In vitro z komórką dawczyni

Jagoda13: Zuza, Frania ile od Was można się dowiedzieć :) będę wertować stronki od początku przy swojej ciąży :)

Zuza: w kwestii Encortonu jestes w poważnym błędzie

Co do heparyny to czasami musi być podawana w ciąży przy zespole kardiolopidowym, a poza tym hormony ktore bierzemy w ciąży sprzyjają wykrzepianiu. To wszystko zależy ja w ciąży na dzień dobry mam tylko luteine i estrofen i kwas fofoliowy . Natomiast heparyny i encortonu brać nie będę. U mnie nie ma takiej potrzeby może później ale profilaktycznie nie biorę. Może się wymadrzam ale wcześniej studiowalam nieplodnosc teraz dodatkowo patologie ciąży. Niestety w ciąży trzeba wszystkiego pilnować i umieć reagować dlatego wazna jest samokontrola. Wizyty lekarskie kilka minut raz na dwa tygodnie czy raz w miesiącu to za mało żeby wszystko wychwycić to my same musimy się pilnować

One będę wysyłać dla Ciebie dobre fluidy kochana w poniedziałek. Wierzę,że Twój trzeci zarodek będzie tym właściwym,w końcu czeka na Ciebie,a wytrwałość to klucz do sukcesu przy in vitro. Ja czekam na wieści od Ciebie z niecierpliwością po... Groszku cieszę się , że już nie jest tak kryzysowo jak było, uważaj i dbaj o Was (o to podwójne szczęście).Twoje kochane groszki muszą być mocne i silne,dobra opieka to teraz podstawa. Wszystkim Kadetkom dziękuję za wsparcie, które mi dajecie za wszystkie słowa pocieszenia przy całym moim stresie w oczekiwaniu na betę.Mój strach chyba potęguje zarówno przeziębienie jak i to,że mój mąż już nie jest tak pozytywnie nastawiony do kolejnej procedury w razie niepowodzenia jak ja.Zobaczymy po efektach.Jajniki chyba od estrofemu i luteiny czasem mnie bola jak nigdy wcześniej. Jagoda komórki były mrożone, ale dostajesz ich 7 po rozmrożeniu w Gamecie. Jeśli, któraś się źle rozmrozi to dostajesz kolejną,tak by były pełnowartościowe. Życzę Wszystkim udanego wieczoru. Ps.Jagoda rada dla Ciebie: Ty nie czekaj na wieści z labo czy mają dawczynie,Twoj lekarz tak jak doktor P.powinien Ci ją dobrać sam (wskazać kogoś,szukać) kontaktuj się z nim.Inaczej znowu ktoś będzie miał większą siłę przebicia. Czasem tak bywa,jak sama o siebie nie zadbasz to wiesz jak to jest.W końcu jak na Gametę Twój czas oczekiwania jest długi. Dobranoc Kochane.

Dlaczego jestem w błędzie co do encortonu?

Coś mi się zrobiło to pisalam ja dlaczego co do encortonu jestem w błędzie?

W poprzedni mój post wdała się pomyłka: stadium blastocysty (ostatni etap przed zagnieżdżeniem)nie blastocydy-bo czegoś takiego nie ma. To jeśli ktoś sprawdza info merytorycznie .Przepraszam.

Jagoda13: tak tak Biorczyni, w poniedziałek dzwonie, mijają dwa miesiące prawie, w lipcu chcę podejść, mój lekarz nie włącza się w szukanie, robi to laboratorium jak pisałam, to z nimi się kontaktuję. Dam znać, jak będę coś wiedziała. Pozdrawiam Was ciepło. One ja zwykle też mam plan B, nawet jeśli nie jest on zupełnie potrzebny :)

Moje in vitro się nie powiodło więcej napisze pod koniec tygodnia.

Jagoda13: Biorczyni przecież to za wcześnie....trzymaj się

Do Biorczyni przykro mi i witam wśród nas. Mnie już dwa razy się nie udało. Trzeba próbować dalej póki sił i kasy starczy. Wiem co czujesz podobo niepłodność nie boli ja po każdej nieudanej próbie odczuwam ból fizyczny tak bardzo boli psychicznie że angażuje w to ciało. Zrozumie ten kto przeżył. Wracaj do nas na fotum szybko i bierz do "roboty".

Jagoda Ty masz racje ja byłam pewna że Biorczyni ma pewności na 100% a to 9 dzień więc moje kondolencje odwołuje i chyba ktoś kopa dostanie za pisanie głupot. Do Biorczyni W 12 Dniu na betę marsz!!!

