In vitro z komórką dawczyni

Dreamer, Ty miałaś podany jeden zarodek? i jakiej klasy?

Dziewczyny ile miałyście zarodków a ile powstało z nich blastocyst?

U mnie z 6 komorek swiezych do stadium blastocysty dotarl tylko jeden zarodek i zostal zamrozony. Klinika stwierdzila, ze to kiepski wynik i dorzucila jeszcze 3 mrozone komorki, z ktorych uzyskano 2 zarodki. Jeden podano mi w 3 dniu ( to moj synek), drugi niestety nie nadawal sie do mrozenia. Ostatecznie wiec z calej procedury mialam 9 komorek i tylko 2 zarodki nadajace sie do transferu. Ale jak widac nie liczy sie ilosc, ale rezultat.

Ogromnie Ci gratuluję! A która klinka okazała się taka wspaniałomyślna?

No zobaczymy, czy u mnie też będzie to dobry znak :) Przy żadnym z poprzednich transferów nie miałam takich bóli, a jeden był na krótko, ale udany. Na leki już patrzeć nie mogę, więc raczej nie przesadzę z nospą ;) po wszystkim powinnam chyba sobie zrobić jakiś detoks heh

Dziewczynki, wie ktoś może jak w Salve zapatruja się na kontrolę endometrium u siebie na miejscu bo kawałek drogi tam mam a skoro po wizycie w 10 dc będę mieć wszystkie leki rozpisane to zerknąć tylko na grubość endo może i gin U mnie na miejscu.

truskaweczka dziękuję za wyjaśnienie z tą prolaktyną i progesteronem,jestem po 4 transferach w tym jedno udane na początku ale potem poroniłam.Mam niedoczynność tarczycy ale cały czas jestem pod kontrolą więc wszystko mam w normie.Pozdrawiam i życzę Tobie oraz innym starającym się aby szybciutko się udało z ciążą.

Koala 89, Ja raz kontrolowałam u sibie w mieście. Doktor się zgodził, choć mam wrażenie, że się trochę skrzywił. Ja tylko miałam nieprzyjemności bo lekarz wykonujący je twierdził, że muszę mieć skierowanie, ale w końcu zrobił. Co do zarodków, to ja miałam 7 komórek, 7 zarodków i w piątej dobie 4 blastocysty.

Ja mam do Salve ponad 120 km niby to nie koniec świata ale sama muszę brać wolne w pracy i jeszcze Narzeczonego angażować.To po co jeździć w te i spowrorem jak to samo mi powiedzą na miejscu.

No ja mam podobnie. Sobkiewicz pewnie się zgodzi, jeśli leczysz się u niego. Ja bym chyba na przyszłość poprosiła o skierowanie, ale czy da?

Ja to raczej pójdę prywatnie bo na NFZ to mnie zapisza na wizytę może na przyszły rok:-P

Ja byłam prywatnie, a konkretnie w ramach pakietu medycznego (być może tak całkiem prywatnie byłoby ok). Lekarz powiedział, że musi być skierowanie, bo niektóre pacjentki przychodzą co tydzień na usg. Jak muszą to przychodzą :) Nie chcę straszyć, bo ja to zawsze mam jakieś przygody :)

Ciekawe właśnie jak będzie mi przerastalo to endometrium.Na samej cycloprogynovie w 18 dc miałam endo prawie 8 mm to biorąc takie końskie dawki estrogenow to może nie będzie tragedii.

dreamer84 nie przekonuje mnie ten artykuł z ananasem ponieważ nie jest z żadnego medycznie sprawdzonego portalu więc żaden profesor medycyny go nie recenzował i nie sprawdzał jego wiarygodności. ale każdy robi to co chce, może jeść ananasa, można go nie jeść. najważniejsze, że u ciebie podziałało i będziesz mamą:)

do goscia współczuję poronienia :( miałaś może robioną histeroskopię z biopsją?albo screaching przed transferem? może powinnaś być na diecie z niskim indeksem glikemicznym, to czasem pomogą z tego co mówił mój endokrynolog. Żebyśmy wiedziały co tu robić by zwiększyć nasze szanse... Ale mam gorącą nadzieję, że tym razem ci się uda:)

do Koala Na endo pomaga czerwone winko :) A na usg idź tam gdzie możesz,dr S nie powinien mieć z tym problemu a miny to zawsze ma średnie więc się nie przejmuj ;)

Na endo tez warto sprobowac akupunkture. Dreamer dzieki za info - jak juz w koncu dojdzie do mojego kolejnego transferu, to po plasterku ananasa przez kilka dni i mam nadzieje, ze pojde w Twoje slady ;)

Dziewczyny nam takie pytanko. Czy wasz lekarz kiedyś zasugerował wam wizytę u reumatologa w związku z niepłodnością. Bo mi tak lekarz zasugerował ,żebym jeszcze do kompletu badań wybrała się tam.Może któraś z was była i podpowie mi co za badania robiłyście?

