Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MalaMila

Urodziny dziecka zapraszanie gości Co byście zrobiły

Polecane posty

Gość MalaMila

Pytanie potencjalne - co byście zrobiły w takiej sytuacji? Zbliżają się urodziny Waszej córki (mówimy tu o dzieciach 6-8 letnich), a ona mówi, że chce zaprosić kilka swoich koleżanek. Nie chce z kolei zapraszać dzieci Waszych znajomych. Z tymi znajomymi spotykacie się towarzysko, raz-dwa razy w miesiącu, dzieciaki znajomych są miłe, fajne, nie jakieś rozwydrzone itp., trochę młodsze od Waszej córki. No i pytanie - czy pozwoliłybyście córce zaprosić tylko wybrane koleżanki i nie zaprosić dzieci znajomych (znajomi wiedzą, że córka ma urodziny, spodziewają się, że zostaną zaproszeni). Czy może będziecie przekonywali córkę albo nakażecie jej zaproszenie tamtych dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przecież córki urodziny i ma prawo zaprosić kogo ona chce, a nie kogo ty chcesz. Jeżeli dzieci twoich znajomych byłby takie wspaniałe, to też chciałaby widzieć je na swoich urodzinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pozwoliabym corce zaprosic te dzieci ktore chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleo5
Córka ma urodziny i chce je spędzić w gronie swoich koleżanek. Jest w takim wieku że nie chce przebywać w,towarzystwie mlodszych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Looissa
co za problem? zaproś jej koleżanki a znajomych z dziećmi osobno, w innym dniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 2
A ja chyba dla zachowania dobrych relacji ze znajomymi porozmawiałabym z córką o zaproszeniu dzieci znajomych. Wyjaśniłabym dlaczego jest to dla mnie eażne i dowiedziała się dlaczego córka ich nie chce. Może udałoby się coś ustalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nawet nie rozmawiała, ewentualnie można zaproponować taką opcję że robicie w dodatkowy dzień urodziny dla znajomych. To wasi znajomi, a skoro dzieci młodsze, zapewne nie chce się z nimi bawić i tyle, albo marzy o koleżankach na urodzinach, nie psułabym jej tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze- zakładam że "trochę" młodsze dzieciaki to może być ok. 2 lat różnicy nawet, dla dziecka w tym wieku to przepaść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób urodzinki dla koleżanek a w następny dzień dla przyjaciół i sprawa załatwiona. Mój syn na 7 urodziny chciał imprezke w domu zaprosił jednego kolegę i 2 koleżanki. Nie wtrącałam się w to kogo zaprosi, to jego dzień , imprezka była w sobote a rodzinka przyszła na torta w niedzielę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalaMila
Córka ma 8 urodziny, dzieciaki znajomych mają 6 i 3 lata. Oczywiście z tym 3 latkiem to nie ma zabawy, ale z 6-latkiem do tej pory fajnie się bawiła, dogadywali się. Właśnie głupio mi przed znajomymi, spotykamy się często, utrzymujemy kontakty, oni wiedzą, że córka ma urodziny, spodziewali się zaproszenia, w zeszłym roku byli na urodzinach córki. Zaproszenie w innym dniu odpada. W jednym dniu jest imprezka dla rodziny, w drugim dla dzieciaków, na zapraszanie jeszcze kolejnego dnia nie bardzo mamy czas. Zresztą znajomi wiedzą, że urodziny córki będą tego i tego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie mogą przyjść na ta imprezę dla rodziny? Dziwne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie żoneczka
zrobiłabym dwie imprezy i tyle.. skoro utrzymujecie dobre relacje ze znajomymi to wypadałoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
