Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego kobiety po 40 są przeźroczyste i nikt i ch nie chce

Polecane posty

Gość henrykaSójka
jejku, tak się przysłuchuję dyskusji i... nic nie rozumiem. Ja myślałam, że wązysz z 110 kg. a Ty mówisz, ze 90 Ja wz 85 przy 168 to jest porównywalne. Jestem naprawdę przeciętna. Ale nie jestem przeźroczysta. Mam 50 i przyznam się że wydzwaniają nawet faceci w okolicach 40 tki. co do diety to może spróbujesz 8 godzinnej- zawsze mi pomagała ale ja za bardzo lubię piwo... :( a pic lubię wieczorami) Może Twój problem tkwi w małym miasteczku. Zaraz powiesz ze byłas w większym mieście. Nie wiem, w czym tkwi problem. A z kim piszesz? z facetami z neta? To się nie masz co dziwić że tam same zjeeeby. Przerabiałam i to i prędko się wyleczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to nie wiesz? Wszyscy już tu wiedzą ze jej problem nie tkwi w tym że jest gruba i pryszczata. Ale w tym że jest głupia i pyskata. Tylko do niej to nie dociera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziecha co ma pecha
Soboto moja droga.Mam rozwaloną wątrobę i problemy hormonalne.I rzeczywiście bez dietetyka , endokrynologa ani rusz. NIE STAĆ MNIE.Bo jednego i drugiego NFZ nie uwzględnia. Masz w rodzinie chorą obłożnie osobę?Masz dorastającego nastolatka, który je niesamowite ilości jedzenia i rośnie? Bycie matką i córką staszej osoby sprawia, że najpierw myślisz o nich, a później o sobie.Że od fryzjera, nowego ciucha jest ważniejsze, żeby te osoby miały opiekę i w co się ubrać.Mój syn całę wakacje pracował by sobie kupić wymarzone ciuchy.Bo odstaje od rówieśników, a w gimnazjum dzieciaki są okrutne. Wiesz ja sobie tak cichutko liczyłam, że ktoś przeżyje moją figurę i wygląd.To jak wygląda moje życie.Bo tego nie zmienię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziecha co ma pecha
Tak drogi gościu - pyskatość i głupota aż promieniuje ze mnie. Wolałabym będąć facetem taką pyskatą od pokornej ciumci co to wyduka tak lub nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dlatego nie jesteś facetem - tylko głupią, grubą, brzydką i pyskatą samotną babą. A nie "ciumcią". Co to w ogóle za słowo jest??? I co ono oznacza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziecha co ma pecha
Dla niektórych ideał kobiety.Siedzi cicho, bo nie ma nic do powiedzenia.I zgadza się z każdym słowem swego pana i władcy. Nie ma zainteresowań, szerszych horyzontów, ale zawsze wie kiedy przynieść piwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No rozj..ałaś mnie ;):) Było wcześniej pytane: CO.MASZ. DO. ZAOFEROWANIA? KONKRETY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o co chodzi z tym spamem Treść została uznana za SPAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobota saturday
To może czas byc trochę egoistka i zrobić cos dla siebie? Nie,nie chodzi mi o to,żeby oddać mamę do DO,a syna porzucić,ale wykroic cos dla siebie.Bo jak na razie robi się równia pochyla i za 10 lat jak będziesz po 50tce,będziesz tak samo narzekać,zasłaniając się tym,ze poświęcałas się cale zycie rodzinie,dlatego nie stać cie było na schudniecie,na poprawę wyglądu,na spotkania w restauracjach,na wyjazdy na wycieczki. Zdrowy egoizm jest wskazany w pewnych przypadkach. I nie podoba mi się takie licytowanie,ze 'ty nie masz takiej sytuacji jak ja'.Mam za to inną,jak każdy tu piszący i ci radzacy. A wybralas z tych rad chociaż jedna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziecha co ma pecha
Nic co by cię zainteresowało. Może oprócz gotowania.Bo nie sądzę, że prowadzilibyśmy "głębokie" rozmowy czy mieli podobne zainteresowania. Nie sądzę, że takie przymioty jak lojalność, odpowiedzialność, wierność są dla ciebie cokolwiek warte.Tudzież poczucie humoru - angielskie.To że umiem stworzyć dom do którego chętnie się wraca.Pewnie brak fochów, racjonalność i totalnie nie materialistyczne podejście do mężczyzn też nie jest zaletą Nie sądzę, że uratują mój wizerunek ładne cycki i długie nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziecha co ma pecha
Z czego mam wybrać?Rady były takie same - schudnij , zadbaj o siebie. Dobrze Soboto - jak widzisz to zrobienie czegoś dla siebie BEZ PIENIĘDZY?Daj mi proszę radę - jak zapewnić normalne życie osobom ode mnie zależnym i jeszcze wykroić coś dla siebie, gdy nie masz na podstawowe potrzeby pod koniec miesiąca.To nie frazes, ale najprawdziwsza prawda. Nie zasłaniam się niczym - nie mam nikogo kto mnie wyręczy czy wesprze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziecha co ma pecha
