In vitro z komórką dawczyni

Do Beaty zapisałam się ww Provicie w maju do adopcji Az embriolog powiedziała że dwa lata. Z tym że mówiła że może szybciej bo część osób rezygnuje. Na komórkę też dwa lata ale tam więcej osób rezygnuje albo przyprowadza swoją dawczynie

Do Beaty ja jestem zapisana na az w provicie od marca 2013r wtedy byłam 68 w kolejce , w marcu 2014 zadzwonili, że są dla nas komórki dawczyni, z ciekawości zapytałam, która jestem w kolejce do az byłam 32.

Do Beaty ja jestem zapisana na az w provicie od marca 2013r wtedy byłam 68 w kolejce , w marcu 2014 zadzwonili, że są dla nas komórki dawczyni, z ciekawości zapytałam, która jestem w kolejce do az byłam 32.

wielkie dzięki chyba muszę uzbroić sie w cierpliwość albo poszukać innej kliniki

Beata pozapisuj się w kilku bo jak Wam pierwszy raz nie wyjdzie czego oczywiście nie życzę to znowu długi okres oczekiwania. W większości klinik czeka się długo na zarodki lepiej wziąć komórki i je zaplodnic nasieniem dawcy tylko ta wersja jest droga za to czas oczekiwania krótki i można wybrać cechy dawców ale to już Wasza decyzja

Beata albo tak zapisz się w provicie na komórki bo krócej się czeka i zaplodnijcie nasieniem dawcy. Gdyby dawców nie mieli pisz bo mój m będzie tam odddawal swoje plemniczki do mrożenia i możemy Wam zupełnie bezinteresownie pomóc bo jedziemy na tym samym wózku. Jest przebadany bo tylko takie nasieniem przyjmie klinika i ma badania genetyczne i udowodniona skuteczność mieliśmy dziecko po pierwszym ivf. Więc jeśli ten układ będzie Wam pasował to zapisuj się na komórki zawsze to rok szybciej koszt okolo 7, 5 tys . Chociaż dawców nasienia to pewnie maj bo banku komórek już nie

Coś dzisiaj szaleje ale mam adhd dzisiaj bo jestem zła wybaczcie że cały czas coś gryzmole piszę do Ani robiliśmy kariotyp i chromatyne plemnikowa ale nie myśli dzisiaj o tym bo jeszcze nic nie wiadomo może będzie dobrze a Wy za wczasu wydacie kasę na zbędne badania. Nawet gdyby to pamiętam że czasami przyczyny tkwi w dawczyni która pomimo super badań będzie niekompatybilna z mężem głupio to brzmi albo w lab coś się stało. Na razie nie myśl o tym błagam

Jeszcze parę godzin i się dowiem. Dzięki Zuza właśnie myślałam że to chromatyna. My póki co mamy kariotyp prawidłowy. Dobranoc dziewczyny. Wizytę mam późno dam znać wieczorem albo w czwartek rano. Trzymajcie kciuki xxx Biorczyni to jedziemy na tym samym wózku. Plus jest taki ze zachodze w ciążę trzeba cos zrobić by ją utrzymać. Jutro mamy wizytę w tej samej sprawie ciekawe co nam doktorek powie. Czy macie badania męża jakieś dodatkowe? Napisz jeszcze raz jeśli pisałaś wcześniej bo teraz widzę ze sytuacje mamy podobną.

Ania jeśli chodzi o mojego męża to : Mamy wirusologiczne-wszystkie podstawowe i kariotyp,badania nasienia plus fragmentacji DNA plemnika

I wszystkie prawidłowe? A mimo to taka sytuacja jak u nas. Mrożone komórki miałaś? No ja jestem ciekawa co nam dr powie

Tak u mnie jest niewłaściwy kariotyp (przyczyna poronienia w ciąży naturalnej),a u męża wszystkie wyniki są dobre,kariotyp, nasienie.

Komórki mrożone od dawczyni wybrane z banku, zarodek świeży (X2),podany w 3 dobie...

Zuza: sorry ale męczysz. Zadajesz upierdliwe pytania i sama na nie odpowiadasz. Juz to sie męczące robi. Ktos ci cos sugeruje, a jak jest to nie po Twojej mysli to Ty sie burzysz i nagle zadajesz agresywne do tej osoby pytanie a potem odpowiadasz na nie sama. Jestem po inv w provicie ale boje sie napisać cos złego a moge tylko zle niestety, bo zaraz bersie ( a co masz do profity?!)

