Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

teściowa mnie spoliczkowała mąż mnie nie poparł wyprowadziłam się z dzieckiem

Polecane posty

Gość gość

Była u nas teściowa, wyszłam do wc, wracam a ona całuje dziecko w usta. Kazałam jej przestać, ona nadal swoje. Powiedziałam "niech mama przestanie, przecież mama ma zarazki, może nawet próchnicę", a ona, że obrażam ją, że nie jest żadnym brudasem. Próbowałam załagodzić sytuację, a ona w końcu zaczęła mnie wyzywać od głupich, idiotek, a w końcu dziwek. Mąż był w domu. Zapytałam go "czemu nic nie powiesz swojej matce". Ona zaczęła się śmiać i powiedziała dokładnie tak "woli matkę od takiej zdziry", więc ja powiedziałam, że zdzirą to jest ona i jej córka i ma się w tej chwili wynosić z mojego mieszkania, a ona mnie uderzyła! Mąż powiedział mamuś spokojnie, odprowadzę cię do domu. Ja spakowałam nas i przyjechałam do rodziców. Załamała mnie postawa mężą ;(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli to nie prowo to u nas bylby rozwod :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, to nie prowokacja. Tak, zapewne się z nim rozwiodę. Zawiódł mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to d**ek... taki sam jak mój :( dobrze zrobiłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I Ty i tesciowa to taka sama patologia, slownictwo rodem z rynsztoku ! I oczywiscie niunia obrazona wrocila pod spodnice mamusi, no tak-pasozytnictwo sie szerzy, bo niunia nie ma szans utrzymac sie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli nie zmyslasz to rozwod bez zastanowienia. no i ja to bym jej oddala na bank.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie miala pojsc skoro do tej pory mieszkala z mezem w ich domu/mieszkaniu kretynko uposledzona? pisze ze ma dziecko to chyba nie pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oddałam jej. Pracuję, ale jestem na macierzyńskim i nie zamierzam dzielić mieszkania z tym maminsynkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczywiście pajac jakich mało i kretyn jak mój były mąż, mamuśka też niczego sobie, wieśniara w dodatku głupia jak but! Ona cię obraża, a on nic.... skąd ja to znam hmmmm :P szkoda tylko, że masz dziecko z taką fujarą, ja na szczęście nie miałam z moim byłym dzieci, zawsze coś mi nie grało w tym jego zapatrzeniu w mamuśkę i w końcu się rozeszliśmy. Nie próbowałaś powiedzieć co czujesz już po? odezwał się w ogóle do Ciebie od tego czasu? W każdym razie dobrze zrobiłaś idąc do rodziców. Niech wie, że też sroce spod ogona nie wypadłaś, a Twoi rodzice stoją za Tobą skoro mąż to ci/pa, niech to widz i niech trochę chłodu od nich poczuje, nie daruj mu tego to się może opamięta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co??? może miała mamusie przeprosić.... ja na miejscu autorki zrobiła bym to samo, dokładnie... i jeszcze bym do wszystko obdzwoniła na prawo i lewo żeby wszyscy wiedzieli a co mąż na twoja wyprowadzke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pstrokatka
Nie kieruj sie emocjami ochlon, poczekaj na jego krok ale nie dzis. Dzis sa emocje mialm podobna sytuacje ale bez rekoczynow. Poprostu tesciowa mnie zwymyslala za to ze zwrocilam jej uwage zeby nie ciagala mojej corci bo na sile chciala ja przytulic. Naszczescie moj maz mial wiecej jaj i ja uciszyl. Teraz juz do tej akcji nikt nie wraca ona stara i sama czasem nie wie co gada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to o tym wlasnie mowie. ale juz sie musiala odezwac jakas wielce wyzwolona debilka co to pojecia o zyciu zero, a szczekac to pierwsza, pewnie stara panna albo bezpłodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna z serii "maz ma wiele wad, nie psuja mi, ale coz, chce miec meza i rodzine a moj luby po slubie i narodzinach pociechy zmieni sie dla mnie i bedzie idealnie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie powiedział, poleciał odprowadzić mamunię, a ja zabrałam się i pojechałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30.12.13 [zgłoś do usunięcia] gość Kolejna z serii "maz ma wiele wad, nie psuja mi, ale coz, chce miec meza i rodzine a moj luby po slubie i narodzinach pociechy zmieni sie dla mnie i bedzie idealnie". xxxx moze przed slubem tesciowa