Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Jagoda13

In vitro z komórką dawczyni

Polecane posty

Gość Zuzazaw
Kasiu aniu ja przed udanym ivf nie miałam żadnych badań. Po również nie tylko beta 12 dnia. Lekarz nie kazał mi nawet bety powtarzać. Po dwóch tygodniach wizyta. W tym wszystkim trzeba mieć trochę szczęścia wystarczy jeden zarodek nie dobry tylko ten jedyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzazaw
Kasiu aniu ja przed udanym ivf nie miałam żadnych badań. Po również nie tylko beta 12 dnia. Lekarz nie kazał mi nawet bety powtarzać. Po dwóch tygodniach wizyta. W tym wszystkim trzeba mieć trochę szczęścia wystarczy jeden zarodek nie dobry tylko ten jedyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochane kadetki z naciskiem na kochane. Jesteście czasami jak najlepsze przyjaciółki,choć żadnej z Was nie widziałam (chyba),że w Gamecie. Agusiu jutro Twój dzień-jesteśmy z Tobą oprócz kapci jeszcze czeka Cię spódniczka też wyjściowa,wzierniki są plastikowe a człowiek spięty i to dlatego...pyk i już.Naprawdę transfer był fajny. Doktor żartował,atmosfera luźna. One też Cię szukałam wzrokiem,ale ja byłam w klinice przed g. 15-było trochę ludzi dlatego nie wiem,która z tych ładnych kobiet to Ty. Może byłaś wcześniej...? Czasami dziwnie się czuje w Gamecie bo przyglądam się tam innym,myśląc że może to któraś z Was i te osoby to też czuja (mój wzrok oczywiście). Dziś miałam ciężki dzień w pracy,więc nie odpoczywam. Ja chyba na nic nie jestem nastawiona jeśli chodzi o wynik transferu,nie mam poczucia sukcesu ani przeczuć,wiem ze ide małymi krokami i mogę się przewrócić w każdej chwili.Jednocześnie nie wiem jak sobie poradze z niepowodzeniem.... Jagoda rzeczywiscie to wszystko jak z klubu AA-jestem biorczyni drugi dzień po transferze. Ps.przepraszam jeśli nie odniosłam się do każdej z Was,a wiele z Was mnie tu wczoraj wspierało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biorczyni
To byłam ja biorczyni-oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny z tymi lekami i odpoczywaniem różnie bywa. na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć że mi się udało. Zobaczymy co dalej, ale ja jestem tylko na estrofemie 3x1 oraz luteine 100 2x2. Żadne inne cuda. Po transferze nawet nie leżałam, pojechaliśmy do manufaktury, potem herbata i 3h do domu. Transfer miałam w czwartek a w sobotę pojechałam na wesele. Tańczyłam bawilam się, nie tak jak zawsze ale jednak do 1.30. Oczywiście nie neguje osób które odpoczywają mają L4 , komfort psychiczny jest najważniejszy. Chodze do pracy i jest dobrze.Wczoraj beta była dodatnia. Modle się by wszystko było dobrze bo strach jest i nie mija dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biorczyni- :) ja wczoraj w Gamecie siedzialam za filarem i jak niezdrowa na umyśle co chwila patrzyłam w lewo na dziewczyny oczekujące na ET. Pomyślalam sobie,że jak się będę tak lampić a Ty tam będziesz to na pewno się złapiemy wzrokiem. I weszła taka uśmiechnięta ładna, dziewczyna i oczekiwała na transfer. "to na bank Biorczymi" pomyślałam i gapiłam się na "Ciebie" aż w końcu ta dziewczyna to zauważyła i stwierdziłam, ze to nie Ty bo gdybys to była Ty musiałabyć ten mój wzrok wariata uchwycić :):) potem weszła para na ok 45+ też oczekująca na transfer więc wiedzialam, ze to nie Ty, potem bardzo gruba dziewczyna z zaciśniętymi zlowieszczo ustami więc też pomyślałam, że to ktoś inny, potem 2 lebijski- jedna czekała na ET, wiecznie się całowały i macały po udach, a potem dziewczyna z bardzo przystojnm facetem, ale wiecznie płakała, więc to Ty tez być nie mogłaś :)odpuściłam. A jak wychodzilam był już taki chaos na korytarzu, że nie widzialam nic :) grunt, że ET udany i na wesoło. Też złamałam wziernik, lekarz się śmiał. :) byłas z męzem czy sama??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzazaw
Aniu masz rację ja po udanym jak się później okazało et wywinelam takiego orła w supermarkecie że aż zadudnilo. Przez chwilę leżałam bo byłam oszolomiona. Ktoś coś wylal i ja się poślizgnelam. Później kłócilam się z m i byłam pewna po tym wszystkim ze nic z tego poszłam na betę pro forma a jednak. Dzięki temu co się stało nie czekałam na wynik bety z nerwami bo byłam przekonana o niepowodzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biorczyni
One byłam z mężem, zawsze z nim jestem w Gamecie.Zdradzę Ci tajemnice nie jestem kierowca,więc zawsze go zabieram. Przed nami wchodziła młoda dziewczyna z tatuażem, młodziutka sympatyczna i to na bank to była dawczyni bo u doktora była po jej wyjściu teczka z literką D.Pomyślałam sobie ale jej dobrze -co One? A jak z Twoim transferem?Masz już dokładny czas?Ucałowania ps.dziś i wczoraj kicham (klimat.w samochodzie),więc jak widziałaś kogoś kichającego to byłam ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie Zuza, tutaj nie ma reguły. Leżenie nie musi pomoc. Jak zarodek ma się zagniezdzic to tak będzie. W końcu każda z nas natrafi na tego jedynego. Zuza a Ty mówiłaś ze straciłas ciążę bo miałaś zatrucie organizmu czy stan zapalny? Co się stało? Jeśli już pisałaś Przepraszam nie pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzazaw
Ja miałam zakażenie wewnątrzmaciczne infekcja przez pochwę doszla do dziecka i wywołała przedwczesne skurcze. Tutaj trzeba badać poziom leukocytow w moczu i krwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej ; ( strasznie mi przykro. Ale musisz wierzyć że Ci się uda. Kiedy planujesz jakaś wizytę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzazaw
Udać to się uda pytanie tylko kiedy. W ciąży ważna jest samokontrola tak jam pisalam ważenie, mierzenie ciśnienia i cukru to powinna być codzienność. Trzymaj się wiem że się boisz ale musi być dobrze. Ja robiłam badania krwi i moczu co miesiąc i okazało się za rzadko. Teraz będą badania co tydzień. To nie jest normalne ale my musimy dmuchać na zimne. Acha jak zrobiło mi się zakażenie zaczęłam puchnac i dziecko mniej się ruszalo. Ne daj się zbyt często badać, po wizytach w szpitalu rób badania bo ja tam podlapalam infekcje i nie zwariuj ja staram się nie straszyć ale zwrócić uwagę co trzeba pilnować tak profilaktycznie. Bo mają infekcje można było wyleczyć yu lekarze nawalili. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówisz o ważnych sprawach. Za dużo jest do stracenia. Dziękuję. Jutro jadę na betę. Musi być dobrze, ale to jutro się okaże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzazaw
Trzymaj się. Ja tej drugiej bety nie robiłam ale Aniu czujesz że wszystko jest w porządku na pewno tak jest. Bo ja cały czas wiedziałam bez badań . Moja infekcja dawała bardzo subtelne objawy a wyniki badań były fatalne. Leukocyturia może przebiegać bezobjawowo wiec ważne są badania. Rob je często one są tanie nawet co tydzień od tego nas nie ubedzie a wręcz odwrotnie. U mnie infekcja rozwinęła się w ciagu 10 dni. Taki byl odstęp miedzy jednym a drugim pobytem w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia ania
Hej, zdaje sobie sprawe ze " komu pisane to bedzie" ale po tych doswiadczeniach chetnie stane najednej nodze przez caly dzien ale biech mi ktos obieca ze za 9 mcy za to bedzie urocze bebeb :) No dziewczyny ja przeczytalam o tych wziernikach no to szacun.... Pozdrawiam Kd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia ania