córka ma na imię Mila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona napisała, że robi dwie imprezy, jednego dnia dla rodziny, drugiego dla koleżanek. Więc zapytałam, dlaczego znajomi nie mogą przyjść na imprezę dla rodziny. Ciekawe czy odpowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty chciałabyś, żeby mamusia ci mówiła, kogo masz zaprosić na urodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawde ci się wydaje że znajomi tylko czekają na zaproszenie na urodziny do twojej córki? nie mają nic innego do roboty tylko latać za prezentem dla rozpieszczonego dziecka i później słodko się uśmiechać na kinderbalu . denerwują mnie te mamuśki które ciągle rozdają zaproszenia na urodziny do swoich dzieciaków. myślą, że jej dziecko jest oczkiem w głowie wszystkich znajomych i wszyscy tylko czekają na zaproszenie. No ale sprawa jest oczywista, więcej zaproszonych więcej prezentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie denerwuje zapraszanie mamuś z dziećmi na kinderbal. Przecież dziecku nie zależy na obecności jakiejś twojej znajomej. Jak chcesz zrobić imprezę dla dzieci to tylko dla nich, bez dorosłych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na twoim miejscu porozmawiała bym z córką. Zapytałabym dlaczego nie chce zaprosić "Tosi i Zosi " skoro tak fajnie się razem bawią. Wyjaśnij, że im może być przykro bo chciały w tak ważnym dla twojej córki dnu być i cieszyć się razem z nią bo bardzo ja lubią. Byc może problem nie polega wcale na " nie lubieniu " a na zwyczajnym zapomnieniu albo niewiedzy. Przy okazji będzie to dodatkowa lekcja dla twojego dziecka. Wiem, że zaraz odezwą się przeciwnicy " że jak to przecież to jej dzień" Oczywiście mam świadomość, że to " jej dzień" ale myślę, że w takich sytuacjach warto rozmawiać a 2 dodatkowe osóbki nie zrobią żadnej różnicy wszak i zabawy można przygotować dla wszystkich próg wiekowych. Ucz dziecko dyplomacji nie zawsze mamy to co chcemy nawet w urodziny a skoro znajomi są w porządku to po co psuć relacje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ucz dziecko dyplomacji nie zawsze mamy to co chcemy nawet w urodziny a skoro znajomi są w porządku to po co psuć relacje" Jestem dorosła, ale nie wyobrażam sobie zapraszać na urodziny kogoś "bo tak trzeba" i nie zamierzam uczyć tego swoich dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a oni zapraszają twoją córkę na urodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalaMila
Dzięki za wszystkie odpowiedzi :) To teraz tak - to nie ja jestem mamą tej dziewczynki, jestem mamą tych dzieci, które nie zostały zaproszone. Synek bardzo to przeżywa, zwłaszcza, ze ta dziewczynka powiedziała mu prosto w twarz, że go na swoje urodziny nie zaprosi. Mi nie zależy na tych urodzinach, po prostu synkowi jest bardzo przykro. Założyłam ten temat, żeby zobaczyć co myślą inne mamy. Ja gdyby mój synek nie chciał zaprosić jakiejś koleżanki (dla niego to wprost nie koleżanka a przyjaciółka) to starałabym się mu wytłumaczyć, że to niefajnie się z kimś spotykać, bawić itp. a w dniu swoich urodzin go olać i nie zapraszać. Teraz się zastanawiam - synek też niedługo ma urodziny, mieliśmy tę dziewczynkę zaprosić, ale po tej sytuacji odechciewa mi się ją zapraszać, przykro mi, ze zraniła moje dziecko. Czy zaprosiłybyście inne dziecko na urodziny, mimo, że ono nie zaprosiło Waszego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sratatat ale pitolisz 6 letnie dziecko wcale az tak nie przeżywa braku zaproszenia na uropdziny nie przesadza, to ty przezywasz ze znajoma cie deko olała wiec nie dyskutuj nie zapraszaj tej dziewczynki po co masz zapraszac zapros synkowi koleków i tyle po kłopocie ale ludzie mają problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ta dziewczynka nie pozapraszala przypadkiem samych koleżanek na urodziny? Bo w tym wieku płeć tez jest ważną, zaczyna się gadanie "ale dziewczyny są gluupie", "te chłopaki takie dziwne" mowie o dziewczynce 8 lat która juz chodzi pewnie do szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalaMila
Tak, dziewczynka chodzi do szkoły, ale wiem, że dzieci, które zaprosiła nie są ze szkoły, są to pozaszkolne znajomości :) Nie wiem, czy zaprosiła same dziewczynki. I tak, synek przeżywa, nie to że szlocha po kątach, ale jest mu zwyczajnie smutno. Najchętniej bym jej nie zapraszała, ale chyba byłoby to niepedagogiczne - pokazałabym synkowi, że mszczę się na tej dziewczynce. Może i ja chciałabym się zemścić za zrobienie przykrości mojemu dziecku, ale nie tego chcę synka nauczyć w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość co ma dość