jej nie policzkowala co? niewszyscy sa jasnowidzami jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedzialas tesciowej w oczy ze jest fleja niedomyta w obecnosci meza wiec taka byla jej reakcja przesadna ale widocznie jej cisnienie ponioslas pomysl jakby ona c***owiedziala np umyj d**e bo masz sraczke to ten poziom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umiesz czytać? Kazałam jej nie całować noworodka w usta, bo przenosi bakterię i kto wie, może nawet próchnicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21:31 skad wzielas ta niedomyta fleje? bo nic takiego nie bylo. ja tez sobie nie zycze zeby osoby inne niz ja i maz calowaly moje dziecko w usta, to kwestia higieny jakiejs chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazałaś jej, dobre, dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz zdecydowaną rację. Nawet jak facet sie ukorzy i przeprosi...sprawa warta rozwodu! Kurde... co to za cio/ty chodzą po świecie.. żeby gośc stał i słuchał jak mu ktokolwiek żone od dziwek i szmat wyzywa?! To kim on jest wg swojej mamusi skoro sie ze zdzirą związał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi raz teściowa też chciała dać w pysk... byli u nas na weekendzie, ona puka, z korytarza wolała męża do kuchni a ten nie przyszedł bo zabawialismy się w łózku, z reszta była 6 rano... az wrzało w niej jak przyszliśmy oboje po pół godziny... Miałam na sobie szlafrok taki satynowy, i koszulke do spania no może faktycznie trochę skąpą ale przecież miałam ten szlafrok. Przemilczała to wtedy ale wieczorem skoczyła do mnie ze.... podrywam jej chłopa, czyli teścia, i że go prowokuje....a ja nawet teścia nie widziałam w tej kuchni... stara c/pa dowiedziała się wtedy co znaczy prowokacja jak zbierała ciuchy spod balkonu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleo5
I dobrze zrobiłaś, ja to bym jej jeszcze oddała. A ile dziecko ma miesięcy? Noworodek? jakby mąż się tak zachował to może i szansę bym dała, ale tylko pod warunkiem że więcej swojej matki do waszego domu nie zaprosi. I tesciowa mogłaby się pożegnać z wnukiem. Jakby mu warunki nie pasowały to rozwód. . Co za tupet. Masakra, przecież to naprawdę jakaś patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma 3 tygodnie, więc malutkie, za małe na całusy w usta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyslij tesciowej artykuł czym grozi zarażenie opryszczką u takiego dziecka... zreszta nie przeczyta. tu jest dobry artykuł: projekt-mama-nie-idealna. blogspot. com/2013/04/pocaunek-ktory-moze-zabic .html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to w ogóle ma być? całowanie noworodka w usta to jakaś masakra! baba musi być mega tępa żeby to robić i nie rozumieć, że tego sobie nie życzysz. Typowy durny babon siedzący wciąż d**ą w PRL-u.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowa przegięła pałę. Ale ludzie- wy tak naprawdę? Rozwiedlibyście się z tego powodu?Juz wiem dlaczego tyle rozwodów. Nie mówię, że to co przeżyłaś to nic takiego. To bardzo złe. Ale od razu się rozwodzić? Zresztą teściowa to nie rodzina, ale jeśli każdy rozwodzi się z takich powodów to niedługo rozwiedziecie się, bo ktos na kogoś warknął. Małżenstwo to ciągła nauka, poszukiwanie wspólnego kompromisu, to szereg wzlotów i upadków, możecie się jeszcze dogadać- jeśli tylko to byłoby powodem waszego rozwodu. A teściową olej- "bo to zła kobieta była" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleo5
Po takiej akcji chcesz aby autorka jej artykuły podsuwała? Skoro ona nie potrafi się wyrażać odpowiednio i zachowywać kulturalnie w towarzystwie to raczej artykuł nie zmieni jej zdania na temat calowania dziecka. . Jedyne wyjście to zerowy kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wy mamuśki nie przesadzacie ,ze tesciowe nie mogą całować swoich wnucząt?jadu im nie wstrzymują jak się przytula albo pocaluja.jakby nie przytulily to byłoby też zle i byście nadawały jakie to tesciowe.pomijajac oczywiście fakt ,ze tesciowa cię zwyzywala i uderzyła ,a maz trząsł portkami przed matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt... ani mama ani tata ani teściowa - nie moze całowac dziecka w usta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×