Zuza- no chyba, ze Biorczyni dostala @

Racja i jest pewna że to miesiaczka. Ponawiam pytanie nie wiem czy do odpowiedniej osoby dlaczego jestem w błędzie jeśli chodzi o encorton? Bo nie jest konieczny do zajścia w ciążę i jej utrzymania . To zależy od kobiety a korzyści z jego stosowania musza przeważac nad potencjalnym ryzykiem ponieważ może powodować powikłania w ciąży takie jak cukrzyca nadciśnienie i przedwczesny poród. Więc są lekarze którzy go podają w standardzie a oni tylko gdy mają do tego uzasadnione powody. Tak samo z czasem jego stosowania. Zatem czy go trzeba brać czy nie decyduje lekarz. Gdzie mój błąd? Nie twierdzę że się nie mylę tylko proszę powiedzieć w czym? I sprostać moj błąd.

Biorczyni- mam nadzieję, że się mylisz. Nie wiemy co się dzieje i na jakiej podstawie to stwierdzasz, ale przypominam sobie jak nam Groszek napisala, że zaczęła plamić i że nic z tego. A To była implantacja. Trzymam kciuki. Xxxx Życzę Wam spokojnego, udanego tygodnia...:) Xxxx One, two, three...

Zuzazaw masz rację encorton powinno przepisywać się tylko w ostateczności, lekarze coraz częściej przepisują leki na "wszelki wypadek". Odstawianie wszelkich leków przed końcem 12 tygodnia jest ryzykowne, ja bym się bała;/ Ja brałam i jeśli w przyszłości będę w ciąży to także na zestawie leków a bardzo prawdopodobne, że jeszcze przed ciążą zacznę je brać, no ale ja mam bardzo nieciekawą historię. Tak na wszelki wypadek nie zdecydowałabym się brać tych leków.

Biorczyni mam nadzieję, że się mylisz, bardzo mnie zmartwiłaś tym postem. Mimo wszystko trzymam za Ciebie kciuki. Jeśli jesteś na siłach napisz o co chodzi, bo pewnie nie jedna z nas myśli dziś szczególnie o Tobie. Przytulam Cię mocno. My leżymy i nadal nic nie wiemy. Krwawienie minęło. One kochana jak tam przed jutrem, przypomnij o której transfer? Pozdrawiam wszystkie kadetki-groszek21

Biorczyni- ja wciąż myślę, że wyrwałas z testem sikanym, któremu na tym etapie nie wierzę... Taką mam nadzieję... Xxxx Groszek- kochana. Wiem,że niewiedza jest najgorsza, mam nadzieję, że jutro dowiesz się, że z małymi groszkami wszystko jest w porządku i w spokoju wrócisz do sprzyjających bardziej warunków, do domku :) mój transfer jest jutro o 12:00. Wypada w mój 19dc. Od wczoraj jakoś dziwnie jak przed @"czuję" macicę. Bolą mnie tez piersi. Trochę się czuję jak przed @. Nie ma jednak mowy o wcześniejszym okresie bo teraz moje cykle nakreślone transferami i wspomagane hormonami trwają między 30 a 33 dniami. To pewnie przez hormony, może nieco przez stres. Chociaz jestem spokojna, wyciszona. Jutro przed transferem wezmę Relanium by moja macica byla wyluzowana jak jej właścicielka :) tym razem idę bez bólu gardła, więc oparlam się Encortonowi. Co ma byc to będzie. Jestem gotowa, spokojna i wypoczęta. Dziś robię sobie dobrze na wszelkie możliwe sposoby :) (bez skojarzeń tylko proszę :D

Witajcie Kadetki!!! Bardzo przepraszam za moje zniknięcie, ale parę spraw musiałam sobie poukładać. Powracam do Was w znacznie lepszej kondycji psychicznej :) Jagoda- dzięki za pamięć o mnie. Codziennie z ukrycia Was czytałam. Groszku- bardzo mocno Wam kibicuję. Cieszę się niezmiernie, że u Was coraz lepiej. Bądź silna i pozytywnie nastawiona. JTM i AnkaP- z całego serca życzę ciąży bez najmniejszych problemów. Cieszę się szczególnie Aniu, że w tak dramatycznych okolicznościach los postanowił Ci jednak sprzyjać. Byle więcej takich pozytywnych zakończeń. Biorczyni- dopóki nie wykonasz beta Hcg z krwi, nic nie jest przesądzone. Ja doskonale wiem, że po ET można oszaleć. wiem jak Ci ciężko. Na jakie podstawie stwierdziłaś że się nie udało? Kochana, moja koleżanka zrobiła sikańca w 9dpt blastocysty, test nie wyszedł. Dzień później jej beta z krwi była wzorowa. Walczymy do końca!!! Trzymam kciuki. One- juto o 12 pędzę do pomieszczenia socjalnego i myślami jestem z Tobą :) :) Teraz się uda. Zuza i FraniaMania- witam was :) Przepraszam wszystkie osoby które pominęłam. Każdej Kadetce życzę tego, czego i sobie...

