qrwa nie wyrabiam już z tymi pustymi matkami

ide do sklepu i biega po całym markecie jeden z drugim i drze pape popychając innych a mamuśka z tatusiem uśmiech na tępym ryju i niccc w pon byłam ze swoim dzieckiem w sklepie jak zwykle wkładam go do wózka sklepowego dostaje swoje autko, siedzi i sie bawi ( ma 11 mc) nagle nadbiega na oko ok 6 latek i mi z całej siły popchnął wózek że mój mały uderzył główką w kratki no i płacz....mamuśki oczywiście tego stwora ani widu ani słychu. Zrobiłam zakupy i widzę przy kasie tego potwora, podchodzę a on w jednej ręce baton w drugiej bułka i jeszcze mu mamuśka do papy pepsi leje!! No dobra czekam grzecznie a ten dzieciak bierze pepsi i wylewa ludziom pod nogi w kolejce!! A ta stara krowa zamiast mu walnąć wołała tylko "Alanek nie rób, Alanuś, Alanuś ..." I na to wszystko odwraca się starsza Pani bierze małego za szmaty i mówi: "Gdzie Twoja matka??" mmuśka sie odezwała, zaczęła przepraszać a babeczka krótko "Poproszę adres bo przyślę rachunek z pralni i natychmiast proszę wezwać kierownika sklepu" Skończyło się chyba na tym że mamuśka musiałą pokryć szkody i dostało jej się chyba nawet od kierownika bo za bułkę, baton i pepsi nie było zapłacone. Skąd się biorą takie potwory niewychowane i takie matki że myślą że ich dzieci to jakieś gwiazdy!! Jaką trzeba być bezwstydną idiotką żeby dopuszczać do takich sytuacji??

o matko, że ci się chciało tyle pisać :o

Poczekaj aż twój bachor potworny wyrośnie na takie wredne g***o bo teraz jeszcze przymulony jest dasz mu byle g***o i siedzi wół ,a widać predyspozycje ma po j*******j mamusi co sama uważa swoje dziecko za gwiazdę bo w główkę się p**dnęło i afera ,nie zabieraj bachora do sklepu nie będą walić go po łbie .

wózek sklepowy to nie miejsce do wożenia dziecka! uwielbiam takie idiotki, które nawet kilkuletnie dzieci w brudnych butach tam wkładają, a potem ktoś inny wkłada żywność! ot kultura...

kochana ( a raczej niewychowana ) wózek sklepowy- jeśli miałąś z nim kiedykolwiek do czynienia, ma taką półeczkę z przodu i otwory na nóżki właśnie dla dziecka:) moje dziecko nie będzie rozkapryszonym zapasionym bachorem latającym po sklepie i uprzykrzającym ludziom zakupy. Cielakiem też nie jest bo to że ja mogę spokojnie rozbić zakupy uważam za zaletę a nie wadę. Widocznie chamstwo, prostactwo i brak wstydu i ogłady jest u was na porządku dziennym. Masakra....

nie masz innych problemów?

kochana, jeśli dziecko siedziało w wózku na półeczce, to jakim cudem mogło uderzyć głową w kratki???? do góry nogami ten wózek woziłaś??? przestań pieprzyc, wsadziłas do środka a teraz masz pretensje ch*j wie do kogo

Popieram autorke

Czytam i wlasnym oczom nie wierzę. Wygląda na to, że takich p*******ych matek jest więcej, o czym świadczyć mogą wpisy. Słuchajcie frajerki. Skoro nie umiecie wychować swoich bachorów, to nie zabierajcie ich do sklepu, durne c**y. Nie są te dzieciaki jakimiś pępkami świata. A Autorka dobrze zrobiła, zgadzam się z nią.

