale durny koleś masakra!!!!! Naprawdę debil. Studencik *****y!!!! Nie przebieram w słowach jeśli chodzi o tego typu tematy.