Nie rozumiem jak mozna nie palić papierosow

Wytlumaczcie mi to przeciwnicy palenia, to daje takie odprezenie, zapomina sie o wszystkich problemach, uspokaja gdzie tu wady? kazdy na cos umrze nawet jesli to szkodzi a watpie bo moj dziadek palil cale zycie i zmarl dopiero w wieku 90 lat ...

ale obrzydliwie śmierdzi niepotrzebne marnotrawstwo kasy na odprężenie jest wiele przyjemniejszych sposobów

no nie wiem, dla mnie to nie jest az tak odprezajace jak mowisz, wolalabym masaz :D ale lubie palic, majtac cos w reku jak mi sie nudzi ;)

owszem, odpręża, ale też wywołuje stres (głód nikotynowy). To co cię uspokaja to zaspokojenie tego głodu, mnie odpręża kubek gorącej herbaty ;)

Paradontoza cie czeka ;-)

może pozorne to odprężenie, ale rzeczywiscie jest...ja nie palę nałogowo, ale ostatnio sięgam coraz częściej, nie chcę się uzalezniać a jednak coraz częściej łapię się na tym, ze mam ochote zapalić

a ile kasy wyciąga kiedyś nie był chemii w żywności a tylko zdrowe jedzenie a teraz nawet dzieci dostaja alergi lub raka

mój dziadek ma prawie 80 lat i pali jak smok co kilka minut, mam nadzieje, ze odziedziczyłam te geny

ja długo zyć i tak bym nie chciała, starośc w tym kraju mnie przeraża...ale szkoda mi kasy na papierosy a jeszcze bardziej zębów i skóry

nie wszystkie smierdza, ja pale LM link mentolowe i jak dla mnie to pachną

kto pije i pali to nie ma robali

Dla ciebie pachną a dla normalnych ludzi niepalących śmierdzą jak g***o

Bianca - dla mnie pachną moje perfumy, a wiem, że dla wielu osób są za mocne i ich nie lubią. Palacze śmierdzą, a już nie ma nic gorszego niż palacz który chwilę wcześniej pił kawę...

nie wiem co daje palenie poza smrodem, bo nigdy nawet nie próbowałam palić, rozumiem, że nastolatka może się poczuć ważna i cool z petem między palcami, ale zapomnienie i uspokojenie? naprawdę? to można osiągnąć bez papierosa:)

ja wydaję ok 30 zł/mies na fajki, 2 paczki i pół jak z koleżanką kupuję ;)

ja nie wydaje duzo pieniedzy, pale codziennie na sniadanie i przed snem i raz w srodku dnia, czyli 3 papierosy dziennie i nie jestem uzalezniona ale nie zamierzam przestawac ;)

szkoda zebów,palacze maja żółte zębiska jak nie jeszcze ciemniejsze i cera i gęba kobiety palącej to szok z daleka widac ze jest palaczką

"palę codziennie, o tych samych porach, to mnie odpręża...ale nie jestem uzależniona!" Taaa...

Smród, żeby, zaczadzone płuca, żółte palce, no i krótsze życie. A jak peta rzucisz gdzieś to ci moze podpalić coś

zeby mam biale, a mojego faceta nawet to kreci jak pale wiec nie gadajcie glupot

Ja paliłam przez 10 lat paczkę dziennie. Od roku nie palę, bez wspomagaczy itp. Czasem mnie ciśnie jak wyczuję szluga, ale daję radę :)

I myślisz, że ile będą takie białe? Smród, niszczenie zębów, niszczenie organów wewnętrznych, szybciej starzejąca się skóra. No same zalety, jak ja mogę nie palić....

a ja nie rozumiem, jak można palić papierosy. Nienawidzę palaczy, tego smrodu od nich i smrodu wokół. I te ich słowa: ja nie śmierdzę- jasne, wmawiajcie sobie. Rzygać mi się od tego chce. A już najbardziej mnie wnerwia kiedy idę ulicą a ktoś przede mną kopci, ten smród idzie na mnie, mam ochotę palnąć w łeb taką osobę. Unikam towarzystwa palaczy bo źle potem się czuję.

nigdzie nic nie podpale, bo pale tylko w piwnicy

ja pale tylko cygara z wąsem

Bianka189 zeby mam biale, a mojego faceta nawet to kreci jak pale wiec nie gadajcie glupot A ja bym popielnicy nie pocałował.

Idź dziecko do książek matole i przestań pieprzyć. Twoj facet taki sam poryty jak i ty :O

chyba, że się całują dwie popielnice:)

co za popieprzona autorka,

czyli jak widac nie umiecie udowodnic jak mozna nie palic papierosow