One trzymam za Ciebie kciuki niech jutrzejszy dzień będzie szczęśliwy. Faktycznie zrobiłam dziś aż 2 testy,ale to raczej konsekwencja tego,że spadła mi temperatura ciała od początku ją mierzyłam. Dokładnie tak samo było przy mojej naturalnej ciąży,która obumarła -spadek temperatury. Spadek temperatury (konsekwetnie)- jest miarodajny trzeba tylko znać swój organizm...czekam tylko na potwierdzenie,że zarodki nie dotrwały. Nie miałam znaków zagnieżdżania się zarodków np.plamienia ,te wirusy,które rozłożyły Nas na łopatki akurat teraz,choć być może coś innego zawiodło. Szkoda mi tych potencjalnych bliźniaków. Kola fajnie,że jesteś....

One tym razem się uda limit nie powodzeń dla ciebie już wyczerpany ,o 12 robię sobie przerwę i trzymam kciuki.

Biorczyni trochę się chyba jednak wychyliłaś...mimo wszystko mam nadzieję, że nie wszystko jeszcze stracone. Gdyby temperatura świadczyła o powodzeniu to chyba każda z nas miałaby w pakiecie zalecone jej sprawdzanie...więc spokojnie. One kochana Ty wiesz jak bardzo życzę Ci tego co najlepsze. Jutro będę się modlić za Twoje marzenie. Oby dobry lekarz i Wasze szczęście spotkały się jutro o 12.00 w Rzgowie. To bardzo ważny dzień również dla mnie, bo moja kochana One zaczyna walkę o Kropeczkę...pamiętaj o każdej porze dnia i nocy jestem do Twojej dyspozycji... Kola miło znów Cię powitać w naszym gronie - każda waleczna kobieta jest tu bardzo potrzebna. Czekam na pierwsze dobre wieści;););) Groszku bardzo się cieszę, że krwiaczek okazał się niegroźny i życzę szybkiego powrotu do formy i domku.Ten piękny okres jaki jest przed Tobą powinno się spędzać w komfortowych warunkach. rozpieszczaj się do granic możliwości. AnnoP i JTM Was to też dotyczy pełny relaks i chwilo trwaj. Mamuśka musi być nie tylko waleczna, ale i wyluzowana więc pełny chillout;););) Całą resztę Kadetek serdecznie pozdrawiam.

Biorczyni- jeżeli jesteś na cyklu sztucznym, czyli na estrofemie, plus włączonym progesteronie, temperatura ma się nijak do tej w cyklu naturalnym. Spokojnie, który to u Ciebie dzień po ET? Agusia :) :) Jak tam Twój nastrój? Jeszcze trochę i za Ciebie będziemy kciuki trzymać. A ja Was wszystkie proszę o bardzo mocne kciuki, jutro napiszę więcej. Dobrej Nocy!!!

Biorczyni- kazda Kadetka na naszym forum wie, że nie wierzę testom "jak psom". Na tym etapie test, jeszcze w zależności o jakiej czułości, może dać wynik fałszywie ujemny albo fałszywie dodatni. Wystarczy, że zrobiłaś mniej czuly test w dodatku za wcześnie (6 doba) i on tego nie wychwycił. Powinnaś dostać lanie :) glowa do góry, czekamy na betę hcg. Ja wciąż wierzę. Bardzo!! Xxxx Kola, Agusia, Biorczyni, Gabi- dziękuję Wam z całego serca. Za dobre słowa i za wpajanie mi do głowy, że może się udać i że musze w to uwierzyć. Zatem na jutro przewidziałam sukienkę w kolorze zielonym, (a jakże)i jadę z nastawieniem, że może nam się udać. Dziękuję Wam. Xxxx Zajmijcie się Biorczynią by ją zmotywować do zrobienia bety i naszym Groszkiem, bo nas teraz najbardziej potrzebują!! Wracam do Was jutro wieczorem...One (two, three;))

OneWish Powodzenia!!! Xxx Biorczyni temperatura przy sztucznych hormonami nie jest miarodajna ale spadek w naturalnym oznaczał tez implantacje. Poczekaj jeszcze chwile i zrób betę :) Xxx Kola walcz, zobaczysz i Tobie się uda być mama :) Xxx Groszku nie masz wyjścia musisz teraz o siebie bardzo dbać. Dobrze ze krwawienie ustalo xxx Ja dziewczyny czuje się dobrze ale czasem mam wątpliwości czy nadal jestem w ciąży. Przestał mnie wczoraj bolec brzuch i wpadłam w lekka panikę. Może to przez to ze dużo odpoczywalam. Piersi mam pełniejsze ale to tyle. Bety juz nie zrobię czekam na wizytę w piątek wtedy się potwierdzi czy wszystko jest dobrze czy nie. xxx Miłego dnia dziewczyny :))