Zuza czekalam 3 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kasja30 W Szczecinie jest tylko ta jedna klinika leczenia niepłodności i nie mam porównania z inną. Z lekarzami z tej kliniki miałam kontakt przy wykonywaniu innych zabiegów w szpitalu klinicznym w Policach (ok. 15 km od centrum Szczecina) bo tam pracują i również w szpitalu wykonują in vitro w ramach programu rządowego, ale i odpłatnie (nie znam szczegółów bo od razu poszłam do Vitrolive). Leczę się u dr Bączkowskiego (ma dobre opinie) z którego jestem zadowolona, bardzo kontaktowy. Jeśli chodzi o innych lekarzy, to znam tylko z pobytu w szpitalu, jak np. dr Ciepiela, Brelik. Musiałabyś poczytać w necie opinie o nich. dr Kurzawa to profesor, wizyta droższa i ma różne opinie, więc nie wiem. Podczas podpisywania dokumentów pytaliśmy się o czas oczekiwania na dawczynię i uzyskaliśmy informację, że długo się czeka, do 6 m-cy na pewno. Jeden miesiąc prawie już za nami. Można dzwonić i się dowiadywać. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, kochane, One, dziękuję ślicznie za życzenia :) , już się nawet jedno małe marzenie spełniło dzisiaj - przyszedł wynik i kleszcz mojego dziecka nie miał borelki, ufff. Faktycznie dzisiaj obchodzę imieniny, chociaż Gosia to moje drugie imię, ale od lat jakoś tak się utarło, że wyprawiam w imieniny właśnie czerwcu, bo moje zwykłe imieniny są listopadowe, i jakoś aura nie sprzyja ;) W moim wieku już się obchodzi tylko imieniny, broń Boże urodziny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszkowi chcę też życzyć spełnienia największych marzeń :) ❤️ 🌻 , jak wiemy, jedno jest w trakcie, prawda Grosiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Gosia wszystkiego dobrego w takim razie :) Agusia jutro będę czytać Ciebie Pozdrawiam Kadetki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki Jagódko :) ❤️ gosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OneWish
Biorczyni- musiałyśmy się minąć- bo ja byłam umówiona na wizytę na 13:45 a weszłam dopoero o 14:20. Skoro Ty miałaś ET o 15 musiałas już tam byc :) ja tez widzialam dawczynię, ale inną. Weszła po mnie do gabinetu, miała rude,długie włosy i zielone oczy. Bardzo ładna dziewczyna :) dbaj o siebie kochana, uważaj jak tylko się da :):)moj transfer w poniedzialek 16.06 o godz 12:00 :) Xxxx Gosia- cała przyjemność po mojej stronie :) Xxxx AniaP- ja o Ciebie jestem mega spokojna i czuję, że beta będzie podwójna aż miło :) nie martw się, los Ci sprzyja :):) Xxxx Agusia13- jutro Twój dzien!! Kciuki na pokład, pozytywne fluidy jutro o 15:00 w Rzgowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biorczyni
One to była tasama- dawczyni,ruda,ładna sympatyczna z zielonymi oczami.Musiałyśmy się widzieć. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OneWish
Biorczyni- a do tego, ze była piękna miała duzy, ładny biust... Skubana... Wszystko jej sie trafiło extra :):) a my sie "widziałyśmy" w takim razie :) .... Szkoda, ze nie face to face :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Dziewczyny jakie pocieszające jest to, co piszecie:) ładna, duży biust, ruda, zielone oczy.... kurde że też nie była dla mnie! Pozdrawiam, miłego dnia. Biorczyni... 