Truskaweczka- ja wiem, ze z tym ananasem to nic sprawdzonego. Wyczytalam o nim na innym forum jak jeszcze podchodzilam do ivf na wlasnych komorkach. Wtedy nie bylo transferu wiec ananas sie nie przydal, ale po transferze z kd stwierdzilam, ze kupie sobie jednego. Ale ja juz tak mam, ze chce sprobowac wszystkiego co moze mi pomóc. Embrioglue tez nie ma udowodnionej skutecznosci, a tez stwierdzilam, ze nawet jesli ma podniesc moje szanse chociazby o 1% to warto sprobowac. Zuza- ja podzielilam takiego niezbyt duzego ananasa na piec czesci i codziennie jadlam jedna razem z tym twardym srodkiem bo w nim podobno znajduje sie najwiecej bromeliny. A wiesz juz kiedy przylatujesz do PL na kolejne podejscie? Ja w Pl bede pewnie dopiero w grudniu, ale wiosna wybieram sie na dluzej wiec jak kiedys uda nam sie zgrac wizyty w kraju to chetnie sie spotkam w 3miescie zeby popodziwiac Twoj ciazowy brzuszek ( wierze, ze kolejne podejscie bedzie tym ostatnim).

Kochana Dreamer! Super byloby sie spotkac! - mam nadzieje, ze Twoje slowa sie sprawdza i bede miala czym sie pochwalic ;) A jak Synek ? W grudniu bedzie jego pierwszego podroz samolotem? Chcialabym podejsc jak najszybciej ale urlopu nie mam - pewnie dopiero w listopadzie uda mi sie wycyganic kilka dni. Chyba, ze uda mi sie popracowac w jakies dwie soboty, to wtedy w pazdzierniku moglabym przyleciec... Tez robie embryoglue - nie wiem czy to prawda ale sobie wyobrazilam, ze dodatkowo to tez moze zmniejszyc ryzyko ciazy pozamacicznej

Do Zuza917 a mialas ciaze pozamaciczna? Przy ciazy naturalnej czy invitro?

Dziewczyny z Salve czy wy też miałyście problem z kupieniem tego Utrogestanu? Dziś się dowiedziałam w aptece, że lek ten jest wycofany.

do Koala89 ja utrogestan kupowalam w salve medica

Ja pitole a mi do głowy nie przyszło, że go nawet na zamówienie nie będzie można normalnie dostać:-@Myślałam, że zamówię sobie na internecie na doz.

Małgosia 123 jak Twoje testowanie? Wiadomo już coś?

Małgisia123 a skąd wiedziałaś, żeby wykupić ten lek na miejscu bo nigdzie indziej się nie dostanie?Boshe jak mnie to wszystko zaczyna wkurzać:-@ Gdyby nie to forum to bym 3/4 rzeczy nie wiedziała...

do Koala_89 Lekarz powiedzial mi na wizycie ze powinnam kupic ten lek w Salve. Moze zapytaj w innej aptece, moze da sie go sprowadzic, mozesz tez zadzwonic do p. Malgosi, moze ona jakos pomoze. Jeszcze nie testowalam, natomiast ja sie bede cieczyc z ciazy jak zobacze zarodek, bo ostatnio mialam 2 ciaze pozamaciczne, takze wynik pozytywny na tescie to dla mnie niewiele.

Ja też nie wiedziałam na początku, że Utrogestan jest dostępny tylko w Salve i nie wykupiłam od razu. Dzwoniłam wtedy do Pani embriolog i poleciła zacząć od zwykłej luteiny, ale to był chyba jeden dzień, bo potem miałam drugie usg kontrolujące endo i i tak miałam jechać do Łodzi...

Dziękuję Kochane:* Małgosia123 niestety obdzwoniłam już wszystkie apteki w Warszawie(tu mam bliżej niż do Łodzi) przy klinikach leczenia niepłodności i nigdzie nie ma ewentualnie jakieś załatwianie przez ministerstwo wchodzi w grę ale to by trwało pewno ruski rok....i jakieś decyzje lekarza są potrzebne...Mi na kontrolę endo nie kazał przyjeżdżać więc do transferu będę jechała chyba na tej Luteinie to Lutinus jest w kosmos drogi.Gorzej jak się transfer nie uda i będę sobie wyrzucać, że to przez to że brałam złe leki:'-(

Jakie miałyście endomerium na badaniu w 10dc? Ja miałam dziś 9 dc i endo 10 mm, czy nie za szybko rośnie? Bo jak za duże to też ponoć niedobrze.