"kochana, jeśli dziecko siedziało w wózku na półeczce, to jakim cudem mogło uderzyć głową w kratki???? do góry nogami ten wózek woziłaś??? przestań pieprzyc, wsadziłas do środka a teraz masz pretensje ch*j wie do kogo" haha, no właśnie :D ale się wygłupiła :D

lepiej niech siedzi w wozku niz ma demolowac sklep i przeszkadzac innym ludziom w zakupach tepe krowy

"wózek sklepowy to nie miejsce do wożenia dziecka! uwielbiam takie idiotki, które nawet kilkuletnie dzieci w brudnych butach tam wkładają, a potem ktoś inny wkłada żywność! ot kultura..." W każdym wózku masz miejsce gdzie można posadzić dziecko. Uwielbiam takie idiotki/idiotów którzy tego nie zauważają, Ot kultura - jest na to miejsce - siedzenie to się je używa. Jak do tej pory robiłaś zakupy w lesie to nie komentuj ścierko. "mamusi co sama uważa swoje dziecko za gwiazdę bo w główkę się p**dnęło i afera ,nie zabieraj bachora do sklepu nie będą walić go po łbie ." Rozumiem że tak samo wychowujesz swoj****chory co mogą wszystko? Mam nadzieje że na mnie traficie - najpierw w ryj dostanie bachor a potem ty. "kochana ( a raczej niewychowana ) wózek sklepowy- jeśli miałąś z nim kiedykolwiek do czynienia, ma taką półeczkę z przodu i otwory na nóżki właśnie dla dzieckausmiech.gif moje dziecko nie będzie rozkapryszonym zapasionym bachorem latającym po sklepie i uprzykrzającym ludziom zakupy. Cielakiem też nie jest bo to że ja mogę spokojnie rozbić zakupy uważam za zaletę a nie wadę. Widocznie chamstwo, prostactwo i brak wstydu i ogłady jest u was na porządku dziennym. Masakra...."

Są specjalne wózki-samochodziki dla dzieciaków w marketach. Może o to autorce chodziło, sama nie wiem, pomińmy to. Ale fakt jest taki, że niektórych dzieci na prawdę nie powinno się brać w miejsca publiczne skoro zachowują się jak małpy na wybiegu

Jezeli dziecko siedzi w wozku sklepowym w miejscu do tego przeznaczonym, nie moze uderzyc glowa w zadna kratke :D Tylko kiedy tepa i chamska mamuska wsadzi dzieciaka w brudnych buciorach do srodka wozka, moze lbem trzepnac w owa kratke. Ale to juz na specjalna prosbe mamuski :D wiec pretensje niech ma do siebie.

ale sie autorka wkopala z tym wozkiem sama jest pusta m.in

z wózkiem sie wkopała... ale racji troche ma. Dziecko (nie bachor) w sklepie jest - i ma być - pod opieką rodziców. Nie moze popychac ani oblewać nikogo a rodzice nie mogą nie reagowac jesli czegos takiego spróbuje. A jak się nie da wpynąc na zachowanie dziecka - to wyprowadzić ze sklepu. Trudno.. jak mamusia pokpiła sprawe wychowania dziecka to nie bedzie miała zakupów.

Ale Wy tępe p***y jesteście. Już się doszukujecie kłamstwa. Fakt jest jednak taki, że bachor zachowywał się niewłaściwie a głupia ślepa matka nie reagowała. I nie ma znaczenia, w którą część wózka sklepowego Autorka umieściła swoje dziecko. Ale co Wy p******* matki polki z rozwydrzoną swoją małą chołotą możecie wiedzieć. Same jesteście prostaczki, to i dzieci na prostaków wychowujecie. I rośnie nam pokolenie bezmózgich prostaczków. Po prostu super!

gość---> Wybacz ale dla mnie dzieci, które nie mają szacunku do drugiego człowieka, to są zwykłe BACHORY. A mamuśki tychże BACHORÓW, to proste wieśniary ( nie chodzi mi tu o osoby mieszkające na wsi). To, że w dzisiejszych czasach mamy chamstwo dookoła, przepełnione markety, które zrobią wszystko by przyciągnąć klienta i usłużny personel, to nie oznacza, że trzeba zachowywać się jak prostak, wylewać sok na sklepową posadzkę i popychać innych ludzi. Idzie taka kretynka z bachorem do sklepu, ten się drze w niebogłosy. W d***e ma taka prostaczka to, że BACHOR przeszkadza ludziom i personelowi, a co tam! przecież moje dziecko jest the best!!!! popaprany ten świat i ludzie, masakra

ja ci wybaczam :) ale mi by przez usta nie przeszło nazwac jakiekolwiek dziecko bachorem... zreszta to nie dziecka wina ze jest tak wychowana. A matka prostaczka i wiesniara - zgadzam się.

