silne skurcze a brak rozwarcia pomocy

Dziewczyny jak to mozliwe, w nocy mialam silne skurcze co 20min i bol brzucha. Rano pojechalam na ktg na ktorym nie zaznaczyly sie wieksze skurcze bo tak naprawde rano juz mnie przestalo bolec, gin zbadal mi tez szyjke i stwierdzila ze wszystko jest ok, i ze nawet nie ma rozwarcia. A teraz znowu bol mnie zlapal i wyraznie czuje skurcze co 20minut, brzuch mam non stop jak kamien. Jak myslicie co to oznacza? Czy porod sie zbliza? Jestem dopiero w 36tyg wiec jeszcze nie pora.

kochanie a nospę brałaś? ja w ostatnim miesiacu jechałam na 6 nospach na dobę, brzuch jak kamień, bolesny po nocy. obserwuj siebie, to moga być skurcze przepowiadajace, i nie martw się, poród po 36 tyg jest już ok ;) ja urodziłam w 36/37 wg miesiączki, a miałam okresy bardzo regularne.

Już lecimy c***omóc, zaraz ci rozewrzemy ;P

Bralam nospe, mg i chyba przez to przeszlo. Ale to byly na pewno skurcze porodowe i to bardzo bolesne. To moja 2 ciaza wiec wiem jak one wygladaja. Ale czy to nie dziwne ze przy takich bolach nie zrobilo sie rozwarcie? Szyjke skrocona mam juz od kilku tyg.

Mi na skurcze porodowe no spa wcale nie pomogła :/.

no wiesz, lekarzami nie jesteśmy, ale skoro no-spa dała efekt to spokojnie, pewnie nie czas jeszcze. skonsultuj się ze swoim lekarzem prowadzącym, i no-spe podjadaj.