Oczywiście, że takie dziecko może przezywać. Mój syn ma w kalendarzu zaznaczone urodziny najbliższych przyjaciół i odlicza do nich dni. Gdyby ktoś mu powiedział, że nie jest zaproszony też z pewnością byłoby mu smutno. Autorko- trudno dziecku wytłumaczyć taką sytuację, na jego smutek wiele nie poradzisz. Co do urodzin Twojego dziecka- daj jemu zadecydować. Oczywiście każdy dorosły uniósłby się honorem i niewiernej koleżanki nie zaprosił. Ale to tylko dziecko. I może stać się tak, ze jeśli nie zaprosicie dziewczynki na jego urodziny to zepsujesz jemu tym zabawę. Dziec***atrzą nieco innymi kategoriami. On kiedyś dojrzeje i zrozumie, że nie może dać się źle traktować- ale sam musi do tego dojść. To, że Ty teraz nie zaprosisz jego koleżanki może być dla niego dodatkowym problemem. Najlepiej porozmawiaj z nim, zapytaj jak się z tym czuje, postaraj mu się to jakoś wyjaśnić. Na koniec zapytaj, czy w związku z tym dalej chce ją zaprosić na urodziny. Niech sam podejmie decyzję. Niech ewentualna "zemsta" będzie jego a nie Twoja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka celebrowała swoje urodziny w towrzystwie zaproszonych kolezanek w Wodnym miasteczku.Większość z nich jechala z nami,a niektore przyjechały z rodzicem.Po 3 godz odebrali dzieciaki.Były to najwspanialsze urodzinki naszej coreczki. Na twoim miejscu zaprosiłabym wszystkich:przyjaciele córki i dzieci twoich znajomych na pewno będa sie fajnie bawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wyobrażasz sobie żeby zaprosiła samego sześciolatka, bez młodszego? Chyba nie, a po co trzylatek na kinderbalu dla ośmiolatek, tego już w ogóle nie kumam. Oczywiście że synkowi przykro, ale czy poza spotkaniami waszymi- czyli rodziców, dzieci odwiedzały się nawzajem między sobą? Chyba nie... więc to taka zabawa z grzeczności, ot bo jest towarzystwo, ale nic specjalnego. A piszesz że się spodziewał zaproszenia, nastawił się na to... a ja mam wrażenie że to dorośli mu to sugerowali i przypominali o urodzinach koleżanki, nie wierzę że sam pamiętał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalaMila
gościu ostatni - synek nie pamiętał i nie wiedział o urodzinach koleżanki dopóki ona sama w twarz mu nie powiedziała, że go na urodziny nie zaprosi. Ja mu o tych urodzinach ani nie mówiłam ani nie obiecywałam wcześniej, że na nie pójdziemy. Druga sprawa - tak dzieciaki spotykały się same (tzn. nasze dzieci chodziły do nich się pobawić, ich dziec**przychodziły do nas) nie tylko w towarzystwie rodziców, nie tylko dlatego "że tak wypada", po prostu lubiły się razem bawić i zawsze fajnie się bawiły, nawet 3-latek w ich zabawach uczestniczył. gość co ma dość - dzięki za rady. Zapytałam synka czy będzie chciał zaprosić tę koleżankę na swoje urodziny. Odpowiedział, że tak, że ją lubi i chce zaprosić. Wobec tego ją zaprosimy, skoro synek chce, ja bym chyba wolała się zemścić ;) Szkoda tylko, że synek dalej jest smutny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość co ma dość
Większość dorosłych chyba by się zemściła i uniosła honorem:P Szkoda dziecka- ale niestety kiedyś musi nauczyć się jacy potrafią być ludzie, że nie wszyscy są naszymi przyjaciółmi, że ludzie bywają nielojalni. Rodziców zawsze serce trochę boli ale dziecko powinno niedługo przejść nad tym do porządku dziennego. Dobrze, że niczego na dziecku nie wymuszasz. W końcu to jego urodziny i mógłby być smutny, gdyby kogoś zabrakło. Nawet jeśli nam się to nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To naturalny proces
Dzieci starsze wcale nie lgna do młodszych. Odwrotnie- bardzo. Córka znajomych dorasta. Różnica emocjonalna między Waszymi dziecmi będzie przez jakis czas coraz bardziej widoczna. Jak są w trójkę to byc może bawi się z nim z braku laku. W momencie, gdy będzie miała atrakcyjniejsze rozwojowo towarzystwo nie czuje potzreby zaproszenia syna. Czego oczekujesz od osmiolatki skoro sama czujesz potrzebę zemsty na dziecku? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×