Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tepa dzida

tępota umysłowa

Polecane posty

Gość Mardy Bum
Kto to ma może wejść na stronkę www.wildminds.ning.com, i dowiecie się więcej na ten temat. Niestety po angielsku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie czytam myślałam, że jestem jakimś niedorozwojem z niezłą schizą, a tu takie cudo podałaś! dzięki za stronkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tototototttttttttt
Wydaje mi się, że wasze niepowodzenia życiowe wynikają głównie z tego, że macie niskie poczucie własnej wartości i to rzutuje na wasze zachowanie. Usiądźcie sobie kiedyś i przemyślcie co mogło wpłynąć na to, że tak bardzo nie cierpicie samych siebie. Najczęściej jest to wynikiem tego, jak traktowali/traktują was rodzice. Być może właśnie to oni wam wmawiają, że do niczego się nie nadajecie. Przeczytałam kiedyś w jednej z książek o samorozwoju (czy coś w tym stylu), że aby polepszyć własne mniemanie o sobie wystarczy stosować taką afirmację "Kocham siebie i akceptuję siebie". Wiem, że to głupio i naiwnie może brzmieć, ale co tam. Mi naprawdę pomogło :P Po prostu usiadłam i powtarzałam sobie po parę razy, wczuwając się w sens tych słów :P Chodzi o to, żeby nie wstydzić się nigdy za to, jak wypadacie przy innych ludziach, bo skąd tak naprawdę możecie wiedzieć co inni ludzie o was sądzą? Nie siedzicie w ich umysłach, to tylko wasze ego podsuwa wam takie scenariusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mardy Bum
Nie ma za co, cieszę się, że moglam pomóc :) Też przez wiele lat zastanawiałam się co ze mną nie tak, aż w tym roku znalazłam tą stronkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniPatyk
A na czym polega powrót do normy? Jak pozbyć się tej przypadłości? Zerwać z marzeniem? Bo taka opcja też mnie zasmuca. Nie wiem czy to dobrze i czy tak powinno być ale ja lubię mój świat. Chcę tylko nie być do niego uwiązana. Nie załamywać się gdy nie jest idealny, lubić siebie i tworzyć postacie tak jak robią to ludzie piszący scenariusze i książki a nie żeby uciec od siebie bo się nienawidzę. Właściwie to jak to jest z pisarzami? Po co tworzy się postacie gdy się jest "normalnym"? A może tworzenie postaci zawsze jest niezdrowe i pisarze również są :chorzy" tak jak ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mardy Bum
No niestety w powrocie do normy jest problem. Nie wiem jak to zrobić. Ja też cały czas żyję w swoim życiu i zbyt bardzo je lubię, żeby z nim całkowicie zerwać. Ucieszę się, jeśli tylko uda mi się w miarę normalnie żyć, nie przestając "marzyć".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podobno każdy artysta jest troche nienormalny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mardy Bum
Myślę, że tworzenie postaci zaczyna być niezdrowe dopiero wtedy gdy wpływa to negatywnie na twoje życie, gdy izolujesz się od świata tylko po to by żyć w swojej głowie. Pisarze raczej nie mają takich problemów, oni piszą książkę, ale poza tym w większości mają jakieś życie osobiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobili z ciebie debila. Normalnie się wysławiasz, najlepiej byłoby gdybyś mogła zacząć samodzielne życie - wtedy będziesz musiała się wykazać. Nie przejmuj się, błędów nie robisz, głupsze niż ty pokończyły studia i dzieci uczą lub na kasie "są wybitne" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniPatyk
Chyba kiedyś taka byłam... Nie wiem, w którym momencie życia to się zmieniło. Kiedyś moje postacie były integralną częścią mnie. Byłam dumna, że w mojej głowie jest kolorowo, że nie nudzę się jak jestem sama bo zawsze mam o czym myśleć, że potrafię wymyślić coś ciekawego. Potem zapragnęłam wyciągnąć to z mojej głowy. Chciałam malować, pisać, cokolwiek ale odkryłam, że nie potrafię. Pech chciał, że większość moich znajomych ma artystyczne zdolności i potrafią. Każdy z nich rozwijał się w zawrotnym tempie i stawał się coraz lepszy a ja dalej nic nie potrafiłam. Chyba wtedy zaczęłam wymyślać postacie, które to potrafią. Postacie, które są artystami, pisarzami, muzykami. Postacie, które mają wszystkie cechy, których nie mam. Tak to wtedy przestałam dbać o posiadanie tych cech naprawdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mardy Bum