Dzień dobry dziewczyny. One - dziś szczególnie Tobie życzę powodzenia, aby marzenie się spełniło , żeby kropeczka się zadomowiła na całe 9 miesięcy. Trzymaj się. Biorczyni - też myślę, że się trochę pośpieszyłaś z testem, zrób sobie betę i wszystko się wyjaśni, wszytskie obajwy czy ich brak są tak mylące, że nie raz można zwariować, czasami organizm płata figle, także nie martw się jeszcze na zapas. Groszku dobrze że już się wszystko uspokoiło, że krawawienie minęło, na pewno juz jesteś spokojniejsza, za chwilę pewnie będziesz w domku odpoczywać. AniuP, JTM - Wam "cieżaróweczki" życzę dużo spokoju i mało stresu :) Jagódka - daj znać jak się dodzwonisz do labo i jak sie mają Twoje sprawy. Kola również witam Cie po długiej przerwie :) Dobrze, że wróciłaś. Pozdrowienia dla wszystkich, udanego dnia życzę !!

Biorczyni - w naszym przypadku tylko Bhcg z krwi jest wiarygodne i tak jak juz dziewczyny pisały przy takiej ilości hormonów jaką dostajemy naturalne metody sienie sprawdzają, bądź dzielna i rób bete, trzymam mocno kciuki One - muuuusi się udać, mam plan: 11.45 modlitwa za Ciebie, 12.00 trzymanie kciuków, 12.15 prostowanie ścierpniętych od trzymania paluchów ;-), jesteśmy z Tobą Groszek - uff, super że jest już dużo lepiej, życzę jak najszybszego powrotu do domku, tylko pamiętaj że tam też leżysz. Kola - ciesze sie ze wróciłaś i to z pozytywnym nastawieniem, to bardzo ważne, walcz dalej Agusia, Jagoda, Zuza - pozdrawiam i mam nadzieję że szybko przyjdzie wasz czas. AniuP - też tak miałam jak mam jak brzuch boli martwie się ze boli, jak przestanie to martwie się ze przestał i że coś jest nie tak, fakt ze teraz pobolewa mnie inaczej. Przez pierwsze tygodnie bolał jak na @ teraz raczej jest to ciągniecie i kłucie. A co u mnie, żyję od wizyty do wizyty, mam coraz gorsze mdłości od tygodnia praktycznie przez całe dnie, jestem strasznie wrażliwa na zapach nawet te przyjemne (kiedyś) teraz powodują skurcze żołądka a od dwóch dni okropnie boli mnie głowa i to jeszcze nasila mdłosci brr. Pierci bolą mniej i co i oczywiście mnie to martwi. Nadal pracuję ale jestem bardzo zmęczona i nie mam siły rano wstawać. Pozdrawiam Wszytkie Kadetki

Ania, JTM, Demeter- nie- dziękuję Wam kochane :) Xxxx Ania- bądź dzielna, odgoń wszystkie złe myśli. Wkrótce wizyta i pewnie ujrzysz już uprganione Xxxx JTM- Myślę, że niebawem pozegnasz mdłości i złe samopoczucie i w pełni zaczniesz cieszyc się tym pięknym stanem :):) Xxxx Demeter- niebawem Ciebie "wyslemy" na transfer i będziemy kibicować :) wszystkiego dobrego!! dla Was wszystkich:)

One - dzięki bardzo kochana, już się nie mogę tego doczekać , no ale wszystko musi przejść swoje etapy i że tak powiem "nabrać mocy urzędowej" ;) Jeszcze dwie godzinki... chucham, dmucham, trzymam kciuki... :)

JTM- niestety człowiek tak świruje, a przecież przez całą ciążę mamy dolegliwości. Teraz znowu czuję podbrzusze jak na okres, w pracy jestem więc się ruszam, nie leżę i bardziej czuję :) Mdłości są to znaczy, że wszystko jest w porządku, niedługo Ci miną :) xxx Demeter - dokładnie i na Ciebie przyjdzie pora, potem Jagoda, Agusia, Kola i?? :) Jeju pewnie znowu kogoś pominęłam, no właśnie nasze nowe koleżanki Zuza i Kasia Ania :) xxx One - Ty wiesz ,że ja trzymam mocno kciuki :)