Mogę iść do fryzjera kupić nowe ciuchy.I nie zapłacić czynszu.Iść do restauracji i kupić dziecku najtańszą wędlinę w supermakecie. Iść do dietetyka i nie wykupić matce leków. Tak będzie wyglądała odobina egoizmu w moim wydaniu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobota saturday
Załóżmy,ze jedna wizyta u dietetyka,prywatnie,kosztuje 100zl(strzelam,może jest więcej a może mniej).Odkładając 20 zł mies.,za 5 mies, masz pieniuadze na wizytę.To na początek.Co tydzień tam przecież nie będziesz chodziła.To taki mały krok na początek. Nie masz kasy na fitness,basen?Spaceruj dużo,biegaj.Nie lubisz na powietrzu?Ćwicz codziennie w domu po 30 min. przy jakiejś muzyce. Na kosmetyczne nie masz czasu i pieniedzy,?Zrób sobie w domu jakas maseczke,peeling czy co tam uwazasz,odprezysz się przy tym.Ufarbuj włosy,może jakiś nowy kolor...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nic co by cię zainteresowało." Nie. W tobie nic by mnie nie zainteresowało. Nawet angielskie poczucie humoru - które uwielbiam. Nakręcasz sie jak niedoje..any bączek. I same pretensje. Do kogo? Szukasz głupka na którego wylejesz swoje problemy i pretensje? Ciężko będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@sobota saturday widzę, że nie doczytałaś całego topicu, autorka wyraźnie już kilkakrotnie napisała, że ćwiczyć nie zamierza, bo po prostu nie ma na to ochoty ! - koniec kropka :) Wszystkie rady są z automatu odrzucane, a cały świat zbuntował się przeciwko niej, na nic nie ma czasu a godzinami (sądzą po wpisach na forum) siedzi w necie i jeszcze bardziej swój zadek hoduje :) najlepiej wymagać tylko wymagać- nawet nie próbując nic dać z siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziecha co ma pecha
Do dietetyka powinnam chodzić raz w miesiącu.100 co miesiąc.Wiesz jak wygląda mój dzień ?Wstaję o 5.30 robię mamie śniadanie i daje leki.Podszykowuje obiad.Na 7 idę do pracy.Pracuję do 15.Robię zakupy i biegiem wracam do domu zmienić opiekunkę Zjadamy obiad, sprzątam.Jest 17.Idę się zdrzemnąć choć na godzinę bo czeka mnie ciężka noc.Około 19 robię kolację , oglądam jakiś film i do 21 siedzimy sobie w 3.Lub 2 z mamą .Kąpię mamę, kładę spać, chwile czytam coś przed snem.I idę spać, bo od 1 w nocy mama potrafi mnie budzić 5, 6 razy.Wstaję półprzytomna i cały dzień jak zbawienia wyczekuję popołudniowej drzemki.Wygospodarowanie 30 minut na gimnastykę chyba jedynie kosztem snu, albo tych paru godzin z bliskimi.Zresztą nienawidzę ćwiczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobota saturday
cwicz w domu przy bliskich.Będziesz z nimi w pokoju.Jakieś brzuszki na macie chyba możesz po robić,albo rowerek na lezaco.Przynajmniej co drugi dzień,po 30 minut. Dietetyk,nie stać cie co miesiąc to chodź co drugi,trzeci.Zawsze to lepsze niż nic.Ideałem jak mówisz jest chodzenie na konsultacje co miesiąc!ale jak nie ma funduszy,to rzadziej pocvhodzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziecha co ma pecha
Szukam głupka, który potrafiłby mnie rozbawić.Przytulić.Który by nauczył mego syna zreperować kontakt.Do którego mogłabym zadzwonić i pogadać.Nie szukam pocieszyciela, sponsora tylko przyjaciela.Przy którym mogłabym być czymś więc niż córką i matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobota saturday
Aha Doczytalam.Wygospodarowanie 30min na gimnastykę może byc nie kosztem snu jak piszesz,ale kosztem wieczornego filmu który ogladasz.Sen ważniejszy niż ćwiczenie,ale ćwiczenie ważniejsze niż film.Z reszta brzuszki możesz robić oglądając film.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziecha co ma pecha
A wpadłaś na to, że na te brzuszki i rowerki nie mam siły?Spóbuj pożyć miesiąc śpiąc z przerwami 5 godzin.Dlaczego mam się zmuszać do czegoś czego nienawidzę.I wątpię czy te 30 minut da jakiś efekt.Tak mało mam przyjemności, że nie mam ochoty się umartwiać dla wątpliwego efektu. Na dietetyka co 2, 3 miesiące też mnie nie stać.Wiecznie brakuje mi pieniędzy.Wybacz, wolałabym sobie za te pieniądze kupić 2 parę butó, bo chodzę w jednej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobota saturday