11 dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam KaDeTki w kolejny upalny dzień:) Oby dla każdej świeciło słoneczko:P Agusia szczególne fluidki i kciuki przesyłam do Ciebie. AnkaP dziś druga beta - myślę, że to tylko formalność .....czekam na wiadomości:) Gosiu dziękuję za życzenia......co prawda imienin nie obchodzę, ale wzruszyłam się:) One już za chwile, kolejne podejście - do trzech razy sztuka - U mnie był to 3 transfer:) Ja miałam takie podejście jakbym poszła na zakupy czy też na jakiś zabieg kosmetyczny. Nie było nerwów, podniosłej chwili ani podniecenia.....a jest efekt:) Tobie kochana One życzę spokoju i wymarzonego efektu. Biorczyni jak samopoczucie? dbaj o Was i odpoczywaj:) Ja oficjalnie jestem na L4, reakcja w pracy nawet nie była taka zła, musiałam powiedzieć:(. Najważniejsze, że nasze (jak to powiedziała P. Doktor) 6 mm "byki" mają się dobrze i rosną. Mam nadzieję, że te częste USG nie zaszkodzą groszkom. Następna wizyta za 3 tyg. w 9 tyg - wieczność:) Jagódka,JTM, Kasja, Kola, Coco, Avocado,Gość z rana , Gość Aga, druga Agusia, Demeter, Dreamer, Kasiaania, Zuza, Franiamania - oraz wszystkie Kadetki pozdrawiam serdecznie. AAAa Klaudia jeśli nas czytasz pytałam P. Doktor o ten scratching, skrobie się macicę po dwóch stronach, ale nie celuje się zarodkami w to miejsce, bo i tak macica jest już zregenerowana - Ciebie też pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Demeter33
Cześć dziewczynki. Witam również na forum Kasie anie. Coraz więcej nas na forum , szkoda że musimy spotykać się tu w takich okolicznościach losu, ale cóż zrobić. Biorczyni trzymam kciuki za wczorajszy transfer!!! Będę czekać z niecierpliwością na wynik. Super że dwa maluszki :) Agusia13 -trzymaj sie dziś dzielnie !! Powodzenia. Jagódka - też już jesteś blisko, na pewno lada dzień zadzwonią i nastanie Twój szczęśliwy dzień, również trzymam za to mocno kciuki. Groszek, JTM, Aniu P - niech Wasze maleństwa rosną jak na drożdżach. Trzymajcie się kochane. Aniu czekam z niecierpliwością na wynik bety :) One- kochana, w poniedziałek wszystkie bedziemy z Tobą , to na pewno będzie ten zarodeczek, trzeba w to wierzyć , a będzie wymarzony efekt. Gosia-ode mnie również serdeczne życzenia, spóźnione ale szczere :) Wszytskiego dobrego dla Ciebie :* Chciałam Wam tylko napisać, ze u mnie troszke do przodu. Tzn mój M wczoraj się raptem "przebudził" i zaczął sam z siebie pytać o KD i delikatnie zasugerował że już coraz bardziej zaczyna brać to poważnie pod uwagę czyli jest jakiś mały progres :) :) wczoraj byłam też u lekarza bo oczywiscie okresu nadal nie mam, jajnik mnie pobolewał od jakigos czasu. lekarz wcziraj zrobił usg a tam piękny pęcherzyk na lewym jajniku i endometrium piękne jak nigdy :) za około 2 dni owulacja więc może tym razem coś wyjdzie naturalnie:) poza tym przypisał mi Systen 50 (plastry)i duphaston , mam brać przez następne 2 miesiące i się do niego zgłosić. Czy moze któraś z Was to brała?? Pozdrawiam Was wszystkie i życzę udanego dnia!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Demeter cudowne wiadomości - Mężowie dojrzewają bardzo wolno do pewnych decyzji, ale dojrzewają:) kochają nas i też marzą o dzieciach....daj M jeszcze trochę czasu....i zobaczysz jeszcze Cię zaskoczy- tak się cieszę i wierzę, że już niebawem Wam też będziemy odliczać po transferze. Dziś mam tyle pozytywnej energii, że przesyłam każdej z WAS:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napiszę krótko. Mój transfer odwołany.Rano pojawiło się chwilowe delikatne plamienie i ciągnięcie w brzuchu - typowe jakie mam zawsze 2-3 dni przed okresem, które nie mija. Po konsultacji telefonicznej dwóch lekarzy transfer odwołano...więc od dziś przez tydzień pije;););), a potem zobaczę co dalej ze mną zrobią. Dziękuję serdecznie za wsparcie i ciepłe myśli. Na pewno poproszę o to samo za jakieś 3 tygodnie. Co ma wisieć nie utonie;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia ania
witam, Agusia13- Kciuki trzymane, pozytywne fluidy jutro o 15:00 w Rzgowie AniaP- jak Twoja betka ? jakie lekarstwa bierzesz? jaki jest Twój poziom estradiolu i progesteronu teraz w ciąży? Pozdrawiam Kd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×