Nie musisz mi nic mówić :( Całe życie marzyłam, żeby być muzykiem, kupiłam gitarę i co? I siedzę godzinami wymyślając historię o tym ile to nie ćwiczę i jak dobra w tym nie jestem, a prawdziwa gitara stoi sobie obok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdy może być artystą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
różnice między psychologiem a psychologiem klinicznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tępe szmaty, oczywiście że inni są lepsi od was bo mają odwagę coś zrobić. Ja sam do 14 roku życia miałem problemy ale się ogarnąłem. Powiedziałem dość. Chce zacząć żyć. A rośliny jak wy doprowadzają mnie do wymiotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
martwią mnie te zaniki pamięci świeżej,poza tym jest okej ,po prostu matka tak cie wychowała ,we wszystkim wyręczając,zdaje się też że masz zaniżone poczucie własnej wartości. Na początek proponuję wizyte u neurologa ( skierowanie od rodzinnego) i badania MR mózgu,bo to na prawdę dość dziwne ze zapominasz i trudno ci ogarnąć wspomnianą kuchenkę. No i głowa do góry -to że tak się z tobą dzieje nie oznacza absolutnie że brakuje ci inteligencji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
a napisz jeszcze autorko,tylko szczerze brałaś kiedys amfetaminę albo inne narkotyki ? a może bierzesz /brałaś tabletki antydepresyjne/uspokajające ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Widze ze ostatnie wypowiedzi sa sprzed roku i chcialbym sie zapytac czy autorka tematu oraz inne osoby ktore sie wypowiadaly dalej sledza ten watek bo mysle ze mam na ten temat sporo do powiedzenia i chetnie pomoge w tym temacie. Po waszych wypowiedziach od razu mozna stwierdzic ze nie jestescie tepe bo ludzie z tepota umyslowa maja problemy z wyslowieniem sie i bardzo ciezko im nawet opisac to co mysla czy czuja. Ponadto raczej malo prawdopodobne zeby znalezc osobe tepa ktora powie o sobie ze jest tepa. To tak jak z alkoholikami - zaden nie przyznaje sie do problemow z alkoholem bo rzeczywiscie on sam ich nie widzi. Jezeli dostrzeganie u siebie samych jakies problemy i potraficie sie do nich przyznac a do tego tak szczegolowo je opisac to swiadczy to tylko o waszej inteligencji. Chetnie porozmawiam z Wami na ten temat i udowodnie Wam ze wcale nie jest tak zle jak sobie wmawiacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tamtych osób chyba nie ma ale ja jestem a mam to samo i ten temat pamiętam bo już kiedyś go czytałam i ja akurat mam problem często z opisaniem tego co mysle i czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odnosnie mowienia o uczuciach to masz problem z tym zeby je rozpoznac i nazwac czy raczej nie chcesz nie potrafisz lub boisz sie o nich mowic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co napisałaś wydaje mi się, że masz pewne zaburzenie zwane ADD (skrót z j.ang.- attention deficit disorder). Jest to mało znana odmiana słynnego ADHD i polega na tym samym co ADHD tylko że z tą różnicą iż nie ma literki H, oznaczającej hiperaktywność. W Polsce niewiele o tym wiadomo, bywa, że nie ma nawet tej choroby w medycznych klasyfikacjach używanych w Polsce. Więcej informacji o tym jest na tej stronie: http://zazie.com.pl/2014/06/attention-deficit-disorder-add-zycie-na-granicy-jawy-i-snu/ Jeżeli czytając ten artykuł odnajdujesz się w tym, co tam piszą, to radzę Ci iść do specjalisty. Tam Cię już zdiagnozują dokładnie. Wcale nie jesteś tępą dzidą. Po prostu Twój mózg produkuje za mało dopaminy. Skąd to wiem? Sama miałam to w dzieciństwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eve
Dnia 17.01.2016 o 22:02, Gość gość napisał:

Jeżeli czytając ten artykuł odnajdujesz się w tym, co tam piszą, to radzę Ci iść do specjalisty. Tam Cię już zdiagnozują dokładnie.

Hello wszystkim!

Wiem, że odkopuję straszną staroć, ale potrzebuję pomocy w temacie poruszonym w poście.

Nie liczę, na to że autorka ostatniej odpowiedzi odpisze, ale może ktoś z forumowiczów...

Moje pytanie brzmi: do jakiego specjalisty się udać? Psychiatra? Neurolog? Za poleceniem mojej terapeutki zapisałam się na badanie neuropsychologiczne. Czy może ono dać jakiś ogląd?

pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prosta

Ja mam identycznie jak autorka tego wątku ale u mnie zdiagnozowali schizofrenia prostą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eve

ale mówisz o otępieniu, czy problemach w funkcjonowaniu społecznym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×