Nic na sile.W takim razie nic się nie zmieni.Nie ma wyjścia.Wiec pogodz się z tym stanem rzeczy,ze będziesz juz zawsze sama.I lepiej nie będzie.No chyba ze stanie się cud i książę się zjawi,pomarzyc można.Marzenia nie kosztują. BTW,chcialas jakiejś rady zakładając ten topik,czy siue tylko powyzalac. ponarzerkac na mezczyzn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobota saturday
Aha,co do butów,w dawało mi się,ze wolalabys opłacić dietetyka niż mieć nowe buty.Wszak piszesz,ze przez wygląd,a dokładnie nadwagę nie masz powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziecha co ma pecha
Soboto, nigdy nie byłam szczupła.i nigdy nie będę.Jeśli znalezienie faceta uzależniasz od szczupłęj figury to dlaczego Grycanki, żona Pierca Brosnana są w związkach.Udanych związkach? Twoje rady nie mają szansy na realizację, podobnie jak wielu osób tu.Bo jestem biedna i moja sytuacja nie pozwala na egoistyczne wydawanie kasy by poprawić swój wątpliwy wygląd. Zresztą czy to jak wyglądam jest najważniesze.Czy kobieta jest tylko ładną buzią i zgrabną d**ą.Jeśli Ty sprowadzasz to do tego poziomu, że jesteśmy wyglądem to bardzo Ci współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziecha co ma pecha
I jeszcze jedno.Mój wygląd nie jest dla mnie problemem.Akceptuję siebie taką jaka jestem.Mój wygląd to problem facetów, im to przeszkadza nie mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobota saturday
Ja?Przecież to twoje słowa,ze faceci wola tylko ładne ,zgrabnie i szczupłe. Ludzie na kafe i w tym ja pisza ci,ze nie do końca tak jest,pełno par gdzie ona gruba on chudy albo odwrotnie i tworzą udane związki.Co ma piernik do wiatraka?I nie wkładaj mi w palce slow,których nie napisalam.Jescze nie mam demencji i npamietam co pisze. To wg ciebie tusza przeszkadza we wszystkim. I popatrz ,czytam twoje posty,myślę może kobieta przybita sytuacja życiową to i ma czarne myśli,wiec jakieś tam swoje pomysły podsuwam,część z nich sama stosowalam swego czasu.A tu autorka koniec końców współczucie mi,bo dla mnie szczupła figura i wygląd jest najważniejszy :O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobota saturday
21:08bzdura.Gdybyś się naprawdę akceptowała nie wypisywalabys takich glupot.A wszelkie niepochlebne komentarze na temat twojego wyglądu rzucane przez mężczyzn splywalyby po tobie jak po kaczce,bo znalabys swoja wartość.Nie akceptujesz swojego wyglądu ,to czuć na odległość.Tylko dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha :-D Chyba padne. Moj facet ma 192 wzrostu, szczuplutki lekkoatleta. Ja natomisat z tendencjami do tycia, 170, 75kg zywej wagi :-D Jakos chce byc ze mna, ba nawet sie oswiadczyl choc mam 44 lata i nie naleze do pieknosci trzepoczacymi rzesami :) Nie wszytko przychodzi jak z platka ale gdy czytam autorke topiku to chyba bym sama zaczela sobie wyrywac wlosy z glowy :O Wyjatkowo negatywna osoba z negatywna aura. Takie osoby sa odpychajace i nie ma to nic wspolnego z waga czy wygladem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko dlaczego? hahahah bo to rozkapryszona stara panna, różniąca się tylko tym od starych kawalerów, że oni oprócz tego, że nie dbają o siebie to jeszcze chlają, - al nigdy nie mów nigdy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziecha co ma pecha
Dawałaś mi rady, które nijak pasowały do mojego życia i sytuacji. Tak jak wszyscy niby radzący...Zadbaj o siebie, jakbym była romemłaną , zaniedbaną fleją, która chodzi w łachach i śmierdzi potem. Wyglądam przeciętnie, nigdy nie będę kobietą, której wygląd będzie wzbudzać męskie zainteresowanie.A bez tego .zainteresowania nie mam szans na poznanie kogoś. Dzięki mężczyznom czuję się brzydka i gruba.Bo to usłyszałam.I choćbym chodziłą do dietetyka i schudłą dalej się tak będe czuć.Bo ważyłam 70 kg i tak dla paru byłam za gruba.Żaden mi nie powiedział, że mu się podobam po prostu.Żaden nie starał się o mnie.Nie usłyszałam z męskich ust komplementów.Więc jak mam wiezyć we własną atrakcyjność??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziecha co ma pecha
Sobota, a usłyszałaś od faceta tekst "wstydziłbym się z tobą pokazać".Od faceta którego kochałaś?Nie sądzę , żeby po Tobie spłyną jak po kaczuszce.Czułabyś się fajnie, gdyby faceci zostawiali cię bez słowa dla kobiet ładniejszych od ciebie?Jeśli cię nikt w życiu nie komplementował, nie starał się o ciebie to nie masz poczucia włąsnej atrakcyjności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×