Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

teściowa mnie spoliczkowała mąż mnie nie poparł wyprowadziłam się z dzieckiem

Polecane posty

Gość gość
cleo.. ja sie domyslam że do tesciowej taki artykuł nie dotrze. Ale moze jako list na dowidzenia - niezależnie od całkowitego zerwania stosunków... może kiedys.. moze z czasem przyjdzie refleksja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nie moze całować dziecka w usta. Paranoja, to moze od razu ponumerujemy dzieciaki i zamkniemy w sterylnym kosmicznym laboratorium, gdzie będą je obsługiwały roboty, a jak osiągną pełnoletność to wyjdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21:45 chodzi o całowanie noworodka w usta kobieto! opryszczka, próchnica inne bakterie i wirusy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleo5
Jakby mój mąż bronił swoją mamusię w takiej sytuacji a później ją usprawiedliwiał to tak rozwiodła bym się. Małżeństwo powinno się wspierać, mieć w sobie oparcie i czuć się bezpiecznie. A mąż autorki krótko mówiąc olał to, że zwyzywano jego żonę od zdzir i spoliczkowano! Gdyby sytuacja była identyczna z tą różnicą że zamiast matki byłby to jakiś obcy facet na ulicy, to pewnie mąż by się nie zastanawiał tylko spuścił łomot od razu. A że to mamusia to niby można olać? No nie, tak to nie działa. Matce nie wolno wszystkiego, a mąż skoro w takiej sytuacji,zawiódł to znaczy że w przyszłości również będzie wybierał mamusie. Więc maminsynka posłałabym z powrotem do mamusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zrozpaczona matka opowiedziała, jak jej maleńki synek umierał z powodu wirusa, który przekazał dziecku kochający ojciec. Drobny Kaiden McCormick, urodzony jako wcześniak, zmarł z powodu wirusa opryszczki, którym zaraził go tata, 34-letni Carl Maclaren. Przez sześć tygodni dziecko walczyło o życie pod respiratorem, jednak lekarzom nie udało się go ocalić. Kaiden odszedł licząc sobie tylko dwa miesiące. Bezpośrednią przyczyną śmierci dziecka była niewydolność wielonarządowa spowodowana wirusem opryszczki."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
usta czy policzek nie ważne... dziecka w ogóle nikt poza matką, ojcem czy rodzeństwem nie powinien całować. Takie osoby pewnie przebywają w miejscach publicznych, nie wiadomo co przyplączą. Z resztą taka tesciowa nie wiadomo ile razy w roku protezę myje.... dobrze zrobiłaś... i dobrze ze jej nie oddałaś bo przynajmniej nie znizyłas się do jej poziomu... a tak serio to nigdy babcie nie kochają tak naprawdę wnuków które są dziećmi syna. Zawsze dzieci córki będą ważniejsze... kiedy ja rodziłam to moja mama w ogóle to strasznie przezywała, denerwowała się i w ogóle, aż mi głupio było bo widziałam jakie miała łzy w oczach kiedy widział jak się męcze ze skurczami, jak się mala urodziła bardzo mi pomogła i w ogóle moja córeczka jest dla niej słoneczkiem najukochańszym i w ogóle... A dziecko mojego brata to po prostu wnuk którego wypada odwiedzić i cos kupic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niedomyta fleja stad mama ma zarazki moze nawet prochnice czytaj nie myjesz sie i nie myjesz zebow jestes oblesna nie bedziesz calowac mojego dziecka w mojej rodzinie wiekszosc osob ktora nie jest chora caluje male dzieci tak poprostu bo sa slodkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ryszczka, która u dorosłego ograniczy się do wystąpienia na pograniczu skóry, warg czy nosa, u młodszych dzieci często objawia się od razu zapaleniem opryszczkowym całej jamy ustnej. Jest to choroba o ciężkim przebiegu. Zmiany na śluzówkach mają charakter owrzodzeń, bardzo bolesnych, co w konsekwencji utrudnia - tak naprawdę bez względu na wiek - picie i jedzenie. - O ile dorosły znajdzie metodę na to, żeby mimo wszystko dostarczyć sobie płynów, np. pijąc przez słomkę, o tyle małemu dziecku nie możemy zapewnić takiego komfortu – zauważa dr Sobańska-Maksym. - Poza tym dziecko będzie się broniło przed jedzeniem i nasilaniem bólu, dlatego może zaistnieć konieczność hospitalizacji. Zakażenie opryszczką początkowo przebiega bezobjawowo. Jeśli nie wiemy, że dziecko miało styczność z osobą cierpiącą na tę chorobę, jesteśmy bezradni dopóty, dopóki nie pojawią się wyraźne objawy. Najpierw dziecko staje się niespokojne, zaczyna gorączkować i nie chce jeść. To jednak może oznaczać wiele chorób, choćby zwykłe przeziębienie. Dopiero gdy uwidaczniają się zmiany skórne, możemy mieć pewność, że jest to opryszczka. - Chorobę tę leczy się miejscowo – mówi dr Sobańska-Maksym. - Stosuje sie leki do przemywania owrzodzeń jamy ustnej, czasem przeciwbólowe i przeciwgorączkowe, mające przynieść dziecku ulgę. W przypadku nasilenia się zmian, podaje się leki przeciwwirusowe. Trwałe następstwa zapalenia mózgu Najpoważniejszą konsekwencją wywołaną wirusem opryszczki jest zapalenie opon mózgu - jedną z najcięższych chorób okresu dziecięcego. - Każde zapalenie opon mózgowych i mózgu u małego dziecka jest niezwykle groźne, bowiem choroba atakuje mózg w okresie rozwoju, gdy nie jest jeszcze w pełni ukształtowany. Stąd każdy stan zapalny tego narządu może wywołać trwałe następstwa, hamując jego rozwój i trwale uszkadzając część struktur. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ej no nie calujecie swoich dzieci w usta? Mi tam syn czesto daje buziaki, mezowi tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie całuje - mąz też nie... i ostro reaguje na wszelkie próby takich pocałunków przez inne osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kiedys miałam opryszczkę - uważałam.. ale jeszcze nie wiedziałam jakie to niebezpieczne. tydzien póxniej mała zaczeła wysoko gorączkować, lekarz nie był w stanie kreslic przyczyny - zaczełam czytać o tej opryszczce i całą noc przeryczałam że dziecko przezemnie choruje. To była trzydniówka :) ale nikomu nie zycze takiego poczucia winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no głupie ale racja... matka może jak siedzi w domu to nie ma takiej styczności z wirusami, bakteriami etc ale wystarczy że mąz pracuje i potem całuje zone a ta dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubawiona
ja p******ę- koszmar co tu czytam. A ja całuję. Pamiętajcie też, że dziecku prócz opryszczki grozi szereg niebezpieczeństw w życiu, najlepiej dotykać je wysterylizowanym kijem, karmić nosem przez sondę oraz moczyć w spirytusie salicylowym. nie twierdzę, że każdy ma całować moje dziecko- ale ja chyba mogę? Zreszta i tak będę- możecie mnie zagryźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co mąż odezwał się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewewewew11
Dobrze ze jest kafeteria- serio. Dużo rzeczy pożytecznych mozna sie dowiedzieć. Nie miałam pojęcia o szkodliwości opryszczki naprawdę,dopiero teraz czytam i jestem w szoku i Bogu dzięki ze moje dziecko tego nie złapalo a wiele razy moja siostra sie nim zajmowała a ona ma często opryszczki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyzywalas ją uzywajac 3 osoby i slowa mama? ale mama jest zdzira? po co mamusiujesz do tesciowej? ja mowie tesciowa i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ją wyzywałam od zdzir to jej jechałam już na "ty" tak mnie zdenerwowała :D. Tal się kazała tytułować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyśka24
Haha jakie oburzenie :D Ja rzygam jak widzę rodziców/babcie całujących dzieci w usta... W usta to się ukochanego całuje a nie dziecko! Ludzie, tyle jest miejsc do całowania, że naprawdę usta można odpuścić. I tak - w ten sposób dziecko może zarazić się próchnicą. Mnie tam nikt w usta nie całował (moi rodzice się brzydzą takim czymś tak samo jak ja) i jakoś mamy super relację, kochamy się i fajnie jest ;) Po cholerę całować dziecko w usta?! Co do tematu... rozwodzić się z takiego powodu trochę bez sensu. Ale na pewno dużo pracy przed Wami, o ile mąż zrozumie (ale to też mu musisz wyjaśnić). Proponuję przeczytać książkę "toksyczni teściowie" przed rozmową z mężem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiavdedd
Kiedy tesciowe w końcu zrozumieją ze juz miały swoje dzieci a teraz to TYLko wnuk, jesli matka mówi nie , ze dziecku czegoś nie wolno, albo ze z dzieckiem czegoś nie wolno robic znaczy ze nie wolno!!!! Kiedy ludzie zaczną szanować zdanie matek dzieci. Za ktore to dzieci te wlasnie matki sa odpowiedzialne a nie babki tych dzieci !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój mąż to oszołom, widać, że u nich to rodzinne. Módl się by Twoje dziecko się nie w dało w tą zwariowaną rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiavdedd
Dlaczego sie licytujecie, piszecie tak jakby matki musiały sie tłumaczyć czemu czegoś nie chca, matka dziecka ma prawo powiedzieć ze nie , bo poprostu nie! Nie bo nie, nie mamy obowiązku sie tłumaczyć nikomu z tego dlaczego na przykład teściowa ma nie całować. Np mogę pozwolić mojej mamie całować, mojej siostrze całować, mojej koleżance całować, a mogę tez, zakazać tylko tesciowej całować, tylko jej powiedzieć NIE, dlatego ze mam prawo tak zdecydować i każdy ma obowiązek to szanować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiavdedd
Ja sie dziwie tej tesciowej dlaczego ona nie rozumie kto jest matka dziecka i kto decyduje o dziecku, . Autorko ile masz lat i maz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko i jak? Mąż się odezwal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda autorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć, niestety mąż się nawet nie próbował ze mną skontaktować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasiavdedd "Dlaczego sie licytujecie, piszecie tak jakby matki musiały sie tłumaczyć czemu czegoś nie chca, matka dziecka ma prawo powiedzieć ze nie , bo poprostu nie! Nie bo nie, nie mamy obowiązku sie tłumaczyć nikomu z tego dlaczego na przykład teściowa ma nie całować. Np mogę pozwolić mojej mamie całować, mojej siostrze całować, mojej koleżance całować, a mogę tez, zakazać tylko tesciowej całować, tylko jej powiedzieć NIE, dlatego ze mam prawo tak zdecydować i każdy ma obowiązek to szanować" _________ Zgadza sie. A tesciowa ma prawo decydowac ktoremu z wnukow daje swoja kase, zainteresowanie i ktoremu zostawi dom w testamencie :D I nikomu nie musi sie tlumaczyc. Tak bo tak :P Nie zakladajcie potem debilnych topikow, ze tesciowa woli drugiego wnuka. Same w duzej mierze macie wplyw na to. Wiele z was nie umie normalnie zyc w zgodzie. Tesciowa ma dawac kase i nie tykac waszego ksiecia/ksiezniczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×