Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ona30ipół

On mi się nie podoba

Polecane posty

Gość Ona30ipół

Poznalam 2 miesiace temu mezczyzne milego, wyksztalconego,kulturalnego, po 30 - tce, bez dzieci , rozwodu.Ogolnie marzenie kazdej kobiety ale on mi sie nie podoba...nie mam ochoty z Nim na pocalunki, sex juz wcale i inne relacje damsko - meskie. On nie jest wcale az taki szkaradny ale nie czuje chemii i nie jest w moim typie, wiem , ze sporo kobiet by go bez problemu wzielo jako meza ale On mnie nie kreci.Czy mam mu dac szanse??i poznawac sie z Nim dalej?bardzo naciska na sylwestra na nieszczescie termin yuz tuz...Czy miala ktoras taka sytuacje??nawet wiem ze to dobry material na meza i zastanawiam sie ale trudno mi...ktora tak ma lub miala??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a za kogo Ty się uważasz, że zastanawiasz się czy dać komuś szanse? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś kogo się lubi naprawde z czasem może zacząć się podobać, u Ciebie też tak będzie, nie skreslaj go tak szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona30ipół
wiem, wiem nie powinnam pisac Czy dac szanse??ale to on startuje do mnie a nie ja do Niego dlatego tak napisalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódkaaaa
jakoś do tej pory żadna go nie zechciała, więc nie ma nad czym piać. histeryzować też nie ma co. Idź z nim na sylwestra - to miło, że Cię zaprosił. jako kandydata na męża możesz go rozpatrywać dopiero po oświadczynach. Na razie za bardzo wybiegasz w przyszłość. To on cię zostawi - zobaczysz - wystarczy się z nim przespać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona30ipół
Trapi mnie to, ze teraz jest sylwester i potencjalnie jestesmy para na imprezie wiec jestem juz "zablokowana" znajomi zobacza mnie z nowym i na poczatku stycznia juz mnie prosi na bal karnawalowy u niego w firmie tam mam waznych klientow ze swojej firmy i jak wiecej powaznych ludzi nas skojarzya beda mnie z to juz klapa, bedzie jasne ze jestesmy ze soba a ja wciaz nie wiem czy chce z Nim byc ...i mam wahania....jak mnie odbiora wszyscy??jesli z nim nie bede a pokazalam sie na tych imprezach....i tak do konca beda mnie z Nim kojarzyc...Czy mam isc na te firmowa z Nim skoro tak sie boję opinii??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódkaaaa
raczej nie będziesz "zablokowana" dla wielu jako zajęta będziesz nawet bardziej atrakcyjna - faceci to kanalie - lubią podkradać - nawet kobiety, nawet kolegom :) idźcie jako koledzy z pracy. Ale to Twoja decyzja. Jeśli będziesz sie czuła lepiej - idź sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej poczekaj aż przedstawi Ciebie swojej rodzinie, matce, ojcu, ciotkom i wujkom, wydrukuj zaproszenia na ślub, a potem zdecyduj, albo najlepiej ucieknij bez słowa do Peru albo Argentyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachowujesz sie jak dziecko. Powiedz facetowi ze tak pujdziesz z nim ale bez zobowiazan ze nie jestej pewna czy chcesz tak szybko wchodzic w zwiazek i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Również chętnie poznam wasze zdanie. Mam podobnie z facetem którego niedawno poznałam. Miły szanuje mnie dżentelmen z perspektywami zawodowymi. Jedyny minus t o ten że mnie nie kręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw go debilko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klapa, opinie, nie podoba się, nie taki szkaradny, ale i nie w typie... nie będzie chleba z tej mąki. Odpuść. Może chłopak ma jeszcze szansę znaleźć na zabawę kogoś, kto nie będzie się go wstydził?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona30ipół
:( no juz nie bede taka jędzą i pojde z Nim na sylwa bo bym sie juz teraz w piekle smazyla , juz raz kiedys odwalilam nr z sylwkiem i wyrzuty mam do dzis...a gorzej z impreza w styczniu...obiecalam sobie, ze jak kogos wartosciowego spotkam to pierw dlugo sama go bede oceniala i z nim spedzala czas zanim rodzina, znajomi mnie zobacza i ludzie z pracy....a tu jak zwykle zamieszanie wokol sylwestra i bali karnawalowych...normalnie porazka...!!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iczi
w miare uplywu czasu wymagania rosną , a mozliwosci maleja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×