Agnesssia "Ale Wy tępe p***y jesteście.(...) Fakt jest jednak taki, że bachor zachowywał się niewłaściwie a głupia ślepa matka nie reagowała.(...) Ale co Wy p******* matki polki z rozwydrzoną swoją małą chołotą możecie wiedzieć. Same jesteście prostaczki, to i dzieci na prostaków wychowujecie." :D Ot, sie kulturalna odezwala :D

a moze to dziecko bylo chore poczytaj troche wiecej niz "troche"np o autyzmie...czeste zajwisko tak naprawde,,, nie zycze moze zrozumiesz..

Fakt, trochę mnie poniosło. Tylko w słowach tutaj. Ja nigdy nikomu nic złego nie zrobiłam, nie uderzyłam i nie ubliżyłam, więc nie mów mi o kulturze, ok? Gość--> No Ty chyba raczysz żartować. Każdego gówniarza, który źle się zachowuje może mam od razu klepać po główce, bo być może ma autyzm?? no przecież to jakaś żenada. Rodzice są odpowiedzialni za to, zeby dzieciak się dobrze zachowywał, jeśli jest BACHOREM, to nie powinien być zabierany w miejsca publiczne, tyle! Też mi coś, bo może ma autyzm :/ kuźźźźwa, tylko dlaczego grzeczne dzieci mają cierpieć z powodu jego zachowania??!!!! A prawda jest taka, że rodzice są p******* i ten stan przenoszą na dzieci.

Agnessia czy agresja?

ja tam nie oceniam, syn tak od 1,5 do 2lat tez rozne cuda probowal odstawiac albo odstawial w sklepach, miejscach publicznych, ja niby reagowalam, ale np nie na placz, krzyki, bo najbardziej dzialalo to, ze nie zwracalam uwagi- i co, tez byscie mnie zmieszaly z blotem, ze dziecka nie uciszam, a to bylo celowe zachowanie, ktore skutek odnioslo

fakt, mnie także wkurza wyjący mały potwór podczas całych zakupów w markecie. NP. Zakupy przed świętami... wchodzę ze swoją 2 maluchów(jedno we wózku, 2 za łapkę) i od bramek słysze zwierzęcy niemal ryk................................i tak do końca zakupów, ów potwór rzucał się po ziemi na kasie obok.. a mamusia..wylane

i zamiast krowa zabrać tego bachora to ona spokojnie po skl;epie jak księżniczka chodziła a ten darł mordę jak oszalały

agnesssia o pogladach, stylu wypowiedzi i poziomie agresji identycznym jak autorka, ktora to dziwnym trafem zniknela zeby sie nie tlumaczyc :D

ex_debill_znowu_po Agnessia czy agresja? --------------- nakręciłam się- fakt.... ale do szału mnie doprowadzają ci głupi ludzie, nooo!!! Zakupów w spokoju czasami nie można zrobić. Trochę krytycyzmu w stosunku do siebie i dziecka by się przydało. Często bywam w marketach. Widzę jak klienci traktują personel albo siebie nawzajem. Klient nasz pan cholera jasna, zanim zapłaci zje sobie bułeczkę, wypije kokakolkę, bo jemu wolno. Bachory latają po sklepie, rozwalają towar, bo im wolno a tępa zombie mamuśka cieszy paszczę. Gdzie się podziali kurcze normalni ludzie, czy konsumpcjonizm do reszty zalał Wasze tępe mózgownice? Z jednej strony kochacie dzieci a z drugiej pasiecie swoje dzieci hamburgerami. No przecież jak widzę taką bezmózgą kretynkę jak małemu dziecku wpycha fastfood do buzi, to mam ochotę ją piznąć między oczy. Ja po prostu nie rozumiem jak można być takim nierozgarniętym.

Wkurzają mnie takie rozwydrzone dzieciaki i wkurzają mnie osoby wkładające dzieciaki do wózka, gdzie ja później kładę żywność!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Moja też sie darła i odstawiała sceny - ale wtedy poprostu wynosilam ją ze sklepu... można dizecko temperowac ale nie kosztem innych.