Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bella90

Chłopak będzie pracował w moim gospodarskie WSPÓLNE KONTO I ORGANIZACJA WYDATKÓW

Polecane posty

Gość gość
Jaką wypłatę skoro ma z niej opłacać wspólne wydatki, on ma z*********ć, jej gospodarstwo ma przynosić jej dochody i zyskiwać na wartości a on ma mieć z tego g***o, no dobra dach nad głową i wyżywienie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dałam już spokój, na więcej mnie nie stać. Nie ma sensu... macie racje... Ja nie mam mega dochodów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zarabia bardzo małe i nie stac go na więcej niż będzie go stać przy tym 1000 zł na niego przypadającym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz a ty dalej nie rozumiesz.... Ty nie patrzysz na niego jak na swojego chłopa, być może ojca swoich dzieci a na robola który biegusiem poleci ci wszystko robić. Powtarzam znów, jeśli jemu odpowiada takie życie, ok. Tylko, że już widac, że dla ciebie nie jest mężczyzną a pracownikiem. I znów powtarzam, pomysł jest dobry tylko wykonanie do d**y. Ty masz swoją firmę, ok, miej ją. Masz pełne prawo do swoich zarobków, swoich oszczędności, do swojego konta itd Ale co on z tego będzie miał, ze będzie u ciebie robił na gospodarstwie? Satysfakcje? I może 200zł kieszonkowego po opłaceniu wszystkiego? Jesli już tam ugadacie się i on będzie zdecydowany to przede wszystkim daj mu gospodarstwo na pół roku w dzierżawę (jak będzie wszystko ok, to potem przedłużysz), on dostanie swój nr. gospodarstwa, opłacisz mu składki zdrowotne dzięki czemu nie będzie miał "czarnej dziury" w życiorysie. Jak facet jest obcykany to oprócz standardowych unijnych dopłat wynajdzie inne, dodatkowe sposoby dofinansowania gospodarstwa, tak, ze gospodarkę nie trzeba będzie utrzymywać a zacznie przynosić dochody. Jeśli więc go kochasz (podobno), potraktuj go jak człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogę oddać w dzierżawę, bo bank by się przyczepił. Narobiłabym nam tylko problemów. Dodam jeszcze, że takie suche planowanie jest z konieczności tylko na początku, jak pokażą się dochody z ziemi, to będziemy wszystko razem planować, dzielić się sprawiedliwie ;-) Kwestia tylko trudnych początków wklejam jako gośc bo uznaje mi jako spam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu to niby bank ma się czepiać do ziemi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli w razie jak ci się nie powiedzie, ziemia przepadnie? Czyli facet zostanie z niczym na lata - robol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, to mały kredyt. Ziemia zostanie. Stwierdziłam, że najlepiej będzie jak M pójdzie do normalnej pracy a ziemia będzie na mojej głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×