Gościu podpisal byś się i nie atakował zuzy. Jak masz cos do provity to pisz każda wyraża opinie o lekarzach i klinikach nawet jak jest to coś złego. Ja do provity juz nie pójdę ale to nie znaczy ze są tam źli lekarze. Na forum jest ciaza z provity. xxx Biorczyni my nie mamy wyniku chromatyny ale mąż ma wyniki lepsze niż norma. Mamy tak samo mrożone komórki zero zarodków i podane w 3 dobie. Ja mam ciążę która się prawdopodobnie nie rozwija. O której będziesz w gamecie?

Wiesz ja w przeciwieństwie do Ciebie Gościu podpisuje się wlasnym nick nie tchorze. Nigdy do nikogo nie napisalam nic obraźliwego a jeśli komuś nie podoba się to co piszę niech nie czyta. W sumie to forum jest od tego żeby napisać co komu na wątrobie leży pod warunkiem że nie jest to nic obraźliwego. Nawet jak napiszę coś nie po Waszej myśli to wydaje mi się że każda z nas ma rozum i zrobi co uważa. Takie jest moje zdanie. Dziękuję Gościu za opinię szkoda że nie podpisałas się pod nim

Zuza trzeba ja zignorować

Masz rację jak dzisiaj się czujesz?

Denerwuje się. Już niedługo, za kilka godzin ruszamy my dojechać na czas. Boje się... chce być juz po wizycie..

Wiem Aniu w pełni Cie rozumiem gdzie ta radość bycia w ciąży którą widzimy na obrazkach czy reklamach cały czas strach i od czasu do czasu chwile radości. Też to przerabialam każde pójście do toalety było stresujące bo może plemienie a wizyty ...

Jagoda13: Aniu czekam na informacje z niecierpliwością. Zuza jestem w Gamecie, czekam 2,5 miesiąca. Ale ze wszystkich gametowych pacjentek czekam najdłużej, każda czekała dużo, dużo krócej. Rekordzistka (najdłuższy czas) chyba kilka dni. Natomiast wiele dziewczyn miało dawczynię już przy pierwszej wizycie właśnie w Gamecie u dr. P. Ja jestem u innego lekarza.

Pozdrawiam Wszyskie Kadetki xxx Zuza "W większości klinik czeka się długo na zarodki lepiej wziąć komórki i je zaplodnic nasieniem dawcy tylko ta wersja jest droga za to czas oczekiwania krótki i można wybrać cechy dawców ale to już Wasza decyzja" - Zuza prosze Cię WYŁUMACZ mi bo ja tu czegoś nie rozumiem tzn jak podchodzę do inv to dostaję komórkę od Dawczyni i ona jest zapładniana nasieniem mojego męża - Tak? Druga opcja to zapisuję się w kolejkę i dostaje zarodek i on jest oddany przez parę której się udało i to jest tańsza obcja - Tak xxx Aniu przykre że przeżywasz ciężkie chwile modliłam się za Twoje szzęście i mniejszy stres. Agusiu również trzymam kciuki Biorczyni czy zmieniłaś klinikę czy będziesz podchodzić w tej co byłaś?

Kasiu aniu tak

Kasiu aniu, jest tak jak pisze zuza. Opcja z komórkami dawczyni jest droższa. W Provicie jest np in vitro z kd w cenie 7500 zl + oczywiście koszty transferu, jakiś dodatkowych badań, czy zabiegów, leki. Ja dostałam akurat 5 komórek z czego po zapłodnieniu nasieniem mojego m - mieliśmy 3 zarodki, dwa serduszka rosną i biją pod moim sercem, trzeci czeka na zimowisku. Koszt az to koszt samego transferu czyli 1000zl. Czytałam, że w innych klinikach, nie pamiętam w których koszty transferu z az sięgały nawet 4000 zl, nie wiem czy te kliniki jeszcze chcą na tym zarobić? Bo przecież handel zarodkami jest zabroniony. Trzeba chyba podzwonić i popytać po klinikach. Życzę powodzenia:) Xxx Aniu trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę Gosiagosia?????? Pozostałe dzielne kadetki pozdrawiam

Witam Kochane Kadetki, wczoraj coś forum głupiało, naisałam sie i niestety kilka razy mnie wywalało i nic nie zostało ;-( xx Kola - przesyłam fluidki i mocno trzymam kciuki aby maleństwao zostało z Mamuśią na zawsze, xx AniuP - jesteś bardzo silna i dzielna, podziwiam i jeszcze wierzę że będzie dobrze xx Agusia - do testowania coraz blizej tez przesyłam fluidki xx Jagoda - kurcze może musisz jeszcze bardziej nękać telefonami klinikę, bo oni chyba zbyt mocno testują twoją cierpliwość, czekam na ten twój czas, xx Kola - moja dzidzia ok 6 cm, kawał człowieczka xx Zuza - badanie USG genetyczne było przez brzuch xx Strasznie bałam sie i denerwoałam porzed USG, ale wszytko jest dobrze, kość nosowa ładnie widzoczna, przezierność karkowa ok, rączki i nóżki ok, ale straszny wierciek z mojego malucha, ciągle machał łapkami, cudowny widok. xx Dziewvzyny z całego serca życzę wam takiego widoku, łzy szczęścia nie do opanowania. xx Przepraszam ze tak o sobie, ale ostanio na formum zrobiło sie smutno, wiec nie chcialam pisać o moim sczęściu. Ale przeżywam wasze rozterki bo dokonale wiem co czujecie sama przez to przechodziłam xx A jeszcze jeszcze jedno dwa zarodki podaje sie dla zwiększenia szansy zagnieżdżenia sie chociaż jednego i zajścia w ciążę niż żeby to była ciąża bliżniacza. xx Pozdrawiam gorąco wswzytkie Kadetki

To mnie lekarz robił dopochwowe i pokazywal że gorzej widać co lekarz to inna opinia w każdym razie i co najważniejsze dzidzius zdrowy będziesz spokojniejsza

JTM cudownie:) dzidzia zdrowa i jaka już duża. Zazdroszczę kochana, pewnie jesteś trochę spokojniejsza. Mi ostatnio lekarz w szpitalu mówił, że od 11tc można już robić usg przez brzuch. Ja mam badanie prenatalne 22 lipca, już się stresuję na samą myśl. Mam nadzieję, że dotrwamy bez dodatkowych atrakcji;) i obejdzie się bez wizyt na izbie przyjęć. Ostatnio myślałam, że brzuszek mi się pojawia, ale wróciły mdłości, pojawił się brak apetytu i wymioty, znowu schudłam. Piersi przestały zupełnie boleć, a cera......to jakiś koszmar. Mam nadzieję, że wszytko będzie dobrze - najbardziej się boję tych 2 tyg.

AnkaP jestem z Tobą trzymaj się dzielnie i powodzenia. .. JTM super wspaniałe wieści bardzo tu potrzebne... Gosia gdzie jesteś?

JTM cudowne wieści :) dajecie z groszkiem nadzieje ze i nam się uda. Jadę, straszne ulewy z nami jechały a teraz przed Łodzią coraz ładniejsza pogoda :) co ma być to będzie dziewczyny... szykujemy się na następną procedurę...

Jagodo wspomnialas kiedys o tym forum na "niskim AMH" i oto jestem. U mnie niestety bez zmian. Nie jestem nawet na etapie czekania na dawce. Bylam w invikcie i invimedzie i w obu nastraszono mnie rakiem i skierowano do szpitala (mam 5 torbieli na prawym jajniku). Nie mieszkam w Polsce, wiec wszystko jest mega skomplikowane. W przyszlym tygodniu mam usuwanie migdalkow (kolejny warunek podejscia do in vitro) a usuwanie torbieli staram sie ustawic na wrzesnien. Dopiero trzy miesiace po zabiegu moge sie zglosic do kliniki, aby zobaczyc co i jak i ustalic plan dzialania. Na szczescie przeszlam juz z etapu "dlaczego ja" do "gorzej to juz chyba cholera nie bedzie" i zyje z dnia na dzien :)

Jagoda13: Anik30 nie wiem co mam Ci napisać... cieszę się, że tu jesteś ... brzmi dwuznacznie. W każdym razie witaj. Rozgość się. Niestety niskie amh, skajnie niskie i kiepskie wyniki fsh zwykle kończą się jednym. Od czego torbiele? Dobrze, ze masz za sobą etap „dlaczego ja”, bo ten chyba jest najgorszy. Ja będziesz miała jakieś pytania, jesteśmy do dyspozycji. Będziesz się